Autor |
Wiadomość |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
francesca77 napisał(a): I jak tu się obruszać na Dawkinsa: ("Bóg urojony") "Bóg Starego Testamentu jest prawdopodobnie najmniej przyjazną postacią całej literatury pięknej: zazdrosny i dumny z tej zazdrości; małostkowy, niesprawiedliwy, nie znający przebaczenia pedant; roszczeniowy, krwiopijczy zwolennik czystek etnicznych; mizoginiczny, homofobiczny, rasistowski, mordujący dzieci, ludzi w ogóle, czy też synów w szczególności, zsyłający plagi, megalomański, sadomasochistyczny, kapryśnie manifestujący brak zrozumienia despota.(...) Atakowanie tak łatwego celu nie byłoby fair." No cóż... Dawkins w swoje pysze skomasował masę urojonych cech będących tylko jego - Dawkinsa, oceną postaci Boga opisanej na kartach ST. Przypisał mu coś, czego przy historycznej (respektującej zasady kontesktu historycznego kulturowego, rodzaju literackiego, języka), a nie ahistorycznej lekturze ST przypisać się nie da i powiedział szach-mat w partii, w której sam gra w warcaby, a przeciwnik w szachy. Pozostaje tylko pokiwać głową nad jego, Dawkinsa, urojeniami. A @francesca zachwyciła się, że pięcioletnie dziecko powiedziało tatusiowi szach-mat wyrzucając z ręki dwójkę pik na stół. 
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn lut 02, 2015 10:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Alus napisał(a): Dziwne, że Dawkins i podobnie mu myślący, jeszcze jawnie nie przypisali Bogu masowych mordów hitlerowców - wszak Niemcy na pasach dumnie nosili deklarację Bóg z nami. To nie tak Alus, że "my podobnie myślący", uważamy Boga za tak złą istotę, jak opisała to koleżanka powyżej. Ale to, co opisała koleżanka powyżej, jest dowodem na to, że Bóg nie istnieje, a ludzie jedynie posługują się owym "terminem" (Bóg), we własnych interesach i dla własnej korzyści. Izraelici mordowali nie gorzej, aniżeli hitlerowcy, droga Alus. Podoba Ci się fragment ST, który przytoczyłem powyżej? Dlaczego nie wypowiesz się na ten temat? Kościół mordował, a inkwizycja była szczytem i ukoronowaniem ludzkiej zbrodniczej natury. I co, w tym przypadku Duch Święty również kierował Kościołem, czy był akurat na urlopie? Religie które powstały, zostały zbudowane na barbarzyństwach, okrucieństwach, nie gorszych, od tych dzisiejszych. Dlatego zawsze będę to powtarzał do znudzenia, że " kocią finezją, próbuje się okryć świńską naturę." Kiedy wmawia się ludziom, że jesteśmy dobrzy właśnie przez religię, i dzięki Bogu jesteśmy moralni... To bzdury. A skoro koleżanka wspomniała już o "Bogu Urojonym", to Dawkins słusznie zauważył, że nasza moralność nie pochodzi z Biblii, bo ST wyraźnie ukazuje, jaką moralność proponuje Bóg.
Ostatnio edytowano Pn lut 02, 2015 10:58 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pn lut 02, 2015 10:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
@medieval_man Prośba, jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia, to lepiej nic nie mów. Bo to co powiedziałeś powyżej, to jakiś bełkot.
|
Pn lut 02, 2015 10:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Powtarzasz do znudzenia farmazony jakoby winy ludzi przesądzały o istnieniu Boga.
|
Pn lut 02, 2015 10:58 |
|
 |
kooool
Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12 Posty: 848
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Ciało jest gliną, która obumiera i umrze, czy to też mord Boga, który nie pozwala nam teraz żyć dłuuuuużej?
_________________ Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
|
Pn lut 02, 2015 11:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Alus napisał(a): Powtarzasz do znudzenia farmazony jakoby winy ludzi przesądzały o istnieniu Boga. Bo religie monoteistyczne, są religiami objawienia... którego nie było, co jasno i wyraźnie ukazuje ST! Tylko ludzki religijny bełkot, ludobójstwa dla Boga itp. Mam nadzieje, że kiedyś to dostrzeżesz, że Jahwe jest takim samym Bóstwem, jak każde inne starożytne Bóstwo. Może nie dziś, i nie jutro... ale kiedyś.
|
Pn lut 02, 2015 11:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Whispernight napisał(a): Alus napisał(a): Powtarzasz do znudzenia farmazony jakoby winy ludzi przesądzały o istnieniu Boga. Bo religie monoteistyczne, są religiami objawienia... którego nie było, co jasno i wyraźnie ukazuje ST! Tylko ludzki religijny bełkot, ludobójstwa dla Boga itp. Mam nadzieje, że kiedyś to dostrzeżesz, że Jahwe jest takim samym Bóstwem, jak każde inne starożytne Bóstwo. Może nie dziś, i nie jutro... ale kiedyś. Może kiedyś dostrzeżesz, że Chrześcijanie wierzą w Dobrą Nowinę, czyli objawienie Jezusa, którego jako postać historyczną neguję jedynie niedouczeni "oświeceni".
|
Pn lut 02, 2015 11:29 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
kooool napisał(a): Ciało jest gliną, która obumiera i umrze, czy to też mord Boga, który nie pozwala nam teraz żyć dłuuuuużej? Chciałbyś jeszcze dłużej żyć na tym łez padole?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn lut 02, 2015 11:40 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Whispernight napisał(a): Mam nadzieje, że kiedyś to dostrzeżesz, że Jahwe jest takim samym Bóstwem, jak każde inne starożytne Bóstwo. Może nie dziś, i nie jutro... ale kiedyś. Ale rozumiesz Whispernight, że nawet "dostrzeżenie" tego nic nie zmienia w kwestii wiary w Boga? Rozumiesz, że stwierdzenie "Bóg jest zły" nie jest dowodem na nieistnienie Boga?Odróżniasz wiarę od religii? To wprost nie do uwierzenia, jak monstrualny macie z tym problem. Z określonych powodów, oczywiście.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lut 02, 2015 12:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Alus napisał(a): Może kiedyś dostrzeżesz, że Chrześcijanie wierzą w Dobrą Nowinę, czyli objawienie Jezusa, którego jako postać historyczną neguję jedynie niedouczeni "oświeceni". Nie. Jezusa jako Boga, neguje ST własnie. Bóg JHWH, wziął swój początek od pierwotnej religii Hebrajczyków. Był bogiem wojny pochodzenia madianickiego. I za sprawą henoteistycznego charakteru, został wyniesiony na ołtarze, niczym Allah przez Mahometa. Wiec to oczywiste, że żaden prorok z "wielkiej trójcy" monoteistycznych religii, czyli Judaizmu, Chrześcijaństwa i Islamu, nie ma nic wspólnego z Bogiem przez duże "B", a jedynie z bogiem przez małe "b", mówiąc w przenośni. Jahwe, Allah czy JHWH, jak zwał tak zwał... nie istnieją, więc i żaden Abraham, Mojżesz, Mahomet czy Jezus nie byli żadnymi prorokami, a już na pewno, ten ostatni nie był Bogiem! Wiara nie ma mocy sprawczej Alus. Ona jedynie pomoże Ci przezwyciężyć lęk, doda Ci sił... i (często) złudnej nadziei, ale nie sprawi, że na końcu tunelu ujrzysz światełko. I tak jak Wielki Ozyrys w starożytnym Egipcie dawał wiarę, nadzieję, i miłość Egipcjanom, tak Chrystus dodaje je Tobie.
|
Pn lut 02, 2015 12:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Johnny99 napisał(a): Rozumiesz, że stwierdzenie "Bóg jest zły" nie jest dowodem na nieistnienie Boga?. Tak. Ale rozumiem, że brak jakiegokolwiek dowodu na istnienie Boga, jest równoznaczny z przyjęciem ateistycznego punktu widzenia. Nic nie daje Ci podstaw do twierdzenia, że Bóg istnieje! בְּרֵאשִׁית בָּרָא אֱלֹהִים אֵת הַשָּׁמַיִם וְאֵת הָאָרֶץ׃To są pierwsze słowa Biblii, i jak się okazuje, są to słowa bezpodstawne... Czyli "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię..."
|
Pn lut 02, 2015 12:56 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Whispernight napisał(a): Tak. Ale rozumiem, że brak jakiegokolwiek dowodu na istnienie Boga, jest równoznaczny z przyjęciem ateistycznego punktu widzenia. Nic podobnego - tak samo, jak brak jakiegokolwiek dowodu na nieistnienie Boga nie jest równoznaczny z przyjęciem teizmu. Cytuj: Nic nie daje Ci podstaw do twierdzenia, że Bóg istnieje! Nawet gdyby tak było, nadal wierzyłbym w Boga (to nie do końca to samo), w takim wypadku wyłącznie ze względu na konsekwencje przyjęcia stanowiska przeciwnego, które szerzej opisałem w wątku "Nic nie tłumaczy cierpienia".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lut 02, 2015 13:37 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Whispernight napisał(a): @medieval_man Prośba, jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia, to lepiej nic nie mów. Bo to co powiedziałeś powyżej, to jakiś bełkot. Powiem to innymi słowami, żebyś zrozumiał: Dawkins powiedział coś o swoim wyobrażeniu Boga ST (wynikającym z ahistorycznego odczytywania Biblii) a nie o Bogu ST. Czyli tak naprawdę powiedział coś o sobie samym. Jaśniej się nie da.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn lut 02, 2015 13:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
medieval_man napisał(a): Dawkins powiedział coś o swoim wyobrażeniu Boga ST (wynikającym z ahistorycznego odczytywania Biblii) a nie o Bogu ST. To bardzo dziwne, bo widzisz... nawet ludzie wierzący, którzy nie czytali "Boga Urojonego", widzą czarno na białym, że wizerunek Boga w ST nie jest taki, "jak go Kościół interpretuje". Dawkins opisuje wizerunek Boga takim, jakim jest w rzeczywistości, a nie swój własny wizerunek, jak mówisz. A żeby każdy mógł przeczytać i zastanowić się nad pewnymi kwestiami, najlepiej samemu przeczytać i odpowiedzieć sobie czy jest tak jak mówisz, czy może jednak nie... Zapraszam do lektury: http://www101.patrz.pl/u/f/40/71/79/407179.pdf
|
Pn lut 02, 2015 14:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Mnóstwo pustosłowia Whispernight napisał(a): Alus napisał(a): Może kiedyś dostrzeżesz, że Chrześcijanie wierzą w Dobrą Nowinę, czyli objawienie Jezusa, którego jako postać historyczną neguję jedynie niedouczeni "oświeceni". Nie. Jezusa jako Boga, neguje ST własnie. Bóg JHWH, wziął swój początek od pierwotnej religii Hebrajczyków. Był bogiem wojny pochodzenia madianickiego. I za sprawą henoteistycznego charakteru, został wyniesiony na ołtarze, niczym Allah przez Mahometa. Wiec to oczywiste, że żaden prorok z "wielkiej trójcy" monoteistycznych religii, czyli Judaizmu, Chrześcijaństwa i Islamu, nie ma nic wspólnego z Bogiem przez duże "B", a jedynie z bogiem przez małe "b", mówiąc w przenośni. Jahwe, Allah czy JHWH, jak zwał tak zwał... nie istnieją, więc i żaden Abraham, Mojżesz, Mahomet czy Jezus nie byli żadnymi prorokami, a już na pewno, ten ostatni nie był Bogiem! Wiara nie ma mocy sprawczej Alus. Ona jedynie pomoże Ci przezwyciężyć lęk, doda Ci sił... i (często) złudnej nadziei, ale nie sprawi, że na końcu tunelu ujrzysz światełko. I tak jak Wielki Ozyrys w starożytnym Egipcie dawał wiarę, nadzieję, i miłość Egipcjanom, tak Chrystus dodaje je Tobie. Mnóstwo pustosłowia, bo nie jesteś zdolny dowieść Twojej teorii złudności nadziei. Dawkins opisuje wizerunek Boga takim jakim jest w rzeczywistości - skoro Bóg nie istnieje, to skąd Dawkins wie jakim jest Bóg w rzeczywistości 
|
Pn lut 02, 2015 14:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|