ps
doczepiłam sobie obrazek
ładny??

Vigilance tylko, ze ja po ostatnim Twoim post'cie nie mam się do czego ustosunkowywać.
Ogólnie poinformowałaś, że wierzysz, ale dogmatów nie lubisz, więc po prostu wierzysz, choć nie wiesz w co wierzysz. Zasadniczo Ci wisi. A księża są źli i podli. Nie wiesz też nic o innych religiach ale i tak ci wisi co nie znaczy że nie wierzysz, tylko nie bardzo wiesz w co wierzysz. Podobno gdzieś coś jest, więc niby wierzysz, tylko nie wiesz w co takiego wierzysz.
A palce bolą.
A w ogóle wiem już chyba z jakiego miasta jesteś, bo były informacje o tym co opisałaś.
A ja aż tak się nie męczę nad p-i-s-a-n-i-e-m post'ów. Piszę szybko - 250 znaków na minutę. Ja tamtą godzinę m-y-ś-l-a-ł-e-m co napisać.

Obrazek ładny.
Jakby można było wprowadzić swój, to bym wprowadził.

Dzięki za informację o mandze.

Pharisee!

Jak do tej pory byłem przekonany, że "błąd w liczeniu" daty narodzin Jezusa Chrystusa wynosił 3 lata... Stąd wypadałoby, że mamy rok 2000. Oczywiście z tego należałoby odjąć 30 lat życia P Jezusa do chwili rozpoczęcia nauczania plus 3 lata Jego działalności, a to dawałoby nam w tej chwili rok 1977 od chwili Ukrzyżowania...
Masz rację, powinienem był napisać "Około 2000 lat"

Pug, PTRqwerty, Viligance !

To może założymy temat "Klub miłośników SF" bo ja też lubię co nieco poczytać ?

Viligance - ładna buzia.

Wystosujmy mail'a do admina WIARY a aby dla nas - grupy najwytrwalszych dyskutantów - stworzył elitane podforum dyskusyjne z ograniczonym dostępem tylko dla nas. I tylko my moglibysmy zaprosić kogoś z zewnątrz do naszego grona.

mój drogi a czy wpadło ci może do głowy że wcześniej juz dziś dużo klawiatury używałam i dlatego mnie palce bolą??? co? nie pomyślało sie , nie?
a nieładnie
ja pisze tak sobie ot w miare przyzwoicie i tak samo jak ty dużo czasu spędzam nad postami dlatego że mysle a nie dlatego że jednym palcem w klawiature stukam
i jeszcze jedno JAK BY MI WISIAŁO TO BYM NA TYM FORUM NIE ŚLĘCZAŁA
nie twierdze że księża są żli i podli tylko że nie można im bezgranicznie ufać bo to też ludzie
ksiądz który zarządzał parafią przed tym którego opisałam był świetny tyle że mu sie umarło....

i dzięki bardzo że mi humor na noc popsułeś a to że buzie pochwaliłeś nic nie zmienia

i nie mów mi że ja wierze ale nie wiem w co bo wcale nie jestem taka pewna czy wierzę to że oponuję w stosunku do Puga jeszcze nic nie znaczy

tak bym cos napisała o tym "elitarnym forum" albo o klubie fanów SF
ale nie moge bo nie mam humoru

Wiedziałem jak wysyłałem że Ci się nie spodoba ale na prawdę nie bardzo wiedziałem co do ostatniego post'u Twojego dodać.
Problem w tym, że wierzy się w coś, a nie ogólnie po prostu wierzy.
To ta refleksja spowodowała, że pozwoliłem sobie na złośliwość
Nie przejmuj się jednak za bardzo generalnie rozumiem, że w sytuacji braku wyraźnych powodów przyjęcia jakiegoś systemu wiary i na dodatek w sytuacji braku 'przykładu', 'autorytetu' samych kapłanów sprawa jest b. ciężka
Mogę coś dopisać - kolejne zdarzenie z historii KRzK. Pół roku temu w pewnej diecezji w USA pojawił się nowy biskup i zaproponował 5 mln $ osobom, które zostały pokrzywdzone przez księży pedofilów, byle tylko zrezygnowały z procesów... co zostało odrzucone...
załamać się można...
A moim ostatnim post'em aż tak się nie przejmuj

Pug !

Cd. mojej odpowiedzi na Twój post z Pią Gru 26, 2003 14:16

cyt.
"Jeżeli "Bóg" stworzył nas na swoje podobieństwo, to znaczy, że on sam jest bardzo podobny do szympansa "

No cóż, jak dla mnie - masz trochę za ciężkie poczucie humoru... Palce mnie swędzą na klawiaturze, żeby Ci trochę poważniej odpalić.... A obawiam się, że po tym moim "odpaleniu" to Ty możesz się ciężko obrazić... Zatem - proszę Cię bardzo - nie napraszaj się już więcej na cięte odpowiedzi. OK ?

Twierdzisz, że nie ma dowodu na istnienie Boga ?
Dowodów jest i to dość wiele ! Tylko trzeba potrafić je dostrzec, przyjacielu niewierzący. Wyjść poza tę "skorupę" którą się otoczyłeś. I chcieć zobaczyć te dowody.

pozdrawiam !

ddv

PS. Teraz zauważyłem, że popełniłem poważną "literówkę" przy pisaniu odpowiedzi dla Pharisee... Powinno być:

"(...) a to dawałoby nam w tej chwili rok 1967 od chwili Ukrzyżowania...

Ot, zbędny pośpiech...

ddv

Hej wszystkim

Ddv163, widzisz obserwując religie i sporo o nich myśląc doszedłem do pewnego wniosku. Ideologia którą głoszą nie ma większego znaczenia. Oczywiście istnieją skrajności, ale nie o tym mówię. Problem z religiami, to mechanizm jaki wykorzystują do "sprawowania władzy". Nie myl w mojej wypowiedzi religii z wiarą. Wiara to coś mniej moim zdaniem groźnego. Religie pętają ludzkie umysły. Nie ma zanczenia czy głoszą miłość, czy to, że świat stworzyli kosmici. Religia to instytucja, instytucja to standarty. A standarty w wierze to jak instrukcje dla robotników w fabrykach w XIX w. Zabierają ludziom inicjatywę. Robią z nich przedmioty. Tak nie może być. Może i istnije optymalny ruch jakim należy dokręcać śrubę, ale czy naprawdę chciałbyś tak pracować ? I co z takiej pracy wynika ?
Skąd się bierze "zło" w religii. Nie ze "złych" ludzi. To "zło" jest wbudowane w religię. Wynika z procesów jakie tworzy religia. Jest jej nieodzowną częścią.
Chrześcijaństwo przetrwało bo nie miało nic przeciwko posługiwaniu się siłą w szerzeniu swojej "wiary". Siłą można narzucić ludziom bardzo wiele. Spójrz na Rosję, oni mówią, że potrzeba im kolejnego "Stalina". Jakie to smutne i przerażające za razem ...

Jestem otwarty na propozycje dotyczące klubu SF

PTR, nie napisałem, że nie lubisz SF. Skąd ten pomysł ? Jak mówiłem nie twierdzę, że Boga na pewno nie ma. Nie mogę tego powiedzieć także o krasnoludkach. Mówię, że Bóg jest zbyt sałbo dowiedziony by traktować go jako coś więcej niż jedną z możliwości ... Czy to czyni ze mnie "Koło Wiedeńskie", myślę, że jestem nieco badziej liberalny niż oni

Elitarne podforum co ? Oj nie pójdą na to, choć było by miło

Imadło, celna riposta, rzeczywiście twierdzenie, że Chrześcijaństwo jest najlepszą z religii zalatuje mi nieco marketingiem

Viligance jestem przekonany, że zawsze ślicznie wyglądasz
To co napisałaś jest doskonała ilustracją tego co przed chwilą napisałem Ddv, jednostkowa wina leży oczywiście po stronie ludzi, ale szerzej patrząc jest to wynik działania samego systemu.

Gadza się chrześcijaństwo zdefiniowało sumienie, i coś w tym jest, ale chrześcijaństwo nie stworzyło sumienia. Zresztą jako religia nauczyło się używac ludzkiego sumienia jako narzędzia manipulacji ...

Co do zwierząt, "instynkt" moim skromym zdaniem można opisać jako potrzebę. Co z tego, że nie wiemy skąd się biezre. tak jest z większością potrzeb
Co do świadomości, to sprawa pewnie polega na różnicy w naszych definicjach. Jak patrzę w oczu psu, czy mojemu kotu to widzę w nich inteligencję. Zreszta miałem już kilka zwierząt i każde z nich miało swoją własną niepowtórzoną osobowość. Gdyby to były biologiczne robociki, taki efekt by nie wystąpił. Zwierzęta są świadome tak jak my, są tylko prostsze.

obrazek bardzo mi się podoba ...
miło się z tobą dyskutuje,cieszę się, że zwykle się ze mna nie zgadzasz, bo twoje argumenty są spójne dzięki temu dyskusja jest ciekawa ...
Nie wkurzaj się na PTR to z reguły równy gościu, na drobiazgi nie zwracaj uwagi, tobie też się w końcu coś wypśnie W końcu jesteśmy tylko ludźmi ...

Ddv, bulwersuje cię porównanie "Boga" do szympansa, a czy bulwersuje cię porównanie człowieka do szympansa ? Jeżeli człowiek został stworzony na "podobieństwo" Boga, to Bóg raczej nie może być wszechmocną bezcielesną istotą poza wszechświatem. Bo w takim wypadku podobieństw do człowieka było by 0. Opowiadanie, że człowiek podobnie jak Bóg jest zdolny do miłości też jest raczej grubymi nićmi szyte. Ani znowu tak wiele tej miłości w czowieku, ani znowu nie jest to tak wyjątkowe uczucie. Nie widzę powodu by zwierzęta takżenie mogły go odczuwać ...

Owszem, mnie również obraża, Pug
Więc jeśli mamy tu rozmawiać, to bardzo proszę, powstrzymaj się od takich porównań.

Imadło ! Sam poczytaj:

Islam:

Założenia słuszne, wykonanie trochę gorsze, cel - ten sam, co dla Chrześcijan (Zbawienie)
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=335
http://republika.pl/islam_i_buddyzm/islam.htm

Judaizm:

Chrześcijaństwo tak naprawdę oparte jest na Judaiźmie...
Z tym, że Judaizm Jeszcze oczekuje na przyjście Mesjasza.
Poczytaj Pismo święte, to dowwiesz się wszystkiego, co może Cię zainteresować.

W skrócie pod linkiem:
http://republika.pl/religie_swiata/dat/text/judaizm.htm

"Hinduizm"
Mieszanka kilku kultur i "Religii włożonych do jednego worka"
Począwszy od Buddyzmu, a skończywszy na kulcie bogini śmierci Kali (brr !)

http://republika.pl/islam_i_buddyzm/buddyzm.htm
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=443

Pug !

Przeczytaj uważnie zawartość linku...
Może Ci się przestanie mieszać parę kwestii

http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=55

I powiedz, co z tego zrozumiałeś...

ddv