Autor |
Wiadomość |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Michał Sobczyński napisał(a): Po pierwsze, to mylisz się sądząc, że ateiści nie tworzą wspólnot. Tworzą i to w każdym znaczeniu. Nie ma czegos takiego jak uniwersalna wspolnota ateistow. Ludzie tworza wspolnoty, min. ateisci, ale nie stajesz sie czlonkiem zadnej wspolnoty tylko przez fakt niewiary w Boga. Przez to, jeden ateista nie moze i nie musi ponosic moralnej odpowiedzialnosci za bledy (czy sukcesy) innego ateisty. W przeciwienstwie do wspolnoty Chrzescijan, do ktorej wstepujesz poprzez chrzest i od tej pory ponosisz czesc odpowiedzialnosci za cala wspolnote Chrzescijan. Wlasnie dlatego Kosciol przeprosil za represje, ktore byly dokonywane w jego imieniu. Michał Sobczyński napisał(a): Po drugie, to wśród inkwizytorów wymieniamy przede wszystkim papieży: - Adrian Florensz Boeyens (także jako Adrian Dedel, późniejszy papież Hadrian VI)
- Camillo Borghese (późniejszy papież Paweł V)
- (...)
Ponadto świętych: - Wymieniony św. Pius V,
- św. Piotr z Werony,
- św. Robert Bellarmin,
- (...)
Kazdy z nich (tak jak Ty, tak jak ja) odpowiedza za swoje winy i za swoje zaniedbania. A my mozemy przemyslec kwestie (ciagle otwarta), jak niedopuszczac do powtorki z historii (jak to juz kilkakrotnie do tej pory sie zdarzylo).[/quote] Michał Sobczyński napisał(a): Ze współczesnych obrońców inkwizycji na pierwszym miejscu w wymieniłbym Vittorio Messoriego, publikacja "Czarne karty Kościoła" (jest to wybór artykułów z Vivaio). Swietnie. Wiec dyskutuj z nim.
Pytanie zasadnicze - o czym tak w ogole chcialbys porozmawiac? Jak juz znajdziesz odpowiedz, zaloz watek na forum i daj znac.
_________________ ---
teh podpiss
|
Cz maja 15, 2008 17:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
cau_kownik napisał(a): W przeciwienstwie do wspolnoty Chrzescijan, do ktorej wstepujesz poprzez chrzest i od tej pory ponosisz czesc odpowiedzialnosci za cala wspolnote Chrzescijan.
Na czym dokładnie polega ta odpowiedzialność, którą może ponosić pojedynczy chrześcijanin ?
Czy chodzi może o to, że bóg będzie karał, do któregoś tam pokolenia, za grzechy popełnione przez naszych dziadków ? (o czym mowa w biblii)
|
Cz maja 15, 2008 22:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"o czym mowa w Bibli"...napewno o tym mowa
- "Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec za winę swego syna.
Sprawiedliwośc sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie".
Księga proroka Ezechiela 18,20.
|
Pt maja 16, 2008 8:12 |
|
|
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
To teraz jeszcze tylko wyjaśnij proszę na jakiej podstawie za obowiązujący uznajesz tekst cytowany przez Ciebie a nie ten na który powołuje się Aztec. Masz jakiś uniwersalny klucz interpretacyjny który można stosować do całej Biblii czy każdy kontrowersyjny fragment rozpatrujesz osobno? Czym się kierujesz wybierając wśród sprzecznych opisów?
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Pt maja 16, 2008 10:47 |
|
 |
eibon
Dołączył(a): Śr maja 28, 2008 10:53 Posty: 7
|
Cytuj: W wielu rejonach Europy procesy czarownic rozpoczęły się dokładnie w momencie ustania ścigania innych rodzajów herezji. Oficjalne uznanie prześladowania czarownic pociągnęło za sobą stosowanie przez inkwizycję najsurowszych form przesłuchań. Podejrzenie o czary w rzeczywistości wykluczało możliwość uniknięcia kary. Po przejściu przez krzyżowy ogień pytań, ciało ofiary badano starając się stwierdzić obecność znamion charakterystycznych dla czarownic. Historyk Walter Nigg opisuje takie przesłuchanie: „...była rozebrana do naga, kat ogolił wszystkie włosy na jej ciele celem znalezienia znaku, którym diabeł znaczył swoje kohorty, zwykle znajdującego się w ukrytych miejscach. Brodawki, plamki i znamiona były pewnym dowodem na miłosne kontakty z diabłem.” Wiem nawet jak się dokładnie nazywa to znamię, nie wiem czy wiecie, że czarownice w średniowieczu miały ślady po widelcu, ukłucie diabła, dwuzębny widelec, można o tym przeczytać w jakichś legendach, najlepiej o sabatach czarownic, bo w nich jest dużo prawdy, i te czarownice zajmowały się magią, w bajce z 1987 roku polskiej pod tytułem "Przyjaciel Wesołego Diabła" diabeł Piszczałka nosił ze sobą ogromny widelec, i to właśnie taki widelec jaki był w tej bajce, jest to tajemnica i o tym się nie mówi, wiedzą o tym ludzie zajmujący się długo magią, wtajemniczeni, bądź młodociani sataniści zafascynowani postacią diabła, lub zwykli ludzie. Znamię to wygląda jak po odciśnięciu widelcem kuchennym na skórze, dwie małe dziurki w odległości 0,5 cm od siebie, które nie znika i zostaje do końca życia, każdy sobie może taki znak zrobić przyciskając i dusząc widelec do skóry, jednak ślad zniknie po jakimś czasie, a ten ślad nie znika, czemu dwie dziurki a nie trzy czy cztery, bo w średniowieczu widelec miał tylko dwa kolce, widelec to miniaturka wideł, a symbolika posiłku z ciała wiedźmy jest jasna, znajomy satanista Daniel wysłannik szatana, powiedział mi tyle: ludzie którzy mają te ślady mają dziwne potrzeby.[/b][/quote]
|
Śr maja 28, 2008 16:28 |
|
|
|
 |
eibon
Dołączył(a): Śr maja 28, 2008 10:53 Posty: 7
|
wiedza o tym jak dokładnie wygląda znamię została zatarta przez wieki i zniekształcona, ale była wciąż żywa wśród wtajemniczonych ludzi zajmujących się magią
|
Śr maja 28, 2008 16:47 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
http://odsiebie.com/pokaz/146176---d34b.html
Tu wszystko dokładnie o czarownicach. "Mają takie... takie te, szklaaane kuuule" 
|
Cz sty 29, 2009 21:42 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Czarownice były ofiarami ludzkiej głupoty, ciemnoty i wiary w zabobony. Które przez długi czas potępiał nawet Kościół, aż do końca XV wieku, kiedy to się Kościołowi odwidziało i stwierdził, że czary to jednak ważna sprawa. "Młot na czarownice" bądź co bądź napisali katolicy, choć z perspektywy historii, całe szczęśćie dla Kościoła, że tego dzieła nigdy nie uznał za część swojego kanonu, choć jego powstanie zainspirował sam papież.
|
Pt sty 30, 2009 11:04 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
Witold napisał(a): Czarownice były ofiarami ludzkiej głupoty, ciemnoty i wiary w zabobony. Które przez długi czas potępiał nawet Kościół, aż do końca XV wieku, kiedy to się Kościołowi odwidziało i stwierdził, że czary to jednak ważna sprawa. "Młot na czarownice" bądź co bądź napisali katolicy, choć z perspektywy historii, całe szczęśćie dla Kościoła, że tego dzieła nigdy nie uznał za część swojego kanonu, choć jego powstanie zainspirował sam papież.
całkowicie sie zgadzam, tylko przykro mi strasznie że w tym momęcie nikt z kościoła nie potrafi sie przyznać do błedu, przecież wystarczyło by oficjalne przepraszam, wiadomo że za złe zachowanie jednostek niekt do odpowiedzialności nie postawił by całoego KK,
a tak to przynajmniej u mnie i zmojej perspektywy czuję pewien niesmak, tu mówimy o miłości i zrozumieniu, w dzisiejszych czasach pomagamy bliźnim itd. ale nie potrafimy rozliczyć się ze straszną przeszłośćia, baaa nawet staramy sie stwierdzić ze inkwizycjia nie paliła na stosie, nie torturowała, a wszystko to robiła władza świecka... naprawde moim zdaniem nie namiejscu i nie ładnie...
|
Pt sty 30, 2009 13:25 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Przede wszystkim: na czarownice polowały Kościoły protestanckie na Zachodzie Europy. Kościół Katolicki nie wielu tu zawojował.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt sty 30, 2009 13:32 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
szumi napisał(a): Przede wszystkim: na czarownice polowały Kościoły protestanckie na Zachodzie Europy. Kościół Katolicki nie wielu tu zawojował.
no w hiszpani to raczej katolicy?? NP. Diego de Deza lub Tomás de Torquemada
ale nawet gdyby okazało sie że prosestańci zanbili więcej osób podczas prześladowań inkwizycji niż katolicy, to czy nie łdanie by było gdyby KK przeprosił oficjalnie??
|
Pt sty 30, 2009 14:13 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Mylisz mój drogi polowanie na czarownice z inkwizycją. A to są zupełnie dwie różne sprawy.
Jak poczytasz i będziesz umiał to rozróżnić, to będzie można dyskutować.
Inkwizycja nie polowała na czarownice.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt sty 30, 2009 14:20 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
możliwe...
ale czy chcesz mi powiedzieć że inkwizycjia w hiszpanie nie dopuszczała sie czynów niegodnych? nie stosowała tortur? nie oskarżała o kontakty z diabłem i nie skazywała na śmierć osób które sieją herezjię??
|
Pt sty 30, 2009 14:33 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
To nie temat o inkwizycji, więc tutaj o tym nie będziemy dyskutować. Są tematy o inkwizycji, zachęcam do lektury i ewentualnej dalszej rozmowy.
Tu o czarownicach mówimy 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt sty 30, 2009 14:51 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
szumi napisał(a): To nie temat o inkwizycji, więc tutaj o tym nie będziemy dyskutować. Są tematy o inkwizycji, zachęcam do lektury i ewentualnej dalszej rozmowy. Tu o czarownicach mówimy 
Chyle czoła i zwracam chonor, uległem chyba masowemu ogłupieniu że jak stos to czarownica  , ale poszukam tematów o inkwizycji bezpośrednio
srednie wieki w europie to fascynujący czas 
|
Pt sty 30, 2009 14:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|