Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
akruk napisał(a): "Nie wystarczy za dowód" TYLKO WTEDY, kiedy się to znaczenie ODRZUCI. Nie, po prostu nie wystarczy za dowód. Ale może lepiej niech sam zainteresowany się wypowie, bo dziwnie się czuję tłumacząc za niego, co odrzuca, a czego nie. Cytuj: Jeśli w KR czytamy o szatanie, który mówi do ludzi "jak zerwiecie sobie tego owoca, którego wam zrywać Bóg zakazał, to poznacie dobro i zło", to wcale nie jest dowód na to, że zanim ludzie sięgnęli po zakazany owoc, nie znali dobra i zła, tak? Wszystko zależy od tego, jak rozumiemy "poznacie" oraz "dobro i zło". Może tu chodzić np. o "poznanie" w sensie "doświadczenia skutków" (tak jak np. gdy mówi się "poznają potęgę Boga" to nie chodzi o to, że się im wytłumaczy, że Bóg jest potężny i jak bardzo, tylko o to, że Bóg im coś zrobi korzystając ze swojej potęgi). Aczkolwiek nie uważam, by miało to znaczenie dla meritum.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn maja 21, 2012 13:18 |
|
|
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a): Cytuj: Musiałbyś najpierw dowieść, że prarodzic nie wiedział czym jest dobro i zło. Symboliczna opowieść z Księgi Rodzaju nie jest dowodem, ponieważ nie można traktować jej literalnie. Tyle że ta symboliczna opowieść ma zachowaną bardzo wyraźną chronologię zdarzeń. Wciąż symbolikę traktujesz literalnie. Jest to wyjściowy błąd wszystkich twoich wywodów. Dlatego dyskusję z nimi uważam za pozbawioną sensu.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn maja 21, 2012 15:00 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Więc oświeć mnie proszę, jaka symbolika, której nie potrafię odczytać (no taki tępy widocznie jestem), kryje się w tych słowach:
Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie! (5) Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło.
Pozwoliłem sobie wyboldować co ciekawsze czasowniki użyte w czasie przyszłym.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn maja 21, 2012 16:03 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a): Przepraszam, że się między Panów wtrącę...  Johnny99, czy ja cię dobrze rozumiem? Jeśli w KR czytamy o szatanie, który mówi do ludzi " jak zerwiecie sobie tego owoca, którego wam zrywać Bóg zakazał, to poznacie dobro i zło", to wcale nie jest dowód na to, że zanim ludzie sięgnęli po zakazany owoc, nie znali dobra i zła, tak? Warto mieć na uwadze, że szatan lubi kłamać, więc to, co powiedział, może być kompletną bzdurą.
|
Pn maja 21, 2012 18:35 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
A pierwsi ludzie byli tak tępi, że znając dobro i zło nie wiedzieli o tym i dali się skusić taką perspektywą? piok333 napisał(a): Gdyby jednak prarodzic nie miał wystarczającej wiedzy, to w ogóle by nie zgrzeszył i pozostałby w Raju. Grzech to pojęcie religijne i według definicji jest to czyn świadomy. Skoro przyjmujemy prawdę wiary o grzechu pierworodnym, to mimo szczątkowych informacji, jakie mamy na jego temat, przyjmujemy, że był on co najmniej tak samo świadomym czynem, jak każdy inny grzech. Gdyby grzech pierworodny nie był czynem wystarczająco świadomym, nie byłby w ogóle grzechem. Przepraszam ale czy to nie jest aby rozwleczone sformułowanie tezy: ponieważ uważamy, że był to grzech (wedle naszej definicji) musiał to być grzech (spełniający cechy tej definicji), niezależnie do tego, co zostało w istocie opisane?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn maja 21, 2012 20:01 |
|
|
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
JedenPost napisał(a): Przepraszam ale czy to nie jest aby rozwleczone sformułowanie tezy: ponieważ uważamy, że był to grzech (wedle naszej definicji) musiał to być grzech (spełniający cechy tej definicji), niezależnie do tego, co zostało w istocie opisane? Nie mam pretensji do techników, że definiują pojęcia techniczne. Nie mam pretensji do medyków, że definiują pojęcia medyczne. Nie mam pretensji do filozofów, że definiują pojęcia filozoficzne. Mam nadzieję, że ty również nie masz pretensji do osób religijnych czy do teologów, że definiują pojęcia religijne i teologiczne - na przykład pojęcie grzechu. Musimy je z resztą zdefiniować, żeby osoby niereligijne wiedziały, o czym mówią osoby religijne.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn maja 21, 2012 20:17 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Ale nie w definicji rzecz, tylko w identyfikowaniu na siłę grzechu z Księgi Rodzaju z grzechem z Katechizmu KK - a to przecież pojęcia wytworzone na tle innych czasów, innych religii, innych kultur...
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn maja 21, 2012 21:16 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Założenie, że grzech był kiedyś czymś innym niż teraz, kłóci się z moim katolickim rozumieniem grzechu.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn maja 21, 2012 22:50 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Ale fakt, że Księga Rodzaju i Katechizm są wytworami innych kultur pozostanie faktem mimo tego. Rozumiem, że idea Boga zmieniającego się, dojrzewającego, jakby uczącego się obsługi stworzonego przez siebie Człowieka  jest z Twojej religijnej perspektywy nie do przyjęcia (choć jest ciekawą moim zdaniem koncepcją teologiczną), ale spójrz na to przez chwile od mojej strony: kiedy traktuję to wszystko jak opis pewnych ludzkich wyobrażeń na temat Boga, jego motywów działania i stosunku do Człowieka, za naturalne przyjmuję, że wraz ze zmieniającym się poczuciem i pojęciem sprawiedliwości ludzie opisywali i tłumaczyli działania Boga inaczej. To, że w Księdze Rodzaju może być zawarty rzutujący na etykę błąd logiczny łatwy do wychwycenia wg. naszych kryteriów, nie jest dla mnie jakieś strasznie zaskakujące, ponieważ jest z pewnością wiele zachowań/toków rozumowania ludzi z czasów powstania tej księgi dziś uznalibyśmy za irracjonalne, nielogiczne czy nieetyczne. Rozumiem, że z perspektywy religijnej grzech zawsze był tym samym, ale raczej ciężko utrzymać tezę, że ludzie grzech rozumieliw taki sam sposób.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt maja 22, 2012 5:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
JedenPost napisał(a): Ale fakt, że Księga Rodzaju i Katechizm są wytworami innych kultur pozostanie faktem mimo tego. Rozumiem, że idea Boga zmieniającego się, dojrzewającego, jakby uczącego się obsługi stworzonego przez siebie Człowieka  jest z Twojej religijnej perspektywy nie do przyjęcia (choć jest ciekawą moim zdaniem koncepcją teologiczną), ale spójrz na to przez chwile od mojej strony: kiedy traktuję to wszystko jak opis pewnych ludzkich wyobrażeń na temat Boga, jego motywów działania i stosunku do Człowieka, za naturalne przyjmuję, że wraz ze zmieniającym się poczuciem i pojęciem sprawiedliwości ludzie opisywali i tłumaczyli działania Boga inaczej. To, że w Księdze Rodzaju może być zawarty rzutujący na etykę błąd logiczny łatwy do wychwycenia wg. naszych kryteriów, nie jest dla mnie jakieś strasznie zaskakujące, ponieważ jest z pewnością wiele zachowań/toków rozumowania ludzi z czasów powstania tej księgi dziś uznalibyśmy za irracjonalne, nielogiczne czy nieetyczne. Długo tak jeszcze będziecie tę Amerykę odkrywać? "kiedy traktuję to wszystko jak opis pewnych ludzkich wyobrażeń na temat Boga, jego motywów działania i stosunku do Człowieka, za naturalne przyjmuję, że wraz ze zmieniającym się poczuciem i pojęciem sprawiedliwości ludzie opisywali i tłumaczyli działania Boga inaczej" Więc naturalny nie jest taki wniosek: "Rozumiem, że idea Boga zmieniającego się, dojrzewającego, jakby uczącego się obsługi stworzonego przez siebie Człowieka ;) jest z Twojej religijnej perspektywy nie do przyjęcia " Tylko raczej taki, że to ludzie dorastali do swojego Boga. Dodatkowo pamiętać trzeba, że mówisz o ST, kiedy jeszcze Bóg w pełni się nie objawił. 
|
Wt maja 22, 2012 5:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
JedenPost napisał(a): [...] traktuję to wszystko jak opis pewnych ludzkich wyobrażeń na temat Boga, jego motywów działania i stosunku do Człowieka, za naturalne przyjmuję, że wraz ze zmieniającym się poczuciem i pojęciem sprawiedliwości ludzie opisywali i tłumaczyli działania Boga inaczej. To, że w Księdze Rodzaju może być zawarty rzutujący na etykę błąd logiczny łatwy do wychwycenia wg. naszych kryteriów, nie jest dla mnie jakieś strasznie zaskakujące Nie rozumiem, po co zakładać błąd logiczny w opowieści, skoro można się bez tego założenia obejść?Bez wątpienia zarówno etyka w Torze, jak i obraz boga Jahwe u Jahwisty odbiegają od późniejszych wyobrażeń. Nic w opowieści o Edenie nie wskazuje na wszechwiedzę, wszechmoc, ani na cudowną miłość Jahwe do ludzi. Pierwszy człowiek został ulepiony, żeby uprawiał ogród (podobnie jak w micie sumeryjskim, ludzie mają wyręczać bogów w pracy, żeby mieli co jeść). Jahwe przykazał mu, żeby nie jadł owoców z pewnego szczególnego drzewa, bo po ich zjedzeniu umrze. Faktycznie te owoce dawały "poznanie dobra i zła" (co niekoniecznie oznacza zaledwie umiejętność dokonywania ocen etycznych). Przemyślny wąż przekonał kobietę, że są pożyteczne i nieszkodliwe. Podjęła decyzję nie potrzebując do tego umiejętności "poznania". Oceniła, że słowa węża wydają się prawdziwe, a słowa Jahwe nieprawdziwe. Wszyscy zostali ukarani klątwami rzuconymi przez Jahwe. Który następnie wygonił ludzi z ogrodu, żeby nie mogli dodatkowo zyskać nieśmiertelności sięgając po owoce z drzewa życia. Gdyż zaczynają stawać się mu równi, zagrażać jego pozycji (por. opowieść o wieży Babel). To jest opowieść o potężnym bóstwie, które nie chce, by człowiek zyskał poznanie, stał się "taki jak jeden z nas". I o tym, jak mimo wszystko człowiek to poznanie uzyskuje, choć zostaje ukarany. O tym, dlaczego zdobywanie pożywienia jest trudne, życie ciężkie i bolesne, dlaczego różnimy się od zwierząt, jesteśmy "jak bogowie", choć nie żyjemy przez wieki, umieramy.
|
Wt maja 22, 2012 7:06 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
MARIEL napisał(a): Tylko raczej taki, że to ludzie dorastali do swojego Boga.
Tyle, że wykładnia katolicka z tego co zauważyłem mocno podejrzliwie traktuje stawianie sprawy tak, że Pismo jest zapisem z natury zmiennych, ewoluujących ludzkich domysłów na temat Boga, bo wówczas obszar postulowanej prawdy objawionej zaczyna dramatycznie się kurczyć... @akruk W sumie racja.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt maja 22, 2012 7:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
JedenPost napisał(a): Tyle, że wykładnia katolicka z tego co zauważyłem mocno podejrzliwie traktuje stawianie sprawy tak, że Pismo jest zapisem z natury zmiennych, ewoluujących ludzkich domysłów na temat Boga, bo wówczas obszar postulowanej prawdy objawionej zaczyna dramatycznie się kurczyć...
Prawdy obawionej jest tyle ile być powinno, t.zn. tyle, żeby wystarczyło do zbawienia człowieka.
|
Wt maja 22, 2012 8:00 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
To jest spostrzeżenie, czy założenie?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt maja 22, 2012 8:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
A co za różnica? Będziesz się teraz czepiał, bo wydaje Ci się, że moje stwierdzenie nie jest równoznaczne z przyjęciem, że całe Pismo jest przez Boga natchnione?
|
Wt maja 22, 2012 8:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|