Jak się nazywała święta od bólu zębów do której się modlono przed upowszechnieniem się usług stomatologicznych?

W każdym razie straciła ostatnio na popularności

rzeczywiście... praca i pieniądze nic ci nie dadzą jak przechodzisz na drugą stronę, jeśli nie spojrzysz na boki i nie przepuścisz samochodów.

Ale w dużej mierze się udało przynajmniej jeśli chodzi o ZSRR do dzisiaj jest tam wielu ateistów(ok. 30%)

A nie wydaje się Wam, że wiara w Boga, który kocha człowieka, chce dla niego najlepiej i chce go zbawic od grzechu, jest troche przejawem naiwności? Każdy człowiek godnie żyjąc i postępując według religii pragnie zostac zbawionym. Nie oznacza to jednak, że jego oczekiwania naprawdę się spełnią i Bóg istnieje.Wiara powstała, ponieważ człowiek nie mógł pogodzic się ze śmiercią. Według mnie sceptycyzm to postawa, w której człowiek opierając się na swym rozumie może wyjaśnic wiele tajemnic nauki bez zbytniego łudzenia się w życie wieczne. Byc może jest to życie mniej pogodne, dostarczające mniej nadziei, lecz człowiek przynajmniej twardo idzie po ziemii i nie daje się porwac swym marzeniom o sprawiedliwym Bogu.

Właśnie, nie tak milutko ale godniej. No i taniej

Osoby wierzące też twardo chodzą po ziemi
Nauka wyjaśnia wiele tajemnic, ale nie wyjaśni wszystkiego.....nie jest w stanie udowodnić, że nie istnieje życie wieczne. i nie ma Boga, nie wyjaśni sensu cierpienia, nie wykaże piękna miłości...
Rzeczywistośc człowieka i świata okazuje się zawsze bardziej skomplikowana i tajemnicza niż poznanie naukowe.
Takie to proste....to raczej wasze podejście do wiary, Boga, nauki, jest naiwne.

Zapomniałam dopisać ....czy taniej to się okaże w całościowym rozrachunku

Chyba nasza niebiańska przyszłość nie zależy od wielkości administracji kościelnej.

Tylko od nas samych
A żadna instytucja istniejąca w świecie nie funkcjonuje bez funduszy.

Na tani Kościół nie ma co liczyć jak i na tanie państwo Taka to już ludzka natura wielu księży.

a nie zależy też w jakimś stopniu od łaski bożej?

na pewno??

O przyjęciu lub odrzuceniu łaski Pana decyduje człowiek....
"Oto stoję u drzwi i kołaczę:
jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy,
wejdę do niego" (Ap 3,20).

Uważam, że to właśnie niewiedza i fascynacja światem, w którym nie ma Boga spowodowała, że człowiek dokonał olbrzymiego postępu technologicznego. Jego ciekawośc była impulsem do rozwoju ludzkości. Oczywiście nie wiemy, czy kiedykolwiek odpowiemy na nurtujące nas pytania, lecz musimy szukac odpowiedzi. Religia w pewnym sensie ogranicza nas, gdyż nasze odpowiedzi związane są z bożą działalnością, której nie można ani zaprzeczyc ani udowodnic. Lepiej więc opierac się na faktach oraz autorytetach i pod ich wpływem się kształtowac. Jeżeli Bóg naprawde istnieje to nie powinien chyba karcic człowieka za niewiarę, tylko nagradzac za czyny dla innych.

A jeśli wariat odrzuci łaskę to idzie do piekła?

A jeśli wariat nie chce się uczyć to kopie doły ...prosta analogia.