Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 12:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2789 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136 ... 186  Następna strona
 BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ 
Autor Wiadomość
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Cytuj:
Ty bowiem mówisz: "Jestem bogaty", i "wzbogaciłem się", i "niczego mi nie potrzeba",
a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości,
i biedny i ślepy, i nagi.
18 Radzę ci kupić u mnie
złota w ogniu oczyszczonego,
abyś się wzbogacił,
i białe szaty,
abyś się oblókł,
a nie ujawniła się haniebna twa nagość,
i balsamu do namaszczenia twych oczu,
byś widział.
19 Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę.
Bądź więc gorliwy i nawróć się!
:tancze:


N lis 20, 2011 12:43
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
wojwek napisał(a):
Możesz mi powiedzieć jak mam udowodnić czynami, że wierzę w to co piszę i mówię?
Cierpienie zawsze jest złe ale nieraz my sami możemy przekuć je w coś dobrego. Co do przykładu, to poniekąd podobny podał np. red_day, ileś stron wcześniej ale Acro się do niego nie odniósł, a ktoś inny stwierdził, że red_day źle rozumie.

greg(R) napisał(a):
Soul33, te Twoje założenia to z czego się wzięły?
Z Biblii. Jeden z podstawowych dogmatów chrześcijaństwa brzmi: "Bóg jest miłością". Jeśli nie bierzesz tego pod uwagę przy interpretacji, to tak jakbyś wyrywać coś z kontekstu i mogą wychodzić z tego bzdury.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N lis 20, 2011 13:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Soul33 napisał(a):
Cierpienie zawsze jest złe ale nieraz my sami możemy przekuć je w coś dobrego. Co do przykładu, to poniekąd podobny podał np. red_day, ileś stron wcześniej ale Acro się do niego nie odniósł, a ktoś inny stwierdził, że red_day źle rozumie.


Co ma wynikać z tego,że czasem ze zła wychodzi dobro? To czemu nie chcecie jak najwięcej zła na świecie, skoro może z niego dobro wynikać? I dalej: podobnie odwrotnie: z dobra wynika czasem zło - więc może jednak promować zło?

wojwek napisał(a):
Możesz mi powiedzieć jak mam udowodnić czynami, że wierzę w to co piszę i mówię?


No przecież ze trzy razy pisałem:
jeśli faktycznie wierzysz, że cierpienie to błogosławieństwo, to zapraszam do siebie do garażu! Będziesz błogosławiony do końca życia! ;)

dimko napisał(a):
Cytuj:
acro pisze: Pamiętaj - Bóg jest ponoć wszechmocny! Mógł stworzyć świat bez zła! No mógł czy nie mógł?


niezgodność logiczna co kategorii. wszechmoc i zło należą do różnych kategorii, dlatego nie można wyciągnąć z tego logicznego wniosku.


Niby dlaczego? Nie porównuję różnych kategorii, tylko badam związki logiczne między nimi. Dla przykładu: szybkość i gatunek to tez różne kategorie. Czy w związku z tym nie moge przeprowadzić następującego rozumowania:
Skoro pies jest szybszy od żaby, a jerzyk od psa, to jerzyk jest szybszy od żaby?
Soul33 napisał(a):
Myślę podobnie. Przedstawiany przez Ciebie dylemat jest nielogiczny. Sprowadza się do kwestii, czy może być wolność bez wolności.

Nie rozumiem, rozwiń to. Tylko, rzecz jasna, nie nadmiernie ;)

Cytuj:
Krótko. Posty-tasiemce wymagają za dużo wysiłku. Masz wrażenie, że wygrywasz, a tak naprawdę adwersarze nie mają chęci, czasu albo wytrwałości.

Rety, nie wydłużam tych postów bardziej niż moi oponenci. Choć masz rację, że przydałoby się czasem dyskusję uporzadkować i przeredagować - ale to zarzut taki sam do mnie jak i do oponentów.

Cytuj:
I nadal nie bierzesz głównych założeń za punkt wyjścia do interpretacji.

Jakich założeń? Jakiej intepretacji?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N lis 20, 2011 22:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38
Posty: 350
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Cytuj:
acro pisze: Nie porównuję różnych kategorii, tylko badam związki logiczne między nimi. Dla przykładu: szybkość i gatunek to tez różne kategorie. Czy w związku z tym nie moge przeprowadzić następującego rozumowania:
Skoro pies jest szybszy od żaby, a jerzyk od psa, to jerzyk jest szybszy od żaby?


Porównujesz tu szybkość. To jest ta sama kategoria.

Ty robisz porównania tego typu: "Jakiego smaku jest kolor zielony?"; tzn. z różnych kategorii.
Dlatego to co piszesz jest nie logiczne.


N lis 20, 2011 23:11
Zobacz profil
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
podstawowa sprawa
1 ze zła nigdy nie wyniknie dobro
2 z dobra nigdy nie wyniknie zło
zło samo w sobie jak i dobro są skończone dlatego zaczynają sie jako zło lub dobro i kończą się jako zło lub dobro .
dlatego takie rozumowanie jest błędne , acro napisał
Cytuj:
Co ma wynikać z tego,że czasem ze zła wychodzi dobro?
i kontynuacja
Cytuj:
I dalej: podobnie odwrotnie: z dobra wynika czasem zło

można by tak porównywać w przypadku jakiegoś stanu fizycznego , ale nie w przypadku dobra czy zła . dlatego logika acra jest nielogiczna bo acro napisał
Cytuj:
Skoro pies jest szybszy od żaby, a jerzyk od psa, to jerzyk jest szybszy od żaby?
i tutaj właśnie możemy sie posłużyć co z czego czasem może wyniknąć , a mianowicie piesek może być kulawy i wtedy szybsza będzie żabka i logika spełza na pieski .ponieważ zakładamy , że piesek jest zdrowy , ale po prawdzie dlaczego tak zakładamy . bo tak jest prościej bez komplikacji stwierdzić , że inaczej być nie może .nie bierzemy pod uwagę faktów dodatkowych . teren po którym np porusza się piesek lub żabka dlaczego ziemia jeżeli może być woda .
natomiast to jest wybitnie rozweselające acro napisał
Cytuj:
jeśli faktycznie wierzysz, że cierpienie to błogosławieństwo, to zapraszam do siebie do garażu! Będziesz błogosławiony do końca życia

czyli gość nie rozumie pojęcia cierpienie w sensie cierpienia człowieka wierzącego . natomiast nie wiem co acro ma ciekawego w garażu , ale jeżeli to garaż to pewno jakieś autko tylko co ma autko wspólnego z błogosławieństwem . :zdrowie:


Pn lis 21, 2011 8:50

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Proponuję naprawianie zła na tym świecie zacząć od siebie. Każdy na pewno wie w którym miejscu. Chyba,że jest jak faryzeusz; jedyny, doskonały i uważa, że należy naprawić Pana Boga, wszystkich innych tylko nie siebie. Bo to przecież inni są sprawcami zła, które się dzieje.

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Pn lis 21, 2011 17:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 14:27
Posty: 224
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro napisał(a):
No przecież ze trzy razy pisałem:
jeśli faktycznie wierzysz, że cierpienie to błogosławieństwo, to zapraszam do siebie do garażu! Będziesz błogosławiony do końca życia! ;)


Dziękuję :) .
Właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że nie traktujesz poważnie tego co się tutaj pisze.


Pn lis 21, 2011 20:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
wojwek napisał(a):
Acro napisał(a):
No przecież ze trzy razy pisałem:
jeśli faktycznie wierzysz, że cierpienie to błogosławieństwo, to zapraszam do siebie do garażu! Będziesz błogosławiony do końca życia! ;)


Dziękuję :) .
Właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że nie traktujesz poważnie tego co się tutaj pisze.

Najmocniej przepraszam, że potraktowałem poważnie to, co tu wypisujesz.

mareta napisał(a):
Proponuję naprawianie zła na tym świecie zacząć od siebie. Każdy na pewno wie w którym miejscu. Chyba,że jest jak faryzeusz; jedyny, doskonały i uważa, że należy naprawić Pana Boga, wszystkich innych tylko nie siebie. Bo to przecież inni są sprawcami zła, które się dzieje.

Słusznie, ale to trochę nie na temat. Nie dyskutujemy o tym, jak poprawić świat, ale czy Bóg jest miłością.

