Do Ateistów- byłych katolików
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Zauważyłem, że dziwnie często ludzie zostają ateistami, gdyż nie pasuje im katolicka(/judeochrześcijańska) wizja tego wszystkiego. Ale strasznie rzadko chociaż spojrzą poważnie i bez uprzedzeń na inną wiarę. Więc zostają ateistami z powodu odrzucenia w sumie jednej tylko wiary 
|
Pn maja 12, 2008 14:01 |
|
|
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Hunahpu napisał(a): Zauważyłem, że dziwnie często ludzie zostają ateistami, gdyż nie pasuje im katolicka(/judeochrześcijańska) wizja tego wszystkiego. Ale strasznie rzadko chociaż spojrzą poważnie i bez uprzedzeń na inną wiarę. Więc zostają ateistami z powodu odrzucenia w sumie jednej tylko wiary 
Dlaczego to dziwne? Moim zdaniem dość oczywiste.
|
Pn maja 12, 2008 14:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To słabość, z powodu jednego urazu nie umieć spojrzeć na inne alternatywy poza dziecinnym totalnym buntem. Czsza paczszeć szeroko.
|
Pn maja 12, 2008 14:49 |
|
|
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Dla wielu to pewnie etap ku "szerszemu spojrzeniu". Inni wracają lub już do końca pozostają w tej fazie. Jeszcze inni być może znajdują inne wyznanie/religię. Tak czy inaczej postrzegam tę fazę w "rozwoju religijności" wątpiącego w nauki KK człowieka jako zupełnie naturalną.
|
Pn maja 12, 2008 15:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale zatrzymanie się na niej nieświadomie to już słabość.
|
Pn maja 12, 2008 15:27 |
|
|
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Oczywiście. Ale słabością jest pozostawanie "nieświadomie" w jakimkolwiek systemie religijnym. Dobry katolik również powinien moim zdaniem wierzyć "świadomie", zastanawiać się, poszerzać swoje horyzonty, poznawać i nauczyć się rozumieć inne religie i otwierać na innych ludzi.
|
Pn maja 12, 2008 15:41 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Hunahpu napisał(a): Ale zatrzymanie się na niej nieświadomie to już słabość.
A po co iść dalej świadomie jeśli się tego nie potrzebuje?
Od kiedy robienie czegoś niepotrzebnego to słabość?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn maja 12, 2008 15:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
niktszczególny napisał(a): Oczywiście. Ale słabością jest pozostawanie "nieświadomie" w jakimkolwiek systemie religijnym. Dobry katolik również powinien moim zdaniem wierzyć "świadomie", zastanawiać się, poszerzać swoje horyzonty, poznawać i nauczyć się rozumieć inne religie i otwierać na innych ludzi.
Oczywiście.
|
Pn maja 12, 2008 16:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Wierzysz we własną rękę?
Nie, a po co pytasz?
|
Pn maja 12, 2008 16:43 |
|
 |
Norma
Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43 Posty: 195
|
A żeby się Prawdy dowiedzieć.
|
Pn maja 12, 2008 17:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie najlepszy sposób.
|
Pn maja 12, 2008 17:08 |
|
 |
Norma
Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43 Posty: 195
|
Wręcz przeciwnie.
|
Pn maja 12, 2008 17:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wręcz przeciwnie.
|
Pn maja 12, 2008 18:33 |
|
 |
Norma
Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43 Posty: 195
|
Heh... kłótnia. 
|
Śr maja 14, 2008 1:35 |
|
 |
bigkozak
Dołączył(a): Wt sty 08, 2008 19:05 Posty: 15
|
Miałem chrzest , komunie i wtedy powiedziałem rodzicą że wierze. Przyjeli to do wiadomości nie stawali mi na drodze. Mam swoje przemyslenia na temat tego jak cała bajka o bogu się zaczeła a kieruję sie takimi o to słowami
"nie bóg stworzył człowieka lecz człowiek boga" oraz
" gdy jedna osoba ma urojenia nazywamy go wariatem gdy wszyscy nazywamy to religią "
|
Wt cze 03, 2008 21:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|