Być chrześcijanienem nie katolik
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
A skąd wiadomo że dogmat został prawidłowo wyprowadzony ? przeciez w Kościele są tylko ludzie i jest opcja że sie mylą ...
|
Śr gru 05, 2007 11:28 |
|
|
|
 |
olek
Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:51 Posty: 54
|
lereeeek napisał(a): A skąd wiadomo że dogmat został prawidłowo wyprowadzony ? przeciez w Kościele są tylko ludzie i jest opcja że sie mylą ...
papiez sie nie myli... tak przynajmniej stanowi prawo kanoniczne kosciola rzymskokatolickiego 
_________________ "... myśleć, mówić i kształtować się na zasadzie autonomii i odwagi intelektualnej bez ograniczenia ideologiczną poprawnością"
|
Śr gru 05, 2007 12:58 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
olek napisał(a): lereeeek napisał(a): A skąd wiadomo że dogmat został prawidłowo wyprowadzony ? przeciez w Kościele są tylko ludzie i jest opcja że sie mylą ... papiez sie nie myli... tak przynajmniej stanowi prawo kanoniczne kosciola rzymskokatolickiego 
Za to Ty się mylisz  Papież nie myli się jedynie wówczas, gdy wypowiada się ex cathedra.
|
Śr gru 05, 2007 13:39 |
|
|
|
 |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
Choćby dogmat o nieomylności papieża uważam za kiepski dowcip i absurd. Bóg jest nieomylny. Papież, czy to założy swój strój i mówi publicznie, czy w siedząc w bamboszach i grając przy tym w szachy - zawsze pozostaje w moich oczach tym samym człowiekiem. Papież ma równe prawo do pomyłki jak każdy inny człowiek.
|
Śr gru 05, 2007 16:04 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
eldan napisał(a): Choćby dogmat o nieomylności papieża uważam za kiepski dowcip i absurd. Bóg jest nieomylny. Papież, czy to założy swój strój i mówi publicznie, czy w siedząc w bamboszach i grając przy tym w szachy - zawsze pozostaje w moich oczach tym samym człowiekiem.
Nie znam uzasadnienia dogmat o nieomylności papieża, ale można założyć, że skoro Pismo Święte pisane było przez autora natchnionego, to analogicznie w przypadku wypowiedzi ex cathedra przez papieża przemawia Duch Święty, a ten jako Osoba Boska jest nieomylny.
|
Śr gru 05, 2007 17:38 |
|
|
|
 |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
M. in. ten fragment został użyty przez Biskupa Józefa Strossmayera na I Soborze Watykańskim w 1870 r. jako sprzeciw dogmatowi o nieomylności papieża - Łk 22.25
|
Śr gru 05, 2007 18:02 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
eldan napisał(a): M. in. ten fragment został użyty przez Biskupa Józefa Strossmayera na I Soborze Watykańskim w 1870 r. jako sprzeciw dogmatowi o nieomylności papieża - Łk 22.25
A dziesięć innych fragmentów zostało użytych przez biskupów B1,...B10 jako uzasadnienie dogmatu o nieomylności papieża  Polecam ten wątek albo ten wątek.
|
Śr gru 05, 2007 18:51 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Proponuje jednak pozostać przy temacie i zostawić na inną dyskusje w innym miejscu kwestie dogamtu o nieomylności papieża.
|
Śr gru 05, 2007 19:25 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
WIST napisał(a): Proponuje jednak pozostać przy temacie i zostawić na inną dyskusje w innym miejscu kwestie dogamtu o nieomylności papieża.
Ale ta kwestia jak najbardziej tutaj pasuje. Bardzo zauważalną różnicą między katolikami a chrześcijanami innych wyznań jest właśnie podejście do urzędu papieskiego.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Cz gru 06, 2007 10:28 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Rojza Genendel nie pasuje, co łatwo zauważyć czytając pierwszy post. Nie traktuj tego zatem jako powodu do sporu tylko woli Moderatora. Każdy kolejny nie na temat post będzie usuwany.
|
Cz gru 06, 2007 14:48 |
|
 |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
 Re: Być chrześcijanienem nie katolik
kasika napisał(a): Mam pytanie: można być chrześciajninem tzn. wierzyć w istnienie Boga, rozumieć i uznawać sakramenty a nie być katolikiem, mimo że uczestniczyć we mszy św. w kościele katolickim?
Można być, jak najbardziej - jak na przykład ja. Choć uczestniczę w mszach katolickich i widzę np, że mądrzy papieże nakazują ex katedra zazwyczaj słusznych rzeczy i tak sądzę, że przywilej jaki otrzymali jest zbyt szczodry. Nauka (Kościoła) nauką, ale otrzymaliśmy od Boga "wolność", a władze apostolskie KK i tak bawią się w robienie Raju na Ziemi. Mam tu na myśli to, że rola jaką odgrywa KK w wielu państwach przybiera wymiar polityczny. Islamu szybko KK nie dogoni, ale to idzie drobnymi kroczkami w tym kierunku, choćby poprzez tak "niewinny" akt, jakim było udzielenie wręcz ośmielę się użyć tego słowa - boskości.
Przypomina mi to trochę czasy, kiedy pojedyncze osoby dzierżyły dużą władzę. Nie kieruję się w swoim myśleniu zrażeniem do papieży z powodu "różnie" prezentującej się historii Stolicy Apostolskiej, lecz wyłącznie powątpiewam czy w pełni słuszne i zgodne z zasadami wytyczonymi przez Biblię są jej niektóre działania.
|
Cz gru 06, 2007 18:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|