Ja111, he, he, "albo rybka, albo...", bądź konsekwentna

Zastanów się, czy gdybyś była wszechmogąca, sprawiałoby Ci radość produkowanie guzków u niemowlaków?

Ja bym raczej zapytał, czemu Bóg nie pomaga - dlaczego niektórym nie pomaga.

Jezus nie uzdrowił wszystkich, nie wszyscy uwierzyli...a wybrany zdradził a wszystko widział.

Piszesz, że Boga nie ma i nie było... a w drugim zdaniu jak istnieje to mu nie darujesz, a czego to Ty możesz mu nie darować? Sama zaprzeczasz temu co piszesz. To Bóg darował Ci życie, a o zdrowie zapytasz się Boga gdy przed nim staniesz...

Podobnie jak dresiarz darował życie staruszce przestając ją kopać.

Na czym stanie? Na nogach? Obłoczku różowym?

Zgadłeś

A gdyby ktoś nie miał nóg, bo mu musieli amputować, albo się bez nich urodził, to jak stanie? Na rękach?

Wtedy wystarczy, jak stanie na wysokości zadania. Choćby miał w tym celu stanąć na rzęsach!

Znowu zgadłeś

Pan Gucio.Chłopek roztropek

O kim piszesz w ten sposó i z kogo się uważasz madralo?

Staram się pisać poprawną polszczyzną

Fajno, że się starasz, a ja wolę być roztropny...

1. Boga nie ma - blef
2. Jest zły - bywa zły
3. Nie jest wszechmogący - fakt

Powiedziała co wiedziała. Nie jest ważne, że mało wie, ponieważ nie jest świadoma tego, że wie niewiele. Wiedza jest jak zawartość koła. Na zewnątrz mamy wiedzę o własnej niewiedzy. Zdecydowane poglądy, bez umiejetności rzetelnej argumentacji świadczą o niewielkiej wiedzy o swej niewiedzy.