Może już nie łykaj więcej tego syropku, bo ci szkodzi. Nawet jakby przyjąć, że Bóg zrobił sobie z człowieka farmę dla naszych orzęsionych braci mniejszych, to co z wirusami i tym bardziej chorobami genetycznymi?

to nie ma znaczenia, z perspektywy wiecznego życia wszystkie problemy emocjonujące ludzi nie mają znaczenia. po prostu taka jest cena istnienia w świecie ewolucyjnym.

Pod warunkiem, że taka choroba nie wpłynie na Twój prawidłowy rozwój, który umożliwia Ci pełniejsze zbliżenie do Boga. Ciężko jednak mówić o zespoleniu w Panu, jak na ten przykład umierasz jako płód na skutek letalnej mutacji, bądź też na jakąś mało przyjemną chorobę, zanim staniesz się świadomą jednostką.

czy coś umożliwia większe zespolenie w Panu niż śmierć ?

Noooo, gdyby tak wystarczyło kopnąć w kalendarz... Ale to chyba religie pomyliłeś

No coz w niebie nie bedzie choroby, smutku, nie bedzie bolu, Bog otrze wszelka lze z naszych oczu.. Bedzie radosc czysta, prawdziwa, bez cienia goryczy w niej, bedzie milosc ktora sie czuje i ktora przenika wszystko, bedzie poczucie spelnienia, sytosci. Bedzie Bog w swojej obecnosci, ktorej nie da sie ogarnac, nie da sie opisac, nie da sie wypowiedziec. Wszystkie potrzeby beda zaspokojone, nie bedzie zmartwien, troski, obawy, lękow.. Nie bedzie wstydu, poczucia ponizenia, upokorzenia.. Bedzie uczucie szczescia, pelni, pokoju w sercu.
To chyba niezle, co...?
A ile rzeczy nie opisalam..? Kto wie co jeszcze bedzie dla tych, ktorzy tu na ziemi wybiora Boga czyli milosc.
A odnosnie piekla to polecam do obejrzenia filmik - 23 minuty w piekle z polskim lektorem..
Dla mnie to bylo mocne uderzenie.
http://www.youtube.com/watch?v=ujCkaNy55Nw

To z tego krótkiego zdania Twoje wnioski?

...ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.
(1Kor 2:9)

Czy jest w Piśmie coś więcej o nagrodzie?

Moderatorze szanowny czy to Twoja prawdziwa facjata? ( bardzo sym wybacz , zawsze mnie to zastanawiało

No jasne .Iz 25,6
Tylko mnie to troche martwi, bo ja wina nie lubię
Ale ktoś już mnie na tym forum uspokoił, że mogę zamienić na szklaneczkę chmielowego...

A dlaczego zakladasz, ze to 'sprawka' Boga?
Widzisz jak grzech wszedl na swiat to wraz z nim smierc i choroby..
A kto jest odpowiedzialny za wprowadzenie grzechu to juz byla o tym mowa, ale dla przypomnienia powiem, ze Adam i Ewa przez niepsluszenstwo Bogu sprowadzili to na cala ludzkosc.
Bog dal im wszystko, nie mieli choroby, smutku, depresji, nie mieli zadnych brakow, nie mieli problemow emocjonalnych, rodzinnych, nie mieli goryczy, problemow z narkotykami, z tesciami, a mieli wszystko czego potrzebowali, mieli wszystko do dyspozycji, wszystkie potrzeby byly zaspokojone, ale nie mieli zjesc owocu z JEDNEGO TYLKO DRZEWA... Mieli w ogrodzie setki? tysiace? drzew, ale z jednego drzewa nie mieli jesc, a oni pod wplywem diabla okazali nieposluszenstwo. Wraz z tym przyszly choroby i smierc.

Bo zakładam, że choroby istniały przed człowiekiem i dotykają nie tylko człowieka.

P.S. Co tam napisałeś że cię ocenzurowało? Śmierć Śmierdź Smierc

edit..już wiem co...

To drzewo było zbyt wyeksponowane + diabeł + niedoskonałość człowieka=odpowiedzialność zbiorowa. Nie jest to sprawiedliwe i miłosierne. Adam w ramach protestu powinien zostać starym kawalerem

Mieli do dyspozycji wszystko, TYLKO z JEDNEGO DRZEWA nie mieli jesc, to chyba nie byly az takie wielkie i niemozliwe wymagania..?
Ale oni uwierzyli diablu, ze jak zjedza to beda wiedziec wiecej niz wiedza jakby Bog cos przed nimi ukrywal.
A przeciez Bog byl posrod nich, przechadzal sie i rozmawial z nimi, nie bylo bariery miedzy Bogiem a czlowiekiem. Ale oni Mu nie zaufali, ale uwierzyli w klamstwa diabla. Adam byl z Ewa i dlatego oboje zostali ukarani. Ewa zerwala owoc i zjadla, ale Adam tez jadl owoc. Stad taki a nie inny werdykt.

Oczywiście,że nie.Nikt normalny nie sprawdza np. ilości benzyny w baku z pomocą zapalonej zapałki.



To tylko źle świadczy o intencji Boga.Ale ten wątek musi być dodany do bajeczki,aby wytłumaczyć mechanizmy realnego życia.



Ludzie sami ośmieszają ewentualnego Boga obdarzając Go superlatywami ,a później stawiając w takim naiwnym świetle.



Kara jest zbyt okrutna biorąc pod uwagę doskonałość zła i niedoskonałość człowieka.




Ludzie powinni zostać stworzeni na nowo lub Adam z Ewą nie powinni posiadać potomstwa.Ja też nie posiadam i nie żałuję

Ziemia jest miejscem wygnania ludzkości i każdy człowiek swoim życiem zasłuży sobie na wieczna nagrodę lub mękę.Gdyby na ziemi wszyscy mogli żyć wiecznie, już dawno nie byłoby wolnego skrawka miejsca. Jak wierzymy te miejsca są w Niebiesiech, gdzie Bóg je ludziom przygotował. Wieczność jest za grobem, wiec aby do niej się dostać, trzeba przez niego przejść, a głupio jakoś zdrowym umierać, stąd choroby.