Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 6:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Polski Patiotyzm a Rzymski Katolicyzm. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
No cóż...
Ale czy to wpływa na to, że ktoś kto nie wierzy w to, że Jezus jest Bogiem może się nazywać chrześcijaninem?

Dogmat o boskości Jezusa nie od razu KK ustanowił tylko chyba dopiero w 3 wieku.
A chrześcijanie przecież byli już przed 3 wiekiem.

Ja jestem właśnie takim starodawnym przed trzeciowiekowym chrześcijaninem. Który nie uznaje tych wszystkich katolickich dogmatów.
Ja uznaje tylko to co Jezus mówił i nic więcej. Żadnych dogmatów ustanawianych później.
A nawet to co jezus mówił to nie traktuje wszystkiego na serio. Bo wiele z tego co dotarło do 21 wieku to jest przeinaczone na potrzeby KK.
Tylko to uznaje co uważam ze nie uległo przeinaczeniom. A po za tym Jezus był raczej wierzący w boga a ja w boga nie wierze. A wiec odrzucam wszystko to co mówił co tyczyło sie istnienia boga.
Ale np to "Oddajcie bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie"
Albo to "Nie róbcie z domu mojego boga targowiska"
To mi sie podoba. Sam chętnie wszedłbym do kościoła i porozwalał sklepiki mówiąc aby nie robiono targowiska. No ale by mnie aresztowali i dlatego wole do kościoła nie chodzić bo aż mię ręce świerzbią. :)


Pt mar 28, 2008 21:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Vacarius napisał(a):
Dogmat o boskości Jezusa nie od razu KK ustanowił tylko chyba dopiero w 3 wieku.
A chrześcijanie przecież byli już przed 3 wiekiem.


Przyznam, nie wiem co powiedzieć, ale na chwilę obecną nie jesteś chrześcijaninem. Skąd się wzięła nazwa chrześcijaństwo? Od chrztu? niby tak ale na początku tyło nie chrześcijanie tylko jakoś podobnie i wywodziło się od Chrystusa - A jeżeli twoją religią jest wiara w człowieka to dziwne trochę.

Vacarius napisał(a):
.Ja jestem właśnie takim starodawnym przed trzeciowiekowym chrześcijaninem. Który nie uznaje tych wszystkich katolickich dogmatów.

Jak np co? Że Jezus od którego pochodzą chrześcijanie był Bogiem?

Vacarius napisał(a):
.Ja uznaje tylko to co Jezus mówił i nic więcej. Żadnych dogmatów ustanawianych później.

Jakiś przykład?

Vacarius napisał(a):
.A nawet to co jezus mówił to nie traktuje wszystkiego na serio. Bo wiele z tego co dotarło do 21 wieku to jest przeinaczone na potrzeby KK.

Np.? Skąd wiesz co KK przeinaczył i od razu powiedz dlaczego.

Vacarius napisał(a):
.Tylko to uznaje co uważam ze nie uległo przeinaczeniom.

Wierzysz tylko w to co Ci pasuje? I kto tu jest przeinaczycielem, Kościół, który od zawsze powołuje się na pismo święte czy ty co wybierasz co Ci pasuje.

Vacarius napisał(a):
.A po za tym Jezus był raczej wierzący w boga a ja w boga nie wierze. A wiec odrzucam wszystko to co mówił co tyczyło sie istnienia boga.

Więc gdzie tu chrześcijaństwo?

Vacarius napisał(a):
.Ale np to "Oddajcie bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie"
Albo to "Nie róbcie z domu mojego boga targowiska"
To mi sie podoba.

Czy dlatego uważasz się za chrześcijanina. Bo w nic nie wierzysz a ten fragment CI się podoba? Nie na tym polega chrześcijaństwo.

Vacarius napisał(a):
.Sam chętnie wszedłbym do kościoła i porozwalał sklepiki mówiąc aby nie robiono targowiska. No ale by mnie aresztowali i dlatego wole do kościoła nie chodzić bo aż mię ręce świerzbią.

Problem w tym, że ludzie w tamtej świątyni naprawdę zrobili targowisko... a w kościele targowiska nie ma.

Nie często się zdarza, że komentuję kogoś w całości... zaimponowałeś mi sowimi poglądami.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt mar 28, 2008 21:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Vacarius napisał(a):
Ja uznaje tylko to co Jezus mówił i nic więcej. Żadnych dogmatów ustanawianych później.
A nawet to co jezus mówił to nie traktuje wszystkiego na serio.
Tylko to uznaje co uważam ze nie uległo przeinaczeniom.
A po za tym Jezus był raczej wierzący w boga a ja w boga nie wierze. A wiec odrzucam wszystko to co mówił co tyczyło sie istnienia boga.

W Boga nie wierzysz. Uznajesz to co mówił Jezus i to wybiórczo, według własnego widzimisię.

To kim dla ciebie jest Jezus? Bogiem nie. Prorokiem nie, bo Boga nie uznajesz. Więc tylko moralizatorem?

To równie dobrze możesz "uznać" mity greckie. Są literacko bogatsze, przekaz moralny też mają.

Musisz mieć straszny chrzan w głowie. Jak ty godzisz te sprzeczności?
Chyba trzeba ci współczuć.

A w ogóle co wspólnego te twoje Credo, (które co rusz w róznych tematach głosisz) ma z tematem "Polski Patiotyzm a Rzymski Katolicyzm."?

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt mar 28, 2008 21:52
Zobacz profil WWW
Post 
chrześcijanin najszerzej to po prostu wyznawca nauk Chrystusa.
tak jak kantysta Kanta.


Pt mar 28, 2008 21:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Po polsku to raczej "kanciarz".

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt mar 28, 2008 21:56
Zobacz profil WWW
Post 
srańciaż


Pt mar 28, 2008 21:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Vacarius po kilku linijkach tego co napisałeś wnioskuje że używasz terminów których nie rozumiesz, albo rozumiesz po swojemu tak jak Ci to pasuje. Ciężko dyskutować z kimś kto de facto sam sobie zaprzecza. Niewierzący chrześcijanin... to jakiś żart?


Pt mar 28, 2008 21:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Idiota napisał(a):
chrześcijanin najszerzej to po prostu wyznawca nauk Chrystusa.
tak jak kantysta Kanta.


A Jezus wspominał o Bogu co nie? Tak więc chrześcijanie wyznający nauki Chrystusa wierzą w to co mówił tak więc w Boga itd.

Tak więc nie można być chrześcijaninem i nie wierzyć w Boga.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt mar 28, 2008 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Np.? Skąd wiesz co KK przeinaczył i od razu powiedz dlaczego.

Bo Jezus mnie natchnął i po prostu wiem. :P
Wiem jak było naprawdę bo jestem natchniony. :D

Wierzysz w natchnionych, którzy pisali biblie? No to ja jestem podobne natchniony, tylko ze mnie nie nadchnięto do tego aby pisać biblie. Tylko do tego aby sprostować wszystkie te przekłamania historyczne o Jezusie.

No i mi tez żaden bóg sie nie objawił bo nie na tym polega natchnienie. Natchnienie to coś takiego ze widzisz ciało nagiej kobiety i chcesz je namalować albo sfotografować bo jesteś natchniony.
No i ja tak właśnie zostałem natchniony pięknem nauki Jezusa. Az tak ze chce pokazać nauki Jezusa w lepszym świetle. Lepszym niż to światło od różnorakich sekt które chą tylko na Jezusie zarobić. :)


Pt mar 28, 2008 22:10
Zobacz profil
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Idiota napisał(a):
chrześcijanin najszerzej to po prostu wyznawca nauk Chrystusa.
tak jak kantysta Kanta.


A Jezus wspominał o Bogu co nie? Tak więc chrześcijanie wyznający nauki Chrystusa wierzą w to co mówił tak więc w Boga itd.

Tak więc nie można być chrześcijaninem i nie wierzyć w Boga.

a raczyłbyś odróżnić teorię od praktyki?


Pt mar 28, 2008 22:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
A zamek to taka budowla średniowieczna a nie metal w spodniach... jest kilka definicji natchnienia i nie za każdym razem mowa o tym samym.

Poza tym od tego co jest autentyczne są odpowiedni duchowni, sam sobie możesz uważać wiele, ale autentyczność tego co uważasz... nie możesz zostawić tego sam sobie.

No ale nie podałeś konkretu. Znajdź i pokaż mi jakiś przekłamany fragment.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt mar 28, 2008 22:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
WIST napisał(a):
Niewierzący chrześcijanin... to jakiś żart?

Jezus miał kilku uczniów którzy nie wierzyli w to ze jest on bogiem. Z resztą Jezus bogiem siebie nie nazywał.
A ze zmartwychwstał to nie jest do końca pewne historycznie. Mogli go ściągnąć z krzyża póki jeszcze żył.

Przecież wielu rzymian słuchało nauk Jezusa. I ten który niby przebił Jezusa włócznia. To mógł go wcale włócznią nie przebić a tylko zameldować o tym ze go przebił. A tak naprawdę ściągnąć Jezusa z krzyża ukryć, podleczyć trzy dni i postawić na nogi.

O i tak moim zdaniem było. W to wierze. Wierze w Jezusa - mądrego filozofa, który przekonał do siebie wielu ludzi nawet rzymian. I za to Jezus jest moim Idolem. 8)
Nie jest moim idolem jako bóg tylko jako zwyczajny człowiek. Dla mnie Jezus nie musi być bogiem abym go szanował i żył tak jak by on tego chciał.


Pt mar 28, 2008 22:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Niby z tą włócznią tak - na szczęście śmierć Jezusa jest udokumentowana słowami " a z jego boku wypłynęła krew i woda"
Po śmierci w ciele krew oddziela się od wody, ale ten fakt wiemy od niedawna. Gdyby Ci ludzie chcieli skłamać nie wspomnieliby o wodzie.

Poza tym, ktoś po drodze krzyżowej... i po 3 dniach bez jedzenia i picia.. nie wiem czy wytrzymałby...

Nie wszyscy wierzyli na początku, ale ostatecznie wszyscy uwierzyli.
A znasz może. "Błogosławieni co uwierzyli a nie zobaczyli" - Też słowa Jezusa. , więc ustosunkuj sie do nich.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt mar 28, 2008 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Kod:
Po śmierci w ciele krew oddziela się od wody, ale ten fakt wiemy od niedawna. Gdyby Ci ludzie chcieli skłamać nie wspomnieliby o wodzie.

Chciałbym tylko poprawić: to nie woda, a osocze.

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


Pt mar 28, 2008 22:37
Zobacz profil ICQ YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ale Ty chyba nie rozumiesz co znaczy być Chrześcijaninem. Bycie Chrześcijaninem jest naturalną konsekwencją tego że się wierzy. A z tego że Judasz nigdy w niego prawdopodobnie nie uwierzył, nic nie wynika, bo zwyczajnie nie można było by go chrześcijaninem nazwać.

Niech inni z Tobą tutaj dyskutują, ja już widze że to bez sensu.


Pt mar 28, 2008 22:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL