Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Autor |
Wiadomość |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Jest zbyt tolerancyjny dla zła=nie istnieje 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
N sie 28, 2011 20:29 |
|
|
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3709
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Kris65 napisał(a): Jest zbyt tolerancyjny dla zła=nie istnieje  Co dokładnie przez to rozumiesz?
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pn sie 29, 2011 15:17 |
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Bóg nie mieści się w układzie odniesienia mojej percepcji świata 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pn sie 29, 2011 15:29 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
To podobnie jak Epikurowi i Lemowi:
Czy Bóg chce zapobiegać złu, lecz nie może? Zatem nie jest wszechmocny. Czy może, ale nie chce? Jest więc niemiłosierny. Czy może i chce? Skąd zatem zło? Czy nie może i nie chce? Dlaczego więc nazywać go Bogiem? - Epikur
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył. - Stanisław Lem
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pn sie 29, 2011 15:34 |
|
 |
Commander
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39 Posty: 412
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Świat w odczuciu Lema jest skonstruowany fatalnie, choć tak naprawdę nie jest to konstrukcja fatalna, lecz odczucie człowieka który ma własną wizję świata, w której powinno się znaleźć to czego on chce, co sobie wymarzył. Weźmy taką sprawiedliwość. Nie ma innej sprawiedliwości niż działanie które za sprawiedliwe uznamy i które się egzekwuje. Myślenie kategoriami uniwersalizmów, ideami piękna uniwersalnego, sprawiedliwości uniwersalnej jest nieprawidłowe. Jeśli porównamy stan faktyczny z różnych kultur, z naszego życia, z tym wyobrażonym, zobaczymy, że różnią się diametralnie. Z powodu rozdźwięku między tymi stanami nie należy się na nikogo obrażać, nikogo obciążać, wpadać w depresję, bo nikt oprócz utopisty nie jest winien rozdźwiękowi między jego wyobrażeniem a ogólną zasadą która rządzi światem. Należy zweryfikować swoje poglądy i działać w zakresie istniejącego stanu, przyczyniając się do zmiany jego w taki sposób, jaki uważamy za słuszny. Cytuj: Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył. Człowiek działa w zakresie sprawczego działania na ziemi, wierzący łatwo kontują takie niedowiarstwo tym, że jest to po prostu wina człowieka obdarzonego wolną wolą, darem Boga. Wielkim Boskim eksperymentem z wynikami na bieżąco aktualizowanymi. Wszystko jest więc zamierzone nawet Szatan z jego kuszeniami. Jak prokurator który przedstawia nam wspaniałe możliwości różnych alternatyw, z których my mamy wybierać. Zło w takim kształcie to wybór człowieka, nie składana propozycja, to człowiek jest odpowiedzialny za wybór. Na nic składanie zażaleń na tego podpowiadającego, bo on sam jest wysłany przez Boga na jego polecenie. I na sądzie ostatecznym będzie wśród skarżących, nie oskarżanych. 
_________________ __I__ napisał(a): Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.
|
Pn sie 29, 2011 17:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Commander napisał(a): Zło w takim kształcie to wybór człowieka, nie składana propozycja, to człowiek jest odpowiedzialny za wybór. Na nic składanie zażaleń na tego podpowiadającego, bo on sam jest wysłany przez Boga na jego polecenie. I na sądzie ostatecznym będzie wśród skarżących, nie oskarżanych.  Widzisz, tylko na sądzie mamy zawsze okoliczności łagodzące wyrok. Wiele grzechów popełniamy z powodu różnych okoliczności. Komu więcej dano to i żądać będzie się więcej. Wiele ludzi przechodzi pokutę już tu na ziemi. A miłość przykryje wiele grzechów.
|
Pn sie 29, 2011 19:11 |
|
 |
Commander
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39 Posty: 412
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Cytuj: Wiele grzechów popełniamy z powodu różnych okoliczności. Co ja słyszę, a jak to było z Hiobem? Cóż to były za okoliczności? Okrutne, ale się nie poddał. Bóg nie chronił go przed czymkolwiek co mógł tylko Szatan wymyślać żeby go odwieść od Boga. Więc te okoliczności to nie był przypadek, lecz pokusa. Jak może być pokusa usprawiedliwieniem w grzechu, kiedy jest ona właśnie tym co ma ciebie skłonić do odejścia od Boga? To nie okoliczność łagodząca. Bynajmniej.  Obawiam się, że miłość żadnego twojego grzechu nie "przykryje". Miłość jest tym, co pomoże zwalczyć pokusę, ale skutki ulegnięcia namowom Szatana są nieodwołalne. 
_________________ __I__ napisał(a): Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.
|
Pn sie 29, 2011 21:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Commander napisał(a): Co ja słyszę, a jak to było z Hiobem? Cóż to były za okoliczności? Okrutne, ale się nie poddał. Bóg nie chronił go przed czymkolwiek co mógł tylko Szatan wymyślać żeby go odwieść od Boga. Więc te okoliczności to nie był przypadek, lecz pokusa. Jak może być pokusa usprawiedliwieniem w grzechu, kiedy jest ona właśnie tym co ma ciebie skłonić do odejścia od Boga? To nie okoliczność łagodząca. Bynajmniej.  Oceniamy życie innego człowieka przez pryzmat jego czynów, widzimy zawsze wycinek człowieka. Nie znamy jego motywacji, nie potrafimy wniknąć do serca. Każdy z nas chowa w zakamarkach duszy coś tylko dla siebie: dawne nieuświadamiane sobie urazy, traumatyczne przeżycia, złe wzorce wyniesione z patologicznego środowiska. One decydują o tym jacy jesteśmy, jak reagujemy. Ktoś o labilnym układzie nerwowym nie panuje nad emocjami i komplikuje sobie życie, bo powie zanim pomyśli. Osoba, która jest dobra, bo wychowała się w komfortowych warunkach nie będzie oceniona tak samo jak ta, która całe życie mocuje się z niestabilnością układu nerwowego wynikającego z traumatycznych przeżyć w dzieciństwie a trauma jest przenoszona z pokolenia na pokolenie. To są owe okoliczności łagodzące. Hiob mocujący się z Bogiem nie został potępiony za czynione pretensje pod adresem Stwórcy a Jonasz, które wybrał inną drogę został tylko czasowo ukarany. Łotr, który poprosił o przebaczenie tuż przed śmiercią został zbawiony. Każdy człowiek to inny osąd. Bóg widzi człowieka i zna zakamarki jego serca.
|
Pn sie 29, 2011 21:33 |
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Cytuj: Każdy człowiek to inny osąd. Bóg widzi człowieka i zna zakamarki jego serca. Jednak Smutny Kosiarz jest najbardziej sprawiedliwy. Dla wszystkich wieczny odpoczynek.Najgorsze jest przy tym życie z wyrokiem śmierci 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pn sie 29, 2011 21:56 |
|
 |
Commander
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39 Posty: 412
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Hiob nie przeklął Boga. Nie mocował się z nim, tylko z pokusami. Wiara jego była zawsze niewzruszona, gdyby było inaczej, to nie tak by się ta historia skończyła. Cytuj: Osoba, która jest dobra, bo wychowała się w komfortowych warunkach nie będzie oceniona tak samo jak ta, która całe życie mocuje się z niestabilnością układu nerwowego wynikającego z traumatycznych przeżyć w dzieciństwie a trauma jest przenoszona z pokolenia na pokolenie. To są owe okoliczności łagodzące. Okoliczności łagodzące he he, raczej zaostrzające sytuację. Nie ma okoliczności łagodzących dla Szatana i dla Boga. W opowieści o Hiobie masz zapisane co jest najważniejsze, wiara w ocalenie, którym jest Bóg, to właśnie ratowało tych ludzi, w tym Jonasza, kiedy wyrzucili go za burtę statku. Wyrwać może ci Szatan z rąk wszystko, postawić ciebie na krawędzi samej przepaści, rozpacz może wypełniać twoje serce, a ty masz zostać wierną nauce Boga, tak jak Hiob, tak jak Jezus masz znieść wszystko co dla ciebie Szatan przygotował aż po śmierć, bo nawet na łożu śmierci będzie Ciebie kusił. Nawet jeśli Bóg ciebie opuścił w chwili urodzenia, a Szatan odbierał poród, to nie wolno ci upaść w wierze. W ten sposób to zostało opisane.
_________________ __I__ napisał(a): Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.
|
Pn sie 29, 2011 22:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Witam serdecznie moim zdaniem jest tak,rodzi się chore dziecko po to,aby ludzie którzy mają się nim opiekowac mają się zmienic.Na lepszych ludzi,ludzi którzy są bardziej otwarci na innych cierpiących.W tedy kiedy cierpisz jesteś bliżej Boga bo Bóg z tobą cierpi i cię kocha takim jakim jesteś. Podpisał Piotr Bartosz
|
Śr sie 31, 2011 0:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Commander napisał(a): Hiob nie przeklął Boga. Ale przeklinał dzień,w którym sie narodził " Wreszcie Hiob otworzył swe usta i przeklinał swój dzień. Hiob zabrał głos i tak mówił: "Niech przepadnie dzień mego urodzenia i noc,gdy powiedziano:"Poczęty mężczyzna"Commander napisał(a): Nie mocował się z nim, tylko z pokusami. Wiara jego była zawsze niewzruszona, gdyby było inaczej, to nie tak by się ta historia skończyła. Wielokrotnie czynił Bogu wyrzuty: " Dlaczego dokuczasz mi, powiedz! Przyjemnie Ci mnie uciskać, odrzucać dzieło swoich rąk i sprzyjać radzie występnych?" "Czemuż wywiodłeś mnie z łona? Bodajbym zginął i nikt mnie nie widział"I dużo więcej w podobnym tonie..
|
Śr sie 31, 2011 6:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Commander napisał(a): Okoliczności łagodzące he he, raczej zaostrzające sytuację. Nie ma okoliczności łagodzących dla Szatana i dla Boga. W opowieści o Hiobie masz zapisane co jest najważniejsze, wiara w ocalenie, którym jest Bóg, to właśnie ratowało tych ludzi, w tym Jonasza, kiedy wyrzucili go za burtę statku. Wyrwać może ci Szatan z rąk wszystko, postawić ciebie na krawędzi samej przepaści, rozpacz może wypełniać twoje serce, a ty masz zostać wierną nauce Boga, tak jak Hiob, tak jak Jezus masz znieść wszystko co dla ciebie Szatan przygotował aż po śmierć, bo nawet na łożu śmierci będzie Ciebie kusił. Nawet jeśli Bóg ciebie opuścił w chwili urodzenia, a Szatan odbierał poród, to nie wolno ci upaść w wierze. Szatan nie zmieni decyzji, więc nie ma mowy o okolicznościach łagodzących. Szatan tak nienawidzi człowieka, że zabrałby mu wszystko, ale może tylko tyle, na ile my Bóg pozwoli. Jednocześnie pomaga w życiu tym, którzy mu sprzyjają. Bóg to dopuszcza. Nie ma bowiem człowieka całkowicie złego, a za dobro niektórzy mają zapłacone jedynie na ziemi. Gdyby nie było osądu serca człowieka z uwzględnieniem motywacji będących skutkiem jego predyspozycji psychicznych, wychowania i pracy nad swą duchowością to Bóg nie byłby jednocześnie Miłosierdziem i Sprawiedliwością. Nawet modlitwy innych są uwzdlędniane w tej materii, nawet wówczas, gdy są zanoszone do Boga w lata po śmierci człowieka. Bóg uwzględnił to bowiem znacznie wcześniej. Nie strasz mnie. 
|
Śr sie 31, 2011 7:20 |
|
 |
Asparagus
Dołączył(a): Śr mar 09, 2011 12:28 Posty: 382
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Zastanawiam się skąd się bierze taka zawziętość na Szatana? Czy nie powinniśmy się za niego modlić? W końcu też jest zbłąkanym dzieckiem bożym. Może taki jest sens słów: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół"?
|
Śr sie 31, 2011 8:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Asparagus napisał(a): Zastanawiam się skąd się bierze taka zawziętość na Szatana? Czy nie powinniśmy się za niego modlić? W końcu też jest zbłąkanym dzieckiem bożym. Może taki jest sens słów: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół"? Chyba już było pare wątków,a na pewno jeden nawiazujacy do tego co napisałeś "Nieodwołalny charakter wyboru dokonanego przez aniołów,a nie brak nieskończonego miłosierdzia Bożego sprawia,że ich grzech nie może być przebaczony" KKK393 "Nie ma dla nich skruchy po upadku,jak nie ma skruchy dla ludzi po śmierci"Św.Jan Damasceński. Jednak nigdzie nie jest powiedziane,że nie możemy sie za niego modlić,niech mnie ktoś skoryguje,jak sie mylę.. Twój post jest dowodem,że wielkoduszne może być to Boże stworzenie-człowiek. 
|
Śr sie 31, 2011 10:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|