Autor |
Wiadomość |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
ten.taki.tam napisał(a): Stosy średniowiecza. Takich na ruszt wrzucali obok heretyków i czarownic 
Jednak raczej nie dawano im możliwości wyboru
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz kwi 30, 2009 9:28 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Pewnie go zabili bo był złym człowiekiem. W każdym razie powodem ścięcia nie był ateizm. Przecież katolickie społeczeństwa od zawsze słynęły ze swej tolerancji i brania w obronę słabszych. Inaczej być nie może bo przecież od początku stał za nimi dobry Bóg, którego słuchali bez wyjątku
A twórcy hasła kłamią.
Cytuj: Łyszczyński Kazimierz, hrabia Korczak, ur. 4 III 1643, Łyszczyca k. Brześcia n. Bugiem, zm. 30 III 1689, Warszawa, autor ateistycznego traktatu De non existentia Dei; dowodził w nim, że Bóg nie istnieje; skazany 1689 przez sąd sejmowy za ateizm; ścięty w Warszawie.
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3935523
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz kwi 30, 2009 9:43 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Tak, tak najpierw Johnny chciałby żeby nauka uświniła się metodami jakich używa religia, aby podciągnąć prestiż religii, a później głupoty opowiada, żeby innych do tego przekonać. Cytuj: Znowu zabieg znaukowiania religii.
W ogóle nie rozumiesz o czym piszę.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz kwi 30, 2009 10:29 |
|
|
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cóż za wyrafinowane zabiegi stosujesz, aby uchylić się normalnej odpowiedzi: "nie mam czasu na takie pierdoły" lub "nie rozumiesz o czym piszę".
Bardzo, bardzo sprytna metoda w dyskusji 
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz kwi 30, 2009 11:16 |
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
R6 napisał(a): Pewnie go zabili bo był złym człowiekiem. W każdym razie powodem ścięcia nie był ateizm. Przecież katolickie społeczeństwa od zawsze słynęły ze swej tolerancji i brania w obronę słabszych. Inaczej być nie może bo przecież od początku stał za nimi dobry Bóg, którego słuchali bez wyjątku
Zaczynamy wyliczać zbrodnie , to prowadzi do zapętlenia i powrotu do licytacji w której ateiści mają na koncie stosy istnień ludzkich i nic nie jest w stanie im dorównać w patologi. Wystarczy spojrzeć na pierwszą dziesiątkę zbrodniarzy XX wieku sami ateiści i to jest ten światopogląd miłości , wolność ateistyczna ciekawe dla kogo dla tych co siedzą w krematoryjnym piecu w obozie zagłady ? W tedy to dopiero byli wolni  . obecnie w cale nie jest lepiej , ale skąd to się bierze z religii (aborcje , eutanazja , in-vitro ta plaga zabija miliony ludzi) ?
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Cz kwi 30, 2009 11:56 |
|
|
|
 |
ten.taki.tam
Dołączył(a): Pt kwi 10, 2009 10:05 Posty: 102
|
Ja słyszałem jeszcze na takie zabiegi określenie "łabędzi śpiew".
Bo to najłatwiej przedstawić w taki sposób:
-"bo nie rozumiesz i nie zrozumiesz"
-"bo nie chcesz zrozumieć"
-"źle to interpretujesz"
-"nie potrafisz", "nie umiesz".
----------------------------------------------------------------------------------------
Wy, ateiści, w ogóle jesteście dziwni. No za nic nie chcecie uwierzyć w rzeczy nieprawdopodobne. Nie jesteście w stanie objąć rozumem rzeczy irracjonalnych i niepojętych. Nie uznajecie istnienia żadnego boga czy bogów, tylko dla tego, że nikt ich istnienia nie potrafi udowodnić.
To niedorzeczne, żal mi Was 
|
Cz kwi 30, 2009 11:58 |
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
ten.taki.tam napisał(a): Wy, ateiści, w ogóle jesteście dziwni. No za nic nie chcecie uwierzyć w rzeczy nieprawdopodobne. Nie jesteście w stanie objąć rozumem rzeczy irracjonalnych i niepojętych. Nie uznajecie istnienia żadnego boga czy bogów, tylko dla tego, że nikt ich istnienia nie potrafi udowodnić.To niedorzeczne, żal mi Was 
Ateizm jest bezsensem bo wychodząc z takiego założenia "nie widziałem nie wierzę" , nie widziałem "czyli tego nie ma" to tacy ludzie zaprzeczali by milionom rzeczy , których nie widzieli a przecież tak nie jest , jakim trzeba być obłudnikiem i zakłamańcem aby głosić takie poglądy .
Przypomnę tylko , że ateizm to negacja Boga , reszta to już indywidualne zapatrywania każdego poganina z osobna. Widzę , że wszyscy podejmują próbę ujednolicenia , zebrania w całość tego dziwadła , rozczaruje was to jest niemożliwe jedynie powoduje błędne spojrzenie na tę hybrydę . Prawa moralne większość ateistów przyjmuje , przejmuje od społeczeństwa z praw państwowych , kodeksów itp które w europie od wieków spisywane były na podstawie chrześcijańskich norm a więc przykłady że można być przykładnym ateistą biorą swoje podstawy z wypełniania religijnych norm  , co za ironia losu .
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Cz kwi 30, 2009 12:26 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Cóż za wyrafinowane zabiegi stosujesz, aby uchylić się normalnej odpowiedzi: Proszę bardzo, o to normalna odpowiedź: Cytuj: tak najpierw Johnny chciałby żeby nauka uświniła się metodami jakich używa religia Widać mogę tysiąc razy powtórzyć, czego oczekuję, a czego nie oczekuję od nauki, a Ty, jak typowy ateista, i tak będziesz wiedział swoje. Cytuj: A ktoś tak wogóle zakłada? Nie, oczywiście, żaden ateista nigdy nie twierdził, że świat wcale nie musi mieć Pierwszej Przyczyny, bo może istnieć od zawsze. O matko Cytuj: A te cechy są nielogiczne? Według mnie kopanie po logice opiera się na inych cechach, jak wszechmoc, czy wszechwiedza. Oczywiście, nielogiczne są te '' wszech '' które nie pasują ateistom, natomiast te '' wszech '', które ateistom pasują, są jak najbardziej logiczne. Cytuj: Mam nadzieję, że to ironia... Bodaj Einstein w pewnym okresie twierdził, że jeżeli wszechświat jest wieczny, to musi w nim w końcu nastąpić np. nasze zmartwychwstanie. Jeżeli wszechświat jest wieczny, nie ma znaczenia prawdopodobieństwo zajścia czegoś, bowiem mogą w nim zajść także zdarzenia nieskończenie nieprawdopodobne - czyli absolutnie wszystko. Cytuj: Znowu zabieg znaukowiania religii. To Ty to robisz, nie ja. Ja tylko wyciągam konsekwencje z tego, co wypisujesz. Cytuj: Nie eleganckie Uśmiech...?
Znam bardziej eleganckie:
1) egzystencja jest '' pozytywna ''
2) najwyższą formą egzystencji jest życie
3) najwyższym celem życia jest rozwój
4) rozwój jest możliwy jedynie poprzez wymieranie większości istot żywych, jako że większość istot żywych nie partycypuje w rozwoju, a wręcz go wstrzymuje tzn. albo na nim pasożytuje, albo stanowi " nieudane próby ". Rozwój jest przywilejem niewielu.
5) zatem najwyższym celem egzystencji jest wspomaganie rozwoju, poprzez wspomaganie tego wymierania, tj. uśmiercenie tylu istot żywych ( ludzi, zwierząt, roślin ), ile będziemy w stanie w ciągu naszego życia.
I co, ładne, nie ?  Wyczytałem to u markiza de Sade 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz kwi 30, 2009 12:28 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Przypomnę tylko , że ateizm to negacja Boga , reszta to już indywidualne zapatrywania każdego poganina z osobna.
Uwaga: ateizm jest WYŁĄCZNIE negacją Boga tylko wtedy, gdy jest to akurat potrzebne w konkretnej dyskusji. W innych dyskusjach, w zależności od potrzeby, ateizm staje się także racjonalny, moralny, altruistyczny, scjentystyczny, świadczy o wolności, dojrzałości, wyzbyciu się złudzeń, oryginalności, mądrości itd.itp.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz kwi 30, 2009 12:36 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: Nie, oczywiście, żaden ateista nigdy nie twierdził, że świat wcale nie musi mieć Pierwszej Przyczyny, bo może istnieć od zawsze. O matko Widzisz, a wcześniej o wielkim wybuchu pisałeś, a nie o pierwszej przyczynie, to jak to jest? Ja osobiście wiem, że istnieje prawdopodobieństwo wielkiego wybuchu jak narazie jednak jest to tylko prawdopodobieństwo, a co do szczegółów pewni być nie możemy. Jest to jednak dość wysokie prawdopodobieństwo, o czym świadczy między innymi promieniowanie tła, które naukowcy przewidzieli na podstawie tej teorii i co okazało się prawdą. Dlatego wierzę, bo uważam, że być może kiedyś odkryjemy jakąś teorię, która lepiej opisuje powstanie wszechświata - jak narazie jednak się na to nie zanosi. Cytuj: Oczywiście, nielogiczne są te '' wszech '' które nie pasują ateistom, natomiast te '' wszech '', które ateistom pasują, są jak najbardziej logiczne. Niezupełnie. Te wszech- nielogiczne ateistom nie pasują, a te wszech logiczne pasują  Cytuj: Bodaj Einstein w pewnym okresie twierdził, że jeżeli wszechświat jest wieczny, to musi w nim w końcu nastąpić np. nasze zmartwychwstanie. Jeżeli wszechświat jest wieczny, nie ma znaczenia prawdopodobieństwo zajścia czegoś, bowiem mogą w nim zajść także zdarzenia nieskończenie nieprawdopodobne - czyli absolutnie wszystko. Einstein wiele rzeczy twierdził, które nowoczesne badania nie potwierdzają - np. że wszechswiat ma budowę kuli, a tak naprawdę okazuje się, że euklidesowską. Nie znam tej wypowiedzi, którą przytoczyłeś, ale chodziło mu z pewnością o coś takiego (zobrazuje przykładem) 1. prawdopodobieństwo wystąpienia danego zjawiska wynosi 10^1000000000000000000000000000000000000000000000000 - czyli jakby się wydawało jest niemożliwa. 2. Co rok jest szansa, że takie zjawiska nastąpią (która wynosi tyle ile pisze w punkcie pierwszym) 3. Więc jesli wszechświat jest wieczny, to statystycznie za 10^1000000000000000000000000000000000000000000000000 lat powinny one nastąpić. Co jest logiczne jaknajbardziej. Jednak jest tu możliwe tylko to co prawdopodobne (chociaż minimalnie), rzeczy nieprawdopodobne nadal są niemożliwe (np. złamanie jakiś praw przyrody) A co do zmartwychwstania: Prawdopodobieństwo, aby drugi raz atomy złożyły się w moje ciało jest nikłe, ale jeśli świat jest wieczny, to może kiedyś to nastąpi? Jednak i tak musiałby być to wszechświat dynamiczny (odsyłam do teorii cieplnej śmierci wszechświata). Cytuj: To Ty to robisz, nie ja. Ja tylko wyciągam konsekwencje z tego, co wypisujesz. Na ten temat (cel egzystencji) piszemy w innym temacie, wiec tutaj sobie daruję. Cytuj: 1) egzystencja jest '' pozytywna '' 2) najwyższą formą egzystencji jest życie 3) najwyższym celem życia jest rozwój 4) rozwój jest możliwy jedynie poprzez wymieranie większości istot żywych, jako że większość istot żywych nie partycypuje w rozwoju, a wręcz go wstrzymuje tzn. albo na nim pasożytuje, albo stanowi " nieudane próby ". Rozwój jest przywilejem niewielu. 5) zatem najwyższym celem egzystencji jest wspomaganie rozwoju, poprzez wspomaganie tego wymierania, tj. uśmiercenie tylu istot żywych ( ludzi, zwierząt, roślin ), ile będziemy w stanie w ciągu naszego życia.
I co, ładne, nie ? Wyczytałem to u markiza de Sade
Ładne, ładne, nawet nie wiedziałem, że Sade się zajmował takimi tematami.
Nie podoba mi się jednak zupełnie używanie słowa cel. Wolałbym, aby pisało kierunek.
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz kwi 30, 2009 12:57 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Przypomnę tylko , że ateizm to negacja Boga , reszta to już indywidualne zapatrywania każdego poganina z osobna. Uwaga: ateizm jest WYŁĄCZNIE negacją Boga tylko wtedy, gdy jest to akurat potrzebne w konkretnej dyskusji. W innych dyskusjach, w zależności od potrzeby, ateizm staje się także racjonalny, moralny, altruistyczny, scjentystyczny, świadczy o wolności, dojrzałości, wyzbyciu się złudzeń, oryginalności, mądrości itd.itp.
Właśnie dlatego powinniśmy uściślać pojęcia.
Ja wcześniej pisałem, że pisałem o ateistach-racjonalistach.
Musimy być tego świadomi, nie można mówić "Ateizm jest taki, czy inny" a jedynie "Wiele ateistów jest takich czy innych"
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz kwi 30, 2009 13:01 |
|
 |
ten.taki.tam
Dołączył(a): Pt kwi 10, 2009 10:05 Posty: 102
|
kanap napisał(a): Prawa moralne większość ateistów przyjmuje , przejmuje od społeczeństwa z praw państwowych , kodeksów itp które w europie od wieków spisywane były na podstawie chrześcijańskich norm a więc przykłady że można być przykładnym ateistą biorą swoje podstawy z wypełniania religijnych norm  , co za ironia losu .
Kanapie, co w tym złego  . 10 przykazań, poza wstępem (Jam jest Pan, Bóg twój. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną), są dobre. Czemu więc z nich nie korzystać?
Tyle, zę każdy ateista powie Ci, ze skoro Jahwe nie ma, to nie on te prawa podyktował. A wymyślili je ludzie  (albo Mojżesz, jak kto woli).
_________________ "Neopoganin", Rodzimowierca, człowiek.
|
Cz kwi 30, 2009 19:34 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
ten.taki.tam napisał(a): kanap napisał(a): Prawa moralne większość ateistów przyjmuje , przejmuje od społeczeństwa z praw państwowych , kodeksów itp które w europie od wieków spisywane były na podstawie chrześcijańskich norm a więc przykłady że można być przykładnym ateistą biorą swoje podstawy z wypełniania religijnych norm  , co za ironia losu . Kanapie, co w tym złego  . 10 przykazań, poza wstępem (Jam jest Pan, Bóg twój. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną), są dobre. Czemu więc z nich nie korzystać?  Tyle, zę każdy ateista powie Ci, ze skoro Jahwe nie ma, to nie on te prawa podyktował. A wymyślili je ludzie  (albo Mojżesz, jak kto woli).
Według mnie dobre jest tylko kilka z nich.
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz kwi 30, 2009 19:48 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
kanap napisał(a): Ateizm jest bezsensem bo wychodząc z takiego założenia "nie widziałem nie wierzę" , nie widziałem "czyli tego nie ma" to tacy ludzie zaprzeczali by milionom rzeczy , których nie widzieli a przecież tak nie jest , jakim trzeba być obłudnikiem i zakłamańcem aby głosić takie poglądy . Nie. Nie mam najmniejszych podstaw żeby wierzyć, ani też nie jest mi to do niczego potrzebne. kanap napisał(a): Zaczynamy wyliczać zbrodnie , to prowadzi do zapętlenia i powrotu do licytacji w której ateiści mają na koncie stosy istnień ludzkich i nic nie jest w stanie im dorównać w patologi. Pewien wegetarianin wywołał wojnę w której zginęło 60 milionów ludzi. Egro: wegetarianie mają na sumieniu stosy istnień ludzkich i nic nie jest w stanie im dorównać w patologii. Cytuj: Wystarczy spojrzeć na pierwszą dziesiątkę zbrodniarzy XX wieku sami ateiści i to jest ten światopogląd miłości Tam jest też wegetarianin! A co do pozostałych to nie bardzo wiem o kogo ci chodzi. Jeśli idzie o wegetarianina to on akurat ateistą nie był (mowa o stryjku Adolfie oczywiście). Weźmy sobie takiego Stalina na przykład. Był ateistą? Był. Miał wąsy? Miał. Hitler też! Wąsacze mają na sumieniu miliony istnień ludzkich i nikt nie dorównuje im w patologii! Cytuj: wolność ateistyczna ciekawe dla kogo dla tych co siedzą w krematoryjnym piecu w obozie zagłady ? W tedy to dopiero byli wolni Hej, wy przecież wierzycie że na tamtym świecie jest lepiej, tam jest Bóg, tam jest niebo, tam jest miłość. To czego od nich chcecie? Te 60 milionów ludzi co zginęło w II wojnie światowej, te 100 milionów które wytłukł Stalin, oni wszyscy trafili do lepszego świata, czyż mogło ich spotkać większe szczęście? Cytuj: obecnie w cale nie jest lepiej , ale skąd to się bierze z religii (aborcje , eutanazja , in-vitro ta plaga zabija miliony ludzi) ? O aborcji można dyskutować, chociaż nie ma nic wspólnego z ateizmem. Reszta to katofanatyczne obsesje oderwane od rzeczywistości. Eutanazja - tja, prawo do decydowania o własnej śmierci, to jest dopiero zbrodnia, nie ma co. No tak, ja wiem że was bardzo boli, że nie wszyscy wyznają to jakoby życie ludzkie należało do Boga. Niektórzy nie czują się niewolnikami w rękach upiornego Ojca i mają prawo do decydowania. Wy nie macie prawa wciskać im swoich przekonań na siłę. Cytuj: Prawa moralne większość ateistów przyjmuje , przejmuje od społeczeństwa z praw państwowych , kodeksów itp które w europie od wieków spisywane były na podstawie chrześcijańskich norm a więc przykłady że można być przykładnym ateistą biorą swoje podstawy z wypełniania religijnych norm , co za ironia losu .
Na podstawie chrześcijańskich norm? Ale bzdura. Pewnie prawa spisywane przed narodzeniem Chrystusa, a było takich wiele, też miały jakieś chrześcijańskie normy?
Nie ma żadnych chrześcijańskich norm, to są po prostu normy społeczne. Takie zasady jak "nie zabijaj", "nie kradnij" obowiązują w każdym społeczeństwie, nie ma to nic wspólnego z religią.
|
Cz kwi 30, 2009 21:20 |
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
Witold nie czytaj więcej Dawkinsa bo widać że Ci szkodzi  , a po za tym jak podajesz przykłady z jego zafajdanych książek to mógłbyś je wziąć w cudzysłów i podać autora a tak stwarzasz pewną iluzję  własnego autorstwa tych super przemyśleń. Nawet o Adolfie to samo  .
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
N maja 03, 2009 20:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|