Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 02, 2025 11:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 259 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna strona
 Co myślicie o ateistach? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
akacja napisał(a):
Według KKK (2123-2126) ateizm jest grzechem przeciw cnocie religijności.
Ateista jest człowiekiem który nie dostrzega lub odrzuca żywą więź z Bogiem, dlatego ateizm przez KK został uznany za poważny problem współczesnej doby.


Jak to sie ma do tego, ze wg doktryny KK wiara jest darem od Boga?


Otóż ma się bardzo dobrze. Chyba po prostu nie rozumiesz tej doktryny. Właśnie dlatego Ci ją przybliżę.

Prawdziwa wiara jest owocem nie tylko ludzkiego działania, ale także działania Bożego. Ludzkie działanie musi oczywiście zaistnieć, aby wiara była możliwa. Działanie to wyraża się w dobrowolnym i świadomym powierzeniu siebie Bogu, w okazaniu pełnej uległości rozumu i woli wobec objawiającego się Boga. Tym działaniem człowieka jest też dobrowolne przyjęcie objawionej prawdy. (Por. Sobór Watykański II, Konstytucja. Dei verbum, 5; Deklaracja Dominus Iesus 7)
za: http://www.teologia.pl/m_k/zag01j.htm#3c (pozwoliłem sobie jedynie na poprawę jednej małej literówki)

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N lut 11, 2007 19:18
Zobacz profil
Post 
rita napisała:

Cytuj:
NIC NIE STOI NA PRZESZKODZIE, ZEBY OWE RZECZY SPRAWDZIC EMPIRYCZNIE NA TYSIĄC ROZNYCH SPOSOBOW! (nawet w domku, jak ktoś nie wierzy )
W przypadku Boga nie mamy ZADNEGO SPOSOBU NA SPRAWDZENIE JAKIEJ KOLWIEK PRAWDY WIARY, choćbyśmy się w tyłek ugryźli....


no, właśnie o tym piszę, idziesz do sklepu i kupujesz aparaturę i instrukcję obsługi, z niej wynika, że to co zobaczysz jest wirusem :D
nie odkrywasz tego, a jedynie zawierzasz temu, kto ową instrukcję napisał, to jeden aspekt
a drugi....
skoro empirycznie mogę sobie we własnym donku zrobić doświadczenie, to czemu we własnym domku nie skorzystać z instrukcji onsługi zbawienia??
i samemu doświadczyć...
łatwiej uwierzyć w to, że istnieją witaminy, prawda, choc na oczy ich nie widzieliśmy, ale są ludzie, którzy je widzieli


danbog napisał:

Cytuj:
To zaś co jest pierwszym bytem/istnieniem nie wykazuje cech świadomości analogicznej do ludzkiej .


nie zastanawia cie to twierdzenie, że jednak coś o nim wiesz,


N lut 11, 2007 22:36

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Stationary Traveller !

Cytuj:
Czlowiek jest zwierzeciem, gdyz ma parametry opisane w definicji zwierzecia, natomiast pomiedzy poszczegolnymi zwierzetami wystepuja roznice wynikajace z genotypu i wplywu srodowiska .............


Ależ ja nie przecze .
Stwierdzam że istnieje różnica między całym zbiorem zwierząt i jego podzbiorem ludzi . Różnica ta jest podstawą wyróżnienia podzbioru ludzi.
Różnica ta jest opisyalna zarówno budową [ genotypem ] jak i uwarunkowaniem przez środowisko zewnętrzne i stanowi jakość zwaną świadomością .

Cytuj:
To jakie ma byc kryterium? Swiadomy jest i mroderca i franciszkanin

Owszem , ale nie o tym mowa .
Rozpatrując stosunek do człowieka/świadomości można wyróżnić pewien zestaw prawideł zwanych kulturą, czy moralnością w oparciu o poszanowanie jego świadomości .
Jeśli przez człowieka rozumiemy także np. zwłoki tegoż komplikuje nam to w sposób niepotrzebny wszelkie relacje względem ludzi wogóle [ trzeba wydzielić odrębne zasady traktowania ludzi zwanych zwłokami ] .
Skoro zaś stanowimy wyjątki dla tej klasy ludzi to można je stanowić także dla innych klas zupełnie uznaniowo.
Ten pomysł poprostu nie podoba mi się z przyczyn estetycznych .

Cytuj:
Cierpienie to odczuwanie bolu. Slowo swiadomosc jest tu zbedne.

Ale kto , czy co jest w stanie odczówać ból ?
Właśnie ta zdolność odczówania , doznawania to istota świadomości .

Cytuj:
danbog napisał:
Czy to przedmiot/dogmat twojej wiary ? [Gdyz cos co wplywa na moj stan odczuwalny jest bodzcem z zewnatrz (spoza swiadomosci). ]

Nie.

No to z kąd się wzieło to twierdzenie ?

Cytuj:
A z czym sie sprzeza swiadomosc?


Wydaje mi się że świadomość to cecha układu będącego piramidą sprzężeń .

Istnieje układ sprzęgający się ze środowiskiem zewnętrznym.
Nad nim istnieje układ sprzęganący się z fym układem i resztą środowiska zewnętrznego. Nad nim kolejny itd .
Wielopoziomowy uklad sprzężeń zwrotnych zarówno ze środowiskiem zewnętrznym jak i częściami składowymi tegoż układu [ jak sieć neuronowa ] uzyskuje cechę świadomości .
Wysokość tej piramidy sprzężeń stanowi potencjalną świadomość układu.
rzeczywista świadomość jest zależna od danych wejściowych .

Cytuj:
I tu sie mylisz, naukowiec nie musi wierzyc w swoje hipotezy, tworzy je o znajomosc zasad logiki i wlasna inteligencje, wiedze, a nie zgodnie z wlasnymi zyczeniami. (oczywiscie moze robic to zgodnie z wlasnymi zyczeniami, ale nic nie ma to wspolnego z nauka)


Zatem ztawiając jakieś założenie/teorie popycha nas do tego niewiara [ brak przekonania ] co do jej prawdziwości ? Niema to nic wspólnego w życzeniem/wygodą istnienia takiego wytłumaczenia obserwacji ?

Myślenie życzeniowe to domena religii .
Nauka weryfikuje wyniki myślenia życzeniowego za pomocą zasad logiki określających zgodność z wiedzą/obserwacją .
Czym zatem tłumaczysz np. powstanie ideii kulistości ziemi , jeśli nie wygodą stosowania tego modelu do opisu wszelkich obserwacji ?


Pn lut 12, 2007 14:55
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Outsider !


Cytuj:
nie zastanawia cie to twierdzenie, że jednak coś o nim wiesz,


Oczywiście że coś o nim wiadomo [ pierwszym bycie/istnieniu ] , czyli wielkim wybuchu .
Dokładnie to co ustaliła kosmologia .
Nic nie wskazuje by nosił cechy świadomości .


Pn lut 12, 2007 14:58
Zobacz profil
Post 
danbog, niestety o astronomii nie mam zielonego pojęcia
dlatego szczerze będę wdzięczny za przybliżenie mi wielkiego wybuchu jako bytu

pozdrawiam


Pn lut 12, 2007 17:35

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Outsider !

Ja także nie uważam się za speca od BB .
Jeśli pragnisz poszerzać wiedzę na ten temat , to polecam wyszukiwarke .
W każdym razie , wszystko co o nim wiemy jest wyrażone w języku fizyki i opisywanych przez nią praw przyrody , nie zaś działań jakiejś metaświadomości .

Podrawiam.


Pn lut 12, 2007 18:03
Zobacz profil
Post 
będę pamiętał, że kiedy piszę o bycie pierwszym, jedynym i koniecznym, transcendentalnym... etcetera
ty masz na myśli wielki wybuch -
zapamiętam

pozdrawiam


Pn lut 12, 2007 20:26

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Outsider !

Z całą pewnością transcendencja nie pasuje do BB .
Całą resztę cech można mu przypisać uważam.


Pn lut 12, 2007 21:19
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Stwierdzam że istnieje różnica między całym zbiorem zwierząt i jego podzbiorem ludzi . Różnica ta jest podstawą wyróżnienia podzbioru ludzi.
Różnica ta jest opisyalna zarówno budową [ genotypem ] jak i uwarunkowaniem przez środowisko zewnętrzne i stanowi jakość zwaną świadomością


Nie sprecyzowales o jakie zwierze chodzi, a ze czlowiek jest zwierzeciem to logiczne, ze to pytanie nie mialo sensu.
Opisanie roznicy pomiedzy czlowiekiem a wszystkimi innymi zwierzetami to temat zbyt ogolny, zeby go tu omawiac, a u zwierzat nie wyrozniamy podzialu na swiadome i nieswiadome, opisujemy pewne etapy rozwoju mozgu i ich konsekwencje w procesach jakie wykonuje.

Cytuj:
Jeśli przez człowieka rozumiemy także np. zwłoki tegoż komplikuje nam to w sposób niepotrzebny wszelkie relacje względem ludzi wogóle [ trzeba wydzielić odrębne zasady traktowania ludzi zwanych zwłokami ] .


Negujesz fakt, ze okreslonych stosunek do martwych wystepuje juz we wszystkich kulturach, wiec nie widze komplikacji. (komplikuje to wlasnie definiowanie czlowieka jako swiadomosci, gdyz zwolki sa pod tym wzgledem identyczne z czlowiekiem spiacym)

Cytuj:
Ale kto , czy co jest w stanie odczówać ból ?
Właśnie ta zdolność odczówania , doznawania to istota świadomości .


Ten, kto ma odpowiednie receptory i odpowiednio rozbudowany centralny uklad nerwowy. Odczuwanie bolu to odbieranie konkretnego bodzca i reagowanie na niego.

Cytuj:
No to z kąd się wzieło to twierdzenie ?


Skoro nie wszystko co na mnie wplywa jest uswiadomione to implikuje to, ze istnieje cos nieswiadomego.

Cytuj:
Istnieje układ sprzęgający się ze środowiskiem zewnętrznym.


To gdzie tu solipsyzm?

Cytuj:
Zatem ztawiając jakieś założenie/teorie popycha nas do tego niewiara [ brak przekonania ] co do jej prawdziwości ? Niema to nic wspólnego w życzeniem/wygodą istnienia takiego wytłumaczenia obserwacji ?


Sa to okreslone przeslanki.

Cytuj:
Myślenie życzeniowe to domena religii .
Nauka weryfikuje wyniki myślenia życzeniowego za pomocą zasad logiki określających zgodność z wiedzą/obserwacją .
Czym zatem tłumaczysz np. powstanie ideii kulistości ziemi , jeśli nie wygodą stosowania tego modelu do opisu wszelkich obserwacji ?


Jezeli ktos probowal cos obliczyc i za kazdym razem otrzymywal wynik A albo B i postanowil rzucic moneta by wybrac jeden z wynikow do jakiejs teorii, a nastepnie nauka zweryfikowala wlasnie ten wynik jako prawdziwy to czy to oznacza, ze nauka posluguje sie rzutem moneta? Analogicznie z mysleniem zyczeniowym, ktos chcial, zeby cos bylo takie, a nie inne i okazalo sie to prawda, to to nie implikuje, ze myslenie zyczeniowe ma cos wspolnego z nauka.

Co do idei kulistosci ziemii to wlasnie nie myslenie zyczeniowie (gdyz naukowiec nie koniecznie chcial, zeby tak bylo) tylko wygoda stosowania tego modeli do opisu, wygoda tzn, ze kulista ziemia tlumaczyla szereg obserwacji, wiec nastapilo stworzenie hipotezy.


Wt lut 13, 2007 23:14

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Stationary Traveller !

Cytuj:
Nie sprecyzowales o jakie zwierze chodzi, a ze czlowiek jest zwierzeciem to logiczne, ze to pytanie nie mialo sensu. [ co odróżnia człowieka od zwierzęcia ].


Zadziwia mnie praca twego umysłu .
Sprecyzowałem że chodzi mi o człowieka [ czyli zwierze człowieka ] i pytam co odróżnia ten typ zwierząt od innych .
To niema sensu ?

Cytuj:
Opisanie roznicy pomiedzy czlowiekiem a wszystkimi innymi zwierzetami to temat zbyt ogolny, zeby go tu omawiac, a u zwierzat nie wyrozniamy podzialu na swiadome i nieswiadome, opisujemy pewne etapy rozwoju mozgu i ich konsekwencje w procesach jakie wykonuje.


Jak niechcesz to nie musimy omawiać.
Ja poprostu uważam że materializm toleruje pojęcie świadomości .

Ja uważam że jest to podział [ świadome/nieświadome ] dość istotny , zwłaszcza z punktu widzenia etyki i moralności .

Pewne etapy rozwoju mozgu i ich konsekwencje w procesach jakie wykonuje można nazwać świadomością . Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie lubisz tego określenia .

Cytuj:
Negujesz fakt, ze okreslonych stosunek do martwych wystepuje juz we wszystkich kulturach, wiec nie widze komplikacji.

Cóż , masz prawo do własnego zdania .
Mnie jest łatwiej myśleć inaczej .

Cytuj:
komplikuje to wlasnie definiowanie czlowieka jako swiadomosci, gdyz zwolki sa pod tym wzgledem identyczne z czlowiekiem spiacym


Istnieje pewna różnica , zwłaszcza z punktu widzenia postronnego obserwatora . Zwłoki cechuje niemożność uzyskania cechy świadomości [ obudzenia ] . Śpiące ciało zaś tę właściwość/zdolność posiada [ przynajmniej potencjalnie ].

Z punktu widzenia jednostki śpiącej sen jest tożsamy ze śmiercią .

Cytuj:
Ten, kto ma odpowiednie receptory i odpowiednio rozbudowany centralny uklad nerwowy. Odczuwanie bolu to odbieranie konkretnego bodzca i reagowanie na niego.


Jakie to są odpowiednie receptory ?
Jaki to jest odpowiedni układ nerwowy ?
Zatem lalka wyposarzona w receptor nakłucia reagująca zaprogramowanym odtworzeniem dzwięku-krzyku cierpi tak jak nakłuwany człowiek ?
Czy też może istnieje jakaś różnica ?

Cytuj:
Skoro nie wszystko co na mnie wplywa jest uswiadomione to implikuje to, ze istnieje cos nieswiadomego.


Może to poprostu cecha mojego soliosystycznego umysłu wyposarzonego w podświadomość , która generuje różne dziwy . Poznając te dziwy mogę twierdzić że poznaje nieświadomą część mojego umysłu .

A zatem .... ?

Cytuj:
Sa to okreslone przeslanki. [ popychające nas do stawiania założeń ]


No ale jakie są to przesłanki ?
Czy nie życzenie istnienia pewnych obserwacji/doznań pozwalających nam prosto i użytecznie [ wygodnie ] zorganizować nasze doznania ?

Jeśli istnieją pewne obserwacje to usiłujemy je łączyć w teorie/zasady/prawa opisujące sposób ich występowania .
Tworząc każdorazowo takią teorie/zasade/prawo określamy jak naszym zdaniem było by wygodnie by ono funkcjonowało opisując przedmiotowe obserwacje .
Potem dopiero weryfikujemy czy aby nie przeczy to innym obserwacjom i testujemy pod kontem mechanizmu poszukiwania prawdy zwanego nauką .

Cytuj:
Jezeli ktos probowal cos obliczyc i za kazdym razem otrzymywal wynik A albo B i postanowil rzucic moneta by wybrac jeden z wynikow do jakiejs teorii, a nastepnie nauka zweryfikowala wlasnie ten wynik jako prawdziwy to czy to oznacza, ze nauka posluguje sie rzutem moneta? Analogicznie z mysleniem zyczeniowym, ktos chcial, zeby cos bylo takie, a nie inne i okazalo sie to prawda, to to nie implikuje, ze myslenie zyczeniowe ma cos wspolnego z nauka.


