Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
 Paradoks omnipotencji rozwiązany 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Aton w sumie to podobnie ufam dziewczynie (jeśli ktoś ma to może być żonie) bo jest niepojęta, ale jednak jej ufamy :)

A tak na poważnie, Bóg choć niepojęty działa znaki, oraz jak widze z obserwacji jest prawdomówny i miłosierny. Nie mam powodu aby Mu nie ufać, nie ma tu nic do rzeczy to że nie moge Go pojąć w pełni. Gdyby mówiąc że mnie kocha przychodziłby i mnie bił to bym Mu nie wierzył, ale skoro mówi że mnie kocha i nie widze powodu aby w to wątpić to wierze Mu. Nie widze zatem związku/sprzeczności pomiędzy ufnością i niepojętością.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn sty 05, 2009 0:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
A tak na poważnie, Bóg choć niepojęty działa znaki, oraz jak widze z obserwacji jest prawdomówny i miłosierny.

A w jaki sposób obserwujesz Boga?


Pn sty 05, 2009 0:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Eandil napisał(a):
Seweryn traktuje Trójcę Świętą jak tabletki do zmywarek "Calgonit" 3 w 1

1/3 Boga to Bóg Ojciec

1/3 Boga to Duch Święty

1/3 Boga to Jezus Chrystus


To mnie rozwaliło :D :D :D :D


Seweryn napisał(a):
1)Nie piszę, że został podniesiony. Piszę ,że został podniesiony i niepodniesiony jednocześnie a to jest różnica . Przeczytaj temat.


Aha, a więc został podniesiony i niepodniesiony jednocześnie. Fajna logika :lol:

Seweryn litości... te twoje wywody są naprawdę komiczne, a w dodatku niezły z ciebie politeista, skoro twierdzisz że jeśli Bóg Ojciec stworzy, a Jezus podniesie, to już nie będzie to "ten sam".
Dodatkowo te twoje interpretacje paradoksu omnipotencji, to stwierdzanie że zdanie implikuje, że Bóg nie będzie mógł unieść kamienia, są również zwyczajnie... śmieszne.

Owszem, nie będzie mógł go podnieść i o to własnie chodzi. Problem w tym, że to właśnie omnipotencja (wszechmoc) jest właśnie wewnętrznie sprzeczna i stąd ten paradoks.

Aha i co do mojego pytania;

Czy Bóg, skoro jest wszechmogący, może nie istnieć?

Mówisz, że nie istnieje w MOIM MNIEMANIU. Ale przecież w TWOIM MNIEMANIU się mylę. No to jak - może nie istnieć?
Przykładowo: czy Bóg może sprawić własne nieistnienie?


Pn sty 05, 2009 1:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
O. A teraz przyszło mi do głowy coś, co poniekąd łączy paradoks omnipotencji z dowodem ontologicznym:

Czy Bóg jest w stanie stworzyć coś bardziej doskonałego, niż on sam?


Pn sty 05, 2009 1:12
Zobacz profil
Post 
Czy Bóg może narysować kwadrat o 3 bokach na płaszczyźnie euklidesowskiej?

Czy Bóg może stworzyć odcinek który ma jendocześnie 2 i 7 cm?

Czy Bóg może zmienić prawa logiki?


Pn sty 05, 2009 1:17

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Zwłaszcza to ostatnie by się Bogu nawet przydało.


Pn sty 05, 2009 1:18
Zobacz profil
Post 
Myślę, że z pożytkiem dla Sewerynka :)


Pn sty 05, 2009 1:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
No
A w jaki sposób obserwujesz Boga?
Na wstępie, mam nadzieje że "obserwować" nikt nie wziął dosłownie. Lepszym słowem było by doświadczam i dopiero w tym widzę pewne rzeczy. Biblia, modlitwa, sakramenty itp. wszystko to jest od Boga i w tym właśnie doświadczam tego że na Bogu mogę się oprzeć, że Jego słowo jest praktyczne i podpowiada mi właściwe rozwiązania w życiu, pomaga i w radości iw cierpieniu. Czyli dla mnie jest i prawdomówny i miłosierny, bo to oparcie obiecał i okazuje mi je pomimo temu że występuje przeciw Niemu i Jego prawu.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn sty 05, 2009 1:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Eandil pozostaw złośliwe uwagi dla siebie, ok?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn sty 05, 2009 1:35
Zobacz profil
Post 
Ok szefie, poprawię się :)


Pn sty 05, 2009 2:03

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Witold napisał(a):

Owszem, nie będzie mógł go podnieść i o to własnie chodzi. Problem w tym, że to właśnie omnipotencja (wszechmoc) jest właśnie wewnętrznie sprzeczna i stąd ten paradoks.


Oczywiście rozwiązaniem paradoksu nie jest treść zawarta w temacie, wprawne oko zauważy tam pewien haczyk.
Rozwiązaniem paradoksu jest to, że paradoks jest nielogiczny. Weźmy zdanie: (kłamię, gdy mówię prawdę ) Nawet Enadil zauważył że:
Eandil napisał(a):

Nie jest to zdanie poprawne z punktu widzenia logiki, ponieważ zdanie poprawne logicznie może przyjmnować tylko jedną wartość.


Paradoks przyjmuje dwie przeciwstawne, wzajemnie wykluczające się wartości wszechmoc w pierwszej części zdania, oraz niemoc w drugiej części zdania.

Czy byt wszechmogący mógłby stworzyć kamień tak ciężki, że nawet on sam nie mógłby go podnieść?

Z tego powodu paradoks jest nielogiczny , a wyrokowanie o wszechmocy na podstawie nielogicznego paradoksu jest bez sensu.




Ps ewentualne odpowiedzi proszę uzasadnić.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn sty 05, 2009 10:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 05, 2009 9:49
Posty: 163
Post 
Witam...

Pierwsza sprawa, to każdy kto będzie chciał obalić istnienie Boga będzie mógł to zrobić - dzięki Bogu :)

Tłumaczenie Boga i Jego mocy przy pomocy słów i naszego myślenia , które jest ograniczone, jest moim zdaniem nie wypałem... o Pio, s Faustynka często wspominali , że przeżyli, że zobaczyli COŚ tak pięknego , że nawet nie chcą tego opisywać bo w żaden sposób słowo tego nie odda i rozum nie pojmie.
Można by zadać pytanie, czy mógłby stworzyć człowieka mądrzejszego od siebie i o większej mocy. Może przejdę do historii jako Patryk od potężnego człowieka:)
A tak na serio. Bóg jest miłością. On niczego i nikogo do szczęścia swego nie potzrebuje. ma Anioły itd i jest Mu wesoło. On nas stworzył byśmy i my mogli się nim cieszyć. Czy On może czy nie może coś podnieść i stworzyć...heh...za mali jesteśy na rozwiązywanie...nam by sę wydawało górnolotnych tez...


Natomiast obrazowo, jeśli mówicie o Bogu i kamieniu:

To może i by mógł go stworzyć i mógłby go podnieść....Kojarzy mi się to ze sceną z terminatora II gdzie terminator T 1000 zły ( nie Arni )na końcu wypala się w surówce (stal płynna czy coś podobnego) gdzie pokazują sie postacie w które się zamienił. Chodzi mi o to , ze jedna postać jak się kończyła to z jej środka wydobywala się na zewnątrz kolejna i ta kolejna się rozkładała i z niej kolejna. Jedno zatapiało drugi ei powstawało nowe... :D Ale to wersja dla dzieci:)

http://pl.youtube.com/watch?v=es4ObfCwHXI

_________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
Tylko głupiec samowolę nazywa wolnością...
Mój Kraków, moja Nowa Huta http://www.youtube.com/watch?v=p7imG1JuXcA

The best strona tatoo:
http://bmeink.com/bme-tatt.html


Pn sty 05, 2009 11:01
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Seweryn, obiecales kiedys, ze zajmiesz sie czarna materia, a Ty, widze, w dalszym ciagu na poziomie kamienia. :)


Pn sty 05, 2009 16:22
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
ech, bezbożnik ze mnie, a w całej tej historii z kamieniem nie widzę problemu. wg. mnie Bóg jak najbardziej może stworzyć kamień, którego nie będzie mógł podnieść i Jego wszechmoc na tym nie ucierpi, ponieważ zwyczajnie nie będzie próbował. Jest bowiem przecież, podobno, Madrością, a tworzenie kamienia nie do podniesienia, gdyby zamierzało się go podnosić, byłoby raczej głupie.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pn sty 05, 2009 21:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 05, 2009 9:49
Posty: 163
Post 
A ja jeszcze pomędrkuję...

A mianowicie... Bóg nie jest materialny więc na nic ten kamień. Natomiast czy Bóg mógłby stworzyć coś potężniejszego od siebie? Myślę, że on jako najpotężniejszy wypełnia maksymalnie materię wszechświata, której jest Twórca i Panem i nic większego od Niego by już powstać nie mogło, nie ze względu na brak Jego mocy, a co prawa fizyki , które Bóg zachowuje było by to skłócenie porządku wszechświata...
Jestem na fazie :)

_________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
Tylko głupiec samowolę nazywa wolnością...
Mój Kraków, moja Nowa Huta http://www.youtube.com/watch?v=p7imG1JuXcA

The best strona tatoo:
http://bmeink.com/bme-tatt.html


Pn sty 05, 2009 21:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL