Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Autor |
Wiadomość |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Atimeres napisał(a): majanovak napisał(a): Bóg to Biblia, bo to Bóg napisal to Biblie. Czy jednak uwazasz, ze czlowiek? Bo jak czlowiek to faktycznie ty masz racje. Ale ja jednak wierze, ze Bóg. Wszystko co jest napisane w Biblii pochodzi z natchnienia Boga. Wiec Bóg to Biblia, Biblia to Bóg. Maja, to nie tak!!! Co Ty piszesz! Biblia to dzieło zarówno Boga jak i człowieka! Biblii nie można utożsamiać z Bogiem jak Syna Bożego czy Ducha Świętego! W Biblii, z racji, że jest to także w pełni dzieło ludzkie, jest dużo ludzkich niedoskonałości. One to wymagają interpretacji. Czynił to kiedyś Jezus, prostując nawet niektóre punkty Prawa mojżeszowego, a nawet odwołując niektóre, że "Na początku nie było tak!". Potem Jezus tę funkcje interpretacji zostawił Piotrowi i w ogóle Kościołowi. Kościół jest zresztą współtwórcą jako współautor Pisma św. Nowego Testamentu, więc ma też obowiązek jego interpretowania! Nie utożsamiaj Pisma św z Bogiem, bo to fałsz i bardzo antychrześcijański fundamentalizm. Chrześcijaństwo to nie islam, a Biblia to nie Koran, który przynieść mieli aniołowie z nieba, jak mawiają w Hadisach! Ja rozumiem sens twojej wypowiedzi, ale powiedz mi Atimeresie jak to odroznic ktora czesc - wg ciebie - wypowiedzi w Biblii jest z czlowieka, a ktora z Boga? Czy my mozemy podwazac Slowo w jakies mierze, bo czegos nie rozumiemy? Mamy jakies prawo dyskutowac, ktorej czesci nie natchnal Duch Swiety? A jesli zalozymy, ze natchnal w calosci - chocby dlatego, ze nie mamy innej mozliwosci, to jesli Duch Swiety jest Bogiem to Slowo jest Bogiem czy nie? No bo ma Bozkie pochodzenie, zgadza sie? Pochodzi od Boga. Tak? A na tej samej zadadzie zastanow sie nad tradycja. Sa dobre tradycje, ale tez te z domieszkami poganskimi, oraz takie ktore ganil Pan Jezus. Wiele krazylo tradycji w tamtym czasie i wiele z nich to byly starotestamentowe, bo to byly jeszcze czasy starego testamentu i obowiazywalo Prawo a wiec skladanie ofiar, ktorych my juz nie musimy skladac dzieki Chrystusowi.. Wiele nowych tradycji sie musialo dopiero tworzyc, bo przeciez Bibila zostala napisana do I wieku po Chrystusie a starotestamentowa tradycja musiala odejsc do lamusa, bo Zbawiciel, na ktorego czekali juz przyszedl a zbawienie sie juz dokonalo. Czy tradycja, ktora ma tak rozne i nieznane pochodzenie, i jak nie wiesz kiedy sie rozwijala moze byc uznana za swieta? I to wazniejsza nawet niz to co natchnal Duch Swiety? Zrozum cos musi byc autorytetem w sprawie wiary, jakby szablonem, do ktorego przyklada sie wszystkie inne rzeczy i sprawdza czy pochodza od Boga. Bóg nadal mowi dzisiaj czy to przez proroctwa, wizje, rozne objawienia, ale z czym to porownasz, sprawdzisz ich wiarygodnosc? Z tradycja? To Biblia konfrontuje i pokazuje co jest pochodzenia bozego a co nie. Inaczej bylby chaos, zamieszanie, pomieszanie doktryn, zwiedzenie. Skoro Slowo nie podlega dowolnej interpretacji to czy nie tym bardziej pokazuje, ze wlasnie Slowo ma byc tym autorytetem? Pismo mowi: " przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury" Skad wiesz jakie to sa obietnice? Z Biblii. A co to znaczy, ze stalismy sie uczensitnikami boskiej natury? Biblia o tym mowi. Jak to mozliwe, ze raz sie opieracie na Biblii a raz na tradycji? A jak one sa ze soba w sprzecznosci to wygrywa tradycja? "Lecz byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę. (2) I wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona" Skad wiesz, ze jakas czesc tradycji nie jest domieszka falszywych nauk, falszywych prorokow, ktorzy chca wprowadzic zgubne herezje, tak jak pisze to powyzej ap.Piotr? Pan Jezus wiele razy pokazywal, ze opiera sie na Slowie Bozym, z diablem walczyl rowniez Slowem, ale nie powolywal sie nigdy na tradycje i ani razu jej nie przytaczal. Nigdy. Przynajmniej nigdy pozytywnie. Bo mowil o tradycji, ale tej zlej, ktora zmienia Slowo Boze, ktora wypiera Slowo na rzecz ludzkiej nauki. Mslenie Jezusa i Jego postawa wobec slowa i wobec tradycji powinny do ciebie przemowic, dlaczego nie przemawia Atimeresie? a tradycja to koran ze mamy w nia wierzyc bez kwestionowania? tradycja to ma niby boskie pochodzenie, bo niby na jakiejs podstawie tak mowisz? W Biblii nie znajdziesz zachety, by opierac sie na jakies tradycji. Ze tradycje sa fajne, ze tez sie mamy ich trzymac? A skad ta informacja? Ja widze, ze byly tworzone raczej nowe tradycje, bo te starotestamentowe musialyby zaastapione nowotestamentowymi. Pawel po to pisal listy do nowo wierzacych, nawroconych do Chrystusa by korygowac rozne nauki i krazace tradycje. Przyniosl calkowicie nowe objawienie, ktore otrzymal od Pana i to bylo zapisane w Slowie Bozym i tego mamy sie trzymac. To powinno byc ostatecznym autorytetem.
|
Pt lis 01, 2013 20:23 |
|
|
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Atimeres napisał(a): majanovak napisał(a): sharp7 napisał(a): majanovak - co ty wogóle chcesz osiągnąć? Chyba ktoś ci zlecił tajną misje "ewangelizacji" na tym forum. Nikogo swoim bełkotem tu nie zakręcisz i nie zaciągniesz do swojego zboru. Z Prawdą nie wygrasz. Nie żyło by ci się lżej siędząc na forum swoich braci w wierze? Tam wszyscy przyznaliby ci racje i była byś usatysfakcjonowana. Nie mam zadnej wlasnej agendy. Chce pokazac, ze Biblia musi by nadrzedna i ze balwochwalstwo jest obrzydliwoscia dla Boga. Jezus to Prawda, a wiec Jego Slowo. Ja nie dodaje nic od siebie. Zastanawiam się, jakiej denominacji religijnej jesteś, majanovak, z tym swoim fundamentalizmem i zacietrzewieniem oraz "gorliwością" misyjną na cudzym forum?. Na pewno nie luteranka. W tej wspólnocie jest więcej ekumenizmu i otwartości. Więc adwentystka Dnia Siódmego? Zgadłem? A jakie to ma znaczenie? Wg mnie nie powinno miec zadnego. Bo co to znaczy byc otwartym i miec wiecej ekumenizmu? Czyli mam siedziec cicho w imie dobrej wspolrapcy i ekumenizmu? A nie chcialbys czasem poznac prawdy? Czy nie prawda jest najwazniejsza? No i zle mnie oceniasz, bo ja nie jestem zacietrzewiona. Ja tylko pokazuje Slowo Boze ktore powinno byc nadrzedne, a nie jest. Zobacz co mowi to Slowo "Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; (19) a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze" Czy myslisz, ze Bóg tutaj mowi powaznie czy sobie tylko zartuje? A jesli cos dolozymy do tego Slowa - np. tradycje.. ktore sa sprzeczne z tym Slowem, to co nas czeka? A jesli cos odejmiemy np. grzech Maryi to co nas czeka? W kazdym razie nie bedzie dobrze.. Kiedy to do was dotrze ze to nie zabawa, ze Bóg sie nie da z Siebie nasmiewac i stawiac czegos ponad Jego Slowo. Te wersety chyba to jasno pokazuja Atimeresie? No ale nie zgadles. 
|
Pt lis 01, 2013 20:36 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a): W tamtych realiach nie da się używać współczesnych pojęć. Jeśli ktoś miał wiedzę, jeśli był po studiach, to mógł odnosić się do innych wypowiedzi innych wykształconych ludzi. Bo czy Kopernik był naukowcem, zatrudnionym w firmie, czy instytucji, miał swoje obserwatorium z dostępem do zakupionego sprzętu? Nie, był takim samym wykształconym człowiekiem jakim był Luter. Ze strony Kopernika wieloletnie badania astronomiczne były jego prywatna inicjatywą, zajęciem we własnym zakresie obok obowiązków. W pewnym uproszczeniu Luter, na takich samych zasadach, mógłby również podjąć. Tu oczywiście bez uwzględnienia charakteru i środowiska, bo to też grało dużą rolę. O sukcesie Kopernika decydowała ciekawość, zajęcie się zagadnieniami nieba i owa gotowość aby odkrywać, podważać odwieczne już prawdy astronomiczne. A zatem mylisz się i mylisz pojęcia, oczywiście z własnej niewiedzy. I tu znów oczywiście nie jest to Twoja wina, ja też nie jestem omnibusem, tylko szkoda że pomimo tego dalej brniesz w coś, choć już dawno wykazano Ci błędne myślenie. Widać ile są warte te deklaracje o uczeniu się od innych - czy jestem gołosłowny? Nie, wyjaśniam Ci i tłumaczę a Ty tylko to podważasz i to bardzo nieudolnie. Jak Ty się od tych innych nauczycieli uczysz? Zauważ że zanim przejdę do swoistego karcenia piszę zupełnie rzeczowo, a karcenie wynika właśnie z wniosków jakie daje Ci poznać. Nie myśl kategoriami współczesnymi oceniają dawne czasy. Czym innym były studia wtedy, niż są dzisiaj. Więc pojęcia naukowiec i człowiek wykształcony to nie jak dziś pojęcia przypisane niejako odgórnie, z ramienia instytucji, lecz wtedy rozumiane praktycznie, czyli niejako na uboczu wykształcenia, tego co się samodzielnie osiągnęło, bez pytania o stopnie naukowe. Kolejna rzecz jakiej nie zrozumiałaś, choć pisałem o tym, to że nie mam pretensji nawet do Lutra że tak się zachował. Bo ja jednak staram się zrozumieć kontekst epoki. Ty kierujesz się przyziemnymi atakami na Kościół za prawdziwe, lub nie, grzechy. I za te same grzechy można by wyśmiewać protestantów. Nie robię tego, pokazuje Ci tylko że postępujesz bezmyślnie. Bo epokę trzeba zrozumieć, aby wyrażać o niej sądy. Ty nie tylko nie rozumiesz, ale swoje negatywne sądy kierujesz wyraźnie tylko wobec jednej ze stron - tej która Cię uwiera. Prosze cie pomysl, mozna miec wiedze, np. historyczna, ale kompletnie nie znac sie na innej dziedzinie i wtedy naprawde wlasnie madroscia jest nie wypowiadac sie na ten temat. Kopernik byl wyksztalconym chyba w zupelnie innym polu niz Luter? Kto zaglada kucharzowi do garow jak sie na tym nie zna, nie mowiac juz o innych naukach Wiscie. Czy polonista doradza mechanikowi? Myslisz, ze w tamtych czasach bylo inaczej niz teraz? Co to za komentarz naprawde. Tak mnie ganisz z tego powodu? Tyle pisania na ten temat? Piszesz, "I za te same grzechy można by wyśmiewać protestantów." Czyli za jakie grzechy? Bo nie rozumiem? Zdanie chyba zaczete, ale zapomniales dopisac o co ci chodzi, w czym rzecz. A czy ja wysmiewam tamta epoke tak apropo? Ty rozdmuchales niepotrzebnie temat, wytykajac mi pisanie bzdur jakoby osoba wyksztalcona i naukowiec to to samo. Bronilam tylko swego stanowiska Wiscie. Ja sie nie kieruje zadnymi atakami. Sprobuj troche poznac inne spojrzenie, troche sie rozszerzyc, bo widzisz ja ci pokazuje, ze nie masz argumentow na to w co wierzysz. Wiem, ze to mocne slowa, ale ja widze, ze nie umiesz swojej wiary obronic tak naprawde. Zaslaniasz sie na wszystko tradycja, ale nie przyjmujesz do wiadomosci, ze za czasow Pana Jezusa byly tradycje starotestamentowe, bo nowe dopero sie musialy tworzyc. Pan Jezus idealnie wskazal jak wiele moglo byc falszywych nauk i tradycji w tamtym czasie. I zawsze powolywal sie tylko na Slowo nigdy na tradycje. A Slowo mowi konkretnie i mocno "Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; (19) a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze" Czyli jezeli dolozysz cos do tego Slowa spisanego to na Sadzie Bozym bedzie bolalo Wiscie wiesz.. A dokladacie wasza tradycje. I ta tradycja w dodatku zwycieza z tym Slowem.. A odejmujecie np. Maryi grzech, bo jak napisal medieval man dopuszczacie cos czyli zakladacie, ze Bóg usunal jej grzech, chociaz Slowo tak nie mowi.. Wiec znowu wasza ingerencja w Slowo. Bo przeciez Slowo pokazuje, ze Maria zgrzeszyla, wiec wasza dopuszczenie jest zwykla samowolka. WIST napisał(a): Jak liczę tak się nie mogę doliczyć 13, nawet uwzględniają cytaty Twoich słów. No ale to nie tak ważne. Brdziej ciekawe jest że uznajesz za "nic merytorycznego" komentarz o Lutrze i jego tłumaczeniu. Albo o tym że sama sobie zaprzeczasz - w Twoim przekonaniu nie i tu zgoda, ale i tak to dalszy etap kombinowania w niewiedzy. A zatem dla zasady ponumeruj mi proszę te linijki i wskarz które są niemerytoryczne. W czym sobie zaprzeczylam Wiscie? W tym, ze nie traktuje slowa naukowiec i wyksztalcony jako synonimy? Nadal tak twierdze i powyzej napisalam moja obrone dlaczego tak mysle. A ty nie dosc, ze mi wmawiasz w czym nie masz racji to jeszcze komentujesz tak jakbys ja mial. Jesli chodzi o te numeracje to ja nie chce juz sie cofac i wracac do tego. Jesli chodzi o linijki to teraz mysle, ze moze byc ich inna liczba bo wtedy liczylam jak odpowiadalam ci na posta, a potem ten post moze zmienic swoj wyglad i ilosc linijek, bo ilosc znakow zdaje sie ze jest wieksza niz jak przygotowujemy odpowiedz przed jej wyslaniem. Tabelka tresci wiadomosci jest chyba mniejsza niz jak post zostanie juz wyslany. Rozumiesz? Ale dla mnie calosc Wiscie byla zupelnie niepotrzebna. Po co w ogole czepiac sie slow naukowiec i wyksztalcony? No, ale ja mi to zarzuciles to musialam ci odpisac. I tak sie to ciagnie.. MajaNovak napisał(a): Bóg to Biblia, bo to Bóg napisal to Biblie. WIST napisał(a): Ja to moja praca magisterksa, bo przecież ja ją napisałem  No Wiscie jesli napisales ja przez kogos innego, telepatycznie, czy jeszcze inaczej to chyba raczej to jest zabronione wiesz.. To chyba niezbyt udany przyklad wiesz..
|
Pt lis 01, 2013 21:06 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a): Wiec skoro o Panu Jezusie musialo byc pokazane, ze On nie zgrzeszyl to myslisz, ze o Marii nie musi..? A więc przynajmniej zgodziliśmy się, że zdanie mówiące, iż "wszyscy zgrzeszyli" nie ma znaczenia absolutnego. Oczywiście o Maryi też musi być jasno wyrażone, że jest wolna od grzechu. I ogłosił to Duch Święty poprzez założony przez Jezusa Kościół. majanovak napisał(a): Wiec Bóg to Biblia, Biblia to Bóg. Z tego twierdzenia wynika pewien problem. Otóż oryginałów nie mamy. Dysponujemy jedynie którymiś kopiami kopii i ich tłumaczeniami. A tłumaczenia, z natury rzeczy, są niedoskonałe. Teoretycznie mogą być dość wierne ale niestety nie dotyczy to tłumaczeń tekstów sprzed 2000 lat - ponieważ tamta kultura już w ogóle nie istnieje, więc nie ma nikogo, kto by myślał i rozumował tak jak oni. Zatem nawet nie można z nikim o tym porozmawiać. Katolicy wierzą, że od wyjaśniania nauki jest Kościół, który prowadzi Duch Święty. A Ty skąd wiesz, czy rozumiesz poprawnie? Nie odpowiedziałaś też na pytanie, skąd wiadomo, jaki jest właściwy skład Biblii. A co do tego cytatu: "świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze" to jak widać dotyczy on proroctwa księgi Objawienia.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt lis 01, 2013 21:25 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Atimeres napisał(a): A to po co Jezus powiedział: "Tobie dam klucze Królestwa niebieskiego. Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie" (Mt). A więc Kościół ma władzę działania "na swoja rękę", byleby nie przeciw Ewangelii. Nawet wyznania, które Kościoła nie uznają, mają swoje nieewangeliczne przepisy: o dniach świętych, o domach modlitwy, o liturgii, om wyborze i ordynowaniu przełożonych, niekiedy zakazy alkoholu i papierosów, co do małżeństw... To mowisz, ze klucze zostaly dane kosciolowi by robil co chcial, tak? Moze sobie urzadzac samowolke, bo ma klucze..? A ja myslalam, ze skoro to samo Slowo tyle, ze troche dalej, bo w Objawieniu: " Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; (19) a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze" to chyba jednak oznacza, ze raczej tak swobodnie nie moze dzialac kosciol jak tylko w obrebie powierzonego mu zadania i autorytetu. Tylko w obrebie danego mu autorytetu. Wiesz o co chodzi z tym wiazaniem i rozwiazywaniem? Bóg nam dal Jego obietnice i mozemy sie na nich oprzec i domagac ich wypelnienia i nawet diabel nie moze nam stanac na naszej drodze, bo zostal pokonany. Ta wladza zostala dana kazdej wierzacej osobie. Kazdej. "Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was. " Kosciol nie ma zadnej wladzy dzialania na wlasna reke. To myslenie jest szokujace Atimeresie. Poczytaj sobie historie Saula, pierwszego krola Izraela. Za niewypelnienie w calosci a tylko polowiczne polecenia Boga zostalo mu odebrane krolestwo, a ty myslisz, ze Bóg daje komukolwiek mozliwosc, wolna reke do jakies samowolki? Ty chyba nie wiesz z kim masz do czynienia, jak Swiety jest Bóg. To Jego cele maja byc realizowane, nie ludzkie. Jego wola nie nasza. My mozemy sie jedynie zgodzic. Wlasnie takie jest myslenie katolickie. Obnazasz je okropicznie. Az boli czytanie. Byleby nie przeciw ewangelii? tak? A wlasnie ewangelia Lukasza daje nam wglad, ze Maria zgrzeszyla i musiala zlozyc ofiare za grzech. A przeciw listom jest juz ok? Brak mi slow na to co piszesz Atimeresie. Widzisz ja wiem, ze sa wewnetrzne tradycje kosciola np. kiedy sie spotykaja, co kiedy ma byc Wieczerza Panska, odnosnie malzenstw itd. ale nigdy to nie sa rzeczy niezgodne z Biblia. To niczego nie narusza, nie wnosi, nie zmienia, ale myslec, ze kosciol moze robic samowolke i ma niby mandat na to od Boga. wow.. Atimeres napisał(a): Pismo św. z istoty wymaga interpretacji, skoro jest nie tylko boskim słowem, ale i ludzkim. Ten ludzki element musi być interpretowany, żeby np. majanovak nie myślała, że to Bóg chce byśmy wierzyli, że Bóg własnymi rękami z prochu ziemi lepił człowieka (jakby nie potrafił sama myślą działać), że przechadzał się po rajskim ogrodzie w popołudniowym wietrzyku, że wyciągał żebro Adama, że Adam żył 930 lat, a Matuzalem nawet 969 lat... To są elementy ludzkiego języka, którego znajomość i interpretacja jest wymagana, by zrozumieć słowo Boże. Ale kto powiedzial, ze Slowo jest slowem ludzkim. Ty? KK? Ja czytam cos takiego: " Całe Pismo przez Boga jest natchnione " Ja wiec nie osmielilabym sie czegos takiego powiedziec, ani napisac. Wyraznie czytam, ze Bóg je natchnal, ze to Boze Slowo, Bozego pochodzenia, nie ludzkiego. Wiec twoje domniemanie jest znowu samowolka. Znasz tez juz te wersety, ktore sa ludzkiego pochodzenia? A moze to te wszystkie ktore kloca sie z wasza tradycja? Zgadlam? Jesli chodzi o stworzenie czlowieka to ja wierze, ze Bóg napisal prawde. Ty nie musisz Atimeresie tak wierzyc. Moze to dla ciebie bajka, moze opowiesc, moze wymysl. Ja wierze, ze to prawda. No i Bóg zadzialal najpierw myślą, a potem RZEKL. I stalo sie.. No i chyba Bóg ma prawo zrobic jak uwaza, jak myslisz? Moze ulepic czlowieka, moze wypowiedziec slowo i ono sie stanie. Takie moje zdanie, ty oczywiscie mozesz sie ze mna nie zgodzic. Mozesz wierzyc, ze Bóg uzyl ewolucje do stworzenia swiata. Atimeres napisał(a): Tradycja (ta apostolska, nie średniowieczne i poźniejsze zwyczaje, których ty uporczywie nie chcesz rozróżniać) nie jest ważniejsza niż Pismo św., ani Pismo św. niż Tradycja (choć ta w Nowym Testamencie była źródłem dla Pisma św. NT). Jedno i drugie zawierają Objawienie Boże, choć w niejednakowym zakresie. Jedno i drugie jest skażone ludzkim językiem, ludzkim sposobem wyrażania prawdy. Jedno i drugie wymaga oficjalnej, kościelnej interpretacji. Katolickiej na pewno, co..? yhy.. Skoro Bóg mowi, ze Jego Slowo jest ostateczne i pod grozba konsekwencji nic do niego nie mamy dokladac, wiec twoja argumentacja jest zaprzeczeniem slowom samego Boga. Atimeres napisał(a): Każda tradycja (przez małe "t", czyli zwyczaj) musi być oddzielne badana, czy jest ona Tradycją (przez duże "T"), czyli częścią Objawienia Bożego. Jeżeli jakieś zwyczaje (czyli tradycje - przez małe "t") powstały później to o ich wartości decyduje zgodność z Pismem św. i z Tradycją. Ale skad wiesz kiedy Tradycja powstawala? Bo w czasach Pana Jezusa byla tylko tradycja starotestamentowa, potem bylo Slowo Boze, a Tradycja to kiedy? Juz po slowie Bozym..? To nadal twiedzisz, ze jest wazniejsza niz Slowo? Atimeres napisał(a): Niektóre fragmenty Nowego Testamentu powstały kilkanaście lat po Zmartwychwstaniu Chrystusa (np. tekst św. Pawła o świadkach zmartwychwstania). Inne powstawały około roku 70, a więc blisko 40 lat po zmartwychwstaniu, inne wreszcie jeszcze później, w środowisku uczniów apostolskich. Prawie wszystkie teksty, zwłaszcza Ewangelie, wykazują, że są one odbiciem nauczania i praktyk (czyli Tradycji) jakiegoś lokalnego Kościoła: w Palestynie, Syrii, Azji Mniejszej, Grecji czy Rzymu. A więc ich podstawowym źródłem była nowotestamentowa Tradycja. Jasne? Co ty pleciesz Atimeresie. Przeciez ewangelie to zapis zycia Pana Jezusa, a nie zbior tradycji jakiegos kosciola. 4 roznych ewangelistow opowiedzialo nam co Pan Jezus robil jak chodzil po swiecie i czego nauczal. Co ty wymyslasz to ja nie wiem. A tradycje to tworzyl Piotr Pawel Jakub i Jan, bo to oni pisali listy do kosciolow i oni korygowali myslenie, uczyli, gromili, wytykali bledy i wypaczenia ludzi itd. Wymyslasz mi bajeczki Atimeresie, ale wystarczy troszke pomyslec by od razu to odrzucic. Tobie tak ktos powiedzial czy sam to wymysliles? Atimeres napisał(a): Kościół nie może interpretować Słowa Bożego? Ależ przecież trzeba zinterpretować [b]tekst, który był zapisany przez człowieka, aby zrozumieć, jakie Słowo Boże on przekazuje; co nam Bóg w nim mówi! W ludzkim tekście szukamy Słowa Bożego. I to nazywamy interpretacją. Sama to robisz, tylko według prywatnego gustu swojej protestanckiej fundamentalistycznej grupy. "Badajcie duchy, czy z Boga są!" Kosciol to ludzie. Przeciez Piotr pisal, ze nie mozna robic tu samowolki. Nikt nie moze. Masz dziwne pojecie Kosciola. Kosciol to cialo Chrystusa, to ludzie wierzacy. Czy kazdy moze interpretowac jak chce? Nie, nie moze. Myslisz, ze Kosciol to papiez, biskupi? Blagam cie Atimeresie.. "Ale to namaszczenie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was i nie potrzebujecie, aby was ktoś uczył; lecz jak namaszczenie jego poucza was o wszystkim i jest prawdziwe, a nie jest kłamstwem, i jak was nauczyło, tak w nim trwajcie. " Jak widzisz to namaszczenie by umiec odczytac co mowi do nas Slowo ma kazdy wierzacy. Ale tez Bóg daje nam dary sluzb. "I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, (12) aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, (13) aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej, (14) abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu," I oni takze nam pomagaja w zrozumieniu Slowa. W kazdym kosciele znajdziesz ludzio obdarzonych jakims darem, niektore wieksze koscioly maja nawet wszystkich uslugujacych.
|
Pt lis 01, 2013 21:51 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Maju, umówmy się że jeśli nie przeczytasz tego co napisałem to ja Ci odpowiadać nie będę. Podobnie jeśli tego nie zrozumiesz. Napisalem Ci w skrócie, ale wystarczająco jak wyglądała owa edukacja w tamtych czasach. Twoja odpowiedz sugeruje że tego nie przeczytałaś. Luter i Kopernik byli kształceni takim samym uniwersalnym europejskim systemem, który istniał od starożytności. W obydwu przypadkach zanim osiągnęli ostatni stopień edukacji tzn studia teologiczne, już na samym początku swej edukacji zapoznali się z wiedzą o astronomi. Nie wiesz, nie słuchasz/nie czytasz, ale nadal na siłę komentujesz. Średnio widzę to Twoje uczenie się. Ty zwyczajnie nie umiesz się pzyznać do błędu. Z takim podejściem ja nie mam ochoty dyskutować i nie będę. Cytuj: No Wiscie jesli napisales ja przez kogos innego, telepatycznie, czy jeszcze inaczej to chyba raczej to jest zabronione wiesz.. To chyba niezbyt udany przyklad wiesz.. A ja myślę że kolejna Twoja gafa została obalona.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt lis 01, 2013 21:54 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a): Atimeres napisał(a): majanovak napisał(a): Bóg to Biblia, bo to Bóg napisal to Biblie. Czy jednak uwazasz, ze czlowiek? Bo jak czlowiek to faktycznie ty masz racje. Ale ja jednak wierze, ze Bóg. Wszystko co jest napisane w Biblii pochodzi z natchnienia Boga. Wiec Bóg to Biblia, Biblia to Bóg. Maja, to nie tak!!! Co Ty piszesz! Biblia to dzieło zarówno Boga jak i człowieka! Biblii nie można utożsamiać z Bogiem jak Syna Bożego czy Ducha Świętego! W Biblii, z racji, że jest to także w pełni dzieło ludzkie, jest dużo ludzkich niedoskonałości. One to wymagają interpretacji. Czynił to kiedyś Jezus, prostując nawet niektóre punkty Prawa mojżeszowego, a nawet odwołując niektóre, że "Na początku nie było tak!". Potem Jezus tę funkcje interpretacji zostawił Piotrowi i w ogóle Kościołowi. Kościół jest zresztą współtwórcą jako współautor Pisma św. Nowego Testamentu, więc ma też obowiązek jego interpretowania! Nie utożsamiaj Pisma św z Bogiem, bo to fałsz i bardzo antychrześcijański fundamentalizm. Chrześcijaństwo to nie islam, a Biblia to nie Koran, który przynieść mieli aniołowie z nieba, jak mawiają w Hadisach! Ja rozumiem sens twojej wypowiedzi, ale powiedz mi Atimeresie jak to odroznic ktora czesc - wg ciebie - wypowiedzi w Biblii jest z czlowieka, a ktora z Boga? Czy my mozemy podwazac Slowo w jakies mierze, bo czegos nie rozumiemy? Mamy jakies prawo dyskutowac, ktorej czesci nie natchnal Duch Swiety? Maja, natchnione jest całe Pismo św. Czyli że Bóg akceptował to, co napisał także ułomny człowiek, który dla wyrażenia Bożego Słowa używał swoich opowieści, obrazów, poglądów, porównań, mitów, przypowieści, hiperboli i innych gatunków literackich i trzeba je rozróżnić od Słowa Bożego. Od tego Kościół ma biblistów. Cytuj: A jesli zalozymy, ze natchnal w calosci - chocby dlatego, ze nie mamy innej mozliwosci, to jesli Duch Swiety jest Bogiem to Slowo jest Bogiem czy nie? No bo ma Bozkie pochodzenie, zgadza sie? Nie. Słowo nie jest Bogiem. Świat jest dziełem Bożym, a nie jest Bogiem. To już wiele razy pisano! Nie należy mylić napisanego Słowa Bożego, skierowane w objawieniu do nas, z osobą Syna Bożego, którego Jan, zaczerpnąwszy pojęcie z greckiej filozofii, nazwał Słowem, Logosem. To zupełnie coś innego! Cytuj: A na tej samej zadadzie zastanow sie nad tradycja. Sa dobre tradycje, ale tez te z domieszkami poganskimi, oraz takie ktore ganil Pan Jezus. Wiele krazylo tradycji w tamtym czasie i wiele z nich to byly starotestamentowe, bo to byly jeszcze czasy starego testamentu i obowiazywalo Prawo a wiec skladanie ofiar, ktorych my juz nie musimy skladac dzieki Chrystusowi.. Maju, czemu uporczywie nie rozróżniasz Tradycji od zwyczajów? Jeżeli dyskutujesz z katolikiem, to musisz zastanowić się wcześniej co katolik rozumie przez Tradycję i tradycję. Już ci wiele razy o tym pisano. Ojcowie Kościoła i dzisiejsi teologowie musieli i muszą rozwiązywać, co jest Tradycją, czyli przekazem objawienia, a co tylko tradycją, czy zwyczajem. Tak było już w Starym Testamencie, tak jest w Nowym i tak jest w życiu Kościoła. Trzeba to wszystko badać i rozróżniać. Do ostatecznych rozstrzygnięć jest konieczny Urząd Nauczycielki Kościoła. Cytuj: Wiele nowych tradycji sie musialo dopiero tworzyc, bo przeciez Bibila zostala napisana do I wieku po Chrystusie a starotestamentowa tradycja musiala odejsc do lamusa, bo Zbawiciel, na ktorego czekali juz przyszedl a zbawienie sie juz dokonalo. Czemu znów uporczywie powtarzasz, że Biblia napisana została do I wieku. Biblia ST to 45 oddzielnych ksiąg, z różnych czasów i epok. Niektóre te księgi powstawały już wnet po Mojżeszu. I to też była Biblia, a nie co innego. Dlaczego piszesz, że starotestamentowa tradycja musiała odejść do lamusa? Nie można tak uogólniać! Jezus z Apostołami też żył tymi starotestamentowymi tradycjami. Jezus zwalczał tylko złe, niezgodne z jego nauką tradycje, a nie wszystkie!Czemu tradycje traktujesz jako jakieś nieszczęście, zwłaszcza jeśli wiele z nich były sposobem realizacji zasad objawionych? W ogóle aby słowo Boże żyło i było praktykowane, we wspólnocie tworzy się pewne dobre zwyczaje realizacyjne. Tradycje. Tak być musi. Tak jest w każdej społeczności! Cytuj: Czy tradycja, ktora ma tak rozne i nieznane pochodzenie, i jak nie wiesz kiedy sie rozwijala moze byc uznana za swieta? Masz szaloną alergie na słowo tradycja! Zapewne nie rozumiesz sensu tego słowa i obrzydziłaś je sobie w jakiejś sekcie. Dam przykład. Stary i nowy testament zna pojęcie postów. Były one doraźnie ogłaszane albo jakby na stałe. Katolicy np. mają prawo i zwyczaj jakiegoś postu w Środę Popielcową, w Wielki Piątek i w każdy piątek (dzień bezmięsny). To jest też tradycja. Tradycja ma cechy trwałości. Ona ułatwia praktykowanie jakiejś zasady i cnoty. No i co w tym złego, Maju? Opanuj się! Cytuj: I to wazniejsza nawet niz to co natchnal Duch Swiety? To jest znak jakiegoś jehowickie i chorobliwego przeciwstawiania tego, co ludzkie, temu, co Boże! Czcyżby Pan Bóg nie dał nam rozumu, byśmy go używali praktykując zwyczajne życiowe i religijne obowiązki? Cytuj: Zrozum cos musi byc autorytetem w sprawie wiary, jakby szablonem, do ktorego przyklada sie wszystkie inne rzeczy i sprawdza czy pochodza od Boga. Bóg nadal mowi dzisiaj czy to przez proroctwa, wizje, rozne objawienia, ale z czym to porownasz, sprawdzisz ich wiarygodnosc? Z tradycja? Mamy Pismo św. i mamy Tradycję. Na ich podstawie ustalone są kryteria, by rozróżnić, czy coś jest z Boga, czy nie. Bez myślenia i uruchomienia rozumu też się nie obejdzie! Cytuj: To Biblia konfrontuje i pokazuje co jest pochodzenia bozego a co nie. Inaczej bylby chaos, zamieszanie, pomieszanie doktryn, zwiedzenie. Biblii daje się pierwszeństwo w takich ocenach, ale zauważyłaś, że ona sama się nie tłumaczy, zwłaszcza wobec nowych zjawisk: aborcja, homoseksualizm, eutanazja, narkomania itd. Pismo św. nie we wszystkich sprawach jednoznaczne. Nie wszystko ucina jednym słowem Cytuj: Skoro Slowo nie podlega dowolnej interpretacji to czy nie tym bardziej pokazuje, ze wlasnie Slowo ma byc tym autorytetem? Tak, ale trzeba wiedzieć, co w danym fragmencie jest Słowem Bożym, a co nim nie jest!Cytuj: Pismo mowi:" przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury" Skad wiesz jakie to sa obietnice? Z Biblii. A co to znaczy, ze stalismy sie uczensitnikami boskiej natury? Biblia o tym mowi. A kto ci tu kwestionuje rolę Pisma św.? W jakim Ty świecie żyjesz,że naszych teksów nie rozumiesz? Co się z Tobą dzieje? Cytuj: Jak to mozliwe, ze raz sie opieracie na Biblii a raz na tradycji? A jak one sa ze soba w sprzecznosci to wygrywa tradycja? Znów z przyjemnością BZDURY piszesz. Gdzie takie reguły znalazłaś? Gdzie tak piszą, prócz pisemek sekciarskich, gdzie się wszystkie głupoty pisze? Cytuj: "Lecz byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę. (2) I wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona" Ale tu chyba o sobie piszesz!!!. Na tym forum nie czytasz naszych wypowiedzi, nie zastanawiasz się nad nimi
[ciach - usunięte ataki personalne - s33]
|
Pt lis 01, 2013 22:01 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Soul33 napisał(a): A więc przynajmniej zgodziliśmy się, że zdanie mówiące, iż "wszyscy zgrzeszyli" nie ma znaczenia absolutnego.
Oczywiście o Maryi też musi być jasno wyrażone, że jest wolna od grzechu. I ogłosił to Duch Święty poprzez założony przez Jezusa Kościół. Blagam cie co ty mowisz. Jak to nie ma zadnego znaczenia. Myslisz, ze ta informacja jest zbedna? Nic nie wnosi? To niby po co zostala zapisana? Tak sobie, dla zartu? Bo Pawel mial jeszcze troche miejsca na stronie..? I po to zostala napisana by ja mozna latwo odrzucic? A moze po to by pokazac, - tak jak tez inne wersety, ze zaden czlowiek nie jest pozbawiony grzechu pierworodnego, ze jesli ktos sie urodzil z innego czlowieka urodzil sie w grzechu. A wiec dotyczy to rowniez Marii. Bo jak rozumiem, przyjmujemy oboje ze Maria to tez czlowiek? Rozumiem, ze bazujac na Slowie Bozym to nie mozna przyjac, ze urodzila sie bez grzechu? Zgadza sie? A powiedz mi czy Kosciol musi sie zgodzic z tym co mowi Bóg, czy nie musi? Czy Bóg swoje a kosciol swoje i to kosciol ma racje? Tak to wyglada wg ciebie? Jesli Duch Swiety natchnal Biblie to myslisz ze ten sam Duch Swiety mowi pozniej cos innego w tradycji kosciola? To On ma schizofrenie, zanik niepamieci, czy o co jeszcze Go posadzasz? Bo ja nie smialabym wiesz. Soul33 napisał(a): Z tego twierdzenia wynika pewien problem. Otóż oryginałów nie mamy. Dysponujemy jedynie którymiś kopiami kopii i ich tłumaczeniami. A tłumaczenia, z natury rzeczy, są niedoskonałe. Teoretycznie mogą być dość wierne ale niestety nie dotyczy to tłumaczeń tekstów sprzed 2000 lat - ponieważ tamta kultura już w ogóle nie istnieje, więc nie ma nikogo, kto by myślał i rozumował tak jak oni. Zatem nawet nie można z nikim o tym porozmawiać.
Katolicy wierzą, że od wyjaśniania nauki jest Kościół, który prowadzi Duch Święty. A Ty skąd wiesz, czy rozumiesz poprawnie?
Nie odpowiedziałaś też na pytanie, skąd wiadomo, jaki jest właściwy skład Biblii.
A co do tego cytatu: "świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze" to jak widać dotyczy on proroctwa księgi Objawienia. Widzisz ja sie opieram na Biblii wiesz. Sa rozne tlumaczenia, i ponoc 300 000-400 000 egzemplarzy Nowego Testamentu sie zachowalo - w tym byly rozne male czasem niescislosci, bledy przy przepisywaniu, ale to sa drobne bledy. I mozna korzystac z kilku tlumaczen to wtedy jest bezpieczniej. Mozna je porownywac. Przyjelam Biblie przez wiare, ze ktos wiedzial co robil przy przyjmowaniu kanonu. Ta Biblia jest kompletna, wersety sie uzupelniaja, wzajemnie tlumacza. Czyms sie ktos kierowal. Nie mialam wyboru bo nie bylo mnie przy tym. Ale mysle, ze skoro to Boze Slowo to Bóg zadbal by bylo ono wlasciwie skompletowane. Tak jak zadbal by setki tysiace kopii NT zostalo zachowanych dla pokolen. A wyobraz sobie ze allah nie zatroszczyl sie o ani jeden egzemlarz koranu. Poczytaj tez prosze moja odpowiedz do Atimeresa odnosnie Kosciola.
|
Pt lis 01, 2013 22:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a): Wiele nowych tradycji sie musialo dopiero tworzyc, bo przeciez Bibila zostala napisana do I wieku po Chrystusie a starotestamentowa tradycja musiala odejsc do lamusa, bo Zbawiciel, na ktorego czekali juz przyszedl a zbawienie sie juz dokonalo. Nasza pseudo-biblijna chrzescijanka falszuje pomalu nie tylko nauke katolicka ale nawet ... Biblie Cytuj: 17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić6. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Mt 5,17-18 Co Pan Jezus mowil i robil jest dla pseudo-biblijnych chrzescijan, ktorym majanovak robi doskonala ANTY-reklame, nic nie warte. Modlitwa Psalmami? Beeee Cytuj: Słowo Chrystusa niech w was przebywa z [całym swym] bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. Kol 3,16 Modlitwa Ojcze Nasz? To wyuczone formulki! Stary Testament? Ksiegi natchnione dla wszystkich wierzacych w Boga Jahwe? "Poszly do lamusa"! majanovak napisał(a): Soul33 napisał(a): A więc przynajmniej zgodziliśmy się, że zdanie mówiące, iż "wszyscy zgrzeszyli" nie ma znaczenia absolutnego.
Oczywiście o Maryi też musi być jasno wyrażone, że jest wolna od grzechu. I ogłosił to Duch Święty poprzez założony przez Jezusa Kościół. Blagam cie co ty mowisz. Jak to nie ma zadnego znaczenia. Myslisz, ze ta informacja jest zbedna? Nic nie wnosi? To niby po co zostala zapisana? Tak sobie, dla zartu? Bo Pawel mial jeszcze troche miejsca na stronie..? I po to zostala napisana by ja mozna latwo odrzucic? A moze po to by pokazac, - tak jak tez inne wersety, ze zaden czlowiek nie jest pozbawiony grzechu pierworodnego, ze jesli ktos sie urodzil z innego czlowieka urodzil sie w grzechu. A wiec dotyczy to rowniez Marii. Bo jak rozumiem, przyjmujemy oboje ze Maria to tez czlowiek? Rozumiem, ze bazujac na Slowie Bozym to nie mozna przyjac, ze urodzila sie bez grzechu? Zgadza sie? To powtorze pytanie: dlaczego Jezus urodzony z Maryji nie mial, wobec twojej teorii, grzechu pierworodnego? Bo gdzies jest napisane, ze "byl do nas podobny we wszystkim oprocz grzechu"? Napisane jest tez "Nie ma Boga". Moze nie mial grzechu uczynkowego, ale jak najbardziej pierworodny? W kocu dal sie ochrzcic Janowi? Jakies "biblijne uzasadnienie"? majanovak napisał(a): Soul33 napisał(a): Z tego twierdzenia wynika pewien problem. Otóż oryginałów nie mamy. Dysponujemy jedynie którymiś kopiami kopii i ich tłumaczeniami. A tłumaczenia, z natury rzeczy, są niedoskonałe. Teoretycznie mogą być dość wierne ale niestety nie dotyczy to tłumaczeń tekstów sprzed 2000 lat - ponieważ tamta kultura już w ogóle nie istnieje, więc nie ma nikogo, kto by myślał i rozumował tak jak oni. Zatem nawet nie można z nikim o tym porozmawiać.
Katolicy wierzą, że od wyjaśniania nauki jest Kościół, który prowadzi Duch Święty. A Ty skąd wiesz, czy rozumiesz poprawnie?
Nie odpowiedziałaś też na pytanie, skąd wiadomo, jaki jest właściwy skład Biblii.
A co do tego cytatu: "świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze" to jak widać dotyczy on proroctwa księgi Objawienia. Widzisz ja sie opieram na Biblii wiesz. Sa rozne tlumaczenia, i ponoc 300 000-400 000 egzemplarzy Nowego Testamentu sie zachowalo - w tym byly rozne male czasem niescislosci, bledy przy przepisywaniu, ale to sa drobne bledy. I mozna korzystac z kilku tlumaczen to wtedy jest bezpieczniej. Mozna je porownywac. Przyjelam Biblie przez wiare, ze ktos wiedzial co robil przy przyjmowaniu kanonu. Ta Biblia jest kompletna, wersety sie uzupelniaja, wzajemnie tlumacza. Czyms sie ktos kierowal. Nie mialam wyboru bo nie bylo mnie przy tym. Ale mysle, ze skoro to Boze Slowo to Bóg zadbal by bylo ono wlasciwie skompletowane. Tak jak zadbal by setki tysiace kopii NT zostalo zachowanych dla pokolen. A wyobraz sobie ze allah nie zatroszczyl sie o ani jeden egzemlarz koranu. Poczytaj tez prosze moja odpowiedz do Atimeresa odnosnie Kosciola. Jakies "setki tysiecy kopii NT"? Moze jeszcze w tajnych schowkach tajnej sekty "biblijnych chrzescijan"? Ciekawe. I Bog, jak Mahometowi i zalozycielowi mormonow, zeslal liste z tymi "natchnionymi"? Jeszcze ciekawsze. Wierzysz we wszystko, tylko nie w nieomylnosc Kosciola w sprawach wiary. Ze ksiegi dobrze wybral? O, tak! Ale ze przekazuje calosc nauki Chrystusa (depozyt wiary)? Skad!
|
So lis 02, 2013 10:23 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
W Pismie Swietym znajdziesz na wszystkie swoje watpliwosci odpowiedz 
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
N lis 03, 2013 13:00 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
A jak się to ma do tematu dyskusji? Inna sprawa że sama teza jest dyskusyjna. Więc zachęcam do poszukania w wyszukiwarce, a jak takowej jeszcze nie było utworzenia nowego tematu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N lis 03, 2013 13:13 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Atimeres, przesadzasz w swoim zachowaniu. Nie można na forum wypowiadać się w formie ataków personalnych i obrażać rozmówców. Poza tym i tak nie da się w ten sposób przekonać czytelników do wyrażanych poglądów. Prędzej może to odnieść dokładnie odwrotny skutek. majanovak napisał(a): Soul33 napisał(a): ...zdanie mówiące, iż "wszyscy zgrzeszyli" nie ma znaczenia absolutnego. Jak to nie ma zadnego znaczenia. Sformułowanie "znaczenie absolutne" oznacza znaczenie bezwzględne, czyli pozbawione jakichkolwiek wyjątków. W tym wypadku wiadomo na pewno, że Jezus jest wyjątkiem. majanovak napisał(a): ponoc 300 000-400 000 egzemplarzy Nowego Testamentu sie zachowalo... No coś Ty  To jest liczba wszystkich różnych kopii NT, od 2. do 15. wieku. Oryginału nie ma ani jednego. Najwcześniejsza kopia to jest ewangelia Jana z ok 125. roku. Wygląda tak:  I nic więcej z niej nie zostało. Ten jeden drobny kawałek papirusu to wszystkie zachowane części NT z okresu 100 lat po śmierci Chrystusa. Pierwsze dłuższe fragmenty to połowa ewangelii Łukasza i Jana z lat 175-225. Tutaj jest lista papirusów. Można posortować według dat, a po kliknięciu na symbol po lewej, zobaczyć jak wyglądają: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_N ... ent_papyriZ pierwszych trzystu lat pozostały głównie pojedyncze kartki i zaledwie kilka dłuższych fragmentów. Cała jest tylko ewangelia Jana i List do Filemona. Zatem, jak widzisz, Bóg nie zadbał o oryginalny tekst Biblii. Widocznie nie uznał tego za potrzebne. Poza tym i tak byłoby to bezcelowe, ponieważ, jak już Ci wyjaśniałem, nie da się wiernie przetłumaczyć tekstów pisanych w kulturze sprzed 2000 lat. Rozwiązaniem tego problemu byłoby powołanie instytucji, która będzie zajmowała się Pismem Świętym oraz przekazywaniem i wyjaśnianiem nauki Jezusa.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N lis 03, 2013 20:12 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a): Maju, umówmy się że jeśli nie przeczytasz tego co napisałem to ja Ci odpowiadać nie będę. Podobnie jeśli tego nie zrozumiesz. Napisalem Ci w skrócie, ale wystarczająco jak wyglądała owa edukacja w tamtych czasach. Twoja odpowiedz sugeruje że tego nie przeczytałaś. Luter i Kopernik byli kształceni takim samym uniwersalnym europejskim systemem, który istniał od starożytności. W obydwu przypadkach zanim osiągnęli ostatni stopień edukacji tzn studia teologiczne, już na samym początku swej edukacji zapoznali się z wiedzą o astronomi. Nie wiesz, nie słuchasz/nie czytasz, ale nadal na siłę komentujesz. Średnio widzę to Twoje uczenie się. Ty zwyczajnie nie umiesz się pzyznać do błędu. Z takim podejściem ja nie mam ochoty dyskutować i nie będę. Cytuj: No Wiscie jesli napisales ja przez kogos innego, telepatycznie, czy jeszcze inaczej to chyba raczej to jest zabronione wiesz.. To chyba niezbyt udany przyklad wiesz.. A ja myślę że kolejna Twoja gafa została obalona. Ale czy wypowiedz Lutra o Koperniku to byla jego wypowiedz jeszcze z jego studiow i to w dodatku jak sam piszesz z poczatku studiow? To chyba nie mogl uwazany za znawce tematu? Skad wiesz kiedy sie on wypowiedzial na ten temat? Czy ogolna wiedza na jakis studiach jest naprawde az taka duza by sie wypowiadac jako ekspert? A moze on duzo pozniej wypowiedzial to zdanie, a jego wiedza byla wlasnie tylko z tego co kiedys wyniosl ze swoich studiow? Nauka w tym czasie mogla przejsc setki mil w wiedzy i poznaniu? Zrozum jakie to ma znaczenie gdy teolog pomyli sie w czyms z fizyki? Czy naprawde myslisz, ze jego wiedza byla duza skoro jego zaangazowanie i poznawanie bylo nakierowane na inny temat, bylo w czyms zupelnie innym? Ja tez na studiach musialam zaliczyc przedmioty, z ktorymi nie mam teraz nic wspolnego, np. statystyke. W dodatku gosc, ktory nas uczyl bral lapowki, wiec mozesz sie domyslic jak trudne byly zadania by je zdac samodzielnie i jak latwe albo za np. wodeczke byly dla tych, ktorzy mieli prezenty dla wykladowcy? Luter nie specjalizowal sie w fizyce, to chyba mozna przyjac jako fakt? Jak Einstein by sie wypowiadal, bo ktos go o cos zapytal z historii i by sie pomylil to by to cos mu ujelo? A propo Einesteina to slyszalam, ze w szkole to byl raczej slaby. Zrozum po szkole to jest sie po prostu tzw. wyksztalconym czlowiekiem, ma sie jakis wyuczony zawod i tyle. Ale zeby zostac okreslonym jako naukowiec to trzeba lata pracy, i juz jakiegos uznania. Naukowiec to ktos kto juz jakies rzeczy opublikowal, do czegos doszedl. A wyksztalcony to zwykly sztubak tyle ze po studiach - teoretyk. Choc kiedys inaczej wygladaly studia niz teraz, to jednak chyba widzisz moj tok rozumowania? Tyle klotni o cos takiego? Tyle prob udowodnienia, ze ja koniecznie sie myle? Chcesz komus cos udowodnic, ze jestes w tym tak zadziorny? To moze sie podepre wikipedia? Naukowiec – ekspert w pewnej dziedzinie nauki, stosujący w prowadzonych przez siebie badaniach odpowiednie metody naukowe. Odnosnie 2 wyrazu to nie mozna juz go tak latwo okreslic, ale osoba wyksztalcona np po studiach ma ogolna wiedze z wielu, moze kilku dziedzin, ale nie jest jeszcze na pewno ekspertem. Tak to widze i stad moje wnioski. Ale jesli nie chesz pisac Wiscie to nie pisz, tylko nie zaslaniaj sie argumentami ktore piszesz. Tyle czepiasz sie rzeczy, ktore nie maja zadnego znaczenia, jakbys walczyl o swoja pozycje, honor, a przecieez napisalam ci na samym poczatku, ze to co powiedzial Luter o Koperniku nie ma dla mnie znaczenia. Ja sie w ogole Lutrem nie interesowalam. I po co i na co ciagnac to bylo tyle czasu? Taka walka o nic?
|
Pn lis 04, 2013 22:08 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Atimeres napisał(a): Maja, natchnione jest całe Pismo św. Czyli że Bóg akceptował to, co napisał także ułomny człowiek, który dla wyrażenia Bożego Słowa używał swoich opowieści, obrazów, poglądów, porównań, mitów, przypowieści, hiperboli i innych gatunków literackich i trzeba je rozróżnić od Słowa Bożego. Od tego Kościół ma biblistów. Cytuj: A jesli zalozymy, ze natchnal w calosci - chocby dlatego, ze nie mamy innej mozliwosci, to jesli Duch Swiety jest Bogiem to Slowo jest Bogiem czy nie? No bo ma Bozkie pochodzenie, zgadza sie? Nie. Słowo nie jest Bogiem. Świat jest dziełem Bożym, a nie jest Bogiem. To już wiele razy pisano! Nie należy mylić napisanego Słowa Bożego, skierowane w objawieniu do nas, z osobą Syna Bożego, którego Jan, zaczerpnąwszy pojęcie z greckiej filozofii, nazwał Słowem, Logosem. To zupełnie coś innego! Cytuj: A na tej samej zadadzie zastanow sie nad tradycja. Sa dobre tradycje, ale tez te z domieszkami poganskimi, oraz takie ktore ganil Pan Jezus. Wiele krazylo tradycji w tamtym czasie i wiele z nich to byly starotestamentowe, bo to byly jeszcze czasy starego testamentu i obowiazywalo Prawo a wiec skladanie ofiar, ktorych my juz nie musimy skladac dzieki Chrystusowi.. Maju, czemu uporczywie nie rozróżniasz Tradycji od zwyczajów? Jeżeli dyskutujesz z katolikiem, to musisz zastanowić się wcześniej co katolik rozumie przez Tradycję i tradycję. Już ci wiele razy o tym pisano. Ojcowie Kościoła i dzisiejsi teologowie musieli i muszą rozwiązywać, co jest Tradycją, czyli przekazem objawienia, a co tylko tradycją, czy zwyczajem. Tak było już w Starym Testamencie, tak jest w Nowym i tak jest w życiu Kościoła. Trzeba to wszystko badać i rozróżniać. Do ostatecznych rozstrzygnięć jest konieczny Urząd Nauczycielki Kościoła. Cytuj: Wiele nowych tradycji sie musialo dopiero tworzyc, bo przeciez Bibila zostala napisana do I wieku po Chrystusie a starotestamentowa tradycja musiala odejsc do lamusa, bo Zbawiciel, na ktorego czekali juz przyszedl a zbawienie sie juz dokonalo. Czemu znów uporczywie powtarzasz, że Biblia napisana została do I wieku. Biblia ST to 45 oddzielnych ksiąg, z różnych czasów i epok. Niektóre te księgi powstawały już wnet po Mojżeszu. I to też była Biblia, a nie co innego. Dlaczego piszesz, że starotestamentowa tradycja musiała odejść do lamusa? Nie można tak uogólniać! Jezus z Apostołami też żył tymi starotestamentowymi tradycjami. Jezus zwalczał tylko złe, niezgodne z jego nauką tradycje, a nie wszystkie!Czemu tradycje traktujesz jako jakieś nieszczęście, zwłaszcza jeśli wiele z nich były sposobem realizacji zasad objawionych? W ogóle aby słowo Boże żyło i było praktykowane, we wspólnocie tworzy się pewne dobre zwyczaje realizacyjne. Tradycje. Tak być musi. Tak jest w każdej społeczności! Cytuj: Czy tradycja, ktora ma tak rozne i nieznane pochodzenie, i jak nie wiesz kiedy sie rozwijala moze byc uznana za swieta? Masz szaloną alergie na słowo tradycja! Zapewne nie rozumiesz sensu tego słowa i obrzydziłaś je sobie w jakiejś sekcie. Dam przykład. Stary i nowy testament zna pojęcie postów. Były one doraźnie ogłaszane albo jakby na stałe. Katolicy np. mają prawo i zwyczaj jakiegoś postu w Środę Popielcową, w Wielki Piątek i w każdy piątek (dzień bezmięsny). To jest też tradycja. Tradycja ma cechy trwałości. Ona ułatwia praktykowanie jakiejś zasady i cnoty. No i co w tym złego, Maju? Opanuj się! Cytuj: I to wazniejsza nawet niz to co natchnal Duch Swiety? To jest znak jakiegoś jehowickie i chorobliwego przeciwstawiania tego, co ludzkie, temu, co Boże! Czcyżby Pan Bóg nie dał nam rozumu, byśmy go używali praktykując zwyczajne życiowe i religijne obowiązki? Cytuj: Zrozum cos musi byc autorytetem w sprawie wiary, jakby szablonem, do ktorego przyklada sie wszystkie inne rzeczy i sprawdza czy pochodza od Boga. Bóg nadal mowi dzisiaj czy to przez proroctwa, wizje, rozne objawienia, ale z czym to porownasz, sprawdzisz ich wiarygodnosc? Z tradycja? Mamy Pismo św. i mamy Tradycję. Na ich podstawie ustalone są kryteria, by rozróżnić, czy coś jest z Boga, czy nie. Bez myślenia i uruchomienia rozumu też się nie obejdzie! Cytuj: To Biblia konfrontuje i pokazuje co jest pochodzenia bozego a co nie. Inaczej bylby chaos, zamieszanie, pomieszanie doktryn, zwiedzenie. Biblii daje się pierwszeństwo w takich ocenach, ale zauważyłaś, że ona sama się nie tłumaczy, zwłaszcza wobec nowych zjawisk: aborcja, homoseksualizm, eutanazja, narkomania itd. Pismo św. nie we wszystkich sprawach jednoznaczne. Nie wszystko ucina jednym słowem Cytuj: Skoro Slowo nie podlega dowolnej interpretacji to czy nie tym bardziej pokazuje, ze wlasnie Slowo ma byc tym autorytetem? Tak, ale trzeba wiedzieć, co w danym fragmencie jest Słowem Bożym, a co nim nie jest!Cytuj: Pismo mowi:" przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury" Skad wiesz jakie to sa obietnice? Z Biblii. A co to znaczy, ze stalismy sie uczensitnikami boskiej natury? Biblia o tym mowi. A kto ci tu kwestionuje rolę Pisma św.? W jakim Ty świecie żyjesz,że naszych teksów nie rozumiesz? Co się z Tobą dzieje? Cytuj: Jak to mozliwe, ze raz sie opieracie na Biblii a raz na tradycji? A jak one sa ze soba w sprzecznosci to wygrywa tradycja? Znów z przyjemnością BZDURY piszesz. Gdzie takie reguły znalazłaś? Gdzie tak piszą, prócz pisemek sekciarskich, gdzie się wszystkie głupoty pisze? Cytuj: "Lecz byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę. (2) I wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona" Ale tu chyba o sobie piszesz!!!. Na tym forum nie czytasz naszych wypowiedzi, nie zastanawiasz się nad nimi
[ciach - usunięte ataki personalne - s33]Wlasnie za te ataki personalne, moja odpowiedz bedzie tylko taka: "A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu. " "Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. (32) Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie. "
|
Pn lis 04, 2013 22:13 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Kael napisał(a): Nasza pseudo-biblijna chrzescijanka falszuje pomalu nie tylko nauke katolicka ale nawet ... Biblie Cytuj: 17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić6. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Mt 5,17-18 Co Pan Jezus mowil i robil jest dla pseudo-biblijnych chrzescijan, ktorym majanovak robi doskonala ANTY-reklame, nic nie warte. Modlitwa Psalmami? Beeee Cytuj: Słowo Chrystusa niech w was przebywa z [całym swym] bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. Kol 3,16 Modlitwa Ojcze Nasz? To wyuczone formulki! Stary Testament? Ksiegi natchnione dla wszystkich wierzacych w Boga Jahwe? "Poszly do lamusa"! Czy naprawde ten werset, ktory przytoczyles pasuje do mojej wypowiedzi? Czy na pewno o to chodzilo w tym co ja mowilam? Wyglada na to, ze niczego nie zrozumiales niestety Kaelu, wiec albo sie nie wypowiadaj, albo nie oglaszaj tego wszystkim i raczej zapytaj mnie o to a ja ci to moge wyjasnic, ale jak bedziesz uprzejmy. Bo ten werset jest nie z tej szufladki wiesz. Pomyliles zawartosc. Czy ja mowilam by sie nie modlic psalmami? Ja tylko, jesli juz, to mowilam, ze Bóg nie chce by ludzie modlili sie powtarzajac te same slowa, jak np. rozaniec, litanie itd. To po 1 nie jest rozmowa, po 2 w ewangelii Pan Jezus ganil takie modlitwy. Modlitwa Ojcze Nasz to modlitwa starotestamentowa jak pisalam. Bo jak mozna Bogu zawracac glowe np. proszac go o zbawienie kiedy 2000lat temu przyszedl dla nas Chrystus by nas zbawic i zbawienie juz sie dokonalo? Jezus cierpial na krzyzu za naze grzechy a wy blagacie codziennie Boze zbaw nas? Sprobuj sobie tylko wyobraz jak miliony katolikow codziennie modla sie modlitwa Ojcze Nasz i codziennie blagaja by Bóg im dal cos co jest im juz dane? Ani to madre, ani to szacunek dla Boga i Jego czasu. Wiecj w tym temacie nie napisze, bo ani gotowy nie jestes ani chetny do sluchania. Kael napisał(a): To powtorze pytanie: dlaczego Jezus urodzony z Maryji nie mial, wobec twojej teorii, grzechu pierworodnego? Bo gdzies jest napisane, ze "byl do nas podobny we wszystkim oprocz grzechu"? Napisane jest tez "Nie ma Boga". Moze nie mial grzechu uczynkowego, ale jak najbardziej pierworodny? W kocu dal sie ochrzcic Janowi? Jakies "biblijne uzasadnienie"? Dlaczego nie mial grzechu? Po 1 tak mowi SLowo Boze, po 2 urodzil sie z Boga. Juz teraz wszystko jasne? Jesli chodzi o "Nie ma Boga" to widzisz wyrywasz cos z kotekstu, bo tam jest cos wczesniej: "Głupi rzekł w sercu swoim: Nie ma Boga! " to tylko obnaza twoja postawe, nie mowiac juz o ignorancji. Reszty nie skomentuje. Kael napisał(a): Wierzysz we wszystko, tylko nie w nieomylnosc Kosciola w sprawach wiary. Ze ksiegi dobrze wybral? O, tak! Ale ze przekazuje calosc nauki Chrystusa (depozyt wiary)? Skad! Ty natomiast wierzysz we wszystko tylko nie w nieomylnosc Boga. Bo Bóg to Jego Slowo. Pokaze ci, ze Tradycja odnosnie Maryi nie jest biblijna. To taki prezent dla mnie, by przelamac twoja postawe. Cos ci dam choc na to nie zasluzyles. We wszystkich ewangeliach nie ma nigdzie kultu maryjnego, potem sa Dzieje Ap. i one opisuja kilkadziesiat lat z zycia Piotra i Pawla i tam tez nie znajdziesz nigdzie dowodu na kult Maryi, potem sa listy apostolow i tez zadnej wrecz wzmianki o Maryi. Slowem Biblia nie daje nam zadnych podstaw do wiary w wyzszosc powolania Maryi, bysmy mieli ja jakos czcic bardziej niz kogos innego. Czyli? Czyli ta tradcja musiala zaczac sie tworzyc, ksztaltowac pozniej, moze to byl 4 wiek? moze jeszcze pozniej? Wlasnie dlatego nie ma ta tradycja zadnego uzadadnienia biblijnego. Po prostu kosciol gdzies zboczyl, skrecil w krzaki i zaczal praktykowac cos na co nie ma uzasadnienia ani mandatu. To niebiblijne myslenie i tradycja. Mam nadzieje, ze sie czegos nauzyles. 
|
Pn lis 04, 2013 22:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|