Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
(Uwaga na nisko latające adpersony.)
Kael, daj mu spokój. Nie przekonasz.
To znaczy: może przekonasz. Ale facetowi ewidentnie nie dostaje odwagi cywilnej, żeby ustąpić adwersarzowi, nawet kiedy widzi, że nie ma racji.
Napisałem przecież wyraźnie: w redystrybucji chodzi o zmniejszenie nierówności, a nie o ich całkowite zlikwidowanie... i co, dotarło? Może dotarło. Ale facet (bo nie mężczyzna!) zwyczajnie opuścił sobie ten akapit i wysmażył posta, jakby tego akapitu w ogóle nie było.
Wot, argumentacyja.
Albo to. Facet pisze, że bogacze, tak sami z siebie, będą uprawiali jałmużnę. Zasygnalizowałem mu Ukrainę. Czy ukraińscy oligarchowie dotują jakoś swoich rodaków-nędzarzy? Skąd, siedzą tylko na kasie i se ją inwestują. Mają nawet problem z umówieniem się na ściepę na wspólne państwo, którego istnienie w końcu leży w ich żywotnym interesie (bo inaczej Putin ich powsadza).
Nie znam ekonomii na wyrywki. Nie wiem, jak dokładnie funkcjonuje pieniądz fiducjarny. Zdaje się jednak, że bogactwo w tym systemie rodzi się w procesie udzielania kredytu. Bank, aby kredytu udzielił, potrzebuje gwarancji od klienta, że ten kredyt spłaci. Czy nędzarz kredyt zaciągnąć może? Nędzarz kredytu zaciągnąć nie może, bo nie ma zdolności kredytowej. Czy nędzarz zatem może wydobyć się sam z biedy, nawet jak ma pomysł na biznes? Do uruchomienia biznesu potrzebny jest jakiś kapitał na starcie. Ale tego Hosi już głośno nie powie - bo mu się logika utopii zawali...
|
Pt mar 21, 2014 20:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
@Hosi rozumiem, ze uwazasz, ze jak ktos mial pecha urodzic sie biedny, to jego wina? A jak bogaty, to jego zasluga? Ty moze jestes wyznawca jakiejs religii monoteistycznej? I oddzielasz czysto wiare od zycia?
Albo inaczej: czlowiek tym sie rozni od zwierzat (podobno) , ze inni ludzie nie sa mu obojetni. A np chrzescijanin wie, ze jest na tym swiecie przejsciowo i liczyc sie bedzie w efekcie co zrobil dla innych. Co zrobil dla siebie bedzie go oskarzac.
|
Pt mar 21, 2014 21:56 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Korwinizm wydzielony
ErgoProxy napisał(a): Kael, daj mu spokój. Nie przekonasz.
To znaczy: może przekonasz. Ale facetowi ewidentnie nie dostaje odwagi cywilnej, żeby ustąpić adwersarzowi, nawet kiedy widzi, że nie ma racji. .
Do czego ma mnie przekonac Kael?Przecież ona notorycznie pomija wiekszośc moich merytorycznych argumentów,a po drugie polemizuje z niekorwinizmami? dalej: Kolega uważa że racja to jakieś obiektywnie ukryta prawda do któtrej wystarczy tylko przekonać. Powiem tylko tak.Jezeli juz mówimy o racji redsytrybucji to należałoby wykazac że posiada ona podstawy moralne i ewnetalnie logiczną spójność.W Socalizmie takich konstruktów niestety nie ma. Cytuj: Napisałem przecież wyraźnie: w redystrybucji chodzi o zmniejszenie nierówności, a nie o ich całkowite zlikwidowanie... i co, dotarło? Może dotarło. Ale facet (bo nie mężczyzna!) zwyczajnie opuścił sobie ten akapit i wysmażył posta, jakby tego akapitu w ogóle nie było.
he he Zmniejszenie nierównosci= żeby ludzie nie umierali z głodu-to jest Twoja teza Nie wiem czy jest to demagogia czy zwykła zgrywa.Całkowite pomijanie srodków do tego celu jest wyraznie marginalizowane jako nieistotne.Ponadto zakłada że nierównosci są czymś złym czemu należy przeciwdziałać .Jakie są koszty i korzysci społeczne takiej polityki tez nie wiadomo.Jak do tej pory Nikt nie dokonał rzetelnej analizy.Uzaleznienie od państwa zmniejszenie motywacji do podjecia pracy.Te i inne argumenty pozostają bez odpowiedzi. A może zaproponuje kolejny przykład logicznej redystrytbucji? Niech nauczyciele ustalą zasady w ramach których, uczniom otrzymujacym piatki obnizy sie ocenę na rzecz uczniów otrzymujących np:dwójki.Bedzie zmnijszenie nirównosci?Będzie.Jak zareagowaliby uczniowie na taki pomysł?Chyba nikt nie musi dokonać az tak szczegółowej analizy azeby stwierdzic, że system byłby demotywujacy i zwyczajnie niesprawiedliwy nie mówiąc o innych czynnikach.Do czego drodzy antykorwinisci chcecie przekonać?Do demagogii? Kazdy umie pisać posty tyle że z sensem jest ich jak na lekarstwo.Dotarło? Cytuj: Albo to. Facet pisze, że bogacze, tak sami z siebie, będą uprawiali jałmużnę. Zasygnalizowałem mu Ukrainę. Czy ukraińscy oligarchowie dotują jakoś swoich rodaków-nędzarzy? Skąd, siedzą tylko na kasie i se ją inwestują. Mają nawet problem z umówieniem się na ściepę na wspólne państwo, którego istnienie w końcu leży w ich żywotnym interesie (bo inaczej Putin ich powsadza). Skrajnosci w słuzbie socjalizmu. Bogacze kierują się róznymi motywami.Zawsze mozna podać przykład który potwierdzi nasze założenia i forsowac go do granic mozliowsci, twierdząc:bogacze są zli. A Na takiej samej zasadzie to mozna obalić demokracją podając przykład demokratycznie wybranego Hitlera.System do luftu bo Hitler mordował O czym w takim razie tu dyskutować? Cytuj: Nie znam ekonomii na wyrywki. Nie wiem, jak dokładnie funkcjonuje pieniądz fiducjarny. Zdaje się jednak, że bogactwo w tym systemie rodzi się w procesie udzielania kredytu. Bank, aby kredytu udzielił, potrzebuje gwarancji od klienta, że ten kredyt spłaci. Czy nędzarz kredyt zaciągnąć może? Nędzarz kredytu zaciągnąć nie może, bo nie ma zdolności kredytowej. Czy nędzarz zatem może wydobyć się sam z biedy, nawet jak ma pomysł na biznes? Do uruchomienia biznesu potrzebny jest jakiś kapitał na starcie. Ale tego Hosi już głośno nie powie - bo mu się logika utopii zawali... Kiedys Korwin obalał takie bujdy na przyklądzie z zycia przedsiebiorcy-nedzarza handlującego parówkami  .Kredytu nie wziął,a i tak się dorobił.Najlepszy kapitał to smykałka do interesów,Ale tego socjalisci unikają jak ognia ponieważ wali im sie wtedy ich ukochana utopia. 
|
Pt mar 21, 2014 23:03 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
Hosi napisał(a): Do czego ma mnie przekonac Kael?Przecież ona notorycznie pomija wiekszośc moich merytorycznych argumentów,a po drugie polemizuje z niekorwinizmami? Ty merytoryczne argumenty to np to? Hosi napisał(a): Kiedys Korwin obalał takie bujdy na przyklądzie z zycia przedsiebiorcy-nedzarza handlującego parówkami  .Kredytu nie wziął,a i tak się dorobił.Najlepszy kapitał to smykałka do interesów,Ale tego socjalisci unikają jak ognia ponieważ wali im sie wtedy ich ukochana utopia.  Czyli bajeczka o kopciuszku w wersji dla wszystkich? To ze jeden pucybut sprzedajac parowki wymyslil facebooka nie oznacza, ze kazdy zaczynajac od parowkarza zarobi na zycie i wyksztalcenie dla dzieci w dzikim liberalizmie. Hosi napisał(a): Zmniejszenie nierównosci=żeby ludzie nie umierali z głodu-to jest Twoja teza Nie wiem czy jest to demagogia czy zwykła zgrywa.Całkowite pomijanie srodków do tego celu jest wyraznie marginalizowane jako nieistotne.Ponadto zakłada że nierównosci są czymś złym czemu należy przeciwdziałać .Jakie są koszty i korzysci społeczne takiej polityki tez nie wiadomo.Jak do tej pory Nikt nie dokonał rzetelnej analizy.Uzaleznienie od państwa zmniejszenie motywacji do podjecia pracy.Te i inne argumenty pozostają bez odpowiedzi. Nierownosci nie sa zlem. Zlem jest bieda, a raczej nedza, kiedy chocbys bardzo sie staral, nikt ciebie i twojej pracy nie potrzebuje. A twoje dzieci juz na starcie przegraly z dziecmi zamoznych. @Hosi, czy ty naprawde nie uczyles sie na historii, jak sie spoleczenstwa rozwijaly? Moze masz jakeis wytlumaczenie dlaczego teraz ludzie, nawet ci pracowici i zaradni ciagna do krajow, gdzie maja lepsza opieke socjalna w razie choroby, czy bezrobocia? Dlaczego Korwin nie sprzedaj i nie testuje swoich rewelacji w Afryce? Przeciez w razie sukcesu moglby miliony na doradztwie zarabiac. Mi wystarczy calosc pogladow Korwina. Jego wolnosc dla wszystkich jest pozorna i on sie z tym nie kryje. Kiedy wygralby wybory, powtorzylby to, co i dzis mowi: 90 % wyborcow to idioci - wybory znosimy. Na gospodarce kobieta sie nie zna (choc domowym budzetem jakos przecietna kobieta zarzadza bez Korwina) - wiec my, Korwin wybieramy NASZYCH fachowcow od gospodarki. Ludzie umieraja z glodu i chorob? Trudno, takie sa koszty przeksztalcen spolecznych. Moze wierzacy sie zrzuca dobrowolnie na pochowki? Przeciez POWINNI. Ja chce miec czysty ogrodek. Wolno mi. Nie stac kogos na szkole dla dzieci? Jego problem. dziecko mu umiera, bo sie zarazlio od mojego, nieszczepionego, a nie stac go na lekarza? Trudno! Najwazniejsze ze moje mialo najlepsza opieke i zyje. To wszystko ludzkosc juz przerabiala i przerabia. Dlaczego panuje powszechne przekonanie, ze najlepszym wyjsciem z biedy krajow Trzeciego Swiata jest ogolny dostep do wyksztalcenia i opieki medycznej? Korwin liczy na samoregulacje natury, ze silny i zaradny przezywa i biedny i glodny umiera. To tez juz przerabialismy: przezywali ci, ktorzy nie mieli skrupulow i sila sobie brali, co chcieli. Az nie znalazl sie silniejszy i bardziej bezwzgledny. Takiej przyszlosci chcesz dla dzieci?
|
So mar 22, 2014 10:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
O, prosze: krol Korwin niczego nie ukrywa. Nie ma co sie ludzic, ze zmieni poglady po dojsciu do wladzy. Cytuj: Długa dyskusja o tym "czy normalny człowiek ukrywa swoje kalectwo" została przerwana wątkiem dotyczącym pensji eurodeputowanych. Janusz Korwin-Mikke - jak stwierdził - jest za "likwidacją koryta" europejskich polityków, ale jeśli zostanie eurodeputowanym, nie zamierza zrezygnować z pensji. - Dlaczego miałbym to robić? Ja będę domagał się likwidacji koryta, czyli całej Unii Europejskiej razem z jej dietami. (...) Dlaczego wszyscy mieliby brać diety, a ja nie? - pytał. Ideologia to jest dla naiwnych a pecunia non olet. Cytuj: Lider Nowej Prawicy przypomniał o swoich poglądach na funkcjonowanie państwa. Jeśli ktoś wcześniej nie znał Korwin-Mikkego z tej strony, może być zaskoczony tymi deklaracjami. - Jestem monarchistą i chciałbym odebrać prawa głosu wszystkim - przyznał. - W monarchii tylko król ma prawo głosu, reszta wykonuje rozkazy - dodał. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/burzliwa ... bila/t8c4k
|
So mar 22, 2014 10:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
Cytuj: Ile decyduje o swojej biedzie? Hmm. Wszyscy ci których decyzje doprowadziły do takiego stanu. Decyzje? Hosi, być może jesteś zamożny i niczego Ci nie brakuje, nie życząc Ci źle, ale życie przynosi czasem niespodzianki i teraz, w obecnych czasach wystarczy że noga się podwinie i można stracić wszystko. Czasem ktoś nie może pracować ponieważ zdrowie mu na to nie pozwala. Jaką pracę moża dzisiaj dostać? Kasjer w Biedronce to szczyt marzeń i kariery. Myślisz że każdy ma szansę a pieniądze leżą na ulicy? Nie wystarczy skończyć studia, ba, nawet ukończenie dobrego kierunku ze świetnymi ocenami nie gwarantuje niczego. Pracując w kancelarii sam widziałem taką sytuację, miałem w ręku CV osoby, o ile dobrze pamiętam to była chyba kobieta, która ukończyła prestiżowe uczelnie w tym Oxford, i jej podanie o pracę zostało z miejsca odrzucone. No jak to, nie może być ktoś lepiej wykształcony niż Boss. Kto na dobrą sprawę decyduje o tym że chce być biedny? Ludzie chcą coś w życiu osiągnąć, coś mieć, godnie żyć na poziomie. Czasem decyzje innych ludzi mogą sprowadzić kogoś do biedy. Czy każdy ma szansę i szczęście aby urodzić się w bogatej rodzinie? Nie, często z uciułanych w pocie czoła pieniędzy stara się studiować, pracując dorywczo na dwa etaty, nie dojadając i nie dosypiając. Kończy studia i.... brak perspektyw w tym kraju. Byle jaka praca za byle jakie pieniądze, a za trzy miesiące wypowiedzenie i szukanie pracy na nowo. Nie każdy jest cwaniaczkiem który potrafi kombinować i dorabiać się na szemranych interesach, nie każdy ma głowę do handlu i biznesu. Kto chce żyć uczciwie i uczciwie pracować nie dojdzie do wielkich pieniędzy raczej. To łut szczęścia, nie każdemu to jest dane.
|
So mar 22, 2014 19:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
Cytuj: A To ze ktoś się urodził na dole drabiny społecznej jest w takim samym położeniu, jak ten który nie otrzymał fortuny od dziadka, albo ten, który nie otrzymał pieknego głosu.Do kogo masz pretensje?Do natury,do dziadka,czy do społeczeństwa?Kto lub co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? No właśnie - kto lub co? Potrafisz odpowiedzieć na to pytanie, znasz odpowiedz? Masz dla mnie pracę która pozwoli mi wznieść się na wysokie szczeble? Uczynisz mnie dyrektorem korporacji? A może ja sam siebie uczynię? Jak mam do tego dojść? Mam wejść do biura takiego szefa i kopniakiem zrzucić go ze stołka a następnie zasiąść i zawołać - Pani Kasiu! Kawa dla mnie, espresso z kroplą mleka!
|
So mar 22, 2014 19:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
Kael napisał(a): Ty moze jestes wyznawca jakiejs religii monoteistycznej? I oddzielasz czysto wiare od zycia? Albo inaczej: czlowiek tym sie rozni od zwierzat (podobno) , ze inni ludzie nie sa mu obojetni. A np chrzescijanin wie, ze jest na tym swiecie przejsciowo i liczyc sie bedzie w efekcie co zrobil dla innych. Zawsze dziwiło mnie, że bardzo wielu korwinistów deklaruje się jako gorliwi chrześcijanie. Jak można godzić w sobie dwie ideologie o tak skrajnie odmiennym podejściu do człowieka i nie popaść w schizofrenię światopoglądową? Nie wiem jak to wygląda u protestantów, z pewnością jednak Kościołowi katolickiemu duch korwinizmu jest całkowicie obcy. Co najlepiej oddaje chociażby oficjalne nauczanie Benedykta XVI: Działalność ekonomiczna nie może rozwiązać wszystkich problemów społecznych przez zwykłe rozszerzenie logiki rynkowej. Jej celem jest dążenie do dobra wspólnego, o które powinna także i przede wszystkim zabiegać wspólnota polityczna. Dlatego trzeba pamiętać, że przyczyną poważnego braku równowagi jest oddzielenie działalności ekonomicznej, która powinna obejmować tylko wytwarzanie bogactw, od działalności politycznej, która powinna wprowadzać sprawiedliwość przez redystrybucję dóbr.Rynkiem kierują zasady tak zwanej sprawiedliwości wymiennej, regulującej ową relację, opartą na dawaniu i otrzymywaniu, między parytetowymi podmiotami. Jednakże nauka społeczna Kościoła zawsze niestrudzenie podkreślała znaczenie sprawiedliwości rozdzielczej oraz sprawiedliwości społecznej dla gospodarki rynkowej, nie tylko ze względu na to, że jest ona włączona w szerszy kontekst społeczny i polityczny, ale również ze względu na powiązanie relacji, w których się urzeczywistnia. Rynek bowiem, kierowany jedynie przez zasadę równowartości wymienianych dóbr, nie jest w stanie wytworzyć spójnej tkanki społecznej, której sam potrzebuje, aby dobrze funkcjonować. z encykliki Caritas in veritate oraz Niepokoją zarzewia napięć i konfliktów, spowodowanych przez rosnące nierówności między bogatymi a biednymi, dominację mentalności egoistycznej i indywidualistycznej, wyrażającej się również w pozbawionych reguł kapitalizmie finansowym.W sferze gospodarczej, pożądana jest zwłaszcza ze strony państw polityka rozwoju przemysłowego i rolniczego, dbająca o postęp społeczny i upowszechnienie zasad państwa prawa i demokracji. Ten, kto czyni pokój, musi też pamiętać, że w coraz większej części opinii publicznej ideologie radykalnego liberalizmu i technokracji budzą przekonanie, że wzrost gospodarczy może być osiągnięty nawet kosztem erozji społecznej roli państwa i społeczeństwa obywatelskiego jako sieci relacji opartych na solidarności, a także praw i obowiązków społecznych. Otóż trzeba zauważyć, że te prawa i obowiązki mają podstawowe znaczenie dla pełnej realizacji innych, poczynając od praw obywatelskich i politycznych. z orędzia na Światowy Dzień Pokoju Dyskusje z korwinistami dostarczają mi tych niezapomnianych chwil, kiedy to zaczynam odczuwać sympatię do papieży, Kościoła i chrześcijaństwa  .
|
So mar 22, 2014 21:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
Hosi napisał(a): Zmniejszenie nierównosci=żeby ludzie nie umierali z głodu-to jest Twoja teza Nie wiem czy jest to demagogia czy zwykła zgrywa.Całkowite pomijanie srodków do tego celu jest wyraznie marginalizowane jako nieistotne.Ponadto zakłada że nierównosci są czymś złym czemu należy przeciwdziałać.Jakie są koszty i korzysci społeczne takiej polityki tez nie wiadomo.Jak do tej pory Nikt nie dokonał rzetelnej analizy.Uzaleznienie od państwa zmniejszenie motywacji do podjecia pracy.Te i inne argumenty pozostają bez odpowiedzi. Zmniejszenie nierówności oraz żeby ludzie nie umierali z głodu. Hosiemu pomerdały się spójniki logiczne. Ponadto Hosi kłamie w podkreślonym fragmencie - wmawia mi poglądy, których nie wyznaję. Napiszę to wprost, boldem: nierówności społeczne są dobre, absurdalnie wysokie nierówności społeczne są złe. A dlaczego są złe? Dlatego, że są demotywujące. Człowiek który ma nadzieję na awans do wyższej klasy, może widzieć sens w harówce. Człowiek który takiej nadziei nie ma, będzie wykonywał swoją prace na odwal-się, byle żyło mu się wygodnie w bagienku, z którego przecież nigdy się nie wydostanie. Simple as that. Hosi napisał(a): A może zaproponuje kolejny przykład logicznej redystrytbucji? Niech nauczyciele ustalą zasady w ramach których, uczniom otrzymujacym piatki obnizy sie ocenę na rzecz uczniów otrzymujących np:dwójki.Bedzie zmnijszenie nirównosci?Będzie.Jak zareagowaliby uczniowie na taki pomysł?Chyba nikt nie musi dokonać az tak szczegółowej analizy azeby stwierdzic, że system byłby demotywujacy i zwyczajnie niesprawiedliwy nie mówiąc o innych czynnikach.Do czego drodzy antykorwinisci chcecie przekonać?Do demagogii? Kocopoł na kocopole kocopołem pogania. Przede wszystkim nie wiadomo, co to jest "logiczna redystrybucja". To coś w rodzaju zielonej czerwieni? Po drugie, system byłby sprawiedliwy jak cholera, gdyby objąć nim uczniów... dających zadania do odpisania. Dałeś odpisać? Dobrze; on nie dostanie lufy, ale Ty dostaniesz tylko czwórkę. Pół klasy z Ciebie zerżnęło? A, to tylko trójkę. Tyle że wtedy ocena przestałaby być miernikiem umiejętności... Po trzecie więc, nie da się porównywać systemu edukacyjnego z systemem dystrybucji bogactwa w społeczeństwie, ponieważ system edukacyjny penalizuje dawanie jałmużny (odpisywanie zadań). Hosi, logik wielki, twierdzi, że skoro koń ma nos i słoń ma nos, można rozważać konia przenoszącego pnie drzew nosem. Po czwarte wreszcie, system oceniania uczniów jest zamknięty od góry oceną celującą, a system dystrybucji bogactwa umożliwia akumulowanie go w nieskończoność. I tutaj pytanie do Hosiego, mistrza motywacji: jak wpłynęłoby na morale słabych uczniów istnienie ucznia-geniusza, który notorycznie zbiera oceny w okolicach sto - sto dwadzieścia? Czy ściganie się na oceny z takim uczniem w ogóle ma sens?
|
So mar 22, 2014 22:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
0bcy_astronom napisał(a): ErgoProxy napisał(a): Po pierwsze, Obcy Astronom uważa, że może mieć prawo do mordu: nie zaszczepi dziecka na chorobę zakaźną bo ma takie widzimisię, a że inne dzieci się pozarażają i niektóre z nich umrą, to go już w ogóle nie obchodzi. Idąc tą logiką to każdy kto nie jest za przymusowaym chodzeniem pieszo jest za prawem do mordowania bo przecież dziecko siedząc w samochodzie który będzie miał wypadek może urzeć tylko dlatego, że ktoś miał takie widzimi się i jeździł samochodem zamiast chodzić pieszo. Idąc tą logiką, choroba zakaźna zależy od widzimisię rodziców - dziecko zachorowało na szkarlatynę, ponieważ rodzice wyrazili oświadczenie woli. Brawo. 0bcy_astronom napisał(a): Po drugie ja się powtórzę - i co z tego, że możesz uczyć je w domu skoro nie ty decydujesz o tym czego będzie się uczyło. Bo dziecko nie jest twoją własnością. Ja wiem, dla kogoś, komu Korwin żaglem, sterem i okrętem myślenie w kategoriach praw innych niż własnościowe może być abstrakcją. Niemniej proszę wbić sobie do głowy: to, czego wymaga się w szkole, stanowi niezbędne minimum kulturowe. Rodzic ma obowiązek je wpoić dziecku, żebyśmy - a! no właśnie! żebyśmy nie żyli w społeczeństwie "debili", jak się to roi Korwinowi! 0bcy_astronom napisał(a): ErgoProxy napisał(a): ]Po trzecie, istnieje na świecie coś takiego jak barter. Chyba coś mi umknęło - co to ma wspólnego z dyskusją? Jak naliczyć podatek od barteru? Dajesz koledze kanapkę, on ci daje książkę. Pieniądz nie zmienia właściciela. No więc? 0bcy_astronom napisał(a): czy uważasz, że człowiek powinien móc robić to co chce jeżeli jego decyzję nikomu nie zaszkodzą? Ma. Teraz sprawdzam: jakie decyzje kolega ówarza za nieszkodzące nikomu. Ustaliliśmy już, że decyzją taką jest szczepienie dziecka, czyli że dziecko Obcego Astronoma może być worem zaraz zabijających inne dzieci.
|
So mar 22, 2014 23:12 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Korwinizm wydzielony
Kael napisał(a): Hosi napisał(a): Do czego ma mnie przekonac Kael?Przecież ona notorycznie pomija wiekszośc moich merytorycznych argumentów,a po drugie polemizuje z niekorwinizmami? Ty merytoryczne argumenty to np to? Te merytoryczne argumenty to na przykład:podstawą dobrobytu państw socjalnych Korwinizm Ponadto wiele innych kwestii do których sie w ogóle nie odniosłaś. Cytuj: Czyli bajeczka o kopciuszku w wersji dla wszystkich? To ze jeden pucybut sprzedajac parowki wymyslil facebooka nie oznacza, ze kazdy zaczynajac od parowkarza zarobi na zycie i wyksztalcenie dla dzieci w dzikim liberalizmie. Tu nie chodzi o jednego pucybuta,tylko o zasadę:kazdy moze zapracowac na siebie jesli tylko chce.W socjalzimie dana jednostka mając siwadomosc ze istnieje pomoc socjalna, podswiadomie dostosowuje sie do systemu i zaczyna byc o dziwo niezaradna,chora czyli przysłowiowo nie stac ją na chleb. A ja wam powiadam: Aby ptaki mogły latać, muszą byc wypchniete z gniazda.Jak się tego nie zrobi, całe życie mogą spędzic pod opieką mamy i taty.Tak„latanie jest niebezpieczne” ale niezbedne.Cytuj: Nierownosci nie sa zlem. Zlem jest bieda, a raczej nedza, kiedy chocbys bardzo sie staral, nikt ciebie i twojej pracy nie potrzebuje. A twoje dzieci juz na starcie przegraly z dziecmi zamoznych. Lubie takie socjalistyczne przykłady: kiedy chocbys bardzo sie staral, nikt ciebie i twojej pracy nie potrzebuje.A czy socjalisci słyszeli w ogóle że istnije coś takiego jak przekwalifikowanie albo sprzatanie klatek? Kiedyś zadrzyło się ze starłem się i nikt nie potrzeboiwał mojej pracy Poszedłem więc sprzatac klatki.Ile jest ludzi którzy tak myslą? Trzeba wziąc ludzi za mordę i siła wprowadzić liberalizm (Kisiel) tzn: wyrzuciić z gniazda. Cytuj: Moze masz jakeis wytlumaczenie dlaczego teraz ludzie, nawet ci pracowici i zaradni ciagna do krajow, gdzie maja lepsza opieke socjalna w razie choroby, czy bezrobocia? Dlaczego Korwin nie sprzedaj i nie testuje swoich rewelacji w Afryce? Dlatego że chcą więcej.Nie napracować się a mieć.Podobny mechaznizm myslenia preferują bogacze:mają dużo, a chcą coraz wiecej.Problemem jest pasozytnicze myslenie.Natura ludzka w socjalizmie,albo swiadomość wypracowana przez lata socjalizmu która drązy ludzkie umysły. Droga Pani. Zrozum wreszcie, że nie są to pomysły Korwina,tylko wybitnych myslicieli naszych czasów. Cytuj: Korwin liczy na samoregulacje natury, ze silny i zaradny przezywa i biedny i glodny umiera Nie potrafię już ci pomóc W socjalizmie wmawia sie ludziom ze sa niezaradni i daltego muszą prosić o pomoc.W socjalzimie nie wierzy się w człowieka,nie wierzy się w końcu w to, że ptaszek może zaczać latać swoimi skrzydełkami wyrzucony z gniazda.Człowiekiem należy się opiekować i ograniczać jego wolność. Dlatego tez Pan Korwin ciągle powtarza, że socjalizm to wróg ludzkosci .Swoją drogą sama natura dostarcza dowodów na to jaki bzdurny to system. Cytuj: Takiej przyszlosci chcesz dla dzieci? Ja chcę normalnosci:niech kazdy dysponuje swoim majatkiem tak jak chce.Godność człowieka najwyzszym dobrem. A ty chcesz uczyć pasozytnictwa swoje dzieci? equuleus napisał(a): Decyzje? Hosi, być może jesteś zamożny i niczego Ci nie brakuje, nie życząc Ci źle, ale życie przynosi czasem niespodzianki i teraz, w obecnych czasach wystarczy że noga się podwinie i można stracić wszystko. Jak widac w socjalizmie istnieją tajemnicze siły które doprowadzają do niespodzianek i podwinięcia nogi.W swiadomosci przeciętnego dobrotliwca nie istnije coś takiego jak ludzkie decyzje i ich skutek.Dlatego własnie socjalizm to utopia. Cytuj: Czasem ktoś nie może pracować ponieważ zdrowie mu na to nie pozwala. A o pracujących w pocie czoła inwalidach słyszał? Cytuj: Jaką pracę moża dzisiaj dostać? Jak magister narzeka ze nie ma pracy to z reguły nie idzie sprzątać.Mówi wtedy:nie ma pracy,winne panstwo:Doswiadczam tego codziennie. Cytuj: Kasjer w Biedronce to szczyt marzeń i kariery. Myślisz że każdy ma szansę a pieniądze leżą na ulicy? Trzeba podejmować własciwe decyzje w zyciu,a nie zwalać winę na los i państwo. Cytuj: Nie wystarczy skończyć studia, ba, nawet ukończenie dobrego kierunku ze świetnymi ocenami nie gwarantuje niczego. To trzeba zbadac rynek pracy i kształcic sie pod jego katem.Proste? Cytuj: Kto na dobrą sprawę decyduje o tym że chce być biedny? Ludzie chcą coś w życiu osiągnąć, coś mieć, godnie żyć na poziomie. Wszyscy ci którzy podejmują złe decyzje.Zamaist kształcić się na magistra nich idzie na murarza. Mój kuzyn ma wszystkie mozliwe fakultety.Nie dostał pracy w swoim zawodzie.Przekwalifikował się i został hydraulikiem.Zarabia ok 5 tys.Mozna? Cytuj: Czasem decyzje innych ludzi mogą sprowadzić kogoś do biedy los i wina innych.Stara spiewka. Cytuj: Czy każdy ma szansę i szczęście aby urodzić się w bogatej rodzinie A musi, zeby byc bogatym? Cytuj: Kto chce żyć uczciwie i uczciwie pracować nie dojdzie do wielkich pieniędzy raczej. A musi dojść do wielkich pieniedzy zeby być szczesliwym? Cytuj: Masz dla mnie pracę która pozwoli mi wznieść się na wysokie szczeble? Wiara w siebie to poczatek sukcesu. Jezeli Twoje założenie są tak wysokie, tzn może nierealne ,to problem tkwi w założeniach.Jak obniżysz sczebel, bedzie zyło się lepiej.Brak realizmu to poczatek problemów. Cytuj: Uczynisz mnie dyrektorem korporacji? A może ja sam siebie uczynię? Jak mam do tego dojść? Mam wejść do biura takiego szefa i kopniakiem zrzucić go ze stołka a następnie zasiąść i zawołać - Pani Kasiu! Kawa dla mnie, espresso z kroplą mleka! Nie miożesz zmienic sytuacji zmień podejscie.Problemy biorą się z głowy i tam tez sie je rozwiązuje. ErgoProxy napisał(a): Zmniejszenie nierówności oraz żeby ludzie nie umierali z głodu. Hosiemu pomerdały się spójniki logiczne. To tylko skrótowa synteza Twoich wywodów. Ale rozumiem Twoje emocje. Cytuj: Napiszę to wprost, boldem: nierówności społeczne są dobre, absurdalnie wysokie nierówności społeczne są złe. No to teraz jestesmy w domu. To teraz Ego wytłumaczy, co to są absurdalne wysokie nierównosci (jak to sie mierzy) i z czego wynikają.(talent,pracowitość etc). Cytuj: Dlatego, że są demotywujące. Człowiek który ma nadzieję na awans do wyższej klasy, może widzieć sens w harówce. Człowiek który takiej nadziei nie ma, będzie wykonywał swoją prace na odwal-się, byle żyło mu się wygodnie w bagienku, z którego przecież nigdy się nie wydostanie. Simple as that. Obydwaj harują, I jednemu i drugiemu zyje się wygodnie. Cytuj: Kocopoł na kocopole kocopołem pogania. Przede wszystkim nie wiadomo, co to jest "logiczna redystrybucja". To coś w rodzaju zielonej czerwieni? Ale jesteś miły Logiczna redystrybucja to mechanizm msylowy który zdemontowałem. Cytuj: Po drugie, system byłby sprawiedliwy jak cholera, gdyby objąć nim uczniów... dających zadania do odpisania. Trzba by stworzyć system przymusu Po drugie uczeń mający swiadomosc ze ktoś go oskubie zwyczjnie nie przykądałby się do nauki,marnując de facto swój talent dla społeczeństwa. Cytuj: Po trzecie więc, nie da się porównywać systemu edukacyjnego z systemem dystrybucji bogactwa w społeczeństwie, ponieważ system edukacyjny penalizuje dawanie jałmużny (odpisywanie zadań). Ja nie porównuje systemów,tylko opisuje mechanizm myslenia i skutki z tego wynikające. Logika redystrybucji nie ma szans w zadnym obszarze,ponieważ wynikają z niej same absurdy.W koriwnizmie odeszła by do lamusa, ponieważ nie szanuje godnośći czlowieka (np talentu,pracowitść,) i skutków z tego wynikających.A penalizowanie dawania jałmuzny w postaci odpisywania, to kolejny absurd socjalizmu, który tym razem zabrania pomocy jednostkom słabszym, czyli de facto swobodą dysponowania swoim talentem.Tam gdzie państwo nie ma korzysci, penalizuje  W przypadku swobodnego dysponowania swoimi nie opodatkownymi pieniedzmi, socjalzim nie zabrania ich wykorzystywania z bardzo prostej przyczyny:kazdy kto daje,odciąza budżet państwa  .Klasycznym tego przykładem jest WOŚP która finansuje sprzęt medyczny.Dlatego tez państwo jest tak niezwykle przychylne tego typu inicijatywom.Nie neguje oczywiscie zasług tego Pana,tylko opisuje sam mechanizm. Cytuj: I tutaj pytanie do Hosiego, mistrza motywacji: jak wpłynęłoby na morale słabych uczniów istnienie ucznia-geniusza, który notorycznie zbiera oceny w okolicach sto - sto dwadzieścia? Czy ściganie się na oceny z takim uczniem w ogóle ma sens? Jezeli zawiść jest jedynym motorem napędowym tej stylistyki,to w takim wypadku zaproponowałbym terapię względem jednostek słabszych, czyli:przekonanie ich że nie są gorsi tylko inni.Bo przecież morale to problem psychiczny nieprawdaż?Szukanie punktów odniesienia to droga do nikąd, czyli do frustracji.Jezeli Polak porównuje swój status materialny do Amerykanina to jego sytuacja staje się gorsza.A jezeli dokona tego samego w stosunku do albańczyka stan jego umysłu się odwraca się i zaczyna się czuć lepiej.Nie możesz zmienic sytuacji zmień podejscie.Ot taka metodologia sądów porównawczych.
|
N mar 23, 2014 5:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
Hosi napisał(a): To teraz Ego wytłumaczy, co to są absurdalne wysokie nierównosci (jak to sie mierzy) i z czego wynikają.(talent,pracowitość etc). Absurdalnie wysoką nierówność ekonomiczną (źle pisałem, że społeczną - społeczne nierówności to po prostu kastowość) definiujemy jako niemożliwą do pokonania dla mniej niż 1% populacji przy zastosowaniu środków takich jak talent i pracowitość. Absurdalnie wysoka nierówność ekonomiczna bierze się (z wyjątkiem tego 1% Bransonów) z akumulacji kapitału przez pokolenia. Wniosek: aby korwinizm zadziałał dla całej populacji, musi wprowadzić jeden z najbardziej zlewaczonych pomysłów, z jakimi zetknąłem się w życiu, tj. zniesienie prawa dziedziczenia. Hosi napisał(a): ErgoProxy napisał(a): Człowiek który ma nadzieję na awans do wyższej klasy, może widzieć sens w harówce. Człowiek który takiej nadziei nie ma, będzie wykonywał swoją prace na odwal-się, byle żyło mu się wygodnie w bagienku, z którego przecież nigdy się nie wydostanie. Obydwaj harują, I jednemu i drugiemu zyje się wygodnie. Zapiszę sobie chyba w kajeciku chybionych myśli. Kiedy korwinista musi wybrać, czy kupić skrzeczącą rzeczywistość, czy sprzedać absurdalną bajkę, co wybiera? Absurd! Bo sprzedaje, a zatem się bogaci! I właśnie dlatego, kotki-pieseczki, korwinizm nadaje się do inspirowania desperatów. Ale nie do rządzenia... Hosi napisał(a): uczeń mający swiadomosc ze ktoś go oskubie zwyczjnie nie przykądałby się do nauki,marnując de facto swój talent dla społeczeństwa. Uczeń musiałby najpierw mieć tę świadomość. Osobiście jej nie miałem i dochrapałem się w ósmej klasie świadectwa z paskiem... To co - korwiniści zaczną teraz kształtować świadomość mas, co? Nie przez formowanie nadbudowy aby? Hosi napisał(a): A penalizowanie dawania jałmuzny w postaci odpisywania, to kolejny absurd socjalizmu, który tym razem zabrania pomocy jednostkom słabszym, czyli de facto swobodą dysponowania swoim talentem. Tya. Penalizowanie odpisywania (i w ogóle ściągania w jakiejkolwiek formie) to akurat wolny świat, a najgorzej jest pod tym względem gdzie? W Hameryce, panie! W Hameryce... Pomoc jednostkom słabszym realizuje się poprzez korepetycje. Kogoś nie stać? Dziękuję, do widzenia, moi klienci czekają. Teraz już wiesz, dlaczegoś głupi? Boś biedny. A dlaczegoś biedny...? Hosi napisał(a): Jezeli zawiść jest jedynym motorem napędowym tej stylistyki,to w takim wypadku zaproponowałbym terapię względem jednostek słabszych, czyli:przekonanie ich że nie są gorsi tylko inni. Uwaga! Słuchajcie, słuchajcie! Korwinista broni kłir i dżęderu! Hosi, miejże miłosierdzie. Nad sobą... Hosi napisał(a): Bo przecież morale to problem psychiczny nieprawdaż?Szukanie punktów odniesienia to droga do nikąd, czyli do frustracji.Jezeli Polak porównuje swój status materialny do Amerykanina to jego sytuacja staje się gorsza.A jezeli dokona tego samego w stosunku do albańczyka stan jego umysłu się odwraca się i zaczyna się czuć lepiej.Nie możesz zmienic sytuacji zmień podejscie. Klasyk wzorcowej propagandy i upupiania. Na szczęście na Majdanie wierzą w co innego.
|
N mar 23, 2014 6:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Korwinizm wydzielony
AUTOKOREKTA: absurdalnie wysoką nierówność ekonomiczną definiujemy jako możliwą do pokonania dla mniej niż 1% populacji przy zastosowaniu środków takich jak talent i pracowitość.
(Ciekawe, jak porypane dzieciństwo zaszczepiło we mnie przekonanie o niemożliwości dokonania tego i owego. : )
|
N mar 23, 2014 7:24 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Korwinizm wydzielony
ErgoProxy napisał(a): Absurdalnie wysoką nierówność ekonomiczną (źle pisałem, że społeczną - społeczne nierówności to po prostu kastowość) Królu złoty. W socjalizmie nierówność ekonomiczna w chodzi w ramy nierównosci społecznej, podobnie jak rozwarstwienie społeczne czy inne absurdalne konstrukty lewicowe. W korwinizmie nie ma spoleczeństwa nie ma tym samym nierównosci społecznych i innych tego typu wynalazków. Tylko socjalizm bohatersko pokonuje przeciwnosci nieznane w innych ustrojachJak mawiał Sowell: Wiele z tak zawych [i]problemów społecznych to róznice miedzy teroriami intelektualistów,a swiatem rzeczywistym.[/i]Rzecz ciekawe że socjalisci zwalają oczywiscie cały problem albo na swiat albo na społeczeństwo.(abstrakt) Cytuj: AUTOKOREKTA: absurdalnie wysoką nierówność ekonomiczną definiujemy jako możliwą do pokonania dla mniej niż 1% populacji przy zastosowaniu środków takich jak talent i pracowitość. Definiujecie? kto ? skad te procenty? Cytuj: Absurdalnie wysoka nierówność ekonomiczna bierze się (z wyjątkiem tego 1% Bransonów) z akumulacji kapitału przez pokolenia. Gdyby nie akumulacja kapitału,to biedni nie mieli by co żreć. Jak widać generowanie nierównosci społeczno- ekonomicznych to dogmat socjalizmu. Cytuj: aby korwinizm zadziałał dla całej populacji, musi wprowadzić jeden z najbardziej zlewaczonych pomysłów A jakie to pomysły społeczne wprowadzi korwinizm? Cytuj: Zapiszę sobie chyba w kajeciku chybionych myśli. Kiedy korwinista musi wybrać, czy kupić skrzeczącą rzeczywistość, czy sprzedać absurdalną bajkę, co wybiera? Absurd! Bo sprzedaje, a zatem się bogaci!
I właśnie dlatego, kotki-pieseczki, korwinizm nadaje się do inspirowania desperatów. Ale nie do rządzenia... Zamaist konkretów mamy abstrakty.Socjalzistyczny sofizmatyzm czyli jak kosmicznie zamaglować rzeczywistość. Cytuj: Uczeń musiałby najpierw mieć tę świadomość Samo istnienie przymusu byłoby opisane przez MEN,nastepnie wprowadzone do szkół ,a na końcu uswaidomiono by rodziców i oczywiscie uczniów.Pytanie tylko, jaka by była skala protestów. Cytuj: To co - korwiniści zaczną teraz kształtować świadomość mas, co? W korwinizmie masy same kształtują swoją swiadomosć. Cytuj: Tya. Penalizowanie odpisywania (i w ogóle ściągania w jakiejkolwiek formie) to akurat wolny świat, Ja mówię o zakazie wystosowanym przeciwko osobom z talentem które chca się nim podzielić z innymi.To jest wolny swiat gdzie mogę pomagać komu chcę? Cytuj: Pomoc jednostkom słabszym realizuje się poprzez korepetycje. Panstwo w szkole monopolizuje własność prywatną,a poza nią pozwala na korepetycje.Miłosciwy to pan Cytuj: Uwaga! Słuchajcie, słuchajcie! Korwinista broni kłir i dżęderu!
Hosi, miejże miłosierdzie. Nad sobą... Hejże.Miej królu złoty umiar w swoich projekcjach. Ideologia nie wchodzi w te ramy. Cytuj: Klasyk wzorcowej propagandy i upupiania. Na szczęście na Majdanie wierzą w co innego. Złota reguła psychologii: nie możesz zmienić sytuacji zmień podesjciePsychologowie używają propagandy 
|
Pn mar 24, 2014 10:47 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: PiS - Populizm i Socjalizm
Kael napisał(a): Socjalizm juz przerabialam i tez mi starczy.
Wole kraj, z ktorego moge wyjechac kiedy i jesli chce, niz kraj, ktory bedzie za mnie decydowal, co dla mnie jest lepsze. Brawo Jak widać Kael w końcu zrozumiała,że rowiązać problemy zwykłych Polaków może jedynie Korwin 
|
Cz kwi 10, 2014 7:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|