| Autor |
Wiadomość |
|
LoG_Mario
Dołączył(a): N lut 12, 2006 12:15 Posty: 21
|
 Odpowiedź na ostatni post Matrixa
I Kto tu sobie coś dodaje Matrix. Pełno jest przykładów, gdzie coś dodałeś zupełnie niepotrzebnie. Jesli wiesz co logiczne, a co nie to czemu nielogicznie wywnioskowales takie rzeczy?Oto przykład z ostatniego postu:
Cytuj: Takie wyrazenie jak "tacy jak ty" to sobie daruj  Pogodzony jestes z tym ,ze ja na wieczne meki do piekla  ?W sumie prawidlowo jak kazdy dobrze uformowany katolik  Wierz mi  ja sie tego piekla nie boje bo go nie ma  A napewno takiego w ktore karza ci wierzyc nieomylni papieze I juz zostaw tych ateistow w spokoju  Beda cierpiec wieczne meki a ty ciagle im to przypominas ,daj ludziom pozyc 
Ja nie powiedzialem, ze jestem pogodzony, ze pojdziesz na wieczne meki do piekla. Mnie nieomylni papiezy nie zmuszaja aby wierzyc w Boga, sam postanowilem uwierzyc w takiego. Mam wlasna wole i nikt mi niczego nie kazac nie moze. A czy ja nie daje spokoju ateistom, czy zyc ateistom? Nie do Ciebie kierowalem fragment pozdrowień. Z nimi o wiele lepiej mi sie rozmawia niz z Toba, bo sa bardziej doswiadczeni chocby w logice. Ty jestes typowym ateistą, ktory swoj ateizm wyznaje na plytkich zasadach typu "ze ludzie wierzacy sa ciemni" (to tylko przyklad). To jest niestety plytki ateizm. Zycze Tobie "dojrzalosci ateistycznej".
_________________ Nic nie musi byc takie jakie widzimy, ze jest!
|
| Cz lut 16, 2006 16:28 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: I Kto tu sobie coś dodaje Matrix. Pełno jest przykładów, gdzie coś dodałeś zupełnie niepotrzebnie. Jesli wiesz co logiczne, a co nie to czemu nielogicznie wywnioskowales takie rzeczy?Oto przykład z ostatniego postu:
Wiesz co to jest ironia?Jak sie dowiesz to moze sie domyslisz dlaczego to napisalem  I ,ze tam troszke tej ironi jest Czyli jak zwykle dalsza czesc twojego postu to juz twoj wymysl bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem  Ale u ciebie to standard A i skoncz z tymi ateistami najpierw przeczytaj kto to jest ateista Blizsze mi okreslenie to agnostyk  Ale tobie wybaczam bo u ciebie norma  trudno ci pewne rzeczy pojac i tyle I nie uwazam wszystkich wierzacych za ciemniakow  jest pewna grupa ktorej takie okreslenie jest bardzo bliskie  ,ale nigdzie nie napisalem ,ze wszyscy  Wiec nie dodawaj od siebie Cytuj: Nie do Ciebie kierowalem fragment pozdrowień
I znajdz mi zdanie w ktorym "ja" napisalem ,ze to do mnie kierujesz pozdrowienia  skad ty to wzioles?Znowu sobie wymysliles  Ja w przeciwienstwie do ciebie czytam ze zrozumieniem  i wiem kogo ty tam pozdrawiales 
|
| Cz lut 16, 2006 17:39 |
|
 |
|
logikanin
Dołączył(a): N lut 05, 2006 21:19 Posty: 17
|
 Log_Mario
A przyszło Ci na myśł, że może Matrix nie jest ateistą? Możliwe, że i jest, ale nie zaznaczył tego mówiąc " jestem ateistą ". Wiesz co mam na myśli 
_________________ Symphony of life
|
| Cz lut 16, 2006 17:39 |
|
|
|
 |
|
logikanin
Dołączył(a): N lut 05, 2006 21:19 Posty: 17
|
 Matrix :)
Cytuj: Wiesz co to jest ironia?Jak sie dowiesz to moze sie domyslisz dlaczego to napisalem I ,ze tam troszke tej ironi jest
Czyli jak zwykle dalsza czesc twojego postu to juz twoj wymysl bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem Ale u ciebie to standard ...
Patrz, tamto to ironia, ale wymyslona przez Ciebie, wiec to rowniez jest Twoj wymysl, podobny do tego jaki zawarl wlasnie L.Mario.
Z reszta to nie wazne.
_________________ Symphony of life
|
| Cz lut 16, 2006 17:42 |
|
 |
|
LoG_Mario
Dołączył(a): N lut 12, 2006 12:15 Posty: 21
|
 Logikanin , Matrix
Przyjąłem takie założenie. Tylko:
Czy agnostycy są ateistami ?
"Nie. Ateista, tak jak Chrześcijanin, uważa że m o ż n a stwierdzić czy Bóg istnieje czy też nie. Chrześcijanin uważa że można stwierdzić że jest Bóg; ateista, że można stwierdzić że nie ma. Agnostyk odracza osąd, mówiąc że nie ma wystarczających podstaw ani dla potwierdzenia ani dla zaprzeczenia. Jednocześnie, agnostyk może uważać że istnienie Boga, chociaż nie niemożliwe, jest bardzo nieprawdopodobne; może uważać je za tak nieprawdopodobne że nie jest warte rozważania w praktyce. W takim przypadku on nie jest daleko od ateizmu. Jego stanowisko może być takie, które ostrożny filozof miałby w stosunku do bogów starożytnej Grecji. Gdybym był proszony o udowodnienie że Zeus i Posejdon i Hera i reszta Olimpijczyków nie istnieje, nie wiedziałbym jak znaleźć rozstrzygające argumenty. Agnostyk może uważać że Chrześcijański Bóg jest tak samo nieprawdopodobny jak pozostali Olimpijczycy; w takim przypadku jest on, z praktycznych powodów, w zgodzie z ateistą" Bertrand Russell 1953
Logikanin, wiesz jaki jest problem ateistów i agnostyków? Porównują coś do czegoś, a jak to napisał Matrix, w logice każdy przypadek analizuje się oddzielnie. Tak też nie zawsze stosuje się do tego co mogliśmy przeczytać. Mieliśmy okazje się przekonać od początku.
_________________ Nic nie musi byc takie jakie widzimy, ze jest!
|
| Cz lut 16, 2006 17:52 |
|
|
|
 |
|
LoG_Mario
Dołączył(a): N lut 12, 2006 12:15 Posty: 21
|
 L.Mario
L. Mario wiem o co Ci chodzi i tu masz racje
Natomiast rzecz się ma w tym, że nie ma dowodów na to, że cos istnieje, a cos nie. Tak naprawde zarówno ateista jak i agnostyk mieliby problemy z udowodnieniem, ze Boga nie ma. Tak tez chrzescijan ma problemy z udowodnieniem, ze Bog istnieje. Nie ma argumentow za i przeciw. Dlatego nielogicznym jest uwazanie, ze ma sie dowody jakiekolwiek (logiczne), a sens w takich rozmowach jest tylko jeden, dobra zabawa. Tak naprawde do niczego innego rozmowy takie nie prowadza. Ludzie nie potrafia znalezc tych rozstrzygajacych argumentow za badz przeciw istnieniu. Pisalem to i napisalem jeszcze raz. Zaden dowod zawarty w Biblii, czy sama Biblia nie jest dla ateistow itp. argumentem, by ich przekonac do religii i ateiści nie są wstanie przekonać znających się ludzi, że są tam jakieś sprzeczności. Ponieważ wychodze z założenia, że w końcu po coś ta wiara jest i po coś niby "umysł płata nam figle" a także z założenia, iż wszystko jest możliwe postanowiłem otworzyć swoje serce i rozum na sprawe chrześcijaństwa. Agnostyk to ktoś kto nie wyklucza istnienia Boga, ale uważa to wielce za nieprawdopodobne. Natomiast ja jestem kimś kto nie wyklucza nieistnienia Boga, ale w niego wierzy. Trudno to niektorym ateistom i chrzescijanom zrozumiec, ale moja wiara jest z wyboru. Wierze, choc wiem, ze moze nie istniec. Rozum mowi "wszystko mozliwe" (czyli takie same sa szanse zarowno na istnienie jak i nieistnienie Boga) a coś co nazywamy sercem mówi " wierz, kochaj". Tak z pomocą tegoż serca nie ma juz zachowanej równowagi i zwycięża we mnie droga do Boga. W końcu dlaczego Boga mamy poznawać jedynie umysłem?
To bardzo w skrócie napisane i na szybko. Wybacz L.Mario jeśli jakieś błędy zauważysz albo brak polskich liter. Pozdro
_________________ Nic nie musi byc takie jakie widzimy, ze jest!
|
| Cz lut 16, 2006 18:15 |
|
 |
|
LoG_Mario
Dołączył(a): N lut 12, 2006 12:15 Posty: 21
|
 Dostałem powyższe cos na swoj email od Logikanina
Przeanalizuj to Matrix.
_________________ Nic nie musi byc takie jakie widzimy, ze jest!
|
| Cz lut 16, 2006 18:16 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ja wiem, ze stwierdziles, a nie zadales pytanie. Dlatego nie uzyskales odpowiedzi, bo takiego rzekomo pytania nie bylo
Oj cos slaba masz pamiec Cytuj: Tylko wzgledem nauki, ale logika jak i nawet sama filozofia przewiduje rowniez cos wiecej, nizeli szkielko i lupe. Poza tym czas to tylko umowna nazwa i tak naprawde moze wcale nie istniec. Bog mogl okreslic cos co jeszcze nie istnialo, gdyz znal przyszlosc i mogl to zrobic. Tak tez jesli przyjac, ze bylbym tym stworca wszechwiedzacym, wiec wiedzialbym, ze bedzie slonce, bedzie ranek i wieczor to, aby umownie pokazac w prosty sposob ludziom dzien moglbym posluzyc sie takim stwierdzeniem. Wcale nie musialbym to zrobic oczywisie opisujac pierwszy dzien, a wlasnie pozniejszy jak np. 4, 5 itd.
Przyznam ,ze mnie zaskoczyl mario piszac ,ze jestes wykladowca  Nie wiem co to mialo wspolnego z logika i wyjasnieniem tamtych konkretnych sprzecznosci  a tym bardziej z odpowiedzia wykladowcy  czegos wiecej spodziewalbym sie od osoby zajmujacej sie tym zawodowo
Ironia to ironia juz nie tworz swoich genialnych teori bo ci wyjdzie tak jak z ta "analiza" opisu stworzenia swiata  Czyli kiepsko
Co jest dosyc smieszne wy nadal nie zrozumieliscie niczego ja caly czas o tym czy ten konkretny fragment ma sens logiczny a wy i tak swoje  teraz przeszliscie na tworzenie teori o agnostykach
Pozatym doczytajcie sobie bo znowu wymyslacie  i przypisujecie agnostykom co sobie tam wasza wyobraznia wam podpowie
Skad ty to wzioles ,ze agnostyk uwaza istnienie Boga za wielce nieprawdopodobne?Pol na pol tak samo moze istniec jak i rownie dobrze moze go nie byc  Ale napewno nie ma tego w ktorego wierza chrzescijanie bo to ludzie wymyslili ta religie a nie Bog
Ja juz nie podejmuje sie dalszego tlumaczenia wam czegos co jest oczywiste  Nie widzicie sprzecznosci i bzdur ktore sa zawarte w Bibli wasz problem ,tylko nie posilkujcie sie logika bo tam nie ma logiki
I nauczcie sie jednej podstawowej zasady  odpisuje sie w odniesieniu do czegos co ktos faktycznie napisal  Tyle mi tu staraliscie sie wcisnac "rzeczy" ktorych nie napisalem ( szczegolnie Mario jestes tu mistrzem w tym temacie  ) ,ze trzeba wiecej czasu poswiecac na tlumaczenie ,ze tego czy tamtego ja nie napisalem niz na odpowiedz  chociaz przyznam ,ze neiwliele na temat piszecie wiec
Jak macie odpisywac w ten sposob to ja rezygnuje  Mozna tak kilka dni sobie popisac , ale na dluzsza mete jestescie meczacy 
|
| Cz lut 16, 2006 18:51 |
|
 |
|
LoG_Mario
Dołączył(a): N lut 12, 2006 12:15 Posty: 21
|
 Do Matrixa :)
Bylo napisane Cytuj: Bertrand Russell 1953 Gdybym byl uszczypliwy jak Ty to bym sie zapytal, czy czytac nie umiesz. Z reszta sami uczeni agnostycy sie do tego przyznaja co i my wiemy. Jedynie jakoś Ty nie możesz zrozumieć rzeczy agnost. Co z Ciebie za agnostyk?
Ja od Logikanina wiem, ze caly czas czeka na Twoje pytanie i nie ogolnikowe, tylko solidne i szczegolowe.
PS. Nie wiem do kogo pisales ostatni post, zaczales z cyt. Logikanina a skonczyles mowic do mnie, skad ja wzialem takie dane. To nie ja jestem wykadowca. Poza tym uwazam, ze to Twoje teorie sa kiepskie nie tylko w oczach chrzescijanskich teologow, ale rowniez ludzi pozostajacych ateistami. Tak tez jest slaby w tym w czym probujesz rozmawiac.
2PS Zasiagnalem zdania u wielu osob. Jedna z nich wytlumaczyla mi dlaczego wyglaszasz takie wlasnie plytkie swoje teorie i myslisz, ze sa logiczne, gdyz sama takie kiedys glosila. Czytajac Twoje posty nazwala Cie: "niczym ja kiedys". Jednak jej udalo sie zmienic zdanie na studiach i teraz klepie sie po glowie jak mogla uwazac wowczas, ze logicznie mysli.
Czekamy tutaj na Twoje pytanie.
Pozdrowko 
_________________ Nic nie musi byc takie jakie widzimy, ze jest!
|
| Cz lut 16, 2006 19:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|