Dlaczego Pan Bóg wymaga rzeczy niemożliwych ?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
opat_90 napisał(a): Dlatego właśnie nie lubię większości ksiąg ST: za dużo w nich rzeczy, które kłócą się z moją wizją Boga i nijak nie mogę do nich przypiąć łatki "księgi natchnione".
W księgach ST za dużo przelało się niewinnej krwi, żebym mógł to nazwać "wolą Boga". Wybaczcie.
No cóż. Muszę przyznać, że mam podobne zdanie. Ale te rzeczy nie kłócą się z moją wizją Boga, tylko z tym, co o Bogu wiemy od Jezusa. Dlatego trudno mi przyjąć ST i uznać go za coś więcej niż tylko mity mające zapewnić władzę kapłanom Jehowy. Bo to nie Jehowa bał się wspoółpracy ludzi. Tego bali się kapłani, bo wiedza ludzi, którzy nie byli kapłanami mogłaby doprowadzić do ich detronizacji. Dlatego tak zaciekle walczyli z Jezusem, który chciał ich zdetronizować i pozbawić należnej im władzy. A z kolei Jezus uznał żądzę władzy za pychę, czyli nikogo Bóg nie wybrał. Nikogo, kto byłby inny niż Jezus, bo władza to służba...
|
Cz paź 23, 2008 19:48 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Kamala napisał(a): To ja, znowu troche jak "diabel z pudelka". Nie powiem, ze cala Biblia jest dla mnie jasna i oczywista, ale takie nastawienie, jak prezentuje opat_90, po raz kolejny dowodzi slabosci znajomosci chrzescijanstwa i katechezy. O czym w ogole sa lekcje religii, jezeli nie o Pismie sw.? Przeciez Jezus przekonywal idacych do Emaus, ze o nim byla mowa w Pismie, zaczynajac od najwczesniejszych (Lk 24,13-27). To chyba sw. Hieronim pisal, ze nieznajomosc Pisma sw. (a to istnieje tylko w calosci STi NT), to nieznajomosc Chrystusa. Gdyby nie ST nikt by nawet nie wiedzial, ze jakis Mesjasz ma sie pojawic. Wybieranie sobie Ksiag, ktore pasuja a pomijanie nieprzyjemnych, to wybieranie sobie wlasnej wizji jaki Bog powinien byc, zebysmy mogli w Niego wierzyc.
Czy ja gdzieś napisałem, że sobie wybrałem parę ksiąg i tylko one są przeze mnie uznawane? Nie przypominam sobie. O ile mnie skleroza nie myli, to powiedziałem, że te księgi darzę sentymentem, czego nie mogę powiedzieć o reszcie. A to nie jest to samo, co wybranie jednego przy jednoczesnej ignorancji wobec reszty.
Na katechezy z reguły było tak, że mało było Pisma Świętego - i tego cały czas mi brakuje. Może moje nieco negatywne nastawienie do reszty ksiąg (szczególnie historycznych) jest takie dlatego, że nigdy nikt mi nie wytłumaczył dlaczego np. Bóg zezwolił na mordowanie ludzi w walkach Narodu Wybranego z innymi narodami a kilka stron wcześniej pisało wyraźnie: Nie zabijaj!
Nie mam zamiaru obalać ST bo często do niego sięgam- chcę jednak wyraźnego określenia gdzie kończy się Słowo Boga a zaczyna ludzkie gadanie i ludzka ingerencja w Prawo Boże (bo to, że Bóg rozdrobnił się nad kwestią łysiny i trądu- nie uwierzę). Bo gdy się weźmie część ST i zestawi ją z przekazem Jezusa- Bóg na przestrzeni wieków przechodzi metamorfozę z żyjącego regulaminami klawisza do Miłosiernego Ojca. I ja chcę bronić tego drugiego obrazu Boga.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pt paź 24, 2008 21:30 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
sybilla napisał(a): Bo to nie Jehowa bał się wspoółpracy ludzi.
Ja wiem, że tetragram nie podaje dokładnego brzmienia Imienia Bożego, jednak to wymienione przez Ciebie kojarzy mi się tylko z jedną wspólnotą religijną. Osobiście używam brzmienia "Jahwe" choć nie czynię tego nagminnie (wolę używać słowa "Bóg", "Pan" lub "Adonai").
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pt paź 24, 2008 21:36 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Opacie - jak już pisałem w innym temacie - lubię Cię, więc pozwolę sobie napisać raz jeszcze: zastanów się co piszesz. Sugerujesz jakoby cześć Pisma Świętego miała tylko jednego autora- człowieka. A tak nie jest. Zapraszałem Cię już wcześniej do lektury Dei verbum, jak jednak widać chyba nie posłuchałeś rady kolegi. Pozwolę sobie zacytować fragment, by ukazać pewną rzeczywistość:
Cytuj: 11. [...] Albowiem święta Matka - Kościół uważa na podstawie wiary apostolskiej księgi tak Starego, jak Nowego Testamentu w całości, ze wszystkimi ich częściami za święte i kanoniczne dlatego, że spisane pod natchnieniem Ducha Świętego (por. J 20,31, 2 Tm 3,16, 2 P 1,19-21, 3,15-16) Boga mają za autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane. Do sporządzenia Ksiąg świętych wybrał Bóg ludzi, którymi jako używającymi własnych zdolności i sił posłużył się, aby przy Jego działaniu w nich i przez nich, jako prawdziwi autorowie przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On chciał.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt paź 24, 2008 21:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
opat_90 napisał(a): Ja wiem, że tetragram nie podaje dokładnego brzmienia Imienia Bożego, jednak to wymienione przez Ciebie kojarzy mi się tylko z jedną wspólnotą religijną. Osobiście używam brzmienia "Jahwe" choć nie czynię tego nagminnie (wolę używać słowa "Bóg", "Pan" lub "Adonai").
Tiaaaaaaaaa a ja używam słowa: " Ojciec ", bo tak Boga kazał nazywać Jezus. I tu mam kolejny problem. Kto i dlaczego znów wrócił do nazwy:
Bóg, Adonai i Pan ? To wyznawcom Jezusa nie było potrzebne. Zatem komu?
|
Pt paź 24, 2008 21:48 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
szumi napisał(a): Opacie - jak już pisałem w innym temacie - lubię Cię, więc pozwolę sobie napisać raz jeszcze: zastanów się co piszesz. Sugerujesz jakoby cześć Pisma Świętego miała tylko jednego autora- człowieka. A tak nie jest. Zapraszałem Cię już wcześniej do lektury Dei verbum, jak jednak widać chyba nie posłuchałeś rady kolegi. Szumi możesz mi uwierzyć, że Twoja sympatia jest jak najbardziej odwzajemniona  Twojej rady posłuchałem i po książkę tę byłem wczoraj w bibliotece, lecz jedyny egzemplarz już ktoś wypożyczył. Dziś jeszcze zapytam o nią znajomego księdza i zabiorę się do lektury. Co do mojego sugerowania: Pismo Święte (nawet te części, których nie "wyróżniam") mają ogromny przekaz a ja stawiam pytania do przekazów, których nie rozumiem i które nie pasują mi nijak do Słowa Bożego (choć nadal je za takowe uważam). sybilla napisał(a): Kto i dlaczego znów wrócił do nazwy: Bóg, Adonai i Pan ?
Tak się składa, że te określenia funkcjonowały jeszcze przed narodzinami Jezusa i od tamtej pory zachowują ciągłość. W mniejszym (Adonai) lub większym (Bóg) stopniu, ale zachowują.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
So paź 25, 2008 8:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zakladam, ze tlumaczenie jest dobre, ale nie sprawdzalam...
http://pl.wikisource.org/wiki/Dei_verbum
|
N paź 26, 2008 19:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|