Brzmi nieźle, choć moim zdaniem to choroba psychiczna.

Nawracać się zawsze warto.

no ale widzisz znaki psychiczne? coś konkretniejzsego.

Paranoja ma zawsze olbrzymią moc przekonywania, opiera się też na stwierdzeniach niefalsyfikowalnych. Dyskusja z takimi poglądami nie ma sensu, a leczenie polega na:

1. Sprowokowaniu pacjenta do wygłoszenia konkretnych (czasowo) przepowiedni, zapisaniu ich i przedstawieniu mu, gdy nie dojdą do skutku.
2. Farmakoterapii.

Jeśli chodzi o sprawę pierwszą, to paranoicy będą się zawsze wykręcać. Przykład: przepowiednie ŚJ (i nie tylko) odnośnie końca świata oraz ich reakcje, kiedy do tego nie doszło. Dlatego też punkt pierwszy ważny jest nie tyle dla samych chorych, ile dla wszystkich, którzy mieli nieszczęście im uwierzyć.

Gdybym się jednak mylił, to będziemy mieli jeszcze czas, żeby pogadać. Bardzo dużo czasu. Całą wieczność.

Rozumiem, ale nie chodziło mi o symptomy paranoi (sory za wprowadzenie w błąd) tylko o konkretne wizje czy wyrażenia które to mogłyby wskazywać na chorobę.

Latająca czarna dziura najpierw musi zostać ,,wystrzelona,, z galaktyki. Jeśli chodzi o chipy RFID, one już istnieją. Są osoby które poddały się temu procesowi i maja chipy w swoich ciałach. Oczywiście jeszcze nie na zasadzie jako karta płatnicza lub dowód tożsamości zawierający wszystkie informacje o danej osobie. Istnieje również spot reklamowy. Wiele wskazuje na to że w tym fragmencie Apokalipsy można dopatrzeć się nawiązania do chipa. Kiedyś te słowa były zupełnie niezrozumiałe, dzisiaj zaczynamy dostrzegać że coś w tym jest. Wspomniane znamię bestii. W Brukseli jest samoprogramujący się ogromny komputer BEAST (Brussels Electronical Accounting Surveying Terminal) jest w stanie śledzić i rejestrować wszystkie finansowe transakcje na świecie. Ma również inną rolę - planowana identyfikacja ludzi i wprowadzenie jednej światowej waluty. Bankierzy maja kontrolę nad światem polityki, zmieniając i regulując procesy ekonomiczne. Dr. Eldeman wypowiadał się w kwestii wprowadzenia numerów identyfikacyjnych dla wszystkich mieszkańców naszej planety. Podkreśla fakt że zostanie użyta kombinacja sześciu cyfr, chcą aby każdy miał swój własny identyfikator, numer, natomiast cyfra - 666 - jest to prefix globalnego systemu identyfikacyjnego - LUCID. Tutaj możemy dopatrywać się wyjaśnienia tych tajemniczych słów - 666 - jako liczba człowieka - czyli numer identyfikacyjny przynależny każdemu na ziemi. Chip jest ładowany za pomocą zmiany temperatury ciała, najlepsze miejsca to czoło u nasady włosów i ręka, zewnętrzna strona dłoni. W Apokalipsie jest mowa o bolesnych wrzodach jakie pokryły ciała ludzi ze znamieniem Bestii - Chip zawiera lit, w razie uszkodzenia dochodzi do poważnych poparzeń i owrzodzenia. Niska częstotliwość na jakiej pracuje chip czyni z człowieka żywa antenę i dzięki temu można sterować na przykład poziomem adrenaliny, niejako nastroje, zwiększając lub zmniejszając, można kogoś uspokoić lub rozdrażnić powodując wzrost agresji. Można wysłać i otrzymać sygnał z każdej pojedynczej komórki nerwowej. To przedstawia koszmarną wizję człowieka bez woli, poddanemu kontroli, jak bydło na farmie panów świata. Nie należy tego przyjmować jako tylko teorii spiskowych ponieważ na świecie dzieją się przeróżne rzeczy o których nie mamy pojęcia a człowiek zawsze dążył do dominacji nad drugim człowiekiem. Grupa szaleńców chce zgotować ludzkości elektroniczną i nie tylko elektroniczną niewolę. Jeżeli chodzi o koniec świata i czasy ostateczne - to na pewno przyjdzie, myślę że czasy ostateczne przed końcem, to już się dzieje ale dla Boga tysiące, miliony lat nic nie znaczą ponieważ On przebywa w rzeczywistości poza czasem i przestrzenią jaka znamy. Kiedyś nasza Galaktyka zderzy się z Andromedą, być może do tego dojdzie, ale przede wszystkim mam przed oczami i oby w sercu Jego słowa - Oto czynię wszystko nowe.

Jeśli chcesz wizji, to między twoim postem, a moim masz niezłą próbkę.

Główną cechą urojeń paranoicznych jest niewzruszona wiara chorego w ich oczywistość:

Paranoja (w obecnej klasyfikacji ICD-10 uporczywe zaburzenia urojeniowe) jest chorobą rozpoznawaną w medycynie dość rzadko, jednak wielu autorów skłania się ku przypuszczeniu, że jest to stan patologiczny występujący znacznie częściej, niż wynika to z oficjalnych statystyk. Wynika to z tego, że w chorobie tej doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru, niż chorobę. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy zna jakąś osobę, która ma pewne poglądy nie oparte na żadnych przesłankach, które podzielałoby otoczenie i w tych poglądach jest niewzruszona.
[Wikipedia]

W wypowiedzi equuleuss można zaobserwować podstawowy ciąg wolnych skojarzeń, charakterystyczny dla np. psychoanalizy:
Sam ten ciąg nie jest dowodem paranoi. To surowiec, wykorzystywany przez wielu artystów, przede wszystkim pisarzy. Odpowiadające takim skojarzeniom obrazy są podstawą interesujących filmów i innych dzieł, np. surrealistów. Jest to twórczość cenna i wzbogacająca naszą kulturę.

Paranoja jednakże polega na tym, że ktoś zaczyna traktować wykreowany przez siebie obraz jako istniejący realnie i uporczywie stara się przesłanki do tego obrazu zaindukować otoczeniu. Otoczenie zaś, kiedy okaże się odporne, traktowane jest z mniejszą lub większą agresją.

protestuję, by euuquuleusa posądzać o paranoję! Nie wiem Cywilian czy czytałeś Objawienie św. Jana i wiarygodne objaśnienia do tego tematu, raczej z tego co piszesz nie orientujesz sie wiele. Może powinieneś zapoznać się z literaturą na ten temat ( nie chodzi mi w żadnym wypadku o objawienia prywatne) jesli nie masz mozliwości to moge Ci pomóc wskazać 2 tytuły: 1 spojrzenie protestanckie a drugie katolickie.

Czytałem. I skrutowałem też. Wielokrotnie. Zapoznałem się zarówno z profesjonalnymi egzegezami Apokalipsy, jak i z podstawami psychopatologii. W różnych ujęciach, co wynikało zarówno z mojego pochodzenia (jednym z moich rodzicieli jest psychiatra) jak i wieloletnich osobistych zainteresowań.

Daj więc sobie spokój.

Czyli wg. takiego ujęcia 95% użytkowników tego forum to paranoicy.



Wydaje mi się, że każde objawienie można byłoby interpretować jako paranoję. Z tym, że badając objawienia chyba bierze się pod uwagę, jak bardzo są spójne i logiczne. Przy zaburzeniach psychicznych tej logiki brakuje a omamy są chaotyczne.
No i trzeba przyjąć, że objawienie jest kwestią wiary.

Kreacjoniści na pewno.

Najistotniejsze jest to, czy i w jakim stopniu zgodne są z depozytem wiary.

W schizofrenii, owszem. Natomiast paranoje są bardzo inteligibilne.

Niezbyt jesteś miły, ale przeżyję.
ja też nie będę, bo z wielką nieśmiałoscią podejrzewam Cię że ściemniasz. Gdybyś naprawdę poważnie traktowal Apokalipsę, to byś nie zakwalifikował euquuliusa do paranoików, gdyż ma on wiele racji co do wypełniania się proroctwa z przed 2tys lat

Interesujące uzależnienie - poważne traktowanie czegokolwiek jest równoznaczne z poważnym traktowaniem wszystkich wypowiedzi na ten temat, niezależnie od tego jak są banalne czy naciągnięte.

To tak jakbym powiedział, że np. ktoś nie traktuje poważnie praw człowieka, bo nie traktuje poważnie wypowiedzi jakiegoś faszysty na ten temat. Albo Solidarności, bo odrzuca gadaninę Urbana. Albo niepodległości ojczyzny, bo wykpiwa teoretyków komunizmu.

Coś ci się pokręciło.

Czy bierzesz pod uwagę możliwość, że wszystkie religie mają swe źródło w omamach natury paranoicznej? Jak wg Ciebie można byłoby obalić taką tezę?



Również i na depozyt wiary można byłoby popatrzeć jak na skutek omamów pochodzenia paranoicznego, które z jakiś względów dodano do obowiązującego kanonu.

nie wszystkich wypowiedzi! ale tu konkretnie mam na myśli szereg znaków wskazujących na wypełnianie się proroctw biblijnych i nie udawaj że nie wiesz o co mi się rozchodzi