Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Choroba psychiczna Jezusa Chrystusa 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06
Posty: 561
Post 
Użytkownik arcana85 świetnie sobie poradził. Teraz czas tylko na odpowiedź bettafanatica. Reszta to typowy forumowy bełkot.
Licze na to, że battafanatic popisze się inteligencją, może rozumie cos czego wielu nie dostrzega. Katolicy to nie same jełopy, ale często i gęsto wykształceni i oczytani ludzie, których wiara nie tylko że nie ogranicza, ale wręcz dodaje skrzydeł.


Śr gru 31, 2008 0:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czemu służy to święte oburzenie ? Czy dzięki niemu autor wątku przestanie myśleć, że Jezus był wariatem? Czy pomyśli sobie, że skoro ktoś się mocno oburzył to ten ktoś ma rację, że Jezus nie był wariatem?

Jezus był nie był wariatem bo tak. Lepiej nie myśleć inaczej bo jeszcze by kto zaczął mieć wątpliwości i stałoby się mu nieprzyjemnie. Bo przecie nie da się żyć bez wiary w Jezusa. ;)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr gru 31, 2008 9:40
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 27, 2008 20:39
Posty: 39
Post 
Jeśli ludzie mówili, że przemówił do nich anioł to widocznie czegoś się naćpali. Więc jesli ZMIENIACIE SŁOWO BOŻE i nadajecie jemu inny sen niż nadał je sam "Bóg" to moim zdaniem grzeszycie, pamiętajcie że Biblia to słowo Boże- a więc my... zwykli smiertelnicy, osoby którym Bóg może w każdej chwili odebrać życie nie mamy prawa zmieniać słów wypowiedzianych samego Boga. Ktoś powiedział, że głos/głosy słyszeli też inni ludzie... więc może ktoś do nich mówił z "za krzaka" robiąc sobie z prostych ludzi żarty lub Jezus zadawał się z osobami zażywającymi środki odurzające, te osoby mogły namówić Jezusa by brał to. Więc teraz przychodzi do nas inne pytanie... jeśli zaprzeczacie bezpodstawnie aby Jezus z Nazaretu był chory psychicznie od urodzenia więc może był... jak to wpółcześnie się nazywa "narkomanem" ktory odurzony specyfikami słyszał głosy ? Wątpie w to... ponieważ uważacie Jezusa za osobę świętą, wieć pewnie miał silniejszą wole niż inni ludzie i potrafił odmówić, nie uważacie ? Ja tak uważam... wiec pozostaje według mnie tylko możliwość albo ktoś sobie robil żarty z Jezusa udając głosy w które on wierzył lub był chory psychicznie od urodzenia, może się urodził z jakimś upośledzeniem ?

_________________
Musi im być ciężko...
Tym, którzy wzięli autorytet za prawdę,
zamiast prawdę za autorytet.

G.Massey - Egiptolog


Śr gru 31, 2008 10:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Nie wiem jak to było z Jezusem. Czy nie sądzicie, że żył On zbyt dawno żeby tak kategorycznie stwierdzać coś na jego temat? Ale podyskutować sobie można. :)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr gru 31, 2008 11:43
Zobacz profil
Post 
eu_geniusz napisał(a):
Użytkownik arcana85 świetnie sobie poradził.

A bettafanic wie swoje....nadal eu_geniuszu dostrzedasz sens odpowiedzi na tak "merytoryczne argumenty"??


Śr gru 31, 2008 11:47

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
wiec pozostaje według mnie tylko możliwość albo ktoś sobie robil żarty z Jezusa udając głosy w które on wierzył lub był chory psychicznie od urodzenia, może się urodził z jakimś upośledzeniem ?

Gdyby Jezus był autorem tych pism, to to ewentualnie mógłby być argument. Ale autorami tych pism byli inni ludzie, z których najpewniej żaden nie był w dodatku przy tej scenie. A sam Jezus nie kwapił się przecież, aby opowiadać o swojej przeszłości, wydarzeniach ze swojego życia etc.

No i pozostaje jeszcze trzecia możliwość, że to nie był ani dowcip, ani choroba psychiczna, tylko że Jezus faktycznie usłyszał głos Boga Ojca


Śr gru 31, 2008 11:52
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Byc moze Jezus byl zmuszony dzialac pod publiczke. Pamietajmy, to
byly czasy w ktorych roilo sie od prorokow.


Śr gru 31, 2008 12:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Proroków, mesjaszów etc. Ale co znaczy że "musiał"? Na czyje polecenie? Lub z jakich powodów?


Śr gru 31, 2008 12:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Zbyt to przyziemne wytłumaczenie czynów Jezusa.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr gru 31, 2008 12:14
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Chodzi mi o to, ze ludzie tamtego okresu polegali predzej na czyms "cudownym"
niz na samej mowie, chocby madrej i plynacej z serca.


Śr gru 31, 2008 12:14
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 27, 2008 20:39
Posty: 39
Post 
Jeżeli powiadasz ze nikt z piszacych tego nie slyszal, Jezus nie opowiadal o swojej przeszlosci itd ... To uderza mi do glowy kolejne pytanie... w co wy wierzycie ? W Legende ?! Bo z tego co piszecie tak wniosuje... przeciez wiadomo ze jak ludzie sobie przekazuja ustnie opowiesci to lubia cos dodac od siebie...

_________________
Musi im być ciężko...
Tym, którzy wzięli autorytet za prawdę,
zamiast prawdę za autorytet.

G.Massey - Egiptolog


Śr gru 31, 2008 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
My wierzymy w to, co nam zostało przekazane przez Apostołów, a później ich następców i uczniów :)
Czy Jezus słyszał faktycznie ten głos, czy nie - to tak naprawdę jest bez różnicy. Nie wiem czy to jest scena historyczna, ważny jest jej wydźwięk teologiczny


Śr gru 31, 2008 13:12
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Kamyk napisał(a):
A sam Jezus nie kwapił się przecież, aby opowiadać o swojej przeszłości, wydarzeniach ze swojego życia etc.


Doprawdy?

A ja sądziłem że np. relacja o pobycie i kuszeniu Jezusa na pustyni pochodzi od niego samego no bo skoro przebywał tam sam, to czy w innym wypadku nie należałoby uznać, że jest w całości fantazją autora..?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Śr gru 31, 2008 13:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Być może właśnie należałoby tak uznać od strony historycznej... Ale to jest scena teologiczna, nie historyczna, wyraźnie stylizowana. Tak scen jest zresztą więcej

Dlatego właśnie na początku w tym temacie pisałem, że proces powstawania pism Nowego Testamentu, zwłaszcza Ewangelii, praktycznie wyklucza możliwość choroby psychicznej Jezusa i Apostołów, a na pewno nie ma na to żadnych potwierdzeń ani w ostatecznym tekście, ani w procesie redakcyjnym


Śr gru 31, 2008 13:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Boję się że na końcu przeczytam:
Wierzymy bo wierzymy.
Wy (w domyśle "głupi") ateusze nigdy nie zrozumiecie wierzących.
Myśl po bożemu.
Nie wszystko da się zrozumieć. Zaufaj Bogu
Wiara to dar, który nie każdy otrzyma.
Pomódl się do Ducha świętego
Daj się ogarnąć miłości
To tajemnica.
...
W celu kolekcjonowania takich wyjaśnień i uzasadnień możnaby założyć oddzielny wątek.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr gru 31, 2008 13:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL