Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 16:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14
 definicja "dobra" innowiercy 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Jak zdasz maturę to porozmawiamy.


A jak jest zwiazek miedzy zdaniem przezemnie matury, a tym, ze dobro nie ma desygnatu?

Cytuj:
widac po tobie że mało że dzieci nie masz to jeszcze dużo ci do dorośnięcia do wieku w którym owe dzieci się posiada.

Jestem tego samego zdania o Tobie co Oozie


Jezeli Oozie uwaza, ze nie jestem dojrzaly pod wzgledem seksualnym to jest to falsz.
Posiadanie przezemnie dzieci czy jakiegos "odpowiedniego" wieku, nie implikuje, ze dobro istnieje.

To nie sa argumenty.

Cytuj:
I nie zamierzam więcej z toba dyskutować Uśmiech...


Wlasciwie z braku argumentow mozesz sie wycofac, nie bede musial pisac tego samego jeszcze kilka razy.
Nie potrafisz wykazac bledow komus bez matury.


Cz mar 16, 2006 15:27

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
ozel napisał(a):
Jezeli Oozie uwaza, ze nie jestem dojrzaly pod wzgledem seksualnym to jest to falsz.
Posiadanie przezemnie dzieci czy jakiegos "odpowiedniego" wieku, nie implikuje, ze dobro istnieje.

No tak - każdemu nastolatkowi wydaje się że on już gotów Casanova zostać.
Tymczasem ja się odnoszę do twej gotowości emocjonalnej do posiadania dzieci -- bo sądy które głosisz o ich wychowaniu dowodzą że do wieku w którym można dzieci wychowywac jeszcze nei dorosłeś.
I ani słowa o twej kuśce nie było. Tylko o psychice.

A jaki ma to związek z dobrem?
Może wróć i poczytaj twoją własna wypowiedź jaką to postawę twoje potencjalne dzieci przyjmą w kwestii rozeznania dobro/zło.

I zamiast wyważać otwarte drzwi weź poczytaj "Tako rzecze Zarartustra" Nietzschego....

Oozie /zoroastrianin chwilowy/


Cz mar 16, 2006 15:37
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
No tak - każdemu nastolatkowi wydaje się że on już gotów Casanova zostać.


Skad taki wniosek?

Cytuj:
Tymczasem ja się odnoszę do twej gotowości emocjonalnej do posiadania dzieci -- bo sądy które głosisz o ich wychowaniu dowodzą że do wieku w którym można dzieci wychowywac jeszcze nei dorosłeś.


To wkoncu chodzi Tobie o moje poglady czy gotowosc emocjonalna? Sprecyzuj i uzasadnij swoja wypowiedz.

Cytuj:
Może wróć i poczytaj twoją własna wypowiedź jaką to postawę twoje potencjalne dzieci przyjmą w kwestii rozeznania dobro/zło.


A po co komu takie rozeznanie? Uwazasz, ze kazdy jest takim idiota by podejmowac decyzje na podstawie wartosciowania danych dzialan na dobre i zle? Skoro i dobro i zlo sa nazwami pustymi, to wpajanie tego dziecia jest idiotyzmem, wiec to raczej nie ja tutaj nie nadaje sie do wychowania dzieci.

Cytuj:
I zamiast wyważać otwarte drzwi weź poczytaj "Tako rzecze Zarartustra" Nietzschego....


?


Cz mar 16, 2006 20:10

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
rafal3006 !

Cytuj:
Dobro i zło wygląda różnie z różnych punktów odniesienia.
Dlatego nie ma sensu definiowanie dobra bez podania punktu odniesienia


Dokładnie.
Wskazanie że coś jest dobre bez podania układu odniesienia bic nie znaczy.

Cytuj:
Ja tylko dowiodłem że:

Dobro to brak zła

oraz

Zło to brak dobra


Oczywiście. Niejako z mocy własnej ( relatywnej ) "definicji" :-D
W takim rzazie nie kumam o czym wogóle jest mowa. :o


Pt mar 17, 2006 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
danbog napisał(a):

Cytuj:
Ja tylko dowiodłem że:

Dobro to brak zła

oraz

Zło to brak dobra


Oczywiście. Niejako z mocy własnej ( relatywnej ) "definicji" :-D
W takim rzazie nie kumam o czym wogóle jest mowa. :o


Oj, Danbog, też pewnie nie zdałeś matury - robisz chociazby za dużo błędów ortograficznych :)

A dlaczego nie dokończyłes tego co napisałem:

Ja tylko dowiodłem że:

Dobro to brak zła

oraz

Zło to brak dobra

To zdania równoważne !!!!


wystarczy używać jedno, aby rozstrzygnąć co jest dobrem a co złem.

Zapamiętaj tylko :

Dobro to brak zła !

i spróbuj obalic ten aksjomat czyli: definicję nie do obalenia

pirat już próbował :)

Powyżej podałem trzy przykłady, jak to zdanie należy rozumieć


P.S.

Widzę, że najwyraźniej nie kumasz :o

Tylko co ja na to moge poradzić ? :)

Może najpierw zdaj maturę :)


Pt mar 17, 2006 17:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL