Skąd możesz wiedzieć, że te „niewiniątka” czegoś nie przeskrobały w poprzednich żywotach? On ma rację, nie ma skutku bez przyczyny, jeśli owa przyczyna jest niewidoczna (na pierwszy rzut oka) należy szukać ją głębiej, czyli poza aktualnym życiem. Czyli jak mówi przysłowie, co ma wisieć nie utonie - „karma” nierychliwa ale sprawiedliwa. Nie obwiniał bym o to Boga, On jedynie powołał pewne naturalne prawa którym my wszyscy podlegamy, bez wyjątku.



A kto ci powiedział że Bóg kogokolwiek miałby uderzać w twarz, lub ukarać w jakikolwiek inny sposób, czy nie widzisz tu oczywistej sprzeczności. Przede wszystkim Bóg nie może działać wbrew sobie, czyli przeciwko ustalonym przez siebie prawom. To nie On tu działa ale wcześniej ustalone prawo, to ono działa na zasadzie akcja – reakcja (jak w fizyce, tylko wyższego rzędu) cokolwiek zrobisz wywołasz taką a nie inną reakcję i nie możesz uciec od ich skutków na wet poza grób, bo i tam cię ona (zasada) dopadnie . Bóg osobiście nigdy nie interweniuje w stworzony przez siebie świat a jedynie poprzez pewne wewnętrzne prawa i nawet Bóg nie może ich zmieniać wedle twojego widzimisię.

Zgadzam się z powyższym a na potwierdzenie tego prosze przeczytać mój pierwszy post na tej stronie
To śmieszne ,że według katolików wszystkiemu jest winny człowiek ,ale nigdy nie Bóg .
Czy Bóg cierpi - nie ,czy Bóg współodczuwa nasze cierpienie - nie ,Czy Bóg może dać człowiekowi szczęście na Ziemi albo chociaż po stokroć mniej cierpienia - tak ,Czy urodziliśmy się za karę -nie
Czy każdy człowiek ma równe prawa - nie ,Czy mamy pewność nieśmiertelności swojej duszy - nie

I mimo tego wszystkiego jesteśmy sami sobie winni ?

Przypomne tylko że Jezus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, cierpiał i to bardzo mocno. Nie masz zatem racji.

W poprzednich żywotach ,czy ty jesteś katolikiem ,bo przecież w katolicyzmie reinkarnacja jest nieuznawana a nawet jeżeli coś takiego by istniało ,to jesteś nienormalny jeżeli takie dziecko ,które mając jeden miesiąc nie wie jeszcze niczego o życiu ma później np w wieku 5 lat odpowiadać za swój własny los ,dorośli za niego nie odpowiadają w pełni ,a co dopiero takie dziecko.

Czy każdy kto wierzy w istnienie Boga musi być katolikiem? Nawet w katolicyzmie są ludzie którzy wierzą w reinkarnację Reinkarnacja jest związana bezpośrednio z karmą (czyli wspomnianym prawem przyczyny i skutku). To tylko ślepy mechanizm a nie jakaś tam arbitralna kara Boga za nasze grzechy, a zresztą karma działa w obydwie strony, „nagradza” tych co czynią dobro. To co otrzymujesz od świata to jedynie wynik wcześniejszych twoich decyzji i działań i nic ponadto (czyli zasada, akcja – reakcja). Oczywiście, że nie wszystko co nas spotyka (przydarza się) w tym życiu da się powiązać z naszymi obecnymi czynami. Niektóre z nich tkwią głęboko w przeszłości, niektóre z nich sięgają poza grób.
Co się tak rozczulasz nad tymi dziećmi te dzieci w poprzednim życiu byli dorosłymi ludzmi i mogli świadomie decydować i wybierać.
To nie ma znaczenia, że to dziecko sobie niczego nie uświadamia, odbiera jedynie swoja zapłatę za wcześniejsze decyzje czyli z poprzedniego życia.
Z perspektywy Boga bardziej liczą się doświadczenia wyniesione z kolejnych żywotów niż jedno ziemskie życie.
Gdyby nie to prawo to za wszystko musiałbyś obwiniać Boga. Czyli nic za darmo, otrzymujemy tylko to co wcześniej zasialiśmy, i nie ma lepszej sprawiedliwości od tej karmicznej

Pozdrawiam wszystkich zwolennikow wolnosci bez mozliwosci wyboru, oraz ciekawskich, ktorzy dziwia sie, ze swiat jest taki, a dlaczegonieinny i przestaje sledzic ten temat.

A toś sie wypowiedział. Nie w dziwieniu się dlaczego taki a nie inny jest świat,ale dlaczego do takiego jaki jest dorabiacie taką a nie inną ideologię rzecz.

Uważam, że nawet osoby wierzące tak naprawdę, podświadomie nie wierzą w Boga.
Załóżmy, że pojawił by się tutaj użytkownik o pseudonimie "Bóg", i odpisał owemu forumowiczowi.
Załóżę się, że nikt z Was nie uwierzył by że to prawdziwy Bóg. A przecież Bóg jest wszechmogący więc co do dla Niego jest napisać Post na forum ?
Czy to ma być wiara ?

Z góry zakładacie, że Bóg, nie robi, określonych rzeczy, np:
Nie odpisuje na forum,
Nie mówi słyszalnym głosem,
Nie powoduje, że urwane ręce i głowy odrastają,
Nie wysłuchuje zbyt ambitnych modlitw, typu:
"chcę mieć na podwórku mercedesa"
albo "nie mam na lekarstwo dla mamusi, chcę aby ta książka zamieniła się w lekarstwo"

Więcej wiary. Bóg może wszystko

Nasz kolega Pawel widział się już z Bogiem, o czym sam pisał. Także to pytanie tym bardziej staje się bezsensu, chyba że nasz kolega zarzucając wszystkim kłamstwa, sam kłamie. Ale że jest nikim innym jak prowokatorem to już wiemy, chyba że ma jakieś bardzo opoważne zaburzenia. Tak czy tak poczekam na jego usunięcie.

Pytanie to zawsze pozostaje aktualne ,a jeżeli nikt nie udzeli tu dobrej odpowiedzi ,to może po śmierci niektórzy się dowiedzą albo wszyscy tylko co z tego jak np teraz ktoś tego nie wie i przez to nagrzeszy za dużo i potem będzie musiał się smażyć w piekle

Tyle prawdy, reszta to ironia=]

1 Bóg może odpowiedzieć za pośrednictwem kogoś mającego z nim dobry kontakt .

2 Może również mówić głosem osób głęboko wierzących

3 Kto z urwaną głową czeka na jej odrośnięcie?

4 Czy sądzisz ,że po jednym mercedesie byś poprzestał ,zaraz byś chciał więcej.

5 Sprzedaj książke i kup lekarstwo , w ten sposub sam ją zamienisz . Rozum ma magiczne zdolności ,trzeba go tylko używać a nie ciagle liczyć na cuda.
Ach ci ateiści .

Padły tutaj odpowiedzi które podważają to pytanie. Może nie w całości, lecz w pewnej części. Dodam tylko że pytanie miało byc bez sensu w obliczu tego co autor gdzie indziej wygaduje, nie samo w sobie. Tak samo jakby ksiądz miał pretensje czemu nie wolno zabijać, pomimo że gdzie indziej to już wyjaśnił.