Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Toż to, za przeproszeniem, przypomina magiczne gusła. Może jeszcze owe "leki" zaczną działać?
p.s. Kolor czerwony jest chyba zastrzeżony dla moderacji.
|
Śr cze 06, 2012 6:46 |
|
|
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Kozioł napisał(a): jesienna napisał(a): ja też wybieram opcję 4.
do Kozioł: przynajmniej teoretycznie o ile mi wiadomo "lekarz - homeopata" powinien stosować homeopatię w poważniejszych schorzeniach wyłącznie wspomagająco
jak jest w praktyce - nie wiem... teoria teoria, a jeszcze niedawno był reklamowany srodek homeopatyczny jako lek na grypę - zostało to zaskarżone i wygrane Lekarz nie powinien w ogóle homeopatię przepisywac, a jednak na liscie specyfików znajdziesz "leki" homeopatyczne będace "zastępnikami" leków farmaceutycznych (sic!) - to jest dopiero skandal! Przysłowiowa pani Kowalska pójdzie do apteki, kupi pełna ufności w farmaceutykę kilka buteleczek specyfików h. i mysli, ze ma leki do domowej kuracji. a Pół roku później dostanie zawału jako skutek komplikacji po przebytej nieleczonej grypie. Niestety dotyczy to nie tylko leków homeopatycznych ale też wielu srodków stosowanych bez recepty. środki mają wyłacznie numer dopuszczenia przez jakąś tam instytucję (nie pamiętam) co oznacza wyłącznie tyle, że nie są szkodliwe dla zdrowia. Więc taka babcia z głodową emeryturą idzie do apteki, żeby sratować zdrowiezostawia ostatnie pieniądze i kupuje coś o czym wiadomo wyłącznie tyle, że nie jest szkodliwe dla zdrowia. Jeżeli producent preperatu ziołowego pisze, że zawiera jakieś składnieki i je wymienia a nie ma dokładnie napisanego składu (w %) wraz z informacją, że preparat jest stadaryzowany podanie składu bez standaryzacji nie ma znaczenia wyłacznie standaryzacja gwarantuje, że skład jest taki jaki podano jeżeli nie ma informacji o standaryzacji to substancji leczniczej może być tam zupełnie śladowa ilość. I uważam, że jest to skandal. Apteki powinny sprzedawać leki o sprawdzonej klinicznie skuteczności i żadne inne! Chciałam zwrócic uwagę, że na lekach homeopatycznych nie ma nazwy "lek" (używają tej nazwy natomiast homeopaci i ludzie stosujący homeopatię) tylko nazwa "środek homeopatyczny" i to jest uczciwe (no, powiedzmy - jest to jakiś ślad uczciwości w całej tej sprawie).
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr cze 06, 2012 12:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
jesienna napisał(a): Chciałam zwrócic uwagę, że na lekach homeopatycznych nie ma nazwy "lek" (używają tej nazwy natomiast homeopaci i ludzie stosujący homeopatię) tylko nazwa "środek homeopatyczny" i to jest uczciwe (no, powiedzmy - jest to jakiś ślad uczciwości w całej tej sprawie). Jako lek musiałby byc w rejestrze, a tak obrót nim nie jest w żaden sposób regulowany.
|
Śr cze 06, 2012 12:39 |
|
|
|
 |
Anonim
Dołączył(a): Pt lis 19, 2004 12:12 Posty: 37
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
A czy myślicie, że w związku z tym, że środki homeopatyczne to tak naprawdę nie leki, to można je - w przeciwieństwie do prawdziwych leków - wyrzucić do śmietnika? Czy też trzeba utylizować w specjalnych punktach?
|
N cze 10, 2012 11:19 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Anonim napisał(a): A czy myślicie, że w związku z tym, że środki homeopatyczne to tak naprawdę nie leki, to można je - w przeciwieństwie do prawdziwych leków - wyrzucić do śmietnika? Czy też trzeba utylizować w specjalnych punktach? no bo dziecko jakieś wygrzebie ze śmietnika, zje myśląc, że to cukierki no, i potem to zniewolenie tego biednego dziecka czy nawet opętanie pewne...
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
N cze 10, 2012 11:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Anonim napisał(a): A czy myślicie, że w związku z tym, że środki homeopatyczne to tak naprawdę nie leki, to można je - w przeciwieństwie do prawdziwych leków - wyrzucić do śmietnika? Czy też trzeba utylizować w specjalnych punktach? Jezeli "rozpuszczalnikiem" jest woda, to podlać kwiatki. Jeżeli "rozpuszczalnikiem" jest alkohol, do zużyć do nalewek. Pigułki, tabletki i inne specyfiki wyrzucić. Mieszanki z ziółkami wylać. jesienna napisał(a): no bo dziecko jakieś wygrzebie ze śmietnika, zje myśląc, że to cukierki no, i potem to zniewolenie tego biednego dziecka czy nawet opętanie pewne...  Przestań! Jeszcze ktoś weźmie to na poważnie! Takie żarty są tu niebezpieczne. 
|
N cze 10, 2012 16:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Kozioł napisał(a): Lekarz nie powinien w ogóle homeopatię przepisywac, a jednak na liscie specyfików znajdziesz "leki" homeopatyczne będace "zastępnikami" leków farmaceutycznych (sic!) - to jest dopiero skandal! Przysłowiowa pani Kowalska pójdzie do apteki, kupi pełna ufności w farmaceutykę kilka buteleczek specyfików h. i mysli, ze ma leki do domowej kuracji. a Pół roku później dostanie zawału jako skutek komplikacji po przebytej nieleczonej grypie. A nie czasem jest tak, że lek homeopatyczny lekowi homeopatycznemu nierówny?? Na mnie niektóre działają. Mam rozumieć, że efekt placebo ma aż tak silne działanie w moim przypadku? Np. Jako dziecko rodzice podawali mi lek homeopatyczny na uporczywy kaszel, który nie chciał przejść- kuracja lekiem homeopatycznym i szybki efekt. A może firmy nie do końca stosują się do ogólnie przyjętej definicji leku homeopatycznemu? No bo taki lek homeopatyczny niewiele musi przejść procedur, a zwykły lek ma wysokie wymagania?
|
N cze 10, 2012 17:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Val napisał(a): Kozioł napisał(a): Lekarz nie powinien w ogóle homeopatię przepisywac, a jednak na liscie specyfików znajdziesz "leki" homeopatyczne będace "zastępnikami" leków farmaceutycznych (sic!) - to jest dopiero skandal! Przysłowiowa pani Kowalska pójdzie do apteki, kupi pełna ufności w farmaceutykę kilka buteleczek specyfików h. i mysli, ze ma leki do domowej kuracji. a Pół roku później dostanie zawału jako skutek komplikacji po przebytej nieleczonej grypie. A nie czasem jest tak, że lek homeopatyczny lekowi homeopatycznemu nierówny?? Na mnie niektóre działają. Mam rozumieć, że efekt placebo ma aż tak silne działanie w moim przypadku? Np. Jako dziecko rodzice podawali mi lek homeopatyczny na uporczywy kaszel, który nie chciał przejść- kuracja lekiem homeopatycznym i szybki efekt. A może firmy nie do końca stosują się do ogólnie przyjętej definicji leku homeopatycznemu? No bo taki lek homeopatyczny niewiele musi przejść procedur, a zwykły lek ma wysokie wymagania? Pewna starsza lekarka lecząca ziołami, w dobie mody na leki homeopatyczne, przygotowywała własnoręcznie ziołowe leki, mikstury, maście i wszystkie serwowała pacjentom jako leki homeopatyczne.
|
N cze 10, 2012 17:10 |
|
 |
slowianski2
Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21 Posty: 244
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Z tego co pamiętam jest w Polsce zakonnik który zajmuje(zajmował) się homeopatią.
|
N lis 17, 2013 16:40 |
|
 |
slowianski2
Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21 Posty: 244
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
|
N lis 17, 2013 17:08 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Co nie zmienia faktu, że homeopatia to tylko woda o skuteczności placebo. Równie dobrze można wypić herbatę.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N lis 17, 2013 17:17 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Leki homoopatyczne,a zniewolenia.
Ojciec Jacek Norkowski ma hopla na punkcie medycyny niekonwencjonalnej i wyobraża sobie, że robi w ten sposób przysługę Kościołowi, bo wskazuje na rzeczywistość duchową a nie tylko materialną procesu leczenia.
Kościół nie zabrania wielu rzeczy, ale nawołuje do roztropności. A korzystanie z homeopatii (jak mogliśmy czytac o tym w kilku watkach na forum) objawem roztropności nie jest. Wielka szkoda, że tak ceniony z racji wybitnej formacji filozoficznej i teologicznej zakon, zezwala, by reprezentowały go osoby, które w sprawach duchowości zaplątały się tak jak Jacek Norkowski.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
N lis 17, 2013 17:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Gdyby leki homeopatyczne były nieskuteczne, ich popularność byłaby na względnie niskim poziomie, jako jakaś alternatywa dla ekscentryków. Tak jednak nie jest. Jednym z mitów dotyczących homeopatii jest to, że zastąpienie ich czymkolwiek np. cukierkiem nie robi różnicy. Ciekawa jestem, czy ktoś powiedziałby to prosto w twarz ludziom, którym te leki pomogły. Dam przykład. Znam kogoś kto ma problemy z zatokami. Dopiero po zastosowaniu leku homeo x poczuła się lepiej. Po roku od stosowania dowiedziała się, że to lek homeopatyczny. Korzysta z niego od kilku lat i poleca każdemu, kto ma problemy z zatokami  . Zresztą jest to dość popularny lek homeopatyczny, który nawet w necie zbiera wiele pochwalnych opinii. Zresztą najważniejsze jest, aby lek homeopatyczny działał, przynosił ulgę, nie szkodził. Ja sama po czasie, gdy robiłam porządki w domowej apteczce zorientowałam się, że niektóre z leków są homeopatyczne. Gdyby mi nie pomagały, nie kupowałabym ich. Prawo rynku jest jasne: dobry lek wypiera zły. Jeżeli lek homeopatyczny na zatoki będzie najchętniej kupowany przez konsumentów, znaczy to tylko tyle, że działa. Ja sama byłam sceptykiem względem homeopatii, do czasu gdy zorientowałam się ile takich leków pomaga mi na równi z lekami tradycyjnymi. Szczególnie chwalę sobie pewien specyfik na zatkany nos podczas przeziębienia. I choć to homeopatia i wiedziałam o tym przy zakupie, to jednak jest to jedyny lek, który pozwala mi swobodnie oddychać, gdy mam katar. I nie dziwię się, że wszyscy wokoło go polecają  medieval_man napisał(a): Kościół nie zabrania wielu rzeczy, ale nawołuje do roztropności. A korzystanie z homeopatii (jak mogliśmy czytac o tym w kilku watkach na forum) objawem roztropności nie jest. Lepiej stosować słaby lek(homeopatia) czy silny(tradycyjny), jeżeli rezultaty będą identyczne?
Ostatnio edytowano N lis 17, 2013 18:13 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
N lis 17, 2013 18:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Załóżmy, że rezultaty identyczne ale ceny homeopatycznych horrendalne. Więc jaki sens przepłacać za coś, co ponoć może pomóc?
|
N lis 17, 2013 18:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
To zależy Alus. Niektóre są tańsze, cena innych jest porównywalna, a inne są droższe. Nie ma tu reguły. No i zależy do jakiej apteki się zagląda. Oczywiście, jeżeli lek tradycyjny jest tańszy, ale tak samo skuteczny, to się go kupi. Jednakże w sytuacji odwrotnej, gdy lek homeo jest tańszy, nie ma co budować ideologii, że już lepiej wypić herbatę, tylko trzeba posłuchać opinii wokoło i go kupić. Korona z głowy nie spadnie, jeżeli się sprawdzi jego skuteczność. Mi niektóre leki homeo polecała farmaceutka, jako tańsze zamienniki i jestem zadowolona, że płacę mniej, a efekt identyczny, a w niektórych przypadkach samopoczucie znacznie lepsze niż po leku tradycyjnym,a rezultaty te same. Dlatego nie mam zamiaru budować ideologii o skuteczności leków homeo, gdy empirycznie na sobie dowiodłam ich skuteczności  . Teoria to jedno, praktyka- drugie.
|
N lis 17, 2013 18:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|