I o to właśnie chodzi że człowiek nie dokonuje zupełnie przypadkowego/losowego doboru elementów stawianej teorii .
Gdyby tak było najprostszy problem skutkował by powstawaniem nieskończonej lizby przypadkowych i zupełnie absurdalnych koncepcji , podczas gdy w rzeczywistości obserwujemy tendencje podciągania oczekiwanych rozwiązań problemu pod pewne koncepcje które uważamy [ czasem mylknie ] za przydatne/rozwojowe/skuteczne/spełniające nasze oczekiwania .

Cytuj:
......nie myslenie zyczeniowie (gdyz naukowiec nie koniecznie chcial, zeby tak bylo) tylko wygoda stosowania tego modeli do opisu .....


Zatem nikt nie życzył sobie stworzenia wygodnego modelu opisującego obserwacje ?
Sądze że ktoś zechciał/zażyczył sobie istnienia modelu prosto i użytecznie opisującego obserwacje/doznania . W związku z istnieniem takich a nie innnych obserwacji był zmuszony zasadami logiki zaspokoić swoje życzenie/potrzebę stworzeniem teorii kulistości . Następnie tę teorie zweryfikowano . Okazała się być zgodną z kryteriami nauki .

Pozdrówka .


Śr lut 14, 2007 0:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ups. Umkneło mi jeszcze jedno pytanko :

Cytuj:
To gdzie tu solipsyzm?


Ja nie jestem solipsystą i moja wypowiedź nie jest stanowiskiem solipsysty.
Moje rozumowanie jest oparte na założeniu/wierze : " istnieje coś poznawalnego poza mną samym " .


Śr lut 14, 2007 0:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 01, 2006 9:21
Posty: 88
Post 
Ateista wg wiekszosci to szaleniec i cymbal :D Ubzdural sobie ze Boga nie ma i stara sie to udowodnic ale nikt go nie slucha i nie czyta jego czesto skomplikowanych nie zrozumialych wypowiedzi : :D

_________________
" Większość ludzi na Ziemi to statyśći. Wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli"


Cz lut 15, 2007 0:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33
Posty: 249
Post 
A teista to szaleniec, który ubzdurał sobie, że Bóg istnieje i próbuje to na siłę udowodnić.


Cz lut 15, 2007 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
Pawello90 napisał(a):
Ateista wg wiekszosci to szaleniec i cymbal :D Ubzdural sobie ze Boga nie ma i stara sie to udowodnic ale nikt go nie slucha i nie czyta jego czesto skomplikowanych nie zrozumialych wypowiedzi : :D


Podziwiam moherowy poziom tej wypowiedzi. Tak trzymaj,


Cz lut 15, 2007 20:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
snafu napisał(a):
Stationary Traveller napisał(a):
akacja napisał(a):
Według KKK (2123-2126) ateizm jest grzechem przeciw cnocie religijności.
Ateista jest człowiekiem który nie dostrzega lub odrzuca żywą więź z Bogiem, dlatego ateizm przez KK został uznany za poważny problem współczesnej doby.


Jak to sie ma do tego, ze wg doktryny KK wiara jest darem od Boga?


Otóż ma się bardzo dobrze. Chyba po prostu nie rozumiesz tej doktryny. Właśnie dlatego Ci ją przybliżę.

Prawdziwa wiara jest owocem nie tylko ludzkiego działania, ale także działania Bożego. Ludzkie działanie musi oczywiście zaistnieć, aby wiara była możliwa. Działanie to wyraża się w dobrowolnym i świadomym powierzeniu siebie Bogu, w okazaniu pełnej uległości rozumu i woli wobec objawiającego się Boga. Tym działaniem człowieka jest też dobrowolne przyjęcie objawionej prawdy. (Por. Sobór Watykański II, Konstytucja. Dei verbum, 5; Deklaracja Dominus Iesus 7)
za: http://www.teologia.pl/m_k/zag01j.htm#3c (pozwoliłem sobie jedynie na poprawę jednej małej literówki)


Słowa, słowa.
A właściwie pustosłowie, czy też demagogia. To specjalność krk.
Bogów nie ma, jak więc można odczuwać jakąkolwiek więź z nimi ??????
Tak właśnie rozumują ateiści. Po prostu racjonalnie.


Cz lut 15, 2007 20:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 259 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL