a jak rozumiecie taki tekst z Listów: "wszystkiego doświadczajcie, co dobre tego się trzymajcie" czy jest to dobra droga do świętości, zdobywania życiowej mądrości i doświadczenia?
No i jeszcze jeden Ewangelii: nie sądźcie z pozoru, ale sądźcie sprawiedliwie czy sadzenie to ocena plus minus czy przeslanka do podjecia konkretnzch dyialan w danej sytuacji?

Mi te cytaty kojarza się z filmem amelia.co prawda przespała się z pierwszym lepszym facetem żeby zobaczyć jak to jest i stwierdzić że seks dla seksu jest trochę nudny, robiła złośliwe kawały sklepikarzowi ale dlatego że dreczyl arabskiego imigranta, ukradla ojcu krasnala by przestal byc zbyt racjonalny.
Czy ona mogla byc swieta?

Nie. Wykonują to do czego zostali stworzeni.

O jakim chrzcie piszesz? Sakramenty są tylko dla ludzi i aniołowie z nich nie korzystają (mogą w nich uczestniczyć, ale nie przyjmować- uczestniczą w Eucharystii, ale Jej nie spożywają).

No i tu kolejny raz mamy błędną interpretację. Już sam przypis do tego fragmentu podaje że chodzi o aniołów upadłych. A podawanie dwóch niepowiązanych z sobą źródeł (czyli św. Pawła i św. Jana) jest grubym przegięciem. Bo jest tu mowa o dwóch różnych sprawach. W tak ciasnej interpretacji i dowolnym zestawianiu fragmentów daleko nie zajdziesz.

Że zapytam: skąd masz te teorie? Czy są one Twoim wymysłem, czy przejąłeś je od kogoś?
To jest Bóg. Nie aniołowie. Jak człowiek nie może stworzyć anioła, tak anioł człowieka. Tylko Bóg stwarza.

To brzmi jakby byli niewolnikami. Tymczasem mają wolną wolę o czym świadczy możliwość ich upadku w pierwszym dniu stworzenia. Nawet Jezus był ‘niewiele mniejszy od aniołów’. My dopiero mamy być wolni jako dzieci Boże, a aniołowie już są wolni od niewoli grzechu. Wciąż wpatrują się w oblicze Boga. Są zjednoczeni z Bogiem w woli i ją pelnią. Czy nie jest to dziecięctwo Boże ?
To jedynie pytanie retoryczne. Aniołowie Boży są odwróceni od powabu tego świata i trwają w Bogu dlatego chrzest taki jak mają ludzie jest im niepotrzebny.

Być może błędną, ale przypis nie może być inny bo byłby – pozornie – nielogiczny. Inne przypisy też są –powiedzmy – niezgrabnie sformuowane. Są jedynie opinią komentatora, a inny może mieć inne zdanie.
Skoro Jezus przed ustanowieniem Eucharystii powiedział, że szatan został już osądzony to po co dzieci Boże mają go sądzić kolejny raz? Chyba że ma to jakieś głębsze znaczenie na które nie wpadli autorzy przypisu.
Dwa niepowiązane ze sobą źródła to fraszki Kochanowskiego i teoria względności Einsteina.
Św. Pawel i św. Jan piszą na jeden temat.
To nie o to chodzi czy daleko zajdę w interpretacji. Pod wieczór życia będę rozliczany z miłości a nie z wiedzy . Ty też.

Nie są niewolnikami. Po prostu wykonują to do czego zostały stworzone- w wolności.

Nie, to nie jest dziecięctwo Boże. To tak samo jak byś powiedział, że dzieckiem swojego ziemskiego ojca jesteś tylko wówczas gdy jesteś blisko niego i robisz to co on chce byś robił. Nawet jak się od niego odwrócisz, jak będziesz robił to co chcesz mimo jego sprzeciwu, jak będziesz wiele kilometrów od niego to nadal będziesz jego dzieckiem. Natomiast jego kolega który zawsze jest przy nim, pełni jego wolę nie stanie się przez to jego synem.

Pamiętaj tylko że samo Pismo mówi że nie jest ono do prywatnej interpretacji, bo tylko Kościół jest jedynym autentycznym interpretatorem i jak Kościół to interpretuje jako zdanie o aniołach upadłych to ma on rację i należy mu się posłuszeństwo wiary.

Ale zupełnie inaczej.
I jeśli uważasz że wszystko musi się w Biblii zgadzać (w takich powierzchownych sprawach) to daleko nie zajdziesz, bo takich "sprzeczności" jest bardzo wiele. Więc wejdź nie tylko w czytanie, ale także w rozumienie i właściwą interpretację.

pozwolę sobie się wtrącić. Biblia nie jest tekstem filozoficznym, żeby coś z niej zrozumieć potrzeba być oświeconym przez Ducha a nie racjonalny intelekt - takie są przynajmniej moje doświadczenia. Św. Paweł ostrzegał by nie prowadzić pustych sporów o słowa, bo to do niczego nie prowadzi.

Jeśli Uwierzymy wyobrażeniom biblijnym, wówczas dowiemy się więcej na temat aniołów służących nam pomocą, o czym jest np. tutaj: viewtopic.php?p=319498

szumi - to że aniołowie nas stworzyli na własne podobieństwo pod rozkazem Boga to nie jest tylko moja teoria. Szczerze to zapożyczyłem ją od kogoś. Od znajomego który kilkadziesiąt lat interesuje sie angelologią, ja również sie nią bardzo interesuje.

Przecież powiedzenie że Bóg stworzył nas ludzi jest prawdziwe, tego nie zaprzeczam. Robotnicy tylko zrobili to co kazał Bóg, ale stworzenie człowieka przypisuje sie Bogu przecież i tego nie przecze. W końcu fizycznie nie różnimy sie od anioła praktycznie niczym, poza brakiem skrzydeł. Pozdrawiam.

Ale moc dawania życia ma Bóg a nie aniołowie.

Przecież temu nie zaprzeczam, że moc dawania życia ma Bóg a nie aniołowie. Oni co najwyżej nas wyrzeźbili, a Bóg tchnął w to życie. Takie jest moje zdanie, tak ja to rozumiem.

Tak ty to rozumiesz czy tak to sobie wymyśliłeś.
Bo jeżeli tak to zrozumiałeś to na czym twoje informacje się opierają? Bo jeżeli na niczym to nie jest to zrozumienie tylko wymyślenie.

Napisałem wcześniej " uczyńmy człowieka na nasz obraz " wystarczy.

Wystarczyć to Ci powinna informacja, że to Bóg daje życie i nie jest sam tylko w 3 osobach.

Jestem Ateistą Obcy Astronomie, w Boga nie wierzę. Ale lubię religioznawstwo i angelologie.

A co to Trójcy i Jezusa, to ja po prostu inaczej odczytuje Biblię niż oficjalnie KK. Więc nie uznaję Trójcy, a więc i Jezusa jako Boga, dla mnie to był prorok który chciał naprawić Judaizm.

Pozdrawiam

jezeli bog oczekuje od nas czegokolwiek to przeciez umniejsza naszej wolnej woli ,nie wazne czy to jest milosc czy cokolwiek innego ,nie mozna byc pomiedzy np bogiem i szatanem ,sprobujcie a zaloze sie ze nie zdolacie tego dokonac ,nie chodzi o swiadome odrzucenie boga ale o probe bycia pomiedzy ,czy samo to juz nie oznacza ze jestesmy na tym ziemskim padole zniewoleni jak bydlo ,czy jestescie pewni tego ze to bog powiedzial nie kradnij ,a moze jacys ludzie na tym swiecie chca tego zebysmy byli jak stado baranow ,jezeli np mialbym ukrasc jakiemus bogaczowi jakas rzecz sprzedac i dac pieniadze np glodujacym afrykanczykom to moge to zrobic ,oczywiscie i zrobilbym to ,a nawet niekoniecznie w celu pomocy potrzebujacym ale np w celu spalenia tych pieniedzy

może i tak, choć ja wolę cytat

Myślicie że demony też mogą służyć Bogu?