Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 11, 2025 8:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 306 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona
 Symetria wiary! 
Autor Wiadomość
Post Re: Symetria wiary!
medieval_man napisał(a):
Widzę, że to temat na dłuższe wyjaśnienia.

Zatem jeśli czas dopisze, bardzo chętnie Cie wysłucham ;)


So kwi 26, 2014 23:47

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: Symetria wiary!
medieval_man

Cytuj:
Sorry, ale Bóg jest Prawdą w bardzo logicznym, transcendentalnym i absolutnym znaczeniu.

Jak mozna to zalozenie falsyfikowac?


N kwi 27, 2014 7:20
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Symetria wiary!
Twoje pytanie jest wewnętrznie sprzeczne. Założeń się nie falsyfikuje (ewentualnie można wykazać sprzeczność z innymi założeniami lub implikacjami tych założeń).

Chodziło Ci o coś innego niż założenia?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N kwi 27, 2014 12:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3138
Post Re: Symetria wiary!
Whispernight napisał(a):
medieval_man napisał(a):
"Bóg jest Prawdą w bardzo logicznym, transcendentalnym i absolutnym znaczeniu. (...) Ty mówisz o prawdziwości a nie o prawdzie..."

Rozumiem o co Ci chodzi. W istocie Bóg stanowi prawdy religijne, tego nie kwestionuję.
Ale "prawdy religijne", to nie "prawdy" w powszechnym znaczeniu.
Czym zatem są takie religijne prawdy? Każdy odłam z każdej religii, ma swoje własne "prawdy".
Każda ideologia na świecie ma swoje własne "prawdy".


Piłat spytał: Cóż to jest prawda?

Bareja odpowiedział: Jest prawda czasów, o których mówimy, i prawda ekranu.

Jest też gazeta Prawda (być może zastąpiona inną, równie szlachetną nazwą).

I jest PRAWDA, w którą wierzymy.


Wt kwi 29, 2014 12:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Symetria wiary!
Prawdziwie_nieprawdziwy napisał(a):
To co mówią książki, naukowcy i inne źródła o fizyce, biologi, itp. można zweryfikować samemu. Wystarczy, że swoje życie poświęcisz którejś dziedzinie i od podstaw możesz otrzymać te wszystkie skomplikowane wzory i poznać różnorakie procesy. Ponadto procesy opisywane przez te dziedziny nauki są w każdym kraju takie same. To co badacze w Azji ustalili (oczywiście mówimy o rzetelnym doświadczeniu bez fałszowania wyników) jest uznawane w Europie i innych miejscach na świecie.

A teraz religia (w skrócie):
Weryfikowalne: nie
Można dojść do wszystkiego samemu: nie
Taka sama na świecie: nie
Ustalenia "naukowców" danej religii uznawane przez inne wyznania: nie


Poczytaj sobie sprzeczne i zupelnie rozne opinie na temat szczepionek.
Poczytaj sobie sprzeczne i zupelnie rozne opinie na temat ewolucji.
Po obu stronach wypowiadaja sie naukowcy a maja calkowicie inne wnioski i rozne opinie.
A to tylko 2 dziedziny, ktore kompletnie obalaja twoja teorie wiesz.


Wt kwi 29, 2014 19:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Symetria wiary!
JedenPost napisał(a):
majanovak napisał(a):
Skoro wierzysz czlowiekowi, ktory ci mowi na temat ewolucji, biologii, fizykii itd to dlaczego nie wierzysz czlowiekowi, ktory ci mowi o Bogu?


Prawdziwość ustaleń biologów i fizyków weryfikuje sama rzeczywistość: praktyczne działanie wielu urządzeń, możliwość leczenia chorób, modyfikowania organizmów, itp.

Prawdziwosci ustaleń na temat Boga nie weryfikuje nic.

Gdy w biologii czy fizyce powstaje spór - jest z czasem rozwiązywany dzięki temu postępuje rozwój tych dyscyplin.

Gdy spór następuje w religii- powstaje nowa religia.

Nauka to ciągłe dążenie do prawdy, religia w wymiarze poznawczym - jedna wielka bezproduktywna kłótnia.

Ponownie zachecam by troszke zobaczyc, poczytac, dowiedziec sie, ze dzisiejsza medycyna wcale nie zawsze (delikatnie mowiac) kieruje sie dobrem pacjenta, ze nauka w dzisiejszych czasach nie jest juz taka obiektywna jak kiedys, ze naukowcy czesto naciagaja swoje teorie, a nawet pisza swe prace pod zamowienie..
Natomiast prawdziwosc ustalen Boga weryfikuja sami ludzie. Oni widza czy cos jest prawdziwe czy nie. Ludzie pod wplywem spotkania z Bogiem robia rzeczy, ktore normalnie nigdy by nie zrobili.
Np. Mloda piekna 18letnia amerykanka, ktora ma przed soba wspaniala przyszlosc, bo wszystkie szkoly sa przed nia otwarte, rzuca wszystko i jedzie zaopiekowac sie sierotami, porzuconymi, niechcianymi dziecmi gdzies w dalekiej Afryce.
Albo pewne malzenstwo rzuca wszystko, sprzedaje dom w USA, samochody i wraz z 2 malutkich jeszcze dzieci jedzie do Chin by prowadzic sierociniec.
To tylko 2 przyklady z wielu. Wielu ludzi glosi na pelen etat ewangelie Chrystusa, zostawia wszystko, wielu jest przesladowanych, niektorzy gina na misjach, sa wyrzucani z domow, bo zdradzili 'wiare' przodkow, albo 'prawdziwa' wiare. Czytalam bardzo trudne swiadectwo pewnej hinduski, ktora sie nawrocila do Chrystusa i jej zycie przez szereg lat w muzulmanskim kraju jako chrzescijanka. Jej tatus tak ja pobil, ze byla tak polamana i tak znieksztalcona, ze ciezko to sie czytalo a jak musialo bolec?
To ludzie sa zywymi dowodami na istnienie Boga. Nikt sie by tak nie zachowal gdyby jego nawrocenie, spotkanie nie bylo autentyczne, prawdziwe.


Wt kwi 29, 2014 19:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Symetria wiary!
majanovak napisał(a):
Ponownie zachecam by troszke zobaczyc, poczytac, dowiedziec sie, ze dzisiejsza medycyna wcale nie zawsze (delikatnie mowiac) kieruje sie dobrem pacjenta, ze nauka w dzisiejszych czasach nie jest juz taka obiektywna jak kiedys, ze naukowcy czesto naciagaja swoje teorie, a nawet pisza swe prace pod zamowienie..


I co w związku z tym? Każdej dziedzinie działalności człowieka, z religią włącznie, towarzyszą pewne patologie. W żaden sposób nie zmienia to tego, że istotne, ugruntowane opinie naukowe zostały w większości zweryfikowane w praktyce.

majanovak napisał(a):
To ludzie sa zywymi dowodami na istnienie Boga. Nikt sie by tak nie zachowal gdyby jego nawrocenie, spotkanie nie bylo autentyczne, prawdziwe.


Bynajmniej. Warunkiem całkowicie wystarczajacym jest by ten człowiek wierzył, że jego doświadczenie jest prawdziwe. W wypadku nauki to tak nie działa. Wiara czy niewiara nie miała żadnego wpływu na wyniki ekperymentów Galileusza czy Foucaulta.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt kwi 29, 2014 19:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Symetria wiary!
Whispernight napisał(a):
Ja dodam od siebie, po raz kolejny z resztą... że samo pojęcie "prawda" nie może odnosić się do zagadnień religijnych!

Ot taka prosta definicja pojęcia prawdy:
Prawda cecha wypowiadanych zdań określająca ich zgodność z rzeczywistością. W mowie potocznej oraz w logice tradycyjnej prawda to stwierdzenie czegoś, co miało faktycznie miejsce lub stwierdzenie niewystępowania czegoś, co faktycznie nie miało miejsca.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawda


Dlatego mówienie, że Bóg jest prawdą, jest w istocie nieznajomością podstawowych pojęć. Nie można powiedzieć że coś jest prawdą, jeśli nie można tego zweryfikować.

Droga Majanovak, nauka mówi nam o tym, co jest prawdą a co nie jest. Dąży do prawdy, bez względu na to, jaka ona jest.
Nie pamiętam, czy to Ty stwierdziłaś, że nasz świat ma jakieś kilka tysięcy lat, bo tak "mówi" Biblia? Widzisz, Biblia KŁAMIE!, bo jest niezgodna z rzeczywistością. I nauka to dawno obaliła.
Takich przykładów można tu przytoczyć dziesiątki, żeby nie powiedzieć setki.

***
Rozmawiamy tu na temat wiary i niewiary. Każdy ma prawo wypowiedzieć się jak to widzi, i dlaczego uważa swoje przekonania za najlepsze.


Ja oczywiscie mowie, ze Bóg jest PRAWDA przez wiare.
Bo wierze Bogu, ktory tak mowi o sobie. Nigdy bym nie zaufala ludziom, ktrozy sa w tej dziedzinie tak podzieleni, tak rozbiezni, tak manipulacyjni probujacy udowodnic to co im jest blizsze.
Nauka twierdzi, ze wie co jest prawda, bo jesli oficjalnie przyjmuje teorie ewolucji i uczy tej teorii jako naukowej to chyba swiadczy, ze tylko ta teoria ona jest prawdziwa?
Kiedys tak bylo, ze w szkole uczono o TEORIACH powstania swiata czyli omawiano teorie ewolucji oraz teorie Bbiblijna (tak bylo w USA), ale czy ktos w dzisiejszych szkolach pokazuje teorie ewolucji jako jedna opcje z mozliwych? Czy w ogole ktos uczniow zapoznaje z roznym mysleniem, spojrzeniem na ten temat? Nie. Liczy sie tylko teoria ewolucji. Tylko teoria ewolucji jest ponoc ta prawdziwa choc nigdy nie zostala ona udowodniona i pozostala tylko teoria.
Widzisz ty twierdzisz, ze Bóg klamie, bo wierzysz CZESCI naukowcow, ktorzy tak mowia. A inna czesc ma inne zdanie na ten temat, ale ty wybierasz to co tobie pasuje. Ale nie mow prosze, ze nauka udowodnila, ze ziemia ma miliardy lat, bo to nie jest prawda. Ewolucja nie zostala nigdy udowodniona wiesz.
Ewolucja to 'prawda' jedyna dostepna dla ludzi, oficjalna, i ma byc przyjeta na slepo, bez zadawania pytam, bez powatpiewania, czyli przez wiare.. :D
Wielu naukowcow wcale nie wierzy w ewolucje. I to tez trzeba miec w pamieci.
Przypominasz mi Swiadkow Jeohowy, ktorzy zawsze cytuja wersety o Panu Jezusie pokazujac Go tylko jako Syna Czlowieczego jako dowod, ze nie jest On Bogiem, z pominieciem tych wersetow, ktore pokazuja Go jako Boga albo gdy On sam twierdzi, ze jest Bogiem. A Jezus ma podwojna nature: Boska i ludzka.
Ty zawsze pokazujesz tylko jedna strone, ze naukowcy tylko w ta jedna wierza, ta jedna udowodniona i prawdziwa. A to nie jest prawda.
Masz prawo wyboru jak kazdy, bo komus trzeba wierzyc, a ty wybrales juz swoich faworytow i tego sie trzymasz. Ale pamietaj, ze sa ten inni, ktorzy wierza inaczej i tez maja swoje dowody.


Wt kwi 29, 2014 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Symetria wiary!
majanovak napisał(a):
Ewolucja to 'prawda' jedyna dostepna dla ludzi, oficjalna, i ma byc przyjeta na slepo, bez zadawania pytam, bez powatpiewania, czyli przez wiare.. :D


??

Co za bzdury? Przecież kwestionowanie i zadawanie pytań jest istotą nauki. Dzięki temu można do czegoś dojść. To religijną domeną jest zaczynanie od końca, tj. "prawdy" i uświęcona ślepota na cokolwiek, co nie pasuje do założeń.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt kwi 29, 2014 19:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Symetria wiary!
JedenPost napisał(a):
majanovak napisał(a):
Ponownie zachecam by troszke zobaczyc, poczytac, dowiedziec sie, ze dzisiejsza medycyna wcale nie zawsze (delikatnie mowiac) kieruje sie dobrem pacjenta, ze nauka w dzisiejszych czasach nie jest juz taka obiektywna jak kiedys, ze naukowcy czesto naciagaja swoje teorie, a nawet pisza swe prace pod zamowienie..


I co w związku z tym? Każdej dziedzinie działalności człowieka, z religią włącznie, towarzyszą pewne patologie. W żaden sposób nie zmienia to tego, że istotne, ugruntowane opinie naukowe zostały w większości zweryfikowane w praktyce.

To wcale nie sa pewne patologie. To swiadome wybory, swiadome dazenia medycyny jako calosci. Taki jest teraz swiat, taka nauka.
To tez nie prawda, ze "opinie naukowe zostały w większości zweryfikowane w praktyce". Na pewno nie w przypadku teorii ewolucji mimo, ze tylko ona obowiazuje jako oficjalna.
Spojrz na swoja postawe, czy Whispernighta - to postawa, ktora domaga sie akceptacji nauki bez zastrzezen, wiary jakby w sama nauke, w ich wiedze. A teoria ewolucji zostala przeciez narzucona a teraz juz nikt nie mysli, ze moglaby sie mylic, ze mozna ja podwazac. Osmiesza sie wszystko co smie tak twierdzic i miec inne zdanie. Naukowcy tez milcza mimo, ze wielu jej nie wierzy, ale oficjalnie sie nie przyznaje do tego. Dlatego, ze doszlo juz do tego, ze kto w nia nie wierzy, kto powatpiewa jest zastraszany, zwalniany z pracy, szykanowwany i osmieszany.
Wszystko oczywiscie cichaczem..

majanovak napisał(a):
JedenPost napisał(a):
To ludzie sa zywymi dowodami na istnienie Boga. Nikt sie by tak nie zachowal gdyby jego nawrocenie, spotkanie nie bylo autentyczne, prawdziwe.


Bynajmniej. Warunkiem całkowicie wystarczajacym jest by ten człowiek wierzył, że jego doświadczenie jest prawdziwe. W wypadku nauki to tak nie działa. Wiara czy niewiara nie miała żadnego wpływu na wyniki ekperymentów Galileusza czy Foucaulta.

Nikt nie rzuca pracy, nie sprzedaje wszystkiego, nie naraza wlasnego zycia jesli nie przezyl, nie doswiadczyl czegos poteznego i realnego. Mozna sobie wiele wmowic, wiele siebie przekonac, zachcecic, ale nie do takiego stopnia, bo czlowiek jest egocentryczny z natury i jak tylko moze wybiera zawsze 'me myself and I' opcje, czyli swoja wygode, i by mi bylo dobrze i milo..

Nawet nie wiesz ilu naukowcow mialo do czynienia z roznymi silami nadprzyrodzonymi, ktorych sie nie wypierali. Wielu tez wierzy w UFO i kosmitow wiesz.
Przykladem moze byc Thomas Edison.. :D


Wt kwi 29, 2014 20:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Symetria wiary!
JedenPost napisał(a):
majanovak napisał(a):
Ewolucja to 'prawda' jedyna dostepna dla ludzi, oficjalna, i ma byc przyjeta na slepo, bez zadawania pytam, bez powatpiewania, czyli przez wiare.. :D


??

Co za bzdury? Przecież kwestionowanie i zadawanie pytań jest istotą nauki. Dzięki temu można do czegoś dojść. To religijną domeną jest zaczynanie od końca, tj. "prawdy" i uświęcona ślepota na cokolwiek, co nie pasuje do założeń.

Powiedz to tym, ktorzy wierzyli, ze moga powiedziec wlasne zdanie a potem zostali zwolnieni z pracy i szykanowani.


Wt kwi 29, 2014 20:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Symetria wiary!
majanovak napisał(a):
Nikt nie rzuca pracy, nie sprzedaje wszystkiego, nie naraza wlasnego zycia jesli nie przezyl, nie doswiadczyl czegos poteznego i realnego. Mozna sobie wiele wmowic, wiele siebie przekonac, zachcecic, ale nie do takiego stopnia, bo czlowiek jest egocentryczny z natury i jak tylko moze wybiera zawsze 'me myself and I' opcje, czyli swoja wygode, i by mi bylo dobrze i milo..


Bzdura. Ludzie są w stanie przekonać sie do niemal wszystkiego i w związku z tymi przekonaniami zrobić niemal wszystko. W 1978 prawie 900 osób, czlonków sekty Jima jonesa, wybrało śmierć podążając za naukami swojego guru.

Czy to świadczy o tym, że doświadczyli czegoś poteznego i realnego?

majanovak napisał(a):
To tez nie prawda, ze "opinie naukowe zostały w większości zweryfikowane w praktyce".


Owszem, jest. Piszesz tutaj właśnie dzięki opiniom, które przeszly taką weryfikację.

majanovak napisał(a):

Spojrz na swoja postawe, czy Whispernighta - to postawa, ktora domaga sie akceptacji nauki bez zastrzezen, wiary jakby w sama nauke, w ich wiedze.


Poproszę o przykład sytuacji, w której się tego domagam.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt kwi 29, 2014 20:31
Zobacz profil
Post Re: Symetria wiary!
Coś w tym jednak jest że pewne teorie i badania naukowe trzeba przyjąć niejako na wiarę, ufając że to co twierdzą naukowcy jest prawdziwe.
Chociażby w kwestii ruchu w ukladzie słonecznym. To że ziemia krąży wokół słońca, a nie odwrotnie. Jednak, na codzień, widzimy coś innego, poprzez poznanie zmysłowe, naoczne, widzimy niejako na własne oczy że to słońce porusza się po niebie a ziemia stoi w miejscu.
Codzienna wędrowka słońca od wschodu do zachodu. A nauka mówi że to co widzimy nie jest prawdziwe, ale prawdziwe jest to czego widzieć nie możemy.
I musimy przjąć to że nauka nie myli się w tej kwestii.


Śr kwi 30, 2014 6:32

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Symetria wiary!
Akurat w tym wypadku możesz sprawdzic sobie, jakie dowody podają naukowcy, kupić sobie lunetę, przekonać się naocznie i powtórzyć samemu obliczenia.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr kwi 30, 2014 6:41
Zobacz profil
Post Re: Symetria wiary!
Mam dwa teleskopy i lornetę astro. :)

Mimo wszystko prawda naukowa opiera się na obliczeniach, i podaje coś innego niż poznanie zmysłowe.


Śr kwi 30, 2014 6:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 306 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL