Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 9:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 20  Następna strona
 Jak zabić ssaka i nie zwariować? 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Istnieją organizmy wykazujące reakcje tak zbliżone do samoświadomych ( mimo że nie widzę mechanizmu ewolucyjnego który miał by je wykształcić ) że jestem skłonny im tę ceche przypisać. Tak choćby z ostrożności żeby błędu nie popełnić.
Tak więc dogmat o ludzkim charakterze świadomości uważam za mocno dyskusyjny.


Nie ma takich dogmatow w nauce. Zwierzeta nizsze ewolucyjnie nie wyksztalcily wystarczajaco zaawansowanego systemu nerwowego (tzn nowego mozgu u ludzi) pozwalajacego im na uzyskanie swiadomosci.
O jakich cechach piszesz?

Cytuj:
Tak więc uważam że samoświadomość jest czynnikiem koniecznym do interpretacji bodźca. Niema świadomości - niema kto zinterpretować zachodzącej zmiany.


Zwierze nieswiadome bedzie odbieralo bodzce tak jak czlowiek, tylko nie bedzie tego rejestrowalo na poziomie swiadomosci. Swinie bedzie bolalo, bedzie reagowala na bol, ale nie bedzie o tym wiedziala.

Cytuj:
Ludzkość ma problem ze zdefiniowaniem pojęcia człowieczeństwa.


Czlowiek to zwierze posiadajace ludzki genotyp.

Cytuj:
Przyjęcie że człowiek to każda istota samoświadoma łączy te dwa podziały w jeden


Jezeli przyjmiesz taka def. czlowieka, to zmienisz zakres desygnatow slowa czlowiek, ale dalej tak jak nie-wegetarianie bedziesz mordowal i zjadal wszystko to co czlowiekiem nie bedzie. W czym wiec lepszy bedzie ten podzial?


Pn mar 27, 2006 15:34

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ziobro Adama !

Cytuj:
.....a dla mnie to ciągle tylko teoria


Foto ogniwo to żadko ( choć coraz częściej spotykany ) element rzeczywistości . Drzwi rozsówane na fotokomórke ( termokomórke raczej ) to dość powszechne urządzenie.
Jest to przykład że reakcja na bodziec nie jest wyłącznie cehą świata orzywionego. Chyba że te urządzenia nazwiemy żywymi.
W miare poznawania świata musimy dostosowywać swoje jego rozumienie do obserwowanych zjawisk.

Cytuj:
danbog napisał:
Nie zabardzo rozumiem co to jest dusza.

to świadomość istnienia, nawet po śmierci fizycznej, mająca źródło w Bogu, pochodząca od Boga


Trudno jest mi dyskutować o losach świadomości po śmierci i jej pochodzeniu.
Ja postregam świadomość jako cechę sygnału błądzącego po matrycy naszych muzgów. Ponieważ zniekształcenie matrycy , lub zaburzenie sygnału powodują zmiany świadomości jestem skłonny uznawać zależność świadomości od fizycznego nośnika. Zatem rozpad nośnika jest dlamnie równoznaczy z zanikiem świadomości.
Oczywiście byćmoże jest ona odczytywana na bierząco i kopiowana przez coś przezemnie niepostrzegalnego , ale ponieważ nie postrzegam niczego takiego mogę mieć tylko nadzieje pozbawioną jakichkolwiek podstaw.

Cytuj:
tylko w czasie trwania tego życia, po śmierci sie rozwinie

Ciekawe stwierdzenie. Tylko czy nie prowadzi ono do konkluzji że zabijanie nie jest wcale takie złe , bo przecież i tak nikt nie zostanie zabity.
Chociaż z punktu widzenia wierzącego to może mieć sens.
Dla mnie niema.

Cytuj:
ja wolę dyskutować o bardziej "przyziemnych" problemach, więc wybacz, ale niepodejmę wątku z kamieniem

Wątek jest o tyle ciekawy że implikuje ciekawe konsekwencje w kwesti aborcji. Zastanów się nad tym w wolnej chwili.



Ozel !

Cytuj:
Nie ma takich dogmatow w nauce.

Nie jestem rzecznikiem prasowym nauki. Wyrażam jedynie własne , być może nie specjalnie mądre zdanie.

Cytuj:
Zwierzeta nizsze ewolucyjnie nie wyksztalcily wystarczajaco zaawansowanego systemu nerwowego (tzn nowego mozgu u ludzi) pozwalajacego im na uzyskanie swiadomosci.

Czy to dogmat czy twierdzenie ?

Cytuj:
O jakich cechach piszesz?

Psychologowie określają inteligencje ( umysłowość ) mądrego psa jako porównywalną z 4 letnim dzieckiem ( zasłyszane w telewizji ). U dziecka dostregają oznaki samoświadomości ok. 2 roku życia.
Nurtuje mnie więc pytanie : Czy pies o umysłowości 2 letniego dziecka także jest samoświadomy ?
Czy pies zakopujący kość czyni to ze świadomością że ją znajdzie w gorszych czasach ?
Dlaczego owca w rzeźni płacze ? Czy reaguje alergicznie na krew pobratymców ?
Niewiem . Ale uważam że powinniśmy podchodzić do zagadnienia z ostrożnością.

Cytuj:
Zwierze nieswiadome bedzie odbieralo bodzce tak jak czlowiek, tylko nie bedzie tego rejestrowalo na poziomie swiadomosci. Swinie bedzie bolalo, bedzie reagowala na bol, ale nie bedzie o tym wiedziala

Byćmoże nie. Ale czy mamy pewność ?
Swego czasu pewne rasy ludzkie też uważano za bezmyślne zwierzęta pozbawione duszy ( świadomości ).
Jeśli mamy się pomylić w osądzie to lepiej nadzbyt rozszerzyć czy zawęzić pojęcie człowieczeństwa ?

Cytuj:
Czlowiek to zwierze posiadajace ludzki genotyp

Tylko że każdy człowiek jest różny. Każdy genotyp nieco inny.
Jak szeroki zakres różnic mamy uznać za wyłączający z rodziny ludzkiej ?
W nadchodzącej dobie inżynierii genetycznej genotyp ten byćmoże będzie bardziej zróżnicowany niż obecnie.
Np. wyobraźmy sobie człowieka o genotypie zmodyfikowanym na podobieństwo foki ( co do ukształtowania ciała i fizjologii ciała poza muzgiem ). Czy ta istota będzie posiadała twoim zdaniem świadomość ?
Albo jeszcze ciekawiej :
Załużmy że eksperyment się nie uda. Powstała istota będzie wyraźnie upośledzona umysłowo w stosunku do zamierzeń projektanta.
Czy lepiej ( moralniej ) będzie uznać ją za samoświadomą ( człowieka ) , czy nieświadome zwierze ?

Wogóle co to jest świadomość ? Czy potrafisz ją zdefiniować w odniesieniu do siebie ?
Dlaczego uznajesz że posiadają ją również inne bezwłose humanoidy ?

Cytuj:
Jezeli przyjmiesz taka def. czlowieka, to zmienisz zakres desygnatow slowa czlowiek, ale dalej tak jak nie-wegetarianie bedziesz mordowal i zjadal wszystko to co czlowiekiem nie bedzie. W czym wiec lepszy bedzie ten podzial?

Byćmoże będę zjadał , ponieważ zostałem tego nauczony. Ale może kolejne pokolenie będzie starało się tego zjadania uniknąć.
Jeśli zaś mamy zjadać ( po uprzednim zabiciu ) to nabiera szczególnego znaczenia sposób uśmiercania.
Jeśli świnia niema świadomości to ugotowanie jej żywcem nie jest niczym złym. Mimo że odbiera bodźce wysokiej temperatury to niema umysłowości pozwalającej jej zinterpretować ból. Wierzga tylko troche automatycznie i nic z tego nie wynika. Tyle że mięso podobno inne w smaku.
Jeśli natomiast jest istotą swiadomą i potrafi odczówać cierpienie to ugotowanie jej rzywcem jest bestialstwem takim samym jak ugotowanie rzywcem człowieka.
Tak więc problem ma wymiar techniczny że tak powiem.

Ustalenie właściwszego podziału ( człowiek/nieczłowiek ) ma takie samo znaczenie jak ustalenie prawdy/nieprawdy w każdym innym przypadku.
Daje świadomość co robimy , pozwala określić czy chcemy to robić , zaspokaja naszą potrzebe wiedzy i dobrego samopoczucia wynikłego ze świadomości postępowania wg zaszczepinych nam norm etycznych , czy nawet ze spokoju opartego na wiedzu że tak szeroko definiuje się pojęcie człowieczeństwa że nie grozi nam uznanie za nieczłowieka.


Pn mar 27, 2006 21:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
danbog napisał(a):
Cytuj:
.....a dla mnie to ciągle tylko teoria

Foto ogniwo to żadko ( choć coraz częściej spotykany ) element rzeczywistości . Drzwi rozsówane na fotokomórke ( termokomórke raczej ) to dość powszechne urządzenie.
Jest to przykład że reakcja na bodziec nie jest wyłącznie cehą świata orzywionego. Chyba że te urządzenia nazwiemy żywymi.
W miare poznawania świata musimy dostosowywać swoje jego rozumienie do obserwowanych zjawisk.

ok, nazwijmy fotokómórkę w windzie organizmem żywym .. jakie prawa będą jej od tej pory przysługiwać ? niezła paranoja 8)
teorią nazwałem istnienie Sztucznej Inteligencji, gdyż nikt jeszcze nie odważył się ogłosić, że stworzył SI

danbog napisał(a):
Cytuj:
danbog napisał:
Nie zabardzo rozumiem co to jest dusza.

Cytuj:
to świadomość istnienia, nawet po śmierci fizycznej, mająca źródło w Bogu, pochodząca od Boga

Trudno jest mi dyskutować o losach świadomości po śmierci i jej pochodzeniu.

a mnie trudno dyskutować o samoświadomości zwierząt i roślin, której posiadanie lub nie posiadanie, wcale zresztą nie przesądza o odczuwaniu bólu, przyjemności etc.

danbog napisał(a):
Cytuj:
ja wolę dyskutować o bardziej "przyziemnych" problemach, więc wybacz, ale niepodejmę wątku z kamieniem

Wątek jest o tyle ciekawy że implikuje ciekawe konsekwencje w kwesti aborcji. Zastanów się nad tym w wolnej chwili.

mam ciekawsze i pilniejsze problemy 8)

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Wt mar 28, 2006 9:27
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Wyrażam jedynie własne , być może nie specjalnie mądre zdanie.


Twoja opinia mnie nie interesuje.


Cytuj:
Cytuj:
Zwierzeta nizsze ewolucyjnie nie wyksztalcily wystarczajaco zaawansowanego systemu nerwowego (tzn nowego mozgu u ludzi) pozwalajacego im na uzyskanie swiadomosci.
Czy to dogmat czy twierdzenie ?


To fakt.

Cytuj:
Psychologowie określają inteligencje ( umysłowość ) mądrego psa jako porównywalną z 4 letnim dzieckiem ( zasłyszane w telewizji ). U dziecka dostregają oznaki samoświadomości ok. 2 roku życia.
Nurtuje mnie więc pytanie : Czy pies o umysłowości 2 letniego dziecka także jest samoświadomy ?


Chodzi o rozum, ktory jest zbiorem reakcji na bodzce. Pies moze reagowac podobnie jak dziecko, ale nie ma tak rozwinietego centralnego ukladu nerwowego, aby przeprowadzac na tyle skomplikowane procesy myslowe oraz zbierac na tyle efektywnie dane by uzyskac swiadomosc.

Cytuj:
Ale czy mamy pewność ?


Mozemy miec pewnosc.

Cytuj:
Jeśli mamy się pomylić w osądzie to lepiej nadzbyt rozszerzyć czy zawęzić pojęcie człowieczeństwa ?


A co za roznica?

Cytuj:
Tylko że każdy człowiek jest różny. Każdy genotyp nieco inny.
Jak szeroki zakres różnic mamy uznać za wyłączający z rodziny ludzkiej ?


Na podsawie pewnego uogolnienia z pewnoscia da sie wyznaczyc i zdefiniowac pojecie ludzkiego genotypu. To najlepsza definicja jaka dysponujemy.

Cytuj:
Np. wyobraźmy sobie człowieka o genotypie zmodyfikowanym na podobieństwo foki ( co do ukształtowania ciała i fizjologii ciała poza muzgiem ). Czy ta istota będzie posiadała twoim zdaniem świadomość ?


Byc moze bedzie posiadala swiadomosc, ale nie bedzie czlowiekiem.

Cytuj:
Załużmy że eksperyment się nie uda. Powstała istota będzie wyraźnie upośledzona umysłowo w stosunku do zamierzeń projektanta.
Czy lepiej ( moralniej ) będzie uznać ją za samoświadomą ( człowieka ) , czy nieświadome zwierze ?


Trzeba bedzie ja zbadac. Jakim kryterium mam sie kierowac odpowiadajac na to pytanie? Co za roznica jak takie zwierze nazwiemy.

Cytuj:
Wogóle co to jest świadomość ? Czy potrafisz ją zdefiniować w odniesieniu do siebie ?
Dlaczego uznajesz że posiadają ją również inne bezwłose humanoidy ?


Juz podawalem: swiadomosc to ogol procesow myslowych i doswiadczen danej jednoski w danym momencie. Moge stwierdzic ja u innych ludzi na podstawie porownania ich ze soba, ich reakcji i zachowan, opisow itd.

Cytuj:
Jeśli zaś mamy zjadać ( po uprzednim zabiciu ) to nabiera szczególnego znaczenia sposób uśmiercania.
Jeśli świnia niema świadomości to ugotowanie jej żywcem nie jest niczym złym. Mimo że odbiera bodźce wysokiej temperatury to niema umysłowości pozwalającej jej zinterpretować ból. Wierzga tylko troche automatycznie i nic z tego nie wynika. Tyle że mięso podobno inne w smaku.
Jeśli natomiast jest istotą swiadomą i potrafi odczówać cierpienie to ugotowanie jej rzywcem jest bestialstwem takim samym jak ugotowanie rzywcem człowieka.


Co oznacza, ze zabicie nieswiadomego zwierzecia nie jest niczym zlym?

W czym taki podzial jest lepszy, ze nieswiadome jesc wolno, a swiadome nie wolno od podzialu, ze ludzi nie wolno, a nie-ludzi wolno? To rozni sie tylko i wylacznie zakresem potraw dozwolonych, a ja szukam podowu dla, ktorego Ty preferujesz taki podzial. (tylko rozgranicz pojecie czlowiek od pojecia zwierze swiadome, bo to co innego)

Cytuj:
Tak więc problem ma wymiar techniczny że tak powiem.


Podzial jaki chcesz wprowadzic jest dla Ciebie problemem technicznym, a mi nie chodzi o podzial, tylko o jego zasadnosc, czyli o to o co pytam wyzej.


Wt mar 28, 2006 21:38

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ziobro Adama !

Sama inteligencja jest cechą trudną do zdefiniowania.
Jeśli ją zdefiniujemy rodzi się pytanie czy jest cechą świadomości czy także układów jej pozbawionych.

Cytuj:
a mnie trudno dyskutować o samoświadomości zwierząt i roślin, której posiadanie lub nie posiadanie, wcale zresztą nie przesądza o odczuwaniu bólu, przyjemności etc.

Dla mnie świadomość to właśnie to co pozwala odczówać cokolwiek.
Jeśli niema świadomości to mamy do czynienia z "mechanicznymi" reakcjami.
Jeśli istnieje część składowa układu zdolna odczówać to mamy do czynienia ze świadomością.

Zresztą co to jest świadomość ?



Ozel !

Cytuj:
Twoja opinia mnie nie interesuje.

Zatem proponuje ignorować moje posty.
Pozwoli Ci to osiągnąć spokój w kontemplacji własnych dogmatów.

Cytuj:
Pies moze reagowac podobnie jak dziecko, ale nie ma tak rozwinietego centralnego ukladu nerwowego

Z moich informacji wynika że ma dostatecznie rozwinięty układ nerwowy.
Ty także możesz reagować podobnie do mnie jako samoświadomej istoty swiadomości nie posiadając. Więc co jest kryterium doszukiwania się analogi w przyczynach postępowania innych organizmów ?

Niewiem na jakiej podstawie masz tę swoją pewność.

Jeśli niema dla ciebie znaczenia czy krzywdzisz kogoś czy nie to żeczywiście niema znaczenia czy otaczające cię organizmy są świadome czy nie. Myśle że reszta społeczeństwa powinna cię w takim przypadku odizolować zanim zaczniesz to nieświadomie robić.


Cytuj:
Na podsawie pewnego uogolnienia z pewnoscia da sie wyznaczyc i zdefiniowac pojecie ludzkiego genotypu. To najlepsza definicja jaka dysponujemy

Owszem można zformółować definicje w języku genetyki. Pytam jedynie jaki zakres powinna ta definicja obejmować.
Czy gen definiujący kolor włosów jest kryterium właściwym do definicji człowieczeństwa.
Czy jest nim gen odpowiedzialny za posiadanie/nieposiadanie 3 ręki ?
Czy jest nim gen odpowiedzialny za posiadanie płuc a nie skrzeli
itd.

Cytuj:
Byc moze bedzie posiadala swiadomosc, ale nie bedzie czlowiekiem

OK. Może sobie nie być człowiekiem ( bezwłosym humanoidenm ).
Tylko czy posiadanie bujnego owłosienia czyni inną samoświadomą istote niebędącą człowiekiem w czymkolwiek gorszą. Czy pozwala na odmówienie jej praw przyslugujących tylko ludziom ?

Cytuj:
Trzeba bedzie ja zbadac. Jakim kryterium mam sie kierowac odpowiadajac na to pytanie?

Uznanie faktu niedefiniowalności i abstrakcyjności pojęcia świadomości uważam za kluczowe przy rozstrzyganiu tej klasy dylematów.

Cytuj:
Juz podawalem: swiadomosc to ogol procesow myslowych i doswiadczen danej jednoski w danym momencie. Moge stwierdzic ja u innych ludzi na podstawie porownania ich ze soba, ich reakcji i zachowan, opisow itd.

Tylko o jaką jednosatkę Ci chodzi ?
Mechaniczną , zwierzęcą , ludzką ?
Jeśli ludzką to na jakiej podstawie ( poza swoją preferencją ) twierdzisz że inne klasy jednostek jej nie mogą posiadać ?

Czy ludź to dlaciebie dwunożny stosunkowo bezwłosy humanoid , czy może istnieje inne kryterium bycia ludziem ?


Cytuj:
Co oznacza, ze zabicie nieswiadomego zwierzecia nie jest niczym zlym

Moim zdaniem nie jest niczym złym , przynajmniej względem tego organizmu.
Może oczywiście występować jakieś zło w sensie ekologicznym , czy w swerze uczuć innych ludziów.

Ja definiuje pojęcie człowieczeństwo właśnie przez świadomość jako niedefiniowalny abstrakt ( sume reakcji , zachowan, opisow ) , nie narzucając z góry że może on wystąpić w jakimś jednym typie organizacji materii.
Prowadzi mnie to do wniosku że jestem zlepkiem materi nie różniącym się od otaczającego mnie świata poza chwilowym stanem organizacji zwanym świadomością.

Cytuj:
a mi nie chodzi o podzial, tylko o jego zasadnosc,

Moim zdanie traktowanie jako dogmat że świadomość to jedynie cecha gatunku homo sapiens jest zbędna. Powinien to być wniosek płynący z obserwacji , nie zaś założenie początkowe.
Pozatym jeśli niewiemy czym tak naprawde jest świadomość , mamy problem z odpowiedzią jakie jej "natężenie" czyni nas podmiotem zdarzeń.
Czy jest to cecha "ciągła" występująca we wszystkich organizmach w różnym natężeniu , czy "skokowa" pojawiająca się nagle jako nowa jakość.


Śr mar 29, 2006 9:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
danbog napisał(a):
Zresztą co to jest świadomość ?

no właśnie - co to jest "świadomość" ? tez chciałbym wiedzieć 8)
jeśli Nauka nie potrafi odpowiedzieć na jakieś pytania, to nie miej mi za złe, że zwracam sie wtedy ku Wierze

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Śr mar 29, 2006 14:55
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Zatem proponuje ignorować moje posty.
Pozwoli Ci to osiągnąć spokój w kontemplacji własnych dogmatów.


Nie glosze zadnych dogmatow, jezeli uwazasz, ze cos co podajesz jest tylko i wylacznie Twoja opinia to nie mozna z tym dyskutowac tak jak z dogmatem. Wiec zarzucanie mi stawiania dogmatow jest projekcja.
Nie interesuje mie Twoja opinia, bo nie interesuje mnie wymiana opinii, tylko dyskusja.

Cytuj:
Z moich informacji wynika że ma dostatecznie rozwinięty układ nerwowy.


Tzn pies posiada pamiec operacyjna, potrafi analizowac zlozone bodzce, myslec abstrakcyjnie itd.? Pies nie jest tak zaawansowany.

Cytuj:
Ty także możesz reagować podobnie do mnie jako samoświadomej istoty swiadomości nie posiadając. Więc co jest kryterium doszukiwania się analogi w przyczynach postępowania innych organizmów ?


Chodzi o analogie w tym, ze nalezymy do tego samego gatunku, podobnie odbieramy pewne bodzce, odczuwamy, stawiamy sobie podobne pytania itd.
Natomiast mozna to stwierdzic w badaniach nad mozgiem, porownywaniu fukcji mozgu ludzi, a innych zwierzat itd To b. skomplikowane zagadnienie.

Cytuj:
Cytuj:
Jeśli mamy się pomylić w osądzie to lepiej nadzbyt rozszerzyć czy zawęzić pojęcie człowieczeństwa ?
Cytuj:
A co za roznica?
Jeśli niema dla ciebie znaczenia czy krzywdzisz kogoś czy nie to żeczywiście niema znaczenia czy otaczające cię organizmy są świadome czy nie. Myśle że reszta społeczeństwa powinna cię w takim przypadku odizolować zanim zaczniesz to nieświadomie robić.


(Czy poprawie powiazalem nasze wypowiedzi?)
To co ma dla mnie znaczenie nie ma znaczenia w tej rozmowie, ja poprostu moge mordowac nie-ludzi, a Ty nie-swiadomych.
Jezeli desygnatem pojecia czlowieka bedzie wszystko to czego nie wolno zabijac, to jakim kryterium bedziesz sie kierowal okreslajac definicje czlowieka i dlaczego akruat takim?

Cytuj:
Pytam jedynie jaki zakres powinna ta definicja obejmować.


Takimi, ktore opisywaly by wszystkie te systemy, ktore nazywamy ludzmi. W wypadku tej definicji trzeba ja dopasowac do tego co bylo nazywane czlowiekiem przez wieki, a wspolny dla danego gatunku jest pewien typ kodu genetycznego.

Cytuj:
Tylko czy posiadanie bujnego owłosienia czyni inną samoświadomą istote niebędącą człowiekiem w czymkolwiek gorszą. Czy pozwala na odmówienie jej praw przyslugujących tylko ludziom ?


A jakie prawa przysluguja ludzia? I z jakiej racji?
Pytanie analogiczne: Czy nie posiadanie przez dany system swiadomosci wlasnego istnienia czyni ten system gorszym od systemow swiadomych?

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Załużmy że eksperyment się nie uda. Powstała istota będzie wyraźnie upośledzona umysłowo w stosunku do zamierzeń projektanta.
Czy lepiej ( moralniej ) będzie uznać ją za samoświadomą ( człowieka ) , czy nieświadome zwierze ?

Trzeba bedzie ja zbadac. Jakim kryterium mam sie kierowac odpowiadajac na to pytanie? Co za roznica jak takie zwierze nazwiemy.
Uznanie faktu niedefiniowalności i abstrakcyjności pojęcia świadomości uważam za kluczowe przy rozstrzyganiu tej klasy dylematów.


Czyli uwazasz, ze klasyfikowanie powinno sie opierac na pojeciu, ktore nie ma definicji? To nie mozliwe.
A ja sie pytam co za roznica czy nazwiemy ja swiadomym czy nie swiadomym? (pomijajac kwestie prawdziwosci)

Cytuj:
Tylko o jaką jednosatkę Ci chodzi ?
Mechaniczną , zwierzęcą , ludzką ?


A co za roznica?

Cytuj:
Ja definiuje pojęcie człowieczeństwo właśnie przez świadomość jako niedefiniowalny abstrakt ( sume reakcji , zachowan, opisow ) , nie narzucając z góry że może on wystąpić w jakimś jednym typie organizacji materii.


Skoro definiujesz czlowieka pojeciem, ktorego nie definiujesz to w jakim znaczeniu uzywasz tego slowa?

Cytuj:
Moim zdanie traktowanie jako dogmat że świadomość to jedynie cecha gatunku homo sapiens jest zbędna.


Nigdzie nie pisalem, ze swiadomosc moga miec tylko ludzie.

I powtarzam moje pytanie, tworzysz podzial istot zywych ze wzgledu na swiadomosc, a w czym jest ten podzial lepszy od podzialu na wartosc kaloryczna miesa, czy przynaleznosc do pewnego gatunku?
Cala dyskusje rozwodzisz sie nad podzialem, a ja pytam o zasadnosc jego wprowadzania.


Śr mar 29, 2006 16:21

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ziobro Adama !

Cytuj:
jeśli Nauka nie potrafi odpowiedzieć na jakieś pytania, to nie miej mi za złe, że zwracam sie wtedy ku Wierze

Mam Ci za złe ( z całym szacunkiem ) , ponieważ uważam że wiara to złudzenie posiadania odpowiedzi powstrzymujące przed poszukiwaniem jej.


Ozel !

Cytuj:
Nie glosze zadnych dogmatow, jezeli uwazasz, ze cos co podajesz jest tylko i wylacznie Twoja opinia to nie mozna z tym dyskutowac tak jak z dogmatem. Wiec zarzucanie mi stawiania dogmatow jest projekcja.
Nie interesuje mie Twoja opinia, bo nie interesuje mnie wymiana opinii, tylko dyskusja.

A czymże jest dyskusja jeśli nie wymianą opini w celu porównania które z nich są bardziej spójne i przydatne do opisu świata ?
Twoje stwierdzenie :
Cytuj:
Cytat:
Cytat:
Zwierzeta nizsze ewolucyjnie nie wyksztalcily wystarczajaco zaawansowanego systemu nerwowego (tzn nowego mozgu u ludzi) pozwalajacego im na uzyskanie swiadomosci.
Czy to dogmat czy twierdzenie ?


To fakt.

Cytuj:
Cytat:
Ale czy mamy pewność ?


Mozemy miec pewnosc.
wydało mi się brzmieć jak bezdyskusyjny dogmat.



Cytuj:
Tzn pies posiada pamiec operacyjna, potrafi analizowac zlozone bodzce, myslec abstrakcyjnie itd.? Pies nie jest tak zaawansowany


Cóż. Byćmoże masz dostęp do lepszych danych niż ja. Ja jestem zmuszony opierać się na własnych obserwacjach.
Nurtuje mnie jednak wciąż to pytanie:
Skoro 2 letnie dziecko jest wystarczająco zaawansowane by wykazywać świadomość , zaś pies jest w swym zaawansowaniu porównywalny z 4 letnim dzieckiem ( zakładam że zawansowanie dziecka rośnie z wiekiem ) to dlaczego pies nie wykazuje samoświadomości ? Coś mi w tych danych niegra. Dlatego postuluje ostrożność w ocenie.
Zwłaszcza że kiedyś twierdzono że mużyn , czy indianbin także tego nie potrafią.
Ponadto psychologia to stosunkowo młoda nauka. To że coś jest nauką nie oznacza że jest nieomylne.

Cytuj:
Natomiast mozna to stwierdzic w badaniach nad mozgiem, porownywaniu fukcji mozgu ludzi, a innych zwierzat itd To b. skomplikowane zagadnienie.

Nie śmiem podważać wyników pracy całych zespołów badawczych.
Poprostu nie mam do nich dostępu. Niewiem na czym polegają różnice w budowie muzgów , dlatego jestem zmuszony do opierania się na własnych obserwacjach.
Inną sprawą jest że zarówno samo funkcjonowanie muzgu , jak i natura świadomości nie jest jeszcze całkowicie poznana.
To zaś że w muzgu psa coś nie dzieje się jak w muzgu człowieka nie oznacza że nie zachodzi wogóle.
Ja poprostu ciągle mam wątpliwości.

Cytuj:
Jezeli desygnatem pojecia czlowieka bedzie wszystko to czego nie wolno zabijac, to jakim kryterium bedziesz sie kierowal okreslajac definicje czlowieka i dlaczego akruat takim?

Za niezłe kryterium uważam świadomość. Ponieważ sam jestem świadomy więc dostrzegając analogie z innymi organizmami zachowójącymi się jak ja. Na niej buduję empatie.
Skoro pomiędzy nami zachodzą analogie jestem skłonny traktować te inne organizmy analogicznie ze sobą. Przynajmniej uważam że powinny tak być traktowane. To chyba wynik potrzeby konsekwencji w myśleniu.

Cytuj:
Takimi, ktore opisywaly by wszystkie te systemy, ktore nazywamy ludzmi. W wypadku tej definicji trzeba ja dopasowac do tego co bylo nazywane czlowiekiem przez wieki, a wspolny dla danego gatunku jest pewien typ kodu genetycznego

Na przestrzeni wieków różnie to bywało. Każdy wróg był dehumanizowany.

Jakie są te cechy które opisują człowieczeństwo ?
Czy zdolność przewidywania braku pożywienia nakazująca czynić zapasy jest oznaką świadomości ?
Czy pozbawiona znaczenia reakcja emocjonalna na śmierć towarzyszy jest oznaką świadomości ?
Czy takie oznaki są wystarczające do uznania świadomości ?
Niewiem.
Ponieważ niewiem , nie stawiam kategorycznych sądów.

Cytuj:
A jakie prawa przysluguja ludzia? I z jakiej racji?
Pytanie analogiczne: Czy nie posiadanie przez dany system swiadomosci wlasnego istnienia czyni ten system gorszym od systemow swiadomych?

Jakie prawa ? Dobre pytanie .
Przynajmniej rozumiemy jakie mają potrzeby i jak odbierają brak ich zaspokojenia. Inaczej mówiąc świadomość rozumiemy przez analogie ze sobą. Reakcje pozbawione świadomości postrzegamy jako coś bez znaczenia ( przynajmniej ja ).

Cytuj:
Czyli uwazasz, ze klasyfikowanie powinno sie opierac na pojeciu, ktore nie ma definicji? To nie mozliwe.
A ja sie pytam co za roznica czy nazwiemy ja swiadomym czy nie swiadomym? (pomijajac kwestie prawdziwosci)

To spróbój zdefiniować istnienie odwołując się do innych zrozumiałych pojęć.
Albo naprzylad świadomość.

Cytuj:
Cytat:
Tylko o jaką jednosatkę Ci chodzi ?
Mechaniczną , zwierzęcą , ludzką ?


A co za roznica?

Właśnie o to mi chodzi że niema różnicy. Każda z tych klas jednostek może ( potencjalnie ) wykazywać cechy postrzegane przez nas jako objaw świadomości. Dlatego dziwei mnie stanowcze twierdzenie że tylko człowiek może być świadomy.

Cytuj:
Skoro definiujesz czlowieka pojeciem, ktorego nie definiujesz to w jakim znaczeniu uzywasz tego slowa?

abstrakcyjnym i niedefiniowalnym inaczej niż przez związek z innymi abstrakcyjnymi i niedefiniowalnymi obiektami :-D

Cytuj:
Nigdzie nie pisalem, ze swiadomosc moga miec tylko ludzie.

W takim razie sorki.
Ale tak właśnie Cię zrozumiałem.

Cytuj:
I powtarzam moje pytanie, tworzysz podzial istot zywych ze wzgledu na swiadomosc, a w czym jest ten podzial lepszy od podzialu na wartosc kaloryczna miesa, czy przynaleznosc do pewnego gatunku?
Cala dyskusje rozwodzisz sie nad podzialem, a ja pytam o zasadnosc jego wprowadzania

Oczywiście można twierdzić że wszelkie podziały są zbędne. Jednak zdolność określania cech i tworzenie na tej bazie różnorakich zbiorów to mechanizm niezbędny w procesie myślenia ( uświadamiania sobie ).
Jesteśmy bombardowani doznaniami i próbójemy wyłonić z nich jakiś porządek. Próbójemy stworzyć takie podziały które stworzą wśród naszych doznań przejrzysty i max. spójny obraz.
Mnie definiowanie człowieczeństwa przez siadomość wydaje się wprowadzać wśród moich doznań optymalnego uporządkowania.
Oczywiście mogę się mylić.


Cz mar 30, 2006 23:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
danbog napisał(a):
Ziobro Adama !

Cytuj:
jeśli Nauka nie potrafi odpowiedzieć na jakieś pytania, to nie miej mi za złe, że zwracam sie wtedy ku Wierze

Mam Ci za złe ( z całym szacunkiem ) , ponieważ uważam że wiara to złudzenie posiadania odpowiedzi powstrzymujące przed poszukiwaniem jej.

także z całym szacunkiem, ale mylisz się ... przynajmniej co do mnie .. 8)
wiara nie przeszkadza mi szukać wyjaśnienia dla otaczającej rzeczywistości w myśl przykazania "czyńcie sobie ziemię poddaną" ...
w zasadzie to uważam, że WSZYSTKIE zjawiska można by wyjaśnić naukowo, gdybyśmy znali wszystkie prawa rządzące wszechświatem

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Pt mar 31, 2006 12:04
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
A czymże jest dyskusja jeśli nie wymianą opini w celu porównania które z nich są bardziej spójne i przydatne do opisu świata ?


Dyskusja polega na wymianie argumentow w celu obrony danej tezy, teorii, stanowiska, a nie na wymianie opinii. Roznica jest taka jak to kiedys ktos okreslil "Kazdy ma swoja opinie tak jak kazdy ma odbytnice" mniejwiecej.

Cytuj:
Twoje stwierdzenie (...) wydało mi się brzmieć jak bezdyskusyjny dogmat.


A byly to odpowiedzi na Twoje pytania.

Cytuj:
Skoro 2 letnie dziecko jest wystarczająco zaawansowane by wykazywać świadomość , zaś pies jest w swym zaawansowaniu porównywalny z 4 letnim dzieckiem ( zakładam że zawansowanie dziecka rośnie z wiekiem ) to dlaczego pies nie wykazuje samoświadomości ?


Porownanie na podstawie czego? Zaawansowany w czym?

Cytuj:
Za niezłe kryterium uważam świadomość. Ponieważ sam jestem świadomy więc dostrzegając analogie z innymi organizmami zachowójącymi się jak ja. Na niej buduję empatie.
Skoro pomiędzy nami zachodzą analogie jestem skłonny traktować te inne organizmy analogicznie ze sobą. Przynajmniej uważam że powinny tak być traktowane. To chyba wynik potrzeby konsekwencji w myśleniu.


Ale ja tak moge traktowac rase aryjska czy ludzi tylko, wiec Twoj podzial jest czysto subiektywny. Nie wynika z niego, ze np ja powinienem nie jesc miesa.

Cytuj:
Reakcje pozbawione świadomości postrzegamy jako coś bez znaczenia ( przynajmniej ja ).


Czyli jezeli chce Ciebie zabic to tylko kiedy bedziesz nieprzytomny i na tyle skutecznie, zebys swiadomosci nie zdarzyl odzyskac?

Cytuj:
To spróbój zdefiniować istnienie odwołując się do innych zrozumiałych pojęć.


Istnienie to wchodzenie w sprzezenia.

Cytuj:
abstrakcyjnym i niedefiniowalnym inaczej niż przez związek z innymi abstrakcyjnymi i niedefiniowalnymi obiektami Very Happy


W takim razie pisanie z Toba o czlowieku czy swiadomosci nie ma sensu, bo ja wiem o czym pisze i uzywam def. zgodnych np z jezykiem cybernetyki, a Ty wg. jakis abstrakcyjnych kryteriow. Wiec nie moge zanegowac tego, ze Ty uwazasz psa za swiadomego, jezeli przyjme Twoja def.

Cytuj:
Oczywiście można twierdzić że wszelkie podziały są zbędne. Jednak zdolność określania cech i tworzenie na tej bazie różnorakich zbiorów to mechanizm niezbędny w procesie myślenia ( uświadamiania sobie ).
Jesteśmy bombardowani doznaniami i próbójemy wyłonić z nich jakiś porządek. Próbójemy stworzyć takie podziały które stworzą wśród naszych doznań przejrzysty i max. spójny obraz.
Mnie definiowanie człowieczeństwa przez siadomość wydaje się wprowadzać wśród moich doznań optymalnego uporządkowania.
Oczywiście mogę się mylić.


Rozumiem, ale ja sie pytam jak ma sie ten podzial do klasyfikacji na: mozna/nie mozna jesc.


So kwi 01, 2006 15:00
Post 
Cytuj:
Jakie są te cechy które opisują człowieczeństwo ?
Czy zdolność przewidywania braku pożywienia nakazująca czynić zapasy jest oznaką świadomości ?
Czy pozbawiona znaczenia reakcja emocjonalna na śmierć towarzyszy jest oznaką świadomości ?
Czy takie oznaki są wystarczające do uznania świadomości ?
Niewiem.
Ponieważ niewiem , nie stawiam kategorycznych sądów.


Wiem, ze roznie ludzie okreslali swoj gatunek, ale widzieli roznice miedzy jego przedstawicielami, a innymi zwierzetami. Sa - w pewnym uogolnieniu - wyznaczniki, ktore pozwalaja Tobie stwierdzic co jest czlowiekiem, co nim bylo itd. To wszystko wynika, z genotyu danego gatunku, dlatego na jego podstawie nalezy zdefiniowac czlowieka.
Twoja def. jest idiotyczna, bo jezeli ktos spi to nie jest swiadomy, wiec nie jest czlowiekiem, jezeli ktos umrze to nie jest swiadomy, wiec nie jest czlowiekiem.


So kwi 01, 2006 15:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 25, 2006 20:18
Posty: 88
Post 
Cytuj:
Jeśli świnia niema świadomości to ugotowanie jej żywcem nie jest niczym złym. Mimo że odbiera bodźce wysokiej temperatury to niema umysłowości pozwalającej jej zinterpretować ból. Wierzga tylko troche automatycznie i nic z tego nie wynika. Tyle że mięso podobno inne w smaku.
Jeśli natomiast jest istotą swiadomą i potrafi odczówać cierpienie to ugotowanie jej rzywcem jest bestialstwem takim samym jak ugotowanie rzywcem człowieka.

Taka myśl mnie naszła: czy niemowle jest świadome?
Różnica między bólem zwierzęcia a człowieka jest taka że człowiek sobie to nazwał. Rekacja na niego jest taka sama-bity człowiek kuli się tak samo jak bity pies. Żeby jasne było-nie biję ani jednego ani drugiego.


Śr kwi 05, 2006 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
ozel !

Cytuj:
Dyskusja polega na wymianie argumentow w celu obrony danej tezy, teorii, stanowiska, a nie na wymianie opinii. Roznica jest taka jak to kiedys ktos okreslil "Kazdy ma swoja opinie tak jak kazdy ma odbytnice" mniejwiecej.

No właśnie. Tylko że to ja podaje jakiekolwiek argumenty , ty z kolei stwierdzasz że :
Cytuj:
To fakt.
i
Cytuj:
Mozemy miec pewnosc.

Tym sposobem żadna z tobą dyskusja , zasadnym więc jest moje pytanie :
Cytuj:
Czy to dogmat czy twierdzenie ?

Zamias odpowiedzi otrzymuje komunikat że :
Cytuj:
Nie glosze zadnych dogmatow, jezeli uwazasz, ze cos co podajesz jest tylko i wylacznie Twoja opinia to nie mozna z tym dyskutowac tak jak z dogmatem. Wiec zarzucanie mi stawiania dogmatow jest projekcja.
Nie interesuje mie Twoja opinia, bo nie interesuje mnie wymiana opinii, tylko dyskusja.

Poprostu napisz że niechce Ci się ze mną gadać , a moje argumenty masz gdzieś i sprawa będzie jasna.

Cytuj:
A byly to odpowiedzi na Twoje pytania

Jak sam zauważyłeś wyżej odpowiedzią w dyskusji są argumenyt , a nie stwierdzenia : " to fakt " i " możemy mieć pewność ".

Cytuj:
Porownanie na podstawie czego? Zaawansowany w czym?

No właśnie. Mam problem z odpowiedzią ponieważ to informacje zasłyszane w programach popularnonaukowych.
Jedna pochodzi z programu o inteligencji ( świadomość u człowieka ok. 2 roku życia ) , druga z książki którą akurat pożyczyłem ( umysłowość mądrego psa porównywalna z 4 letnim dzieckiem )
Przynajmniej tę drugą będę mógł sprawdzić.

Cytuj:
Ale ja tak moge traktowac rase aryjska czy ludzi tylko, wiec Twoj podzial jest czysto subiektywny. Nie wynika z niego, ze np ja powinienem nie jesc miesa.

Masz racje. Podział ( zakres desygnatu ) jest subiektywny.
Niektórzy uważają że zdolność empatii ( zakres desygnatu człowieczeństwa ) jest miarą człowieczeństwa.

Cytuj:
Czyli jezeli chce Ciebie zabic to tylko kiedy bedziesz nieprzytomny i na tyle skutecznie, zebys swiadomosci nie zdarzyl odzyskac?

Jeśli miałbym umżeć z twojej ręki to wolał bym żeby nastąpiło to tak bym się nawet nie zorientował. Jeśli mnie już niebędzie , to trudno mówić o twojej winie wobec nieistniejącego mnie.
Pozostaje wina wobec społeczeństwa ( naruszenie umowy społecznej ) , wina wobec mojej rodziny , przyjaciół ( o ile będą cierpieć z tego powodu ).

Cytuj:
Istnienie to wchodzenie w sprzezenia.

sprzężenia czego z czym ?
Czy przypadkiem nie sprzężenia istniejącego z istniejącym.
Zatem czy : Istnienie = istniejące sprzężone z istniejącym , czyli
Istnienie = Istniejące które sprzęga się.
Cóż to za definicja która odwołuje się do samej siebie.

Cytuj:
W takim razie pisanie z Toba o czlowieku czy swiadomosci nie ma sensu, bo ja wiem o czym pisze i uzywam def. zgodnych np z jezykiem cybernetyki, a Ty wg. jakis abstrakcyjnych kryteriow. Wiec nie moge zanegowac tego, ze Ty uwazasz psa za swiadomego, jezeli przyjme Twoja def.

No właśnie. Jeśli uzgodnimy definiecje to reszta będzie logiczną konsekwencją tychże.
Problem w tym że Istnienie musimy uznać za ceche abstrakcyjną by wyjść poza solipsyzm.
Z kolei Swiadomość znajdująca wyraz w naszym JA to coś nieuchwytnego , zawieszającego proces myślenia w nieskończonym ciągu odwołań do coraz głębszych pokładów tejże.
Dla mnie uznanie świadomości ,( lub jej braku ) jest podyktowane tym czy potrafie znaleźć inne wytłumaczenie podobieństwa zachowań zwierzęcych do ludzkich.

Cytuj:
Rozumiem, ale ja sie pytam jak ma sie ten podzial do klasyfikacji na: mozna/nie mozna jesc.

Dla mnie jest to kwestia umowy społecznej gwarantującej poszanowanie moich potrzeb. Jeśli zwierze jest tak samo świadome jak ja , to jaki jest powód że ja nie skończe tak samo jak samoświadome zwierze w rzeźni ?
Zasada niejedzenia samoświadomych organizmów wzmacnia tabu kanibalizmu , zwiększając moje własne bezpieczeństwo.
Uznaje to za działanie we właściwym kierunku.
Uważam że wszelkie umowy należy zawierać na max. prawdziwych przesłankach. Samo uznanie jakiejś zasady opierające się na przesłankach które mogą być zanegowane , może powodować negacje samej zasady. Dlatego uważam że temat świadomości zwierząt jest wart badania. Jeśli okaże się ze nie mają swiadomości to z przyjemnością wetne schabowego , bo teraz mam nieco wyżuty sumienia.

Cytuj:
Twoja def. jest idiotyczna, bo jezeli ktos spi to nie jest swiadomy, wiec nie jest czlowiekiem, jezeli ktos umrze to nie jest swiadomy, wiec nie jest czlowiekiem.


Kwestia snu jest logiczną konsekwencją mojej definicji. Akceptuje to.
Zapytaj sam siebie czy zamordowanie kogoś we śnie ( tak żeby nawet się nie zorientował ) jest równoważne z zamordowaniem kogoś w czasie torur.

Jest dla mnie oczywistym że jak ktoś umże to nie jest człowiekiem tylko zwłokami.


Szkodnik !

Cały w tym problem że niewiemy czy pies potrafi sobie nazwać "bicie".
Wydaje mi się że pies który nabroi wie że czeka go "bicie" ( czy inna forma kary ).


Cz kwi 06, 2006 14:50
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
No właśnie. Tylko że to ja podaje jakiekolwiek argumenty , ty z kolei stwierdzasz że :


Jezeli sie mnie pytasz czy to cos jest twierdzeniem czy dogmatem, to odpowiadam, ze jest faktem. Przez swoje pytanie starasz sie zanegowac to co pisze poprzez sprowadzenie tego do dogmatu lub twierdzenia (w sensie: jako cos niepotwierdzonego). W takim razie moja odpowiedz jest adekwatna do stawianego pytania.

Cytuj:
No właśnie. Mam problem z odpowiedzią ponieważ to informacje zasłyszane w programach popularnonaukowych.
Jedna pochodzi z programu o inteligencji ( świadomość u człowieka ok. 2 roku życia ) , druga z książki którą akurat pożyczyłem ( umysłowość mądrego psa porównywalna z 4 letnim dzieckiem )
Przynajmniej tę drugą będę mógł sprawdzić.


A jak chodzi o zdolnosci motoryczne to tez to powiarzesz ze swiadomoscia?

Cytuj:
Masz racje. Podział ( zakres desygnatu ) jest subiektywny.
Niektórzy uważają że zdolność empatii ( zakres desygnatu człowieczeństwa ) jest miarą człowieczeństwa.


Zakres desygnatu jest zawsze mozliwy do obiektywnego stwierdzenia i wyznacza go def. danej nazwy. Zdolnosc empatii nie jest zakresem desygnatu czlowieczenstwa, desygnatami slowa clowiek sa zwierzeta posiadajace ludzki genotyp.

Cytuj:
Jeśli miałbym umżeć z twojej ręki to wolał bym żeby nastąpiło to tak bym się nawet nie zorientował


I te pragnienia przenosisz na zwierzeta, uwazasz to za powazny argument?

Cytuj:
sprzężenia czego z czym ?
Czy przypadkiem nie sprzężenia istniejącego z istniejącym.


Czegokolwiek, to czym musi byc sprzezajacy sie obiekt nie zawiera sie w tej def. wiec nie dodawaj zalozen, ktorych tam nie ma.

Cytuj:
No właśnie. Jeśli uzgodnimy definiecje to reszta będzie logiczną konsekwencją tychże.


Ja podalem def. na jakich operuje (ktore sa zreszta zgodne z nauka). To Ty nie potrafisz okreslic pojec jakich uzywasz.

Cytuj:
la mnie jest to kwestia umowy społecznej gwarantującej poszanowanie moich potrzeb. Jeśli zwierze jest tak samo świadome jak ja , to jaki jest powód że ja nie skończe tak samo jak samoświadome zwierze w rzeźni ?


Uzasadniajac kryterium swiadomosci odnosisz sie do tego kryterium jako argument. Jezeli przyjmiesz podzial gatunkowy, zamiast ten na swiadomosc to zmieni to cala sytuacje.
Podczas gdy Ty piszesz (odpowiedajac na moje pytanie dlaczego stosujesz podzial na swiadomosc), ze uwazasz podzial na swiadomsoc za gwarancje tego, ze w wyniku tego, ze Ty zabijalbys swiadome zwierzeta to zgodnie z tym podzialem one mialby by prawo zabic Ciebie. A tak majac podzial na swiadomosc Ty nie zabijasz ich, bo stosujesz ten podzial i one Ciebie tez bo stosujesz ten podzial.
To nie jest odp. na moje pytanie.

Cytuj:
Zapytaj sam siebie czy zamordowanie kogoś we śnie ( tak żeby nawet się nie zorientował ) jest równoważne z zamordowaniem kogoś w czasie torur.


Ma rownowazny skutek, smierc.

Cytuj:
Jest dla mnie oczywistym że jak ktoś umże to nie jest człowiekiem tylko zwłokami.


Zwlokami czego? Czy jak ktos powie o Twoich zwlokach to jest danbog lub to jest ten czlowiek to sklamie?


Cz kwi 06, 2006 21:12

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
ozel !

Cytuj:
Jezeli sie mnie pytasz czy to cos jest twierdzeniem czy dogmatem, to odpowiadam, ze jest faktem.

Co to jest fakt w takim razie ?
Kiedyś faktem było że mużyn to nie człowiek.
Kiedyś było faktem że ziemia jest płaska.
itd.
Jeśli istnieją przesłanki potwierdzające twoje twierdzenie to bądź łaskaw je wskazać. Jeśli zaś uważasz że coś co zostało kiedyś uznane za fakt nie wymaga okresowej weryfikacji , czy wciąż jest zgodne z aktualnym stanem wiedzy - to czyż nie czynisz z tego dogmatu.

Cytuj:
A jak chodzi o zdolnosci motoryczne to tez to powiarzesz ze swiadomoscia?

Nie.
Zdolności motoryczne to cechy układów niekoniecznie ożywionych , tak prostych że nie mających szans na świadomość.
To nie zdolność ruchu , ale jego celowość uważam za przesłanke do określania świadomości.

Cytuj:
Zakres desygnatu jest zawsze mozliwy do obiektywnego stwierdzenia i wyznacza go def. danej nazwy. Zdolnosc empatii nie jest zakresem desygnatu czlowieczenstwa, desygnatami slowa clowiek sa zwierzeta posiadajace ludzki genotyp.

Więc znowu wraca pytanie : Jak musi być zróżnicowany genotyp by uznać go za ludzki i dlaczego właśnie tak ?
Kiedyś było faktem że genotyp mużyna nie jest ludzki ( cokolwiek to znaczy ).
Dziś ludzki jest genotyp tolerujący cechy negroidalne.
Dlaczego za "ludzki" nie można uznać genotypu innych gatunków o ile wykazują świadome zachowania ?
Czy uśmiercenie organizmu człowieka po śmierci muzgowej jest czymś gorszym od uśmiercenia płaczącej z tego powodu owcy ?

Cytuj:
I te pragnienia przenosisz na zwierzeta, uwazasz to za powazny argument

Nie na zwierzęta , a na wszystkie samoświadome istoty.

Cytuj:
Czegokolwiek, to czym musi byc sprzezajacy sie obiekt nie zawiera sie w tej def. wiec nie dodawaj zalozen, ktorych tam nie ma.

Zatem jeśli powiem że krasnoludek sprzęża się z jednorożcem to uczyni krasnoludka i jednorożca istniejącymi ?
Czy może sprzężanie dotyczy tylko obiektów istniejących ?

Cytuj:
Ja podalem def. na jakich operuje (ktore sa zreszta zgodne z nauka). To Ty nie potrafisz okreslic pojec jakich uzywasz

Sądze że ważniejsze jest czy są to definicje prawidłowe , a nie czy mają wystarczająco głęboko ukryte przekłamania czy założenia .
Akurat w innej dyskusji ( w Wujem zbójem ) byłem zmuszony się nad tym zastanowić i stwierdzić że nie jestem w stanie podać definicji istnienia , czy świadomości nie odwołując się do nich samych.
Zatem uczciwie muszę stwierdzić że są niedefiniowalnymi abstraktami.

Ponadto pamiętaj że tym co odróżnia naukę od religi jest gotowość weryfikacji własnych założeń , o ile są ku temu przesłanki.

Cytuj:
Jezeli przyjmiesz podzial gatunkowy, zamiast ten na swiadomosc to zmieni to cala sytuacje.

Albo zmieni , albo nie. Zawsze może się znaleźć jakiś mędrzec który stwierdzi że ja jako jasnoskóry brunet wyłamuję się z jego definicji genotypu ludzkiego i mogę spokojnie skończyć w garnku.

Wiązanie człowieczeństwa z genotypem niesie niebezpieczeństwo że człowiek z jakimś defektem genetycznym ( np. trzecią ręką ) zostanie uznany za zwierze.
To my decydujemy co należy uznać za ludzki genotyp.
Od naszej woli jedynie zależy gdzie postawimy granice.

Cytuj:
ze uwazasz podzial na swiadomsoc za gwarancje tego, ze w wyniku tego, ze Ty zabijalbys swiadome zwierzeta to zgodnie z tym podzialem one mialby by prawo zabic Ciebie. A tak majac podzial na swiadomosc Ty nie zabijasz ich, bo stosujesz ten podzial i one Ciebie tez bo stosujesz ten podzial.

Czegoś nie zrozumiałeś. Wróć do poprzedniego posta.
Pisze o tym że rozszerzając definicje "człowieczeństwa " zmniejszamy prawdopodobieństwo popełnienia omyłki błędnej klasyfikacji człowieka ( w sensie samoświadomej istoty ) jako zwierzęcia.
Dlatego promuje takie rozszerzanie definicji , by zmniejszyć prawdopodobieństwa zawężania jej w przyszłości w stopniu wyłączającym mnie z rodziny ludzkiej.

Cytuj:
Ma rownowazny skutek, smierc.

Zatem śmierć jest śmiercią i nie ma znaczenia czy umiera człowiek czy nać pietruszki ?
Niema znaczenia czy umiera się bez świadomości tego procesu , czy doznając ( świadomie ) dyskonfortu " wierzgania" instynktu samozachowawczego ?

Cytuj:
Zwlokami czego? Czy jak ktos powie o Twoich zwlokach to jest danbog lub to jest ten czlowiek to sklamie?

Jeśli są to zwłoki to niema znaczenia czego ( przynajmniej dla tych zwłok ).
Jeśli ktoś powie nad moimi zwłokami : " To jest danbog " to skłamie , ponieważ w moich zwłokach nie będzie najistotniejszej części mnie - świadomości ( ani nawet szansy na jej reaktywacje ).

"I te wszystkie chwile przeminą , jak łzy w deszczu "


Cz kwi 06, 2006 22:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL