No i w Fatimie:
"Zlekceważenie fatimskiego orędzia, odrzucenie Dekalogu i Boga pogrążyło ludzkość w moralnej otchłani, a w konsekwencji doprowadziło do wybuchu II wojny światowej. Spełniły się więc słowa Matki Bożej wypowiedziane w Fatimie 13.07.1917 r.: "Gdy pewnej nocy ujrzycie nieznane światło, wiedzcie, że jest to wielki znak od Boga, że zbliża się kara na świat za liczne jego zbrodnie. Będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego". Światło to było widziane w całej Europie w nocy z 25 na 26.01.1938 r. Było to ostatnie ostrzeżenie przed wybuchem II wojny światowej."
http://adonai.pl/maryja/?id=42
Jakoś te dwa uznane objawienia (Licheń i Fatima) są zgodne i sprzeczne z "objawieniem" Rozalii Celakówny.

Licheń nie jest uznany .

"15 sierpnia 1967 roku, w święto Wniebowzięcia Matki Bożej kard. Wyszyński dokonał aktu koronacji słynącego łaskami obrazu Matki Bożej Licheńskiej."
http://kosciol.wiara.pl/doc/491331.Lich ... -Lourdes/2
"Decyzją Episkopatu Polski został koronowany 15 sierpnia 1967 r."
http://www.ave-maria.pl/component/content/article/257
" 15 VIII 1967 roku Sługa Boży Kard. Stefan Wyszyński – na podstawie dekretu Stolicy Apostolskiej z dnia 21 listopada 1965 roku, poprzedzonego przygotowaniem dokumentacji historycznej – nałożył na wizerunek koronę papieską. W dniu 7 VI 1999 roku modlił się przed nim Jan Paweł II."
http://mateusz.pl/pow/050501.htm

powyższe zgadza się . Watykan jednak do dziś nie uznał objawień licheńskich . choć osobiście chciałbym aby uznał bo lubie to miejsce . pozostaje zatem Gietrzwałd .

Licheń , czerwiec 1999 i JP2 , mam całość na dvd , lubie wspominać to wydarzenie .

Przeczytaj ze zrozumieniem ostatni link. Sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński nie koronował obrazu samowolnie.

przeczytałem ze zrozumieniem , i podtrzymuje mój pogląd .

Myślicie jak Jezus będzie Królem Polski to wszyscy zmienią swoje życie? Polska będzie niebem na ziemi jak to lubi pisać Dariusz-555 o objawieniach ? Dla mnie Jezus jest najważniejszy. Królestwo Chrystusa jest tam w górze a nie tu na ziemi.
A jeśli chodzi o objawienia prywatne to dla mnie są one jedynie drogowskazami a najważniejsze jest Pismo Św,
A ks.Natankiem to sobie głowy nie zawracam. Ten człowiek to ma swój matrix.

Lepiej więc skupić się na prawidłowym pojmowaniu chrystusowego królowania, niż na politycznych gestach – tak zresztą, jak chce tego polski Episkopat - mówi portalowi Fronda.pl Sebastian Duda z "Przeglądu Powszechnego".

To ciekawa i dobra interpretacja teologiczna tego, co określamy jako Królestwo Boże. W sensie biblijnym chodzi bardziej o królowanie, pełnienie władzy duchowej, niż samo sprawowanie funkcji monarchy. Królestwo Boże zbyt często kojarzy się z królestwem ziemskim, ustrojem monarchicznym. Tymczasem, gdy mówimy o Chrystusie Królu Wszechświata, chodzi o coś zupełnie innego.
Intronizacja Chrystusa na Króla Polski przeszkadzałaby w prawidłowym pojmowaniu tych pojęć. Oczywiście wszystko zależy od formy przeprowadzenia takiej uroczystości, jednak dzisiaj koronacja Chrystusa byłaby niezrozumiała. Gdy na przykład rodził się kult Maryi Królowej Polski, miało to uzasadnienie w ówczesnej kulturze. Nie kojarzyło się z pojmowaniem niesprawiedliwości systemu feudalnego, ta metafora nie budziła złych skojarzeń. Ponadto wyrastała z teologicznego pojmowania hierarchii bytów – Maryja jest także nazywana królową aniołów, czy patriarchów. Lepiej więc skupić się na prawidłowym pojmowaniu chrystusowego królowania, niż na politycznych gestach – tak zresztą, jak chce tego polski Episkopat.
Sebastian Duda, "Przegląd Powszechny"

i po co te tasiemcowe śmieszne " wypracowania " że królestwo jest w niebie a nie na ziemi , skoro w podstawowej modlitwie jest " jako w niebie tak i na ziemi " .

No jest:
" bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi"
Tak więc chodzi o "wolę", a nie o "królestwo", które ma "przyjść" razem z powtórnym przyjściem Jezusa....a nie z ustawą Sejmową.

Tasiemcowe zaś to sa te rózne rzekome objawienia z medjugorskim na czele.

Amen.

to może coś z nowszych orędzi na temat Intronizacji

Adam-Człowiek 27.11.2012:
http://adam-czlowiek.blogspot.com/

Zwracam uwagę na kilka elementów:

walka o Królestwo nie polega na walce zbrojnej (to uwaga dla noOne, który też czyta te orędzia!)

Nie można wyrzucać Chrystusa z prawodawstwa państwowego, czyli stanowić prawa niezgodnego z Prawem Bożym

Narody mają przyjąć Chrystusa wraz ze wszystkimi skutkami (czyli nawróceniem) i dopiero wtedy nastanie prawdziwy pokój

Qwerty

Tutaj moge się zgodzic (chociaz nie uznaje tych objawień). Narody! Nie Pastwa, ale własnie narody.
Głupota byłoby odwracanie kolejności. Nawet gdyby Państwo oficjalnie uznało, że Chrystus jest Królem Polski, nawet gdyby wydano odpowiednie ustawy, gdyby spisano akt intronizacyjny.....to powiedz mi co by to dało osobom niewierzącym, poza pretekstem do śmichów-chichów.
Nikt chyba nie wierzy w to, ze po takim uchwaleniu Chrystusa Królem......Partia Palikota gremialnie by sie nawróciła, posłowie zostaliby ministrantami, Palikot Nadzwyczajnym Szafarzem, a posłanki zapisały sie do Legionu Maryi (tylko co z Grodz(im)(ą), poseł(anka) miałoby problem co wybrać).

I wszyscy Polacy się pokochają miłością braterską. Przecież to w naszym kraju utopia. Ogłosicie Chrystusa Królem i co dalej ? A i tak w sercach większości z nas będzie królował diabełek. Przecież to hipokryzja i obłuda. Na ustach Chrystus a w sercach szatan. Ja nie potrzebuje ogłaszania takich rzeczy żeby Jezus był królem mojego ale serca. Chrystus jest już królem wszechświata a przez to i Polski i mi to starczy.
Ja wiem o co chodzi wam zwolennikom. Na siłę próbujecie wmówić wszystkim że to wy macie racje a nie inni. Dariusz-555 jest tego przykładem.

Sorki, ale Panem obecnego eonu jest Ra-hoor-khuit.
Co wy z tym Jezusem? On co najwyzej moze "królować" w swoim zakładzie ciesielskim.



...i że chrześcijanie przestaną nabijać się z ludzi, pluc jadem i emanować pogarda i nienawiścią bliźniego.