hans91:
Dziękuję. Zapewne nie taki był Twój zamiar, ale udowodniłeś że twierdzenia Radaromontisa nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
hans91 napisał(a):
Stanisław Adam napisał(a):
Niestety zadufanie i pycha "oświeconych" to coś powszechnego w dzisiejszych czasach.
Zawsze lepiej jeździć dorożką do pracy i umierać masowo na grypę.
Z tym się nie zgodzę. Zależnie od warunków: pogody, korków na mieście, odległości i czasu - wybieram tramwaj, autobus, a nawet pieszo (tak czasem bywa najszybciej).
Umierania na grypę też nie popieram.
Jeśli zwrócisz uwagę na to co napisał Radaromontis:
"Wierzysz w zabobony takie jak były za czasów średniowiecza. Demony, szatan, a może wiedźmy też? Niestety mentalność średniowieczna to coś powszechnego w dzisiejszych czasach." to i zrozumiesz moją odpowiedź.
Że dotyczy ona fałszywego przeciwstawienia mentalności "średniowiecza" mentalności współczesnej, jakoby już "oświeconej". Tyle i tylko tyle.
Każda epoka w dziejach ludzkości miała i ma swoje jasne i ciemne strony, uwarunkowane wieloma czynnikami i takie proste przeciwstawienia "mentalności" epok do niczego nie prowadzą. Niczego nie dowodzą. Chyba, że zadufania w sobie dowodzącego, o ile czyni to z pełnym przekonaniem, a nie na przykład dla retorycznego efektu.