Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Endek napisał(a): Kościół owszem daje możliwość zbawienia innowiercom, ale tylko tym, którzy schodzą z tego świata bez win. . A Pan Bog? @Endek: wez do reki Ewangelie, a nie komentarze do niej i dowiedz sie, co naprawde mowil Jezus Chrystus i czego oczekiwal od swoich najwierniejszych uczniow. Zebys sie nie zdziwil na sadzie ostatecznym.
|
Pn wrz 23, 2013 19:03 |
|
|
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Kael napisał(a): A Pan Bog?
@Endek: wez do reki Ewangelie, a nie komentarze do niej i dowiedz sie, co naprawde mowil Jezus Chrystus i czego oczekiwal od swoich najwierniejszych uczniow. Zebys sie nie zdziwil na sadzie ostatecznym.
Pan Bóg po to posłał Syna, by Ten założył jeden jedyny Kościół, poza Którym nie ma zbawienia i jest to dogmat. Żebyś Ty się przypadkiem nie zdziwiła na Sądzie za swoje liczne herezje, które pleciesz bez umiaru. Ty i WIST macie tendencję, by maksymalnie wszystko interpretować swoimi słowami, co daje wielkie możliwości popełnienia błędu, jak to przy samowoli bywa. Gdy podaję przykłady z Katechizmu, Soborów, Encyklik, to tylko macie jedną jedyną odpowiedź, że to jest nieaktualne. Jest to totalna bzdura jaką wzorem wszystkich modernistów popełniacie, która naraża was na wieczne potępienie.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
Ostatnio edytowano Pn wrz 23, 2013 19:55 przez Endek, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn wrz 23, 2013 19:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Ja sie na pewno zdziwie. Bo ja niczego poza Bozym milosierdziem nie oczekuje. Wiem, ze stane przed Nim z pustymi rekami, obojetnie ile sie tu namecze tlumaczac, ze Bog nie jest ksiegowym spisujacym nasze glupoty, ale Ojcem ktory nigdy nie przestanie na nas czekac, Pasterzem, ktory oddal zycie, zeby nas uratowac i Miloscia, ktora chce nas doprowadzic do Milosci.
A Jego Kosciol to Jego Cialo, ktorzy rozni madrale rozrywaja na strzepy, zeby swoja "wielkosc" pokazac. I jeszcze sie tym chwala.
Ale czy ty tez wiesz, ze sie zdziwisz?
|
Pn wrz 23, 2013 19:52 |
|
|
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Kael napisał(a): Ja sie na pewno zdziwie. Bo ja niczego poza Bozym milosierdziem nie oczekuje.
Jest rzeczą dobra mieć ufność w Boże miłosierdzie, ale nie pewność. Takowej nikt z żyjących mieć nie może, bo jest to zuchwalstwo rzucone Bogu samemu w twarz. Zauważam, ze nie wierzycie iż za wszystkimi orzeczeniami KK stał Duch Święty zgodnie zresztą z obietnicą Chrystusa Pana. Jak można poddawać w wątpliwość rozporządzenia Kościoła? Ci co to zrobili, albo stracili wiarę,albo rozum, albo byli wrogami udającymi katolików. Coraz więcej wiemy, jakich machinacji dokonały na V2 nieformalne organizacje zwane lożami masońskimi. Dziwnym trafem, Kościół posoborowy nabrał wody w usta i nic od 50 lat nie słychać o ich wrogich knowaniach. Tyle encyklik ostrzegających wiernych, ukazywało się odkąd tylko zdiagnozowano chorobę niszczącą fundament samego Kościoła i całej cywilizacji łacińskiej, a tu od półwiecza wielka cisza. Zastanawiające to powinno być dla wszystkich, którzy szerze Kościół Katolicki kochają.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Pn wrz 23, 2013 20:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Alez ja wierze, ze za orzeczeniami Kosciola stal i stoi Duch sw. Tyle ze ja wiem, ze mnie Jezus Chrystus nie bedzie rozliczal ze znajomosci dogmatow, a juz na pewno nie ze znajomosci pism papiezy, swietych Kosciola i biskupow (o zwyklych kaplanach nie wspominajac) ale z tego, co zrobie ze swoim zyciem dla innych.
A czy ty w ogole wiesz czym jest Dobra Nowina, ktora przyniosl nam Jezus i za ktora umarl dla nas na krzyzu?
|
Pn wrz 23, 2013 20:14 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Cytuj: Tyle encyklik ostrzegających wiernych, ukazywało się odkąd tylko zdiagnozowano chorobę niszczącą fundament samego Kościoła i całej cywilizacji łacińskiej, a tu od półwiecza wielka cisza. Zastanawiające to powinno być dla wszystkich, którzy szerze Kościół Katolicki kochają. Po prostu kwestia masonerii należy do problemów Kościoła przedsoborowego. Skoro już powiedziano, że katolikom jest zakazane wstępować do lóż, to nie ma potrzeby chyba tego powtarzać? No i jakoś nie słyszałem, by to odwołano? Żadnego masowego wstępowania do lóż chyba też nie ma? Kościół ma o wiele większe problemy, niż coś, o czego istnieniu większość katolików nawet nie wie. Poza tym, fundamentu Kościoła nie da się zniszczyć - bramy piekielne go nie przemogą - więc nie ma ani potrzeby, ani sensu podejmować jakichś działań "obronnych".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn wrz 23, 2013 20:25 |
|
 |
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Endek napisał(a): gacjan napisał(a): ależ oczywiście, że jest jeden Kościół. Niemniej papieże Pius IX i Pius X nie osądzali tak surowo protestantów, rozróżniając zawinioną herezję, od tej nieco mniej. Kościół jest jeden a ci co dobrowolnie w Nim nie są, jak unikną kary? miałem nie pisać, ale... Kościół jest faktycznie jeden, ale jak unikną kary to już nie nasza kompetencja. Wolałbym nie być w ich skórze, niemniej - taki św. Łotr też jakoś uniknął.. gacjan napisał(a): Ale ja rezygnuję z dalszej dyskusji. Z kimś tak zacietrzewionym dyskutować się nie da. Zresztą czytanie ze zrozumieniem widzę też kuleje. Wolę dyskutować z kimś bardziej tej dyskusji wartym. Niezły z Ciebie pyszałek. Nie pyszałek - pyszałek to ktoś, kto ma wygórowane zdanie na swój temat, tutaj raczej zacytuję Lindę "Nie chce mi się z Tobą gadać".
|
Wt wrz 24, 2013 18:56 |
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
gacjan napisał(a): Nie pyszałek - pyszałek to ktoś, kto ma wygórowane zdanie na swój temat, tutaj raczej zacytuję Lindę "Nie chce mi się z Tobą gadać".
Jesteś niekonsekwentny, ale mi to nie przeszkadza, ze się odezwałeś wbrew swojej wcześniejszej obietnicy. Oczywiście, że pozostaje przy swoim, bo jak wielokrotnie udowodniłem, Kościół Katolicki i posoborowy, to już jakby dwa rożne kościoły, stąd nie możemy dojść do porozumienia. Was wszystko szokuje, co kiedyś było powszechnością a mi odpowiada i bardzo kocham swoją starą, dobrą, katolicką wiarę.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Wt wrz 24, 2013 19:29 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Endek napisał(a): Gdy podaję przykłady z Katechizmu, Soborów, Encyklik, to tylko macie jedną jedyną odpowiedź, że to jest nieaktualne. Myślę że odpowiedzi, czy też pytań mieliśmy wiele. Ja sam nieraz prosiłem Cię o wyjasnienie sensu czegoś, a nie goły paragraf - nie wyjaśniłeś. Podawałeś teksty gołych orzeczeć bez wskazania ich sensu. Wskazywano Ci błędy i brak logiki, nie odnosiłeś się do wielu, albo robiłeś to niewystarczająco. Podawałeś wybitnie subiektywne treści znalezione w internecie, jako argumenty o tym że błędy i zło stanowią regułę, w ten sposób próbując wprowadzić czytelników w błąd. Czyli o złu chciałeś przekonać kłamstwem. Wielokrotnie pisałeś nieprawdę i pomimo upomnień i wskazania błędów, robisz to nadal. Poza głównym tokiem dyskusji, przekonania kogoś, jest jeszcze logika wypowiedzi i uzasadnienie. To nie nalezy do spraw duchowych ale porządku dyskusji i Ty wielokrotnie od takiej logiki i porządku się uchylałeś. Osobiście mam wrażenie że my w dyskusji z Tobą czasem nachodzmy na granice, ale wynika to z faktu że ta dyskusja, cz też spór jest tak zażarta, że emocje czasem wkraczają w sfere argumentów. Widzisz, ja dostrzegam niektóre swoje i innych błędy, nie robię z tego powodu do bycia złosliwym. Pytanie czy Ty dostrzegasz cokolwiek w tym co inni Ci piszą? Czy dostrzegasz że swojej zażartej walce absolutnie ze wszystkim co reprezentuje dzisiejszy Kościół, nie stosujesz miernych argumentów, byle były przeciwko, krytykowały? Moim zdaniem tak robisz. Czujesz się w obowiązku prowadziś prywatną krucjatę, a ze swoimi wrogami nie rozmawiać, ale im tylko ciągle wskazywać błędy. O ile dłuższa byłaby Ewangelia, gdyby Jezus nie pozwolił po prostu odejść jawnogrzesznicy, a zaczął jej w obecności ludzi robić wyrzuty, krytykować, wyzywać? Nie dostrzegasz tego że należysz to bardzo zamkniętej grupki Lefebrystów, do której należeć mogą tylko specyficzni ludzie, tacy którzy się w tym wszystkim odnajdują. Wielu nawet gdyby chciało, nie odnajdzie się w takim świecie jaki Tobie się podoba i to żadna zlosliwość, gdy piszę Ci że sam do tego doprowadzasz. W pewnych sprawach ja nadal nic nie rozumiem, tylko wiem że tak ma być i już. Tobie też najwyrażniej nie wytłumaczono i efekt jest taki że jak Cię ktoś pyta to sam nie wiesz co napisać. Wklejasz długaśny tekst, w którym brak jest odpowiedzi. Walczysz jak o prawdy wiary, ale w sprawach zupełnie czwartoplanowych i nieistotnych, a już napewno nie istotnych dla ludzi którzy chcieli by Twój pogląd zrozumieć od podstaw. Znasz się na tych wszystkich tekstach raczej nie dlatego że dobry katlik powinien mieć w małym paluszku wszystkie teksty kiedykolwiek napisane przez ludzi Kościoła, ale dlatego że szukasz ciągle narzędzie do zwalczania mojej wiary i wiary wielu ludzi. Nie reagujesz gdy pisze Ci się o dobrych owocach tej wiary, wskazujesz tylko te złe, lub złe w Twoim pojęciu. Moim zdaniem my w tej chwili wyznajemy już inną wiarę. Cóż, jeśli masz pełną rację to bałbym się stać członkiem takiego Kościoła jaki się wynurza z Twoich tekstów. Albo pod wpływem strachu siedziałbym cicho i przyjmował co mi mówią, bo taki Bóg jeszcze mnie ukarze za moje pragnienie zrozumienia. Mam nieodparte wrażenie że to właśnie taka wiara jaką prezentujesz skłaniała ludzi do niszczenia dorobku innych cywilizacji, bo były pogańskie, wyklinania, wyrzucania, zwalczania, wyniszczania tych którzy nie myślą jak my. Co z tego że mamy rację, skoro ona się sam anie broni, a broni ją miecz. I nie piszę o każdej wojnie o podłożu religijnym, tylko o tych bratobójczych. Ile byłoby w tym polityki, najgorszych ludzkich odruchów, ale ciężko Ci będzie to zrozumieć bo dla Ciebie najlepsze czasy dla Kościoła był wtedy kiedy władcy narzucali ludom w co mają wierzyć. Jeśli tu masz tak odmienne poglądy, to nie dogadamy się nigdy.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt wrz 24, 2013 19:39 |
|
 |
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
ależ mnie "stary Kościół" nie szokuje, po prostu uważam, że nie ma Kościoła przed- i posoborowego i wszystko da się połączyć. Udaje się to choćby takiemu Salwowskiemu, nie udało się - właśnie wyjątkowo pyszałkowatemu abp. Lefebvre'owi. No i jak wysyłam Ci linki np. do wypowiedzi papieży przedsoborowych, co do wyznawców heretyckich religii (nie heretykach pierwotnych jak Luter), które dalekie są od tezy, że czczą diabła, jakbyś zupełnie tego nie przeczytał. Dlatego, a nie ze względu na różnicę w poglądach, ciężko mi się dyskutuje. A niekonsekwencja też charakteryzowała pewnego arcybiskupa, który najpierw dokumenty soborowe podpisał, potem się wycofał 
|
Wt wrz 24, 2013 19:58 |
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
WIST napisał(a): Pytanie czy Ty dostrzegasz cokolwiek w tym co inni Ci piszą? Czy dostrzegasz że swojej zażartej walce absolutnie ze wszystkim co reprezentuje dzisiejszy Kościół, nie stosujesz miernych argumentów, byle były przeciwko, krytykowały? Rolą kościoła nie jest dostarczanie rozrywki. Nie jest też rolą kościoła filantropia, tylko zbawienie dusz.To jest pierwsze, podstawowe i najważniejsze zadanie jakie postawił Chrystus Pan Apostołom. Ja nie widzę tej roli w dzisiejszym Kościele. Kościół posoborowy oddal inicjatywę ateistom, innowiercom a szczególnie żydom i wyznawcom Allacha. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. WIST napisał(a): Nie dostrzegasz tego że należysz to bardzo zamkniętej grupki Lefebrystów, do której należeć mogą tylko specyficzni ludzie, tacy którzy się w tym wszystkim odnajdują. Chrystus Pan pyta się w Ewangelii; ''Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" To dramatyczne pytanie Zbawiciela daję Tobie jako odpowiedź. On wiedział, że Jego Kościół zostanie poddany próbie i niewielu, może nawet bardzo niewielu wyjdzie z niej zwycięsko. Tu nie pyta się o hierarchów, o struktury. Chrystus Pan pyta się o wiarę, którą FSSPX zachowało. WIST napisał(a): Wielu nawet gdyby chciało, nie odnajdzie się w takim świecie jaki Tobie się podoba i to żadna zlosliwość, gdy piszę Ci że sam do tego doprowadzasz. "Albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych" WIST napisał(a): W pewnych sprawach ja nadal nic nie rozumiem, tylko wiem że tak ma być i już. W pewnych sprawach nie udzielam Ci odpowiedzi własnymi słowami, tylko daję jasną i prostą wykładnię Kościoła. To jest najpewniejsze. Wykładnia Kościoła jest interpretacją tak czytelną i klarowną, że nie trzeba niczego tłumaczyć, jak dzisiaj słowa Franciszka z polskiego na nasze. WIST napisał(a): Tobie też najwyrażniej nie wytłumaczono i efekt jest taki że jak Cię ktoś pyta to sam nie wiesz co napisać. Nie czaruj. WIST napisał(a): Wklejasz długaśny tekst, w którym brak jest odpowiedzi. Nieprawdziwa opinia. WIST napisał(a): Nie reagujesz gdy pisze Ci się o dobrych owocach tej wiary, wskazujesz tylko te złe, lub złe w Twoim pojęciu. Moim zdaniem my w tej chwili wyznajemy już inną wiarę. Cóż, jeśli masz pełną rację to bałbym się stać członkiem takiego Kościoła jaki się wynurza z Twoich tekstów. To co przedstawiłem i w co wierzę, jest wiarą Rzymskiego Kościoła. WIST napisał(a): Albo pod wpływem strachu siedziałbym cicho i przyjmował co mi mówią, bo taki Bóg jeszcze mnie ukarze za moje pragnienie zrozumienia. Mam nieodparte wrażenie że to właśnie taka wiara jaką prezentujesz skłaniała ludzi do niszczenia dorobku innych cywilizacji, bo były pogańskie, wyklinania, wyrzucania, zwalczania, wyniszczania tych którzy nie myślą jak my. Co z tego że mamy rację, skoro ona się sam anie broni, a broni ją miecz. I nie piszę o każdej wojnie o podłożu religijnym, tylko o tych bratobójczych. Ile byłoby w tym polityki, najgorszych ludzkich odruchów, ale ciężko Ci będzie to zrozumieć bo dla Ciebie najlepsze czasy dla Kościoła był wtedy kiedy władcy narzucali ludom w co mają wierzyć. Jeśli tu masz tak odmienne poglądy, to nie dogadamy się nigdy. Dlaczego robisz zarzuty wobec przedsoborowego KK? W czym posoborowy wydaje Ci się lepszym? Że przestał nawracać, tylko bawi się w jałowe dyskusje ekumeniczne?
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Wt wrz 24, 2013 21:27 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Endek napisał(a): Rolą kościoła nie jest dostarczanie rozrywki. Nie jest też rolą kościoła filantropia, tylko zbawienie dusz.To jest pierwsze, podstawowe i najważniejsze zadanie jakie postawił Chrystus Pan Apostołom. Ja nie widzę tej roli w dzisiejszym Kościele. Kościół posoborowy oddal inicjatywę ateistom, innowiercom a szczególnie żydom i wyznawcom Allacha. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Czyli nie przemujesz się ani jednym słowem. Szkoda, człowiek uczy się też od innych, każdy. Cytuj: "Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" Tylko wy wierzycie w Boga i Bogu, reszta nie wierzy. Rozumiem, a zarazem nie rozumiem. Cóż, zatem 144 000 będzie zbawionych, a reszta na potepienie - skąd jak to znam? Cytuj: "Albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych" Pisałem o czymś zupełnie innym. Ty odpowiadasz na coś czego nie napisałem. Napisze to tak prosto jak się da - nawet gdyby ktoś chciał zostać Lefebrystą to od Ciebie, pomimo ponagleń,nie dowiedziałby się dlaczego tak a nie inaczej. Dowiedziałby się tylko co ma robić bez zrozumienia i bez myślenia. I tu jest niestetety ten problem, odpowiadasz niby poboźnie, ale zupełnie nie na temat. Akurat takie spostrzeżenie możesz przyjąć ode mnie modernisty, przemyśleć je i nic Ci się nie stanie. Cytuj: W pewnych sprawach nie udzielam Ci odpowiedzi własnymi słowami, tylko daję jasną i prostą wykładnię Kościoła. To jest najpewniejsze. Wykładnia Kościoła jest interpretacją tak czytelną i klarowną, że nie trzeba niczego tłumaczyć, jak dzisiaj słowa Franciszka z polskiego na nasze. To co cytowałeś nie odpowiadało nieraz na zadane pytania. Nikt nie twierdzi że te słowa z danego dokumentu to bzdura. Za to ja nieraz wyraźnie wskazywałem że te słowa jako odpowiedz nijak się mają do pytania. Przykład - pytałem o sens zachowania łaciny, wkleiłeś mi długi tekst, który w kilku zdaniach odnosi się do tego języka, ale w żadnym z tych zdań nie wymienia konkretnych przesłanek, dla których ten język na zawsze miałby być używany, a już napewno że jest dogmatem. Każdy może przeczytać i ocenić. Nawet tego się nie boisz, że każdy może przesledzić tą dyskusje i zobaczyć że nie odpowiedziałeś na pytanie, za to wkleiłeś co co się ma nijak do zadanego pytania? I tak mylnie rozumiesz to co się pisze do Ciebie, tworzysz sobie wizję modernistów, którzy wszystkiemu zaprzeczają. A ja zaprzeczam tylko Twojej własnej interpretacji. Cytuj: To jest Twoje zdanie i nieprawdziwe. Zdanie udowodnione, więc prawdziwe. Ty nie musisz mi przyznać racji, dowody są kilka stron wcześniej. Znów zatem z czystym sumieniem wobec Boga i siebie nie przyjmuję jako prawd tego czego nie chciałeś uzasadnić. Cytuj: To co przedstawiłem i w co wierzę, jest wiarą Rzymskiego Kościoła. Same Twoje słowa nie mają siły sprawczej. Dlaczego robisz zarzuty wobec przedsoborowego KK? W czym posoborowy wydaje Ci się lepszym? Że przestał nawracać, tylko bawi się w jałowe dyskusje ekumeniczne? Dla mnie po prostu nie ma żadnej granicy. Tamten i ten to jeden i ten sam Kościół. Zarzuty mam prawo stawiać Kościołowi każdych czasów, a dokłdniej ludziom którzy grzeszyli. Czy przedsoborowy nawracał? W przykładach o jakich pisałem w oczywisty sposób nie nawracał, ale narzucał. Narzucanie przez władzę określonego sposobu myślenia ludowi to nie nawracanie (zginie ten, kto będzie wyznawał kulty pogańskie). Narzucanie innym swoich przekonań to nie nawracanie (heretycy mają być katolikami i już). To przykłady, bo znajdziemy i chwalebne sytuacje gdy faktycznie można mówić o głoszeniu wiary i o łasce nawrócenia od Boga. Nawet nie zamierzam wchodzić w dalsze dyskusje. Ty piszesz o ekumeniźmie, a ja widzę i mam wiele przykładów realnego nawrócenia w tak znienawidzonych przez Ciebie ruchach i współczesnym Kościele. Ja wiem że się mylisz, a Ty dalej możesz pleśc swoje głupoty, bo widocznie tak unikasz tego współczesnego Kościoła, że nawet nie wiesz co się w nim dzieje. Twoja sprawa, tylko czemu na podstawie propagandy lefebryjskiej, a nie faktów dokonujesz oceny? Ani ja ani Ty, nikt z nas nie jest lepszy. Obydwaj mamy na sumieniu tyle, że spokojnie możemy już dziś zastanowić się czy żyjemy w prawdzie. Ja o sobie wiem że wiele mi brakuje, a o Tobie widzę że też prawda to nie to czym żyjesz. Samo Twoje przekonanie, że wszytko gra, to za mało.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt wrz 24, 2013 21:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
WIST napisał(a): propagandy lefebryjskiej Mocne słowa. Ja bym w takim razie adekwatnie musiał nazwać to co pisałem o etyce katolickiej wiele stron wcześniej "propagandą katolicką", również wynoszącą Tradycję ponad zrozumienie i nawracanie ludzi.
|
Wt wrz 24, 2013 22:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
@Endek, przeoczyles jedno pytanie. Nie masz na nie gotowca? Kael napisał(a): A czy ty w ogole wiesz czym jest Dobra Nowina, ktora przyniosl nam Jezus i za ktora umarl dla nas na krzyzu?
|
Śr wrz 25, 2013 7:49 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Czy dzisiejszy Kościół odszedł od dogmatów?
Endek napisał(a): Rolą kościoła nie jest dostarczanie rozrywki. Nie jest też rolą kościoła filantropia, tylko zbawienie dusz.To jest pierwsze, podstawowe i najważniejsze zadanie jakie postawił Chrystus Pan Apostołom. Ja nie widzę tej roli w dzisiejszym Kościele. OK. Co zatem robi Twój Kościół w tej sprawie? W jaki sposób pozyskuje dusze dla Chrystusa? Co Ty robisz, poza wytykaniem innym błedów i zapewnianiem, że wszyscy wokół Was to jedna Synagoga Szatana? Ja, jako niewierzący, przyszedłem na to forum i jestem tu miedzy innymi dlatego, że intrygują mnie obecni tu katolicy, ludzie najwyraźniej potrafiący połączyć inteligencje, ciekawość i samodzielne myślenie z wiarą. No, ale to są wg. Ciebie ci "posoborowi", błądzący. Czytam zatem Twoje posty i o czym jest mowa - ano, sam chlubisz sie, że dla zachowania czystości nauki unikasz wykładania własnych myśli, stąd same cytaty, w innym miejscu piszesz o pożytkach płynących ze zmuszania do wiary... co z tego ma mnie zainteresować, przyciągnąć? Co ma mnie skłonić do refleksji, że coś dobrego dla mnie w tym jest? A może nic, może chodzi właśnie o to, by powiedzieć swoje, umyć rece i odejść z podniesionym czołem?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr wrz 25, 2013 8:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|