Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 6:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 27  Następna strona
 Leki homoopatyczne a zniewolenia. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
np. tlenek arsenu(III)
dawka śm. 1-5 mg/kg masy ciała.
Powiedzmy że chcemy leczyć osobę o masie 40 kg.
Najniższa dawka to 40mg- rozcieńczamy to 10 krotnie(niski potencjał) lub 100 krotnie (wysoki potencjał)
I otrzymujemy steż. 9,09 % - 10 krotne
1,0% - 100 krotnie

Co Wy na to? nadal magia?


Cz kwi 14, 2011 23:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Cytuj:
Równie dobrze mogę to napisać o Tobie bo nie poparłeś swoich tez żadnym kompetentnym artykułem, ciągle powtarzając że NIC nie leczy itd. A skąd wiesz że tam czegoś NIE MA? Masz laboratorium w domu i sprawdzasz każdy homeopatyczny lek?
Te 4 punkty odnoszą się też do Ciebie:-)
ZiarnoPiasku napisał(a):
aha, żeby rozwiać Twoje wątpliwości:
- nie masz pojęcia dlaczego - a jednak mam;-)
- nie masz pojęcia jak - leczymy substancjami toksycznymi które MUSZĄ być w stężeniu bardzo małym by leczyły a nie truły (np. jad kiełbasiany, musi być w stężeniu 0,01 % by usuwał zmarszczki a nie szkodził, zaskoczony? chodź dla Ciebie to pewnie placebo:-D ), leczenie na zasadzie podobne zwalczamy podobnym.
- pomimo tego, że badania dowodzą czegos przeciwnego - badania dowodzą że działa, są sprzeczności jeśli chodzi jak działa a nie czy działa
- nie potrafisz niczego skomentować - taaaak?, ale Ty za to umiesz tylko krytykować i przeinaczać fakty

A może sadzisz że to brednie i lekarz medycyny( mój rodzinny oraz lek. zajmujący się tylko tą formą leczenia) mnie oszukał mówiąc mi to? :-|


1. Nie masz pojęcia, bo na żadne pytanie nie chcesz mi opowiedzieć, tylko odsyłasz do specjalistów.

2. muszą być w małym stężeniu, ale homeopatia to stężenia ZEROWE! Rozumeisz słowo ZERO? Null? Nic? Jak ZEROWE stęzenie może działać? Jak działa BRAK substancji aktywnej? Rozumeisz pytanie, czy na żabie ci wytłumaczyć? Co tam na żabie - już moje rybki akwariowe o zrozumiały i si z ciebie smieją... NIC!!!!

3. nigdzie w medycynie nie zaobserwowano zjawiska, aby podobne leczyło podobne. Jest odwrotnie. Jak pacjet stracił krew, to mu sie jej nie spuszcza, ale podaje. Jak ma za niski poiom żelaza, to łyka to żelazo aby uzupełnić, a nie wypłukuje się resztki. A tu takie kolejne cudo = mało że leczy się NICZYM, to odwrotnie niż w całej medycynie.

4. Przytłaczająca większość badan pokazuje, ze nie działa. (Patrz cytowane już ogromne opracowanie w prestiżowym Lancecie). Ze wzgledów statystycznych w tych setkach prac moga sie pojawić pojedyncze wskazujące na coś innego. Nawet nie chce mi się tego ci tłumaczyć, bo to troche trudniejsze, a ty na razie nie możesz zrozumieć, ze NIC to nieskończenie mniej niż odrobinka...

5. co przekręciłem?

Cytuj:
Równie dobrze mogę to napisać o Tobie bo nie poparłeś swoich tez żadnym kompetentnym artykułem, ciągle powtarzając że NIC nie leczy itd. A skąd wiesz że tam czegoś NIE MA? Masz laboratorium w domu i sprawdzasz każdy homeopatyczny lek?
Te 4 punkty odnoszą się też do Ciebie:-)


Na razie nawet nie powiedziałaś, ILE substancji czynnej jest w preparatach homeo. Ja ci policzyłem - już przy rozcieńczeniu 2^80 będzie jeden atom (nawet nie cząsteczka) w CAŁYM WSZECHŚWIECIE, a w homeo stosuje się rozcieńczenia 2^100!!!! Smiech na sali! Do takiego stężenia potrzeba jednej moelkuły rozpuszczonej w milionie wszechświatów, a nie tableteczce! Na razie odpowiedz na to, potem możemy pójśc dalej.

Ja jestem gotów postawić na szali własne zdorwie i życie żeby pokazać, że homeo ni działa. Zjem śmiertelną dawkę dowolnego wskazanego przez ciebie preparatu homeo. Co mi tam. Ciebie proszę tylko o zrewanżowanie się konsumpcją garstki jakże słabo działającego leku tradycyjnego, np Laksygenu. Czy masz odwagę zaswiadczyć o swoich poglądach czynem, czy dalej tchórzysz?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz kwi 14, 2011 23:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
@ZiarnoPiasku

chemia ogólna się kłania..

Chemia analityczna będąc precyzyjnym. I nie pisz mi proszę co to jest Cp, bo to akurat dobrze wiem.

Proszę tylko abyś mi policzyła stężenie substancji czynnej w dowolnie przez Ciebie wybranym leku homeopatycznym. Może to być stężenie procentowe, masowe, molowe, molalne. Jakie chcesz.

Tylko wyraź stężenie substancji aktywnej liczbą.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Cz kwi 14, 2011 23:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
@ZiarnoPiasku

Co Wy na to? nadal magia?

Żadna magia. Po prostu nie wiesz w jaki sposób rozcieńcza się leki homeopatyczne.

Tu masz algorytm. Czekam na obliczenia.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Cz kwi 14, 2011 23:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
ZiarnoPiasku napisał(a):
np. tlenek arsenu(III)
dawka śm. 1-5 mg/kg masy ciała.
Powiedzmy że chcemy leczyć osobę o masie 40 kg.
Najniższa dawka to 40mg- rozcieńczamy to 10 krotnie(niski potencjał) lub 100 krotnie (wysoki potencjał)
I otrzymujemy steż. 9,09 % - 10 krotne
1,0% - 100 krotnie

Co Wy na to? nadal magia?


Nie. To znowu twoja ignorancja. Teraz nie wiesz, jak powstają kolejne rozcieńczenia w twojej homeopatii.

Proszę, mnie nie uwierzysz, więc zacytuję stronę homeo:

Należy nadmienić, że przy rozcieńczeniach powyżej 12 CH (10 do potęgi 24 czyli 1:1000 000 000 000 000 000 000 000) teoretycznie nie ma żadnej możliwości odnalezienia choćby jednej cząsteczki substancji w rozcieńczonym leku.
http://homeopatia.eu.interia.pl/rozcienczenia.html

A stosuje się stężenia 100CH! :D
(jest gorzej, niż myślałem - sądziłem, ze koeljene stężenia otrzymuje się przez 'branie na pół", a tu tylko przez 'branie 1/10 poprzedniego roztwóru", więc to nie 2 ale 10 podnosimy do potegi w mianowniku stężenia).

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz kwi 14, 2011 23:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
greg(R) napisał(a):
@ZiarnoPiasku

Co Wy na to? nadal magia?

Żadna magia. Po prostu nie wiesz w jaki sposób rozcieńcza się leki homeopatyczne.

Tu masz algorytm. Czekam na obliczenia.


Google? Pierwszy wynik z wyszukiwarki? Wskazaliśmy to samo źródło :D

Ziarno! Poducz się chemii, biologii i poczytaj coś o tym, za czym gardłujesz, bo nawet ierwszy wynik z wyszukiwarki jest mądrzejszy od Ciebie...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz kwi 14, 2011 23:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
A Ty mi nie odp na pytanie jak to NIC działa skoro brałam to NIC i jestem zdrowa? Do samowyleczenia u mnie nie doszło(tak powiedział lekarz) więc co CUD? Bóg mnie uzdrowił a może Światowid?

Ps. Twoje wywody już mnie nudzą.. i dziwią. Chcesz potwierdzenia czynem proszę bardzo- zażyj lek homeo poczekaj, a jeśli nic Ci sie nie stanie weź ten "prawdziwy" (bo nie wiem czy wiesz placebo działa w dwie strony) jednocześnie oddziałując na podświadomość iż owy lek nie działa, jeśli się nie uda- dowiedziesz że placebo to za mało by lek "prawdziwy" czy homeo działał:-) Powodzenia i czekam na relacje:-)


Cz kwi 14, 2011 23:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Niech Wam będzie pomyliłam się w obliczeniach:-D
To rozumiem że teraz mega mądry Acro wyjaśni mi jak uleczyło mnie NIC? mogę się pakować i jechać do Watykanu po świecenia?;-P


Cz kwi 14, 2011 23:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Cytuj:
A Ty mi nie odp na pytanie jak to NIC działa skoro brałam to NIC i jestem zdrowa? Do samowyleczenia u mnie nie doszło(tak powiedział lekarz) więc co CUD? Bóg mnie uzdrowił a może Światowid?

Światowid jest równie prawdopodobny jak twoja glukoza.
Jakie mogą być przyczyny wyleczenia pisałem wczesniej. Żadnej nie zakwesionowałaś.

Cytuj:
Ps. Twoje wywody już mnie nudzą..

Widzę włąśnie, że fakty i nauką cię nudzą. Lepsza magia.

Cytuj:
Chcesz potwierdzenia czynem proszę bardzo- zażyj lek homeo poczekaj, a jeśli nic Ci sie nie stanie weź ten "prawdziwy" (bo nie wiem czy wiesz placebo działa w dwie strony) jednocześnie oddziałując na podświadomość iż owy lek nie działa, jeśli się nie uda- dowiedziesz że placebo to za mało by lek "prawdziwy" czy homeo działał:-) Powodzenia i czekam na relacje:-)

Ja nie muszę prozeprowadzać tego eksperymentu - już go robiłem iwiem, że hoemo nie dział, nawet jak zjem garść, a norlane leki tak. Ale ty jednak tchórzysz, czyli tak w głebi nie jestes pewna swoich poglądów... I słusznie!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz kwi 14, 2011 23:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Ach, czyli jednak jestem obiektem cudu!!!!:-D świetnie:-D jutro z rana napisze list polecony do Watykanu po zażyłam NIC przy czym nie doszło u mnie do samowyleczenia (a placebo jest nieskuteczne bo jak stwierdziłeś te leki w ogóle nie leczą) to znaczy że muszą mnie beatyfikować a potem zrobić święta:-P


Cz kwi 14, 2011 23:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
ZiarnoPiasku napisał(a):
Niech Wam będzie pomyliłam się w obliczeniach:-D
To rozumiem że teraz mega mądry Acro wyjaśni mi jak uleczyło mnie NIC? mogę się pakować i jechać do Watykanu po świecenia?;-P


Ale tylko hoeopatyczną święcona wodą! :)

Pisałem ci, jak to jest możliwe. Palcebo, bias, samowyleczenie itp. I zdarza się to nam wszystkim, i to nie raz. Pisałem wyżej o moich nawrotach i samowyleczenia AZS. Przeciębień też nie leczę - mijają same. Cuda raz za razem! Więc ja jestem wręcz norotycznym swiętym! I będę się twardo trzymał tej recydywy!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz kwi 14, 2011 23:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Acro napisał(a):
ZiarnoPiasku napisał(a):
Niech Wam będzie pomyliłam się w obliczeniach:-D
To rozumiem że teraz mega mądry Acro wyjaśni mi jak uleczyło mnie NIC? mogę się pakować i jechać do Watykanu po świecenia?;-P


Ale tylko hoeopatyczną święcona wodą! :)

Pisałem ci, jak to jest możliwe. Palcebo, bias, samowyleczenie itp. I zdarza się to nam wszystkim, i to nie raz. Pisałem wyżej o moich nawrotach i samowyleczenia AZS. Przeciębień też nie leczę - mijają same. Cuda raz za razem! Więc ja jestem wręcz norotycznym swiętym! I będę się twardo trzymał tej recydywy!


Tylko czy rozumiesz że moja choroba nie mogła sama z siebie ustąpić? na prawdę jesteś tak ograniczony czy mi się wydaje? Ale widocznie ze względu na mój przypadek będą musieli nowe książki medyczne napisać;-P
Ja będę trzymać się tego że te leki działają i Twoje paplanie tego nie zmieni.
Ps. kończmy to bo nie lubie rozmawiać z ludzki, którym się wydaje że są mądrzejsi od Boga a Ty do nich należysz;-)


Cz kwi 14, 2011 23:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2011 6:12
Posty: 127
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Najgłupsz jest to, że " pijesz wodę i możesz być zniewolony."


Pt kwi 15, 2011 3:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
@Acro

Google? Pierwszy wynik z wyszukiwarki?

Owszem. :-) Zresztą ta strona i tak kłamie:

Cytuj:
Przygotowanie leku jest więc rozpuszczaniem danej substancji aktywnej, któremu towarzyszy zjawisko dynamizacji. Natura fizykochemiczna zjawiska dynamizacji nie jest znana.

Sugeruje bowiem, że nauka zna coś takiego jak zjawisko dynamizacji, tylko nie zna jego natury. Tymczasem nic mi o tym nie wiadomo aby zjawisko dynamizacji było znane nauce i było czymś więcej niż tylko wymysłem homeopatów.

---

@ZiarnoPiasku

To rozumiem że teraz mega mądry Acro wyjaśni mi jak uleczyło mnie NIC?

Droga ZiarnkoPiasku. Kwestię jak uleczyło Cię NIC proponuję na razie odłożyć na potem. Na początek proszę abyś policzyła stężenie substancji aktywnej w dowolnie przez Ciebie wybranym leku homeopatycznym. Algorytm rozcieńczenia znasz, bo go podałem. Skupmy się na razie na teorii a potem zastanówmy się co z tego wynika, dobrze?

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pt kwi 15, 2011 6:51
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
ZiarnoPiasku napisał(a):
Ach, czyli jednak jestem obiektem cudu!!!!:-D świetnie:-D jutro z rana napisze list polecony do Watykanu po zażyłam NIC przy czym nie doszło u mnie do samowyleczenia (a placebo jest nieskuteczne bo jak stwierdziłeś te leki w ogóle nie leczą) to znaczy że muszą mnie beatyfikować a potem zrobić święta:-P


kolejny raz mylisz pojecia. Piszę to z przykrością, ale jesteś typowym przykładem mędrka-ignoranta, który w dobrej wierze przyjmuje jak wkłada mu się do głowy oszustwa, a nie rozumiejąc pewnych spraw (bo go to nie interesuje) myli pojęcia przy pisaniu o nich.
- Nie jesteś obiektem cudu, bo te czyni tylko Bóg.
- Nikt nie musi cię beatyfikować, bo bycie przemiotem cudu nie jest równoznaczne z osobistą świętością. Bóg moze uzdrowić nawet wielokrotnego mordercę, jeśli ma to komuś być pomocne dla zbawienia.
- Pisałem ci wcześniej, że chrześcijaństwo ma wytłumaczenie na takie "cuda": to podstępne działanie Złego, który wykorzystuje ludzką ignorancję, prowadząca do złych dyspozycji, które są prawdziwymi otwartymi drzwiami dającymi dostęp do ludzkiej psychiki i do duszy. Homeopatia, która w perspektywie scjologicznej jest przejawem myslenia magicznego, a w perspektywie religijnej wprowadzaniem do produków obecności bytow duchowych poprzez dynamizowanie jest otwieraniem człowieka na działalność Nieprzyjaciela.

Znam osobiście ludzi, ktorzy leczyli się produktami homeopatycznymi i o ile poczatkowo wydawało się im, że uzyskali jakąś pomoc to potem, często po latach okazywało się jak ta pomoc w sferze cielesnej, biologicznej przynosiła wstrząsy w ich zyciu duchowym i psychicznym doprwadzając do nękania czy zniewolenia, lub do zwykłych zaburzeń psychicznych (depresje).

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt kwi 15, 2011 8:12
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL