Po co Wy (ateiści) jesteście na tym forum....?
Autor |
Wiadomość |
fretka
Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 12:04 Posty: 20
|
Cytuj: Witam ponownie, Fretka napisała ze to co jest w kosciele, zrozumie tylko w kontekscie wiary. Dlatego tez nigdy nie słuchałem tego co w kosciele mowia, poniewaz jedyne w co wierze to we własne siły i w kilku przyjacioł.
A jesli nie podolasz a przyjaciele sie odwrócą W kim pokładac nadzieje?
Ja opieram w Bogu bo na nim nigdy sie nie zawiode
_________________ Alleluja!!
gg: 7686700 czekam również na prywatne dyskusje
|
Pt lut 22, 2008 1:59 |
|
|
|
 |
Marmanak
Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46 Posty: 25
|
Aha, rozumie o to ci chodzi. Gdyby nagle wszyscy sie odwrocili ode mnie (nawet najblizsi) uwazał bym to za koniec swiata  A tak na serio, było by mi przykro ale napewno bym sie nie opierał na kims kto według mnie nie istnieje. Co mi z tego gdybym zaczal codziennie rano wznosic rece do gory jakbym nie słyszał odpowiedzi w postaci; "dzien dobry,jak ci sie spało?" czy "wstawaj zaraz sniadanie", rozumiem ze niektorzy w ostatecznosci siegaja ku niebu . Ale człowiek jest tak stworzony ze potrzebuje bytu drugiego człowieka a nie jakiegos boga ktorego w dodatku nie widzi. CZłowiek potrzebuje bliskosci drugiej osoby w przeciwnym razie zaczyna psychicznie ze tak powiem "wysiadac" , zaczyna bładzic. I zaden bog mu wtedy nie pomoze , jezeli ktos sie nim nie zaopiekuje. Mowiac krutko i po chłopsku; człowiek jest osobnikiem stadnym, najlepiej sie zyje wsrod ludzi. A siły wyzsze były potrzebne tylko po to zeby taki człowieczek czuł respekt, poprostu sie bał -ew.skladał mu ofiary(ale to juz inny temat).
|
Pt lut 22, 2008 2:25 |
|
 |
fretka
Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 12:04 Posty: 20
|
widze ze dobrze rozumujesz:D
A co do drugirgo człoweika:
I dlatego Bóg stworzył męzczyzne i niewiastę a nie tylko samego faceta czy sama kobiete. Możesz mi wierzyc lub nie ale ja doswiadczyłem duzych i małych cudow ze strony Pana Boga tylko ich wcześniej nie zauważałem:) Ale to tylko moje doświadczenie którym sie dziele tu na forum
Cytuj: A siły wyzsze były potrzebne tylko po to zeby taki człowieczek czuł respekt, poprostu sie bał -ew.skladał mu ofiary(ale to juz inny temat). Ta czesc wypowiedzi sugeruje ze to człowiek wymysla sobie Pana Boga. A Bóg pomaga w dołku psychicznym i ja tego doświadczyłem:D
Nie chcesz nie wierz:D
hej a tak z ciekawości to ile razy wznosiłes te rece rano i pytałes Pana Boga o radę na dzień cały?? Jeśli dawno to może spróbujesz ponownie?
Zachęcam:D co masz do stracenia:D
_________________ Alleluja!!
gg: 7686700 czekam również na prywatne dyskusje
|
Pt lut 22, 2008 2:44 |
|
|
|
 |
Marmanak
Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46 Posty: 25
|
Tak , to prawda, ja uwazam ze to człowiek wymyslił boga a nie odwrotnie. Z czego tak sugeruje? A no chociazby z historii , dawna grecja, staroz. Egipt, iluz tam było bogow. wiec czemu naszego boga miano by nie wymyslec?
A co do wznoszenia rak rano ku gorze, nigdy tego nie robilem i chyba robil nie bede  Nie mam takiej potrzeby.
|
Pt lut 22, 2008 11:49 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Marmanak napisał(a): A co do wznoszenia rak rano ku gorze, nigdy tego nie robilem i chyba robil nie bede Nie mam takiej potrzeby.
…po co mamy wznosić ręce ku gurze - powiedziała jedna komórka do drugiej w ciele Marmanak’a - przecież Marmanak nie istnieje. Czy aby nie oceniasz całej sytuacji z pozycji mrówki czy tych przykładowych komórek? Świat i my wszyscy jesteśmy jedynie małą cząstką (komórką) jednej wspólnej całości, jednego organizmu, nazywanego umownie Bogiem
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pt lut 22, 2008 12:54 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a czy w twoim świecie też ptaszki mówią a jeżyki jedzą jabłka?.
ja zwykle rano wznoszę ręce ku górze i mawiam na to "przeciąganie się".
|
Pt lut 22, 2008 13:00 |
|
 |
Marmanak
Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46 Posty: 25
|
buscador napisał(a): Świat i my wszyscy jesteśmy jedynie małą cząstką (komórką) jednej wspólnej całości, jednego organizmu, nazywanego umownie Bogiem
Nie chce cie łapac za słowo ale moim zdaniem ten cały organizm , ta wielka całośc nazywa sie umownie wszechswiatem . Mysle ze bog tam nie ma nic do gadania, poniewaz tam zadza prawa fizyki. A co do "wznoszenia rak ku gorze" praktykowali to tylko w starozytnej grecjii, teraz tego nikt nie robi(chyba ze w kosciele).
|
Pt lut 22, 2008 13:10 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Marmanak napisał(a): Nie chce cie łapac za słowo ale moim zdaniem ten cały organizm , ta wielka całośc nazywa sie umownie wszechświatem Który wszechświat masz na myśli, czy tylko ten który można zobaczyć przez teleskop Hubble’a, czy całe Uniwersum, z całą z jego wielowymiarową rzeczywistością, świat o którym myślisz to bardzo mała cząstka Boga, w każdym razie nie wszystko. Cytuj: A co do "wznoszenia rak ku gorze" praktykowali to tylko w starozytnej grecjii, teraz tego nikt nie robi(chyba ze w kosciele).
To tylko taki symbol, który ma nam przypominać z skąd pochodzimy i dokąd zdążamy.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pt lut 22, 2008 14:34 |
|
 |
Marmanak
Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46 Posty: 25
|
Dokładnie , mam na mysli cala czterowymiarowosc swiata całe to Uniwersum , a tak przy okazji Uniwersal To po angielsku wszechswiat. Dla mnie wszechswiat oznacza wszystko; poczawszy od okruszka chleba na stole poprzez ludzi,zwierzeta a skonczywszy na gwiazdach ,galaktykach itd.. Wszechswiat jest najwiekszym pojeciem objetosci- nie ma nic po za Nim.
|
Pt lut 22, 2008 20:01 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Seweryn napisał(a): Ateiści często powołują się na skrzaty, elfy, hobbity,czy wróżki . W sumie jeśli Bóg istnieje (a jestem pewny że tak) to do skrzatów , elfów , hobbitów ,czy wróżek można by dopisać jeszcze Ateistów. Gdyż w życiu wiecznym istnieć bedą tylko wierni Bogu ,natomiast o skrzatach ,Ateistach , wróżkach i elfach nikt u Boga słyszeć nie będzie.
Czyżbyś wrócił z zaświatów, że wiesz konkretnie co się dzieje? ; - )
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pt lut 22, 2008 20:26 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Yyy... hehe nie zauważyłem, że cytuję Seweryna z pierwszej strony.
To przez to, że dobry film na tefałenie leci ;p
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pt lut 22, 2008 20:35 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Marmanak napisał(a): Wszechświat jest najwiekszym pojeciem objetosci- nie ma nic po za Nim.
Właśnie tym rzecz, że to nie wszystko
Cztery wymiary to stanowczo za mało aby to coś określić jaki „całość” – jako całą istniejącą rzeczywistość.
Wszechświat jako całość dąży do nieokreśloności, a więc stopniowo rozpuszcza się na coraz mniejszą, bardziej podstawową „substancję”, (nie chodzi mi o dosłowną materię, bo ta tworzy jedynie naszą trójwymiarową rzeczywistość, ale raczej coś co jest bardziej subtelne od samego atomu). Właśnie ta substancja tworzy inne wyższe wymiary.
Jest tylko jeden Świat – nie ma podziału na świat materialny i ten duchowy. To jeden i ten sam świat, wszelkie tego typu podziały są jedynie względne a więc nierzeczywiste
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So lut 23, 2008 13:00 |
|
 |
impresja
Dołączył(a): Pt lut 22, 2008 19:21 Posty: 12
|
Wielki Wybuch (ang. Big Bang) to model powstania Wszechświata uznawany przez współczesną kosmologię za najbardziej prawdopodobny. Według tego modelu ok. 13,7 mld lat temu dokonał się "Wielki Wybuch" - z nieprawdopodobnie gęstej i gorącej osobliwości początkowej wyłonił się Wszechświat (przestrzeń, czas, materia, energia, oddziaływania, itd.).
Teoria ta opiera się na obserwacjach wskazujących na rozszerzanie się przestrzeni zgodnie z metryką Friedmana-Lemaître'a-Robertsona-Walkera. Przemawia za tym przesunięcie ku czerwieni odległych galaktyk zgodne z prawem Hubble'a w powiązaniu z zasadą kosmologiczną.
Ekstrapolując z przeszłości, obserwacje te wskazują, że Wszechświat rozszerza się od stanu, w którym cała materia oraz energia Wszechświata miała ogromną gęstość i temperaturę. Fizycy nie są zgodni co do tego, co było przedtem ale teoria ogólnej względności przewiduje, że był to stan grawitacyjnej osobliwości.
Termin Wielki Wybuch jest używany zarówno w wąskim znaczeniu na określenie momentu, gdy zaczęło się obserwowane rozszerzanie się Wszechświata oraz w szerszym - jako określenie dominującego paradygmatu naukowego objaśniającego powstanie Wszechświata oraz uformowanie się przez nukleosyntezę pierwotnej materii (zgodnie z teorią Alphera-Bethe-Gamowa).
Utożsamianie wielkiego wybuchu z eksplozją jest o tyle niefortunne, że proces ten, tak jak rozumie i ujmuje go współczesna kosmologia nie polegał na ekspansji w pustej przestrzeni lecz dotyczył "rozdymania" przestrzeni jako takiej (porównaj także model Friedmana).
**********
"Na Samym Początku była pustka - zadziwiająca forma próżni - nicość nie zawierająca żadnej przestrzeni, żadnego czasu, żadnej materii, żadnego światła, żadnego dźwięku. Jednak prawa natury były na swoim miejscu i ta dziwna próżnia posiadała potencjał. [...] W logiczny sposób opowieść zaczyna się od początku. Ale ta opowieść dotyczy wszechświata i, niestety, nie mamy żadnych danych na temat Samego Początku. Żadnych, zero. Nie wiemy nic o wszechświecie, aż do momentu, gdy osiąga on dojrzały wiek bilionowej trylionowej części sekundy - to jest, pewnego bardzo krótkiego czasu po stworzeniu w Wielkim Wybuchu. Kiedy czytasz lub słyszysz cokolwiek na temat narodzin wszechświata, to ktoś to zmyśla. Jesteśmy w sferze filozoficznych rozważań. Tylko Bóg wie co stało się na Samym Początku."[1]
Do powyższej opinii przychyla się większość czołowych uczonych, jak np. Stephen Hawking. Teoria ta w sposób oczywisty niesie ze sobą kilka nierozwiązanych jak dotąd problemów:
1. wybuch nicości przy jednoczesnym samoistnym stworzeniu wszystkiego ex nihilo nie został poparty jakimkolwiek empirycznym doświadczeniem oraz przeczy znanym nam prawom fizyki;
2. teoretyczny brak jakiegokolwiek procesu czy zmian prowadzących do wybuchu (z racji braku istnienia czegokolwiek) przeczy przyczynowo-skutkowym zasadom wszelkich zmian we wszechświecie;
3. skoro przed Wielkim Wybuchem nie istniała żadna materia, nie zachodziły żadne procesy fizyczno-chemiczne oraz specyficzna próżnia pozostawała w stanie stabilnym (teoretycznie od nieskończenie długiego czasu, którego nie sposób odmierzyć) to dlaczego wybuch miał miejsce 13 miliardów lat temu, a nie tryliony lat wcześniej lub później?
Stephen Hawking, podobnie jak i inni uczeni, porusza te zagadnienia w swoich bestsellerowych publikacjach, nie potrafi jednak udzielić odpowiedzi na powyższe pytania. W jednej ze swoich prac poświęconych kosmologii pisze nawet:
"Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków."[2]
_________________ Miejcie odwagę żyć dla Miłości, Bóg jest Miłością.(Jan Paweł II)
|
So lut 23, 2008 16:39 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Impresja !
Cytuj: "Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków." Byćmoze On [ Stephen Hawking ] dochodzi do takich wniosków . Ktoś kto posługuje się rozumem , takich wniosków nie wyciąga . Cytuj: Teoretyczny brak jakiegokolwiek procesu czy zmian prowadzących do wybuchu (z racji braku istnienia czegokolwiek) przeczy przyczynowo-skutkowym zasadom wszelkich zmian we wszechświecie; Nie przeczy . Bezprzyczynowe jest jedynie zaistnienie rzeczywistości [ wielkiego wybuchu , jako pierwszej przyczyny ] , co jest logiczną koniecznością. Zaistnienie rzeczywistości nie przeczy prawom wszechświata , bo niczego takiego jak zaistnienie rzeczywistości nie istnieje WE WSZECHŚWIECIE. Istnieje dopiero pierwszy kwant czasu rzeczywistości , którego konsekwencją logiczną jest nasza rzeczywistość [ niema żadnego wcześniej w którym mógł by on zaistnieć ]. Wszelkie w niej procesy podlegają związkom przyczynowo-skutkowym . Cytuj: 1. wybuch nicości przy jednoczesnym samoistnym stworzeniu wszystkiego ex nihilo nie został poparty jakimkolwiek empirycznym doświadczeniem oraz przeczy znanym nam prawom fizyki;
Nie przeczy , bo leży u ich podstaw .
Prawa fizyki to prawa rządzące wielkim wybuchem , który de facto wciąż trwa .
Pozdrawiam .
|
So lut 23, 2008 20:33 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
danbog napisał(a): Impresja !
1)Byćmoze On [ Stephen Hawking ] dochodzi do takich wniosków . Ktoś kto posługuje się rozumem , takich wniosków nie wyciąga .
2)Nie przeczy . Bezprzyczynowe jest jedynie zaistnienie rzeczywistości [ wielkiego wybuchu , jako pierwszej przyczyny ] , co jest logiczną koniecznością. Zaistnienie rzeczywistości nie przeczy prawom wszechświata , bo niczego takiego jak zaistnienie rzeczywistości nie istnieje WE WSZECHŚWIECIE. Istnieje dopiero pierwszy kwant czasu rzeczywistości , którego konsekwencją logiczną jest nasza rzeczywistość [ niema żadnego wcześniej w którym mógł by on zaistnieć ]. Wszelkie w niej procesy podlegają związkom przyczynowo-skutkowym .
3)Nie przeczy , bo leży u ich podstaw . Prawa fizyki to prawa rządzące wielkim wybuchem , który de facto wciąż trwa .
Pozdrawiam .
1)Hawking , skąd inąd człowiek bardzo doświadczany, na temat powstania wszechświata nie wie zbyt wiele żeby nie powiedzieć nic . Nie spotkałem się z żadnym artykułem który zostałby poparty przez naukę ,więc jego tezy są tylko subiektywnymi hipotezami , które być może przynoszą mu słąwę.
2)Szkoda tylko że nie masz nic na poparcie swojej tezy o tym cudzie stworzenia na miarę wszechczasów. Czemu bezprzyczynowość chcesz koniecznie tłumaczyć logiką? Przecież logika nie musi dotyczyć bezprzyczynowości gdyż logika powstała póżniej i nie ma żadnego wcześniej w którym mogłaby ona zaistnieć. (według tego co piszesz)
3) Faktycznie teoria ta leży u podstaw ,a nawet wcześniej
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So lut 23, 2008 23:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|