Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 4:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Jaki pożytek z wiary? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Dla mnie wiara jest motorem działania i punktem odniesienia w życiu. Ale to tylko moja skromna opinia na ten temat.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Wt maja 13, 2008 15:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
No właśnie! Opat_90 powiedział to w jednym zdaniu Rita. Jest drogowskazem DLA NIEGO. W JEGO życiu. Niezależnie od tego co powiedziałabyś patrząc z zewnątrz na Jego życie. O to Ci przecież chodziło w pytaniu. Dla Opata_90 i innych wierzących to nie teoria. To ICH oparcie i praktyka.


Wt maja 13, 2008 15:17
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
A właściwie skąd wiesz, że wierzący postępują dokładnie tak samo dobrze/źle jak niewierzący?

Po pierwsze obowiązek udowodnienia przeciwnego twierdzenia spoczywa na Alus, która pierwsza wyciągnęła ten argument.
Po drugie statystyki wskazują, że w więzieniach większy jest odsetek osób wierzących niż ateistów proporcjonalnie do procentów w wolnej populacji.

Niekoniecznie też twierdzenie wierzących, że są lepsi dzięki wierze jest prawdziwe, ponieważ nie mają ni skali porównawczej. Chyba, że ktoś był ateistą. Ale ja byłam wierząca, teraz jestem ateistką i wydaje mi się, że jestem lepszym człowiekiem. Choć to oczywiście może wynikać z innych czynników.

Jedyny pożytek z wiary jaki do tej pory został poruszony, to to, że człowiek wierzący czuje się lepiej. Czy taki ma być sens wiary? Lepsze samopoczucie?


Wt maja 13, 2008 16:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Jak to?
Przecież zaróno ja jak i Opat_90 mówilismy również o innym sensie wiary, nie tylko jako źródle dobrego samopoczucia. Przypomnę: daje ludziom cel i środki jego realizacji.


Wt maja 13, 2008 17:10
Zobacz profil
Post 
Jaki cel i jakie środki?


Wt maja 13, 2008 17:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Cel życia i kodeks moralny


Wt maja 13, 2008 17:22
Zobacz profil
Post 
A jaki jest cel życia jeżeli się jest wierzącym?

Kodeks moralny można mieć katolicki nie będąc katolikiem. Do posiadania zasad moralnych wiara nie jest potrzebna.


Wt maja 13, 2008 19:12
Post 
Jaki jest cel życia wierzących?...być szczęśliwym :)
- "Szczęśliwi..ubodzy w duchu..którzy się smucą...cisi..czystego serca..którzy wprowadzają pokój"....znależć pośród trudności, cierpienia, bółu, promyk nadziei, radość, miłość.
Nikt nie stawia znaku równości: wiara = zasady moralne.
Każdy człowiek niezaleznie od jego woli obdarzony jest sumieniem, prawem naturalnym, pozwalającym rozpoznać zło.


Wt maja 13, 2008 19:52
Post 
Alus napisał(a):
Jaki jest cel życia wierzących?...być szczęśliwym :)
- "Szczęśliwi..ubodzy w duchu..którzy się smucą...cisi..czystego serca..którzy wprowadzają pokój"....znależć pośród trudności, cierpienia, bółu, promyk nadziei, radość, miłość.
Nikt nie stawia znaku równości: wiara = zasady moralne.
Każdy człowiek niezaleznie od jego woli obdarzony jest sumieniem, prawem naturalnym, pozwalającym rozpoznać zło.


Cel wszystkich ludzi to być szczęśliwym. Niewierzących nic nie ogranicza. Mogą robić cokolwiek chcą.


Wt maja 13, 2008 20:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Rito uwierz że nie ma jakiejś matrycy według której formowano by ludzi wierzących - każdy z nas jest inny pod względem marzeń, zachowania, wyglądu itd. o czym wiesz. Nie ma też jakiegoś narzuconego przez wiarę celu w życiu (wykluczając w tym momencie z dyskusji cel życia wiecznego). Wiele zależy od środowiska w jakim osoba wierząca wzrasta.

Dobry katolik to taki, który niezależnie od celu w życiu ma wzgląd na swoją wiarę i wypływający z niej system moralny. Ponadto chciałem wyraźnie przypomnieć, że nawet półgębkiem nie wspomniałem o celu życia w wierze. Z kontekstu mojej wypowiedzi (wcześniejszej) można bardziej odczytać "sens" niż "cel". Sens to coś, co nam dodaje energii na każdym kroku - cel jest tylko jakimś punktem na mapie życia do którego się zdąża. Jednak cel bez sensu nie może istnieć.

Dla każdego wiara jest czym innym - niekoniecznie tym, czym być powinna. Mi wiara dodaje energii do życia (nie chcę się tu nad tym tematem rozwodzić bo to bardziej dotyczy mnie i prawdę powiedziawszy nie potrafię tego ubrać w słowa). Wiara jednak odgrywa w moim życiu ważną rolę. Nie wiem, kim bym był bez niej... i może nie chcę wiedzie.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Wt maja 13, 2008 20:22
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Rito uwierz że nie ma jakiejś matrycy według której formowano by ludzi wierzących - każdy z nas jest inny pod względem marzeń, zachowania, wyglądu itd. o czym wiesz. Nie ma też jakiegoś narzuconego przez wiarę celu w życiu (wykluczając w tym momencie z dyskusji cel życia wiecznego). Wiele zależy od środowiska w jakim osoba wierząca wzrasta.


Więc jaki jest cel wiary, skoro nie zasady moralne, cel życia, czy szczęście? Postarajcie się trochę, zamiast mówić, że się mylę. Naprawdę jestem ciekawa.


Wt maja 13, 2008 20:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Dlaczego wykluczamy z dyskusji cel życia wiecznego?

Dążenie do Boga i robienie mu przyjemności przez całe życie nadaje temu życiu sens. Konkretna wiara jest potrzebna, bo mówi co robić, żeby Bogu było to miłe. A wiara w ogóle daje tego Boga.

To przecież jest proste...


Wt maja 13, 2008 20:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Celem wiary jest oddawanie czci Bogu, kształtowanie charakteru ludzkiego a przede wszystkim prowadzenie ludzi ku Bogu i ku zbawieniu. Wiara powinna umacniać ludzi. Co rano staram się wdepnąć na chwilkę do kościoła przed lekcjami i uwierz mi, że pomimo wczesnej pory (ok. 7:30) w kościele jest pełno ludzi (mimo że msza skończyła się jakieś pół godziny wcześniej). Wytłumacz mi więc co oni tam robią jeśli wiara nie daje siły, nie umacnia duszy i nie daje kontaktu z Bogiem.

Ja często po prostu siedzę w ławce i patrzę na tabernakulum (które nie jest jakimś dziełem sztuki, które by mogło hipnotyzować). Wychodzę z innym nastawieniem i inną energią. Kiedy nie wiem co robić idę na spacer z różańcem w dłoni i układam sobie myśli. Z Kościołem wiążę swoją przyszłość - wiara mnie umacnia i nie dałbym rady bez niej.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Wt maja 13, 2008 21:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
niktszczególny napisał(a):
Dlaczego wykluczamy z dyskusji cel życia wiecznego?

Wykluczyłem, gdyż wydaje mi się to osobnym tematem do rozwinięcia. Obecna dyskusja zboczyłaby z właściwej drogi.

W życiu nie wykluczam jednak perspektywy życia wiecznego. Boję się, że taki argument jednak nie przemówi do serca ateisty/ki dlatego też świadomie pomijam go.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Wt maja 13, 2008 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Rita napisał(a):

Więc jaki jest cel wiary, skoro nie zasady moralne, cel życia, czy szczęście? Postarajcie się trochę, zamiast mówić, że się mylę. Naprawdę jestem ciekawa.


Wiara nadaje życiu sens i cel ,a to z kolei jest kołem zamachowym cywilizacji, a przy tym wiara trzyma w ryzach ludzkie słabości i instynkty, które puszczone samopas ,mogą zrobić z człowieka zwierzę ,lub doprowadzić go na dno.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt maja 13, 2008 21:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL