Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro napisał(a): Pozostaje problem - jeżeli miłość zakłóca obiektywizm, to pogarsza jakość poznania a nie polepsza. Daje nową jakość, bo podmiotu nie można i nie należy obiektywizować, zawsze tylko przedmiot.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr lip 25, 2012 14:18 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Kris65 napisał(a): A co do Boga.Chciałbym,aby był  To bardzo ładnie! Jeżeli nie żartujesz, to jesteś na drodze do poznania Go. Jak to mówią: "jeśli szczerze chcesz poznać Boga, to objawi Ci się w jakiś sposób".
|
Śr lip 25, 2012 14:23 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
JedenPost napisał(a): Acro napisał(a): Pozostaje problem - jeżeli miłość zakłóca obiektywizm, to pogarsza jakość poznania a nie polepsza. Daje nową jakość, bo podmiotu nie można i nie należy obiektywizować, zawsze tylko przedmiot. 1. Na czym ta jakość polega? 2. Nie obiektywizujemy ani podmiotu ani przedmiotu (co to miałoby znaczyć?) tylko badania i w konsekwencji ich wyniki. Chyba lepiej mieć obiektywne wyniki od nieobiektywnych? Które będą prawdziwsze?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr lip 25, 2012 17:56 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Wobec przedmiotu trzeba mieć obiektywizm. Obiektywizm wobec ludzi jest wtedy gdy mamy wobec nich życzliwość
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr lip 25, 2012 18:46 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
To piszesz o obiektywizowaniu relacji, a nie przedmiotu lub podmiotu. Najbardziej obiektywną relacją jest relacja neutralna - czyli najmniej emocjonalna.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr lip 25, 2012 19:12 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Aby prawidłowo ocenić człowieka, należy oceniać go życzliwie a nie neutralnie, tak samo z oceną Boga
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr lip 25, 2012 19:18 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Niby dlaczego? Życzliwość to już uczucie i emocje, a emocje i uczucia są subiektywne więc zakłócają obserwację.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr lip 25, 2012 19:28 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
tylko gdy prowadzisz obserwację przedmiotu a nie podmiotu
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr lip 25, 2012 19:29 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
najdoskonalej byś poznał człowieka, gdybyś patrzył na niego jak Bóg, ale w miarę możliwości z życzliwością
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr lip 25, 2012 19:34 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Nieważne, przedmiot czy podmiot. Życzliwość= emocje, emocje= zafałszowanie obserwacji. Tak czy nie?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr lip 25, 2012 20:02 |
|
 |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
To ,że jest miłością to pewne bo na miłości opiera się świat pytanie jednak należy postawić czym jeszcze jest ,oto jest pytanie hej
|
Cz lip 26, 2012 0:07 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro napisał(a): 2. Nie obiektywizujemy ani podmiotu ani przedmiotu (co to miałoby znaczyć?) tylko badania i w konsekwencji ich wyniki. Chyba lepiej mieć obiektywne wyniki od nieobiektywnych? Które będą prawdziwsze? Owszem, obiektywizujemy przedmiot, co znaczy: staramy się ująć go (jego cechy) obiektywnie, na tym polegają zazwyczaj naukowe badania, prawda? Z podmiotami jest jednak inaczej. Weź słowa angielskie na przedmiot (object) i podmiot (subject). Czy samo to już wiele nie mówi? Możesz obiektywnie ująć moje cechy fizyczne i zachowanie - ale czy możesz obiektywnie uchwycić moją podmiotowość? W rzeczy samej przeciwnie - o wszystkim co zobiektywizujesz będziesz mógł powiedzieć, że tu moja podmiotowość na pewno nie leży, być może dochodząc w końcu do wniosku, że żadnej podmiotowości nie posiadam. Jeśli jednak wierzymy, że osoby są podmiotami, to poznawać ową podmiotowość możemy jedynie przez dialog, zawsze subiektywnie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 26, 2012 6:36 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Ja to nazywam obiektywizowaniem pomiaru/obserwacji, a nie podmiotu/przedmiotu, ale nieważne, już wiem, o co Ci chodzi. Cytuj: Możesz obiektywnie ująć moje cechy fizyczne i zachowanie - ale czy możesz obiektywnie uchwycić moją podmiotowość? Na ogół badamy cechy fizyczne i psychiczne. Ale jak będziemy badać podmiotowość (cokolwiek to znaczy) to też lepiej zachować stosunek neutralny ciągle s tego samego powodu - każdy inny to są emocje, a emocje=subiektywizm plus większa interferencja z przedmiotem/podmiotem badań.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz lip 26, 2012 10:05 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro napisał(a): Ale jak będziemy badać podmiotowość (cokolwiek to znaczy) to też lepiej zachować stosunek neutralny ciągle s tego samego powodu - każdy inny to są emocje, a emocje=subiektywizm plus większa interferencja z przedmiotem/podmiotem badań. Zastanawiam się, czy nie prosisz o rzecz niemożliwą. Tzn. chodzi mi o to, czy nie jest tak, że relację ściśle neutralną można nawiązać tylko z przedmiotem, a z podmiotem już nie. Po prostu, uznając coś-kogoś za podmiot, nadając czemuś-komuś podmiotowość w naszym "układzie odniesienia" automatycznie wchodzimy z nim w relację subiektywną i teraz chodzi o to, jaki subiektywizm pozwoli nam najlepiej spożytkować tę relację. No więc miłość, życzliwość itd.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Cz lip 26, 2012 10:21 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Masz rację - całkowita neutralność nie istnieje w obserwacjach. Zawsze pojawia sie jakaś relacja, która już zaburza wynik. Ale jest niepożądana. I metodologia badań sporo poświęca uwagi, aby je ograniczyć: np nie powinno się nazywać obiektów (liczby sa mniej emocjonalne), należy starać się oddzielić eksperymentatora od oceniającego wyniki, stosować, jak się da, podwójną ślepą próbę itd
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz lip 26, 2012 12:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|