Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
No moim zdaniem powinien należeć do Piotra, a następnie do jego następcy itd. Jeżeli już.
|
So maja 03, 2008 19:02 |
|
|
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
aż mi oczy wyszły na wierzch. czyli wg katolików cokolwiek papież nie zrobi, to bedzie dobre, wspaniałe i popierane przez Boga.
tym sposobem papież stał się monarchą absolutnym któremu nikt nigdy nic zarzucić nie może, papież może wprowadzać rózne dziwne rzeczy i bedzie to okej. bo papież to następca Piotra.
jeszcze raz powtórze: człowiek uznany za świętego przez ludzi niekoniecznie jest święty w oczach Boga.
Chyba że byście dali sobie uciąć za to rękę że tak nie jest .... macie taką pewność, że święci uznani przez kosciol są świętymi w oczach Boga i nalezy się im cześć ?
|
N maja 04, 2008 8:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie krystian ty mylisz pojęcie. Papiez jako następca Piotra ma trzymać kościół w jednej kupie. A Nie że co powie to pochodzi od Boga. Nie upraszczaj. Historia papiestwa pokazała że nie wszystko co powie papież jest dobre, ale to juz było.
|
N maja 04, 2008 9:17 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Rito w tym momencie zgłupiałem bo nie wiem jakich mam użyć słów żeby Ci wytłumaczyć istotę relikwii. Relikwie są wyrazem nie tylko duchowej ale i fizycznej obecności świętego/tej.
Co do stopniowania. Ciało nie jest tym samym co habit/sutanna/bandaż/skarpetka/lub majtki figi w kropki  . Relikwie II stopnia można więc określić zamiennie jako "pamiątki" a relikwie I stopnia są zawsze "ciałem". Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa szczątki osób uznanych za święte i pamiątki po nich otaczano czcią. Wyobraź sobie że nie ma stopniowania relikwii: aby do każdej parafii trafiły relikwie z ciała osoba święta musiałaby mieć rozmiary słonia.
Podstawą wszelkich cudów jest zawsze wiara i nic tego nie zmieni. Oddając cześć relikwiom oddaje się cześć Bogu, którym osoba święta była przesiąknięta (chyba że się mylę i np. Ojciec Pio, Siostra Faustyna, Maksymilian Kolbe, św. Piotr i reszta rzeszy osób świętych były z Bogiem na bakier a ich świętość jest dziełem przypadku).
Podsumowując: powinno się zachowywać hierarchię: najpierw Bóg- potem osoba święta.
Świętość orzeka się na podstawie dokonanego za przyczyną kandydata na ołtarze cudu. Cudów dokonuje nie osoba święta ale Bóg a osoba święta jest tylko pośrednikiem pomiędzy człowiekiem a Bogiem.
Konklawe jest tak jakby demokracją kościelną - papież może się pomylić w ocenie osoby, którą chce wyznaczyć na następcę a większe grono osób dokona selektywnej oceny i wybierze najbardziej godnego człowieka.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N maja 04, 2008 10:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Co do stopniowania. Ciało nie jest tym samym co habit/sutanna/bandaż/skarpetka/lub majtki figi w kropki Uśmiech.... Relikwie II stopnia można więc określić zamiennie jako "pamiątki" a relikwie I stopnia są zawsze "ciałem". Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa szczątki osób uznanych za święte i pamiątki po nich otaczano czcią. Wyobraź sobie że nie ma stopniowania relikwii: aby do każdej parafii trafiły relikwie z ciała osoba święta musiałaby mieć rozmiary słonia.
Jak nie ma, jak sam piszesz, że są pierwszego i drugiego stopnia?
Ja zadaję pytanie: po co ćwiartować ciało zmarłego, skoro taka relikwia niczym się nie różni od kawałka majtek zmarłego? Po co? Piszesz, że to jest symbol, wiara. W takim razie nie ma nawet znaczenia, czy jest jakaś relikwia czy nie. Boga wszędzie jest tyle samo. Dusz świętej osoby tez nie mieszka w majtkach, ani palcach. Przecież wszystko jest kwestią pamięci, wiary. Po co więc bawić się w rzeźnika? Czemu to ma służyć? Co by się zmieniło, gdyby relikwie były czysto symboliczne, np w postaci zdjęcia zmarłego?
|
N maja 04, 2008 12:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Konklawe jest tak jakby demokracją kościelną - papież może się pomylić w ocenie osoby, którą chce wyznaczyć na następcę a większe grono osób dokona selektywnej oceny i wybierze najbardziej godnego człowieka.
A kto ustalił pierwsze konklawe? Czy jest jakaś ciągłość pomiędzy św. Piotrem a dzisiejszym Kościołem?
|
N maja 04, 2008 12:57 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Eh... widzę że niepotrzebnie ścieram palce na klawiaturze...
Droga Rito: jeśli swoje ciało traktujesz na równi z majtkami i ciało ma tą samą wartość co majtki to jest to twój problem. Ja wyraźnie rozgraniczyłem relikwie z ciała (I stopnia) i relikwie pamiątki (czyli II stopnia).
Co miałem do powiedzenia w tej dyskusji- powiedziałem.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N maja 04, 2008 13:24 |
|
 |
NewDesign
Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 12:44 Posty: 42
|
krystianman napisał(a): aż mi oczy wyszły na wierzch. czyli wg katolików cokolwiek papież nie zrobi, to bedzie dobre, wspaniałe i popierane przez Boga. tym sposobem papież stał się monarchą absolutnym któremu nikt nigdy nic zarzucić nie może, papież może wprowadzać rózne dziwne rzeczy i bedzie to okej. bo papież to następca Piotra.
jeszcze raz powtórze: człowiek uznany za świętego przez ludzi niekoniecznie jest święty w oczach Boga.
Chyba że byście dali sobie uciąć za to rękę że tak nie jest .... macie taką pewność, że święci uznani przez kosciol są świętymi w oczach Boga i nalezy się im cześć ?
Papie jest nieomylny tylko co do kwestii wiary a co do pozostałych spraw takich jak: administracyjne, ustrojowe itp jak najbardziej może się mylić 
_________________ Do mrówki udaj się, leniwcze, patrz na jej drogi...
|
N maja 04, 2008 13:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
opat, nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie, albo go nie rozumiesz. Oczywiście że majtki to nie to samo co palec. Tak samo tramwaj to nie to samo o ogórek. I co z tego?
Pytam się po co się tnie zmarłego, skoro to jest tylko symbol. Czy symbol zrobiony z palca jest gorszy/lepszy od symbolu z niech już będą te majtki? Symbol to coś umownego i chyba skład chemiczny nie ma znaczenia dla symbolu? O to mi chodzi przecież, czy tak trudno to zrozumieć?
|
N maja 04, 2008 20:43 |
|
 |
deepongi
Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 22:40 Posty: 176
|
opat_90 napisał(a): Rito w tym momencie zgłupiałem bo nie wiem jakich mam użyć słów żeby Ci wytłumaczyć istotę relikwii. Relikwie są wyrazem nie tylko duchowej ale i fizycznej obecności świętego/tej.
Tak tak... poganie też tworzyli fetysze z ciał znamienitych wrogów by posiąść ich siłę. Cóż za zbieżność faktów...
_________________ Nie ma darmowych obiadów.
|
N maja 04, 2008 21:02 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Rito: tłumaczę Ci jak mogę... i nic. Nie dogadamy się i koniec.
Deepongi: święci to nie wrogowie Kościoła.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pn maja 05, 2008 8:30 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Tnie się aby każda parafia posiadająca relikwie mogła odczuć fizyczną obecność świętego. Relikwie są symbolem- obecność jest faktem (zauważ że przy relikwiach dokonuje się najwięcej cudów).
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pn maja 05, 2008 8:34 |
|
 |
liquid
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 6:47 Posty: 110
|
opat_90 napisał(a): Tnie się aby każda parafia posiadająca relikwie mogła odczuć fizyczną obecność świętego. W moim kościele też są relikwie, ale ich obecność w żaden sposób nie wpływa na sposób mojego odczuwania obecności świętej; i myślę, że podobnie nie-odczuwają również inni parafianie. opat_90 napisał(a): ...zauważ że przy relikwiach dokonuje się najwięcej cudów.
A zatem relikwie to nie tylko symbol, według tych słów. Czy są niezbędne, aby zdarzały się cuda? A może to jakiś "wzmacniacz wiary"? Jezus mówił niegdyś, że gdyby wasza wiara była jak ziarnko gorczycy, to...
Nie uzależniał efektów wiary od obecności relikwi.
|
Pn maja 05, 2008 11:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jezus także kiedyś mówił:
- "Jesli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie" (J 4,48).
Mnie osobiście do niczego nie potrzebne są relikwie.
W moim kościele są relikwie św. Jadwigi - nie ustawiam się w kolejce do ucałowania
Ale ta kolejka świadczy, że są ludzie, którzy potrzebują "znaków"...i stąd relikwiarze i relikwie.
|
Pn maja 05, 2008 11:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
opat, przeczysz sam sobie. Ze mną naprawdę łatwo się dogadać, ale to nie ja zmieniam zdanie co pięć minut. Powiedziałeś, że relikwie nie maja żadnej mocy, jednocześnie twierdząc, że przy relikwiach dokonuje się najwięcej cudów.... 
|
Pn maja 05, 2008 16:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|