Soul powinien być ze mnie dumny za trzymanie się tematu! ;)

tajfun napisał(a):
podstawowa sprawa
1 ze zła nigdy nie wyniknie dobro
2 z dobra nigdy nie wyniknie zło
zło samo w sobie jak i dobro są skończone dlatego zaczynają sie jako zło lub dobro i kończą się jako zło lub dobro .
dlatego takie rozumowanie jest błędne , acro napisał


Pomijam sprawę, ze sie tu z tobą nie zgadzam, to może najpierw ustalcie wspólne stanowisko z Soulem. Bo to była moja odpowiedź na jego uwagę, że czasem zło okazuje się dobrem, bo przekuwamy je na dobra itd.

Dla mojego rozumowanie nie ma to jednak żadnego znaczenia, bo Bóg, jako wszechmocny, powinien potrafić czynić dobro bez tej przejściowej fazy zła.

Cytuj:
i tutaj właśnie możemy sie posłużyć co z czego czasem może wyniknąć , a mianowicie piesek może być kulawy i wtedy szybsza będzie żabka i logika spełza na pieski .ponieważ zakładamy , że piesek jest zdrowy , ale po prawdzie dlaczego tak zakładamy . bo tak jest prościej bez komplikacji stwierdzić , że inaczej być nie może .nie bierzemy pod uwagę faktów dodatkowych . teren po którym np porusza się piesek lub żabka dlaczego ziemia jeżeli może być woda .
natomiast to jest wybitnie rozweselające acro napisał

Oj, to już takie marne wybiegi wam zostały? :(

Mowa o KONKRETNYM psie, KONKRETNYM jerzyku i KONKRETNEJ żabie, którym zmierzono KONKRETNE prędkości. OK? W końcu tez nie mówimy o jakimś Bogu, który może akurat tego dnia jest troche mniej miłością, albo nie ma humoru, albo stracił część wszechmocy.

Cytuj:
czyli gość nie rozumie pojęcia cierpienie w sensie cierpienia człowieka wierzącego

Zali gżdy!
A jakiż to jest jest sens cierpienia człowieka niewierzącego i sens cierpienia człowieka wierzącego? I jeżeli jest inny, to czemu zsyła cierpienia też na niewierzących, choc ich sens jest inny (a konkretnie go zupełnie brak)? Może wierzący inaczej cierpią?

dimko napisał(a):
Cytuj:
acro pisze: Nie porównuję różnych kategorii, tylko badam związki logiczne między nimi. Dla przykładu: szybkość i gatunek to tez różne kategorie. Czy w związku z tym nie moge przeprowadzić następującego rozumowania:
Skoro pies jest szybszy od żaby, a jerzyk od psa, to jerzyk jest szybszy od żaby?


Porównujesz tu szybkość. To jest ta sama kategoria.

Ty robisz porównania tego typu: "Jakiego smaku jest kolor zielony?"; tzn. z różnych kategorii.
Dlatego to co piszesz jest nie logiczne.


Dobra, może wyraźniejszy przykład:

Zielony kolor uspokaja. Zatem pomalowanie pokoju na zielono pomoże w leczeniu nadpobudliwości.

Masz to zupełne wymieszanie kategorii: cechy (kolory, nadpobudliwość) i czynności (malowanie, leczenie). Można wyciągać wnioski? Można.

Naprawdę, to elementarz logiki: ja badam ZWIĄZKI logiczne, a nie porównuję różne kategorie. Oczywiście, nie można sensownie porównać, czy Bóg jest bardziej wszechmocny czy miłosierny, lecz przecież nigdzie tego nie robię!. Ale moge powiedzieć, że jeżeli zło jest powszechne, to Bóg (jeśli istnieje) nie może być i wszechmocny (bo potrafiłby je zlikwidować) i miłosierny (po chciałby je zlikwidować).

I wtedy pozostaje mi tylko nazywanie po imieniu waszych uników: np zasłanianie się wolną wolą oznacza, że ograniczacie wszechmoc Boga. Wojwek wymyślił sobie nawet, że cierpienie jest błogosławieństwem, ale najwyrażniej sam w to nie wierzy, bo nie chce, aby go "pobłogosławił" kluczem francuskim. Zresztą, to ograniczałoby miłosierdzie boskie - bo Bóg powinien okazać miłość (błogosławieństwo)inaczej niż przez cierpienie.

Sprawa jest więc prosta - ja nazywam ją dylematem przykrótkiej kołdry: bo kołdra z wszechmocy i miłosierdzia Boga jest za krótka, by przykryć zło: jak zakryje miłosierdzie, to wystaje wszechmoc (nie potrafi zła zlikwidować?), jak zakryje wszechmoc , to wystaje miłosierdzie (czemu nie likwiduje tego zła?)

Nawiasem mówiąc, przez te kilka miesięcy dyskusji troszkę sie w temat wgryzłem i wygląda na to, że teologia chrześcijańska też sobie z tym nie radzi (ten problem nazywa teodyceą) i zasłania się tajemnicą. Wygodne. Jak wychodzi bzdura - to wystarczy to nazwać tajemnicą i sprawa załatwiona!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lis 22, 2011 10:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 14:27
Posty: 224
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Tyle tutaj wypisujesz a nie potrafisz zrozumiec, że ktoś kto jest wszechmocny i milosierny moze po prostu czasami nie chcieć tego okazywać?
Jakieśdziwne porównania psa z żabką. A może czasami pies nie chce wyprzedzić żabki co wcale nie oznacza tego, że nie jest szybszy.
Co do Twojego klucza francuskiego - to starasz się byc zabawny, czy faktycznie czegoś nie rozumiesz? Nie od Ciebie pochodzi błogosławieństwo, a podobnieo Ciebie to dzieci w przedszkolach sobie dokuczają.


Wt lis 22, 2011 13:40
Zobacz profil
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Cytuj:
Dla mojego rozumowanie nie ma to jednak żadnego znaczenia, bo Bóg, jako wszechmocny, powinien potrafić czynić dobro bez tej przejściowej fazy zła.

dalej nie łapiesz
1 dobro jest dobrem od momentu uczynienia dobra i jako takie nie ma fazy przejściowej .i nic tu nie ma do rzeczy twoje rozumowanie - po prostu tak jest .
Cytuj:
Mowa o KONKRETNYM psie, KONKRETNYM jerzyku i KONKRETNEJ żabie, którym zmierzono KONKRETNE prędkości.

według twoich założeń - dlatego zawsze potwierdzisz swoją teorię - bo to ty stawiasz założenia nie pojmując , że założenia mogą być inne . (dziwne że trzeba to pisać komuś kto myśli , że jest otwarty).
Cytuj:
A jakiż to jest jest sens cierpienia człowieka niewierzącego i sens cierpienia człowieka wierzącego?

słuszne pytanie ,
Cytuj:
Ty bowiem mówisz: "Jestem bogaty", i "wzbogaciłem się", i "niczego mi nie potrzeba",
a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości,
i biedny i ślepy, i nagi.
18 Radzę ci kupić u mnie
złota w ogniu oczyszczonego,
abyś się wzbogacił,
i białe szaty,
abyś się oblókł,
a nie ujawniła się haniebna twa nagość,
i balsamu do namaszczenia twych oczu,
byś widział.
19 Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę.
Bądź więc gorliwy i nawróć się!

a to jest odpowiedż .
jeżeli świeci słońce , czy oznacza to , że jest widno i ciepło - logika podpowie , że tak - ale gdzie tu logika wszak może być widno ale zimno .
Cytuj:
Sprawa jest więc prosta - ja nazywam ją dylematem przykrótkiej kołdry: bo kołdra z wszechmocy i miłosierdzia Boga jest za krótka, by przykryć zło: jak zakryje miłosierdzie, to wystaje wszechmoc (nie potrafi zła zlikwidować?), jak zakryje wszechmoc , to wystaje miłosierdzie (czemu nie likwiduje tego zła?)

sprawa jest więc prosta - kołdra to wszystkie przymioty razem wzięte i jeżeli Bóg w swojej wszechmocy zechce tą kołdrę nałożyć na człowieka to nie zabraknie temu człowiekowi niczego . :ziew:


Wt lis 22, 2011 13:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Cytuj:
dalej nie łapiesz
1 dobro jest dobrem od momentu uczynienia dobra i jako takie nie ma fazy przejściowej .i nic tu nie ma do rzeczy twoje rozumowanie - po prostu tak jest .

Czyli zło, prowadzące do dobra, nie jest dobrem. Ok. Wytłumacz to teraz Soulowi.

Cytuj:
według twoich założeń - dlatego zawsze potwierdzisz swoją teorię - bo to ty stawiasz założenia nie pojmując , że założenia mogą być inne . (dziwne że trzeba to pisać komuś kto myśli , że jest otwarty).

A jakie moga być inne założenia w przypadku Boga?
Nie jest wssechmocny?
Nie jest miłością?
Nie ma zła?

Czy może zredefiniujesz sobie te pojecia? No innych możliwości już nie ma.
Cytuj:
a to jest odpowiedż .

A możesz to ując po polsku Złe rozumiem język biblijny? Po po polsku cytowany fragment oznacza, że Bóg jest sadystą. Jest to może rodzaj miłości faktycznie, ale odwzajemnianej tylko przez masochistów...
Cytuj:
jeżeli świeci słońce , czy oznacza to , że jest widno i ciepło - logika podpowie , że tak - ale gdzie tu logika wszak może być widno ale zimno .

Eeee... Ale o co cho? Ja świeci słońce jest widniej i cieplej niż jak nie świeci. Shit in shit out, jak mawiają informatycy. Złe założenie - złe wyniki.

Cytuj:
sprawa jest więc prosta - kołdra to wszystkie przymioty razem wzięte i jeżeli Bóg w swojej wszechmocy zechce tą kołdrę nałożyć na człowieka to nie zabraknie temu człowiekowi niczego . :ziew:

Ponieważ jednak mu brakuje wielu rzeczy, więc najwyraźniej nie ma zamiaru tej kołdry naciągnąć - czyli nie jest miłością, bo zlewa potrzeby swoich stworzonek. :ziew:

Odpowiem potem dopiero w sobotę, bo wyjeżdżam.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Ostatnio edytowano Wt lis 22, 2011 14:15 przez Acro, łącznie edytowano 1 raz



Wt lis 22, 2011 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
wojwek napisał(a):
Tyle tutaj wypisujesz a nie potrafisz zrozumiec, że ktoś kto jest wszechmocny i milosierny moze po prostu czasami nie chcieć tego okazywać?

Sugerujesz, ze NIE CHCE być miłosierny/NIE CHCE okazywać ,miłosierdzia? Czy nie chce, czy zwyczajnie nie jest miłością - jednako wychodzi BRAK miłosierdzia.

Cytuj:
Jakieśdziwne porównania psa z żabką. A może czasami pies nie chce wyprzedzić żabki co wcale nie oznacza tego, że nie jest szybsz

Czyli że jest szybszy choć jest wolniejszy.Ot - taka teologiczna logika.
Może jest potencjalnie szybszy - ale my chyba o realiach, a nie i potencjale?

Cytuj:
Co do Twojego klucza francuskiego - to starasz się byc zabawny, czy faktycznie czegoś nie rozumiesz? Nie od Ciebie pochodzi błogosławieństwo, a podobnieo Ciebie to dzieci w przedszkolach sobie dokuczają.

OK. Ja cię będę obrabiał kluczem, Bóg cię będzie błogosławił. To jak - teraz przyjdziesz - okażesz, że nie rzucasz słów na wiatr?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lis 22, 2011 14:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 14:27
Posty: 224
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro napisał(a):
Sugerujesz, ze NIE CHCE być miłosierny/NIE CHCE okazywać ,miłosierdzia? Czy nie chce, czy zwyczajnie nie jest miłością - jednako wychodzi BRAK miłosierdzia.


To, że nie okazujesz na każdym kroku miłości do swojego dziecka wcale nie oznacza, że go nie kochasz.

Acro napisał(a):
Czyli że jest szybszy choć jest wolniejszy.Ot - taka teologiczna logika.
Może jest potencjalnie szybszy - ale my chyba o realiach, a nie i potencjale?


W realu jestem lepszy w szachy od moich dzieci ale czasami daje im wygrać.

Acro napisał(a):
OK. Ja cię będę obrabiał kluczem, Bóg cię będzie błogosławił. To jak - teraz przyjdziesz - okażesz, że nie rzucasz słów na wiatr?


A Ty dalej swoje. Dla mnie moje cierpienie jest błogosławieństwem i możesz sobie wymyślać przeróżne historyjki lecz rzeczywistości nie zmienisz, a to, że nie chcesz tego przyjąć do wiadomości to już Twój problem.


Wt lis 22, 2011 21:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Bóg jest miłością. Amen

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Wt lis 22, 2011 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Cytuj:
Bóg jest miłością. Amen


:lol:

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Śr lis 23, 2011 17:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2789 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136 ... 186  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL