Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 15, 2025 22:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Bezmyślna wiara i jej skutki 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czy wiarę tych dzieci można nazwać przemyślaną? Wynikającą z rozumu? Jak posługując się rozumem można dojść do takich wniosków?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt sty 16, 2009 19:13
Zobacz profil
Post 
Właściwie u nas jest tak samo, różnica leży jedynie w intencjach


Pt sty 16, 2009 19:20

Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50
Posty: 397
Post 
Skończcie już z tą wiarą. Poświecenie życia dla społeczności, najbliższych, za władcę, za państwo itd nie było niczym zaskakującym w historii (nie było odbierane tak jak wy to przedstawiacie, bynajmniej).
Zawsze też wynikało z wychowania, bądź wypracowanego światopoglądu, ogólnie systemu wartości, gdzie życie nie było wartością nadrzędną.
Religia jest tu o tyle istotna, że niektóre postawy popiera, inne potępia. Celem terrorystów nie jest jednak pójście do Raju. Tak samo jak katolik ma coś robić, bo to jest dobre, a nie kalkulować i robić to tylko dlatego, że Bóg obiecał nagrodę.

Np oglądałem kiedyś dokument, gdzie było akurat o jakimś cmentarzu w Iraku, przeznaczonym do grzebania tam poległych w walce z USA. Osobę sprawującą nadzór nad cmentarzem reporter zapytał czy są tam pogrzebani sunnici czy szyici. Na to otrzymał odpowiedz, że to nie ważne, że się takimi podziałami nie interesuje.

Najlepiej zwalić wszystko na fanatyzm i nienawiść. Jeszcze lepiej na religie. Tym bardziej, że do religijności tych ludzi to większości tzw chrześcijan b daleko.


Pt sty 16, 2009 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czy zgodzisz się z twierdzeniem, że religia w ich wersji nie zabrania ani nie zachęca do ataków na cywili?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt sty 16, 2009 20:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50
Posty: 397
Post 
Nie znam Koranu. Może zajmę się tym dokładniej, ale weekend mam zajęty, więc raczej później. Koran potępia np samobójstwa.
Szczerzę wątpię by ta religia zachęcała do zabijania kogokolwiek. Nie wiem jakie są kwestie samoobrony.
Co do "fanatyków" to znalazłem np to:
"Wywiad Tajsira Alauni,korespondenta al-Dżaziry z Osama ibn Ladenem.Wyemitowany 5 lutego 2002r. Jest to jedyny telewizyjny wywiad z Usamą bin Ladenem po 11 września."

Cytuj:
Alauni:Ameryka twierdzi że istnieje przekonujący dowód pańskiej zmowy w sprawie wydarzeń w Nowym Jorku i w Waszyngtonie.Jaka jest Pana odpowiedź?

Bin Laden:Jeżeli zachęcanie ludzi do takiego czynu jest terroryzmem i jeżeli zabijanie tych,którzy zabijają naszych synów,jest terroryzmem,to niech historia nazwie nas terrorystami.Jeżeli oni zabijają nas,my musimy zabijać ich,by zrównoważyć terror.Po raz pierwszy we współczesnym świecie między obiema stronami,muzułmanami i Amerykanami,krzywdy okazały się bliskie wyrównania.Będziemy dalej prowadzić bitwę,z pozwoleniem Allaha,aż do zwycięstwa albo aż staniemy przed obliczem Allaha przed osiągnięciem zwycięstwa.

Alauni:A co z zabijaniem niewinnych cywilów?

Bin Laden:Zabijanie niewinnych cywilów jak twierdzi Ameryka i niektórzy intelektualiści?O,to naprawdę bardzo dziwne pytanie.Kiedy zabijamy niewinnych ,krzyczy na nas cały świat,od Wschodu do Zachodu.Kto powiedział że nasza krew nie jest krwią ,a ich jest?Kto złożył takie oświadczenie?Kto zabijał w naszych krajach przez dziesięciolecia?W Iraku umarło więcej niż milion dzieci,a kolejne wciąż umierają.Dlaczego nie słyszymy,by ktoś z tego powodu rwał na sobie szaty lub to potępił albo wypowiedział choć słowo pociechy,złożył kondolencje?Zabijamy cywilów w zamian za nasze dzieci,które tamci zabili.To jest dozwolone prawem i rozumem.Męższczyźni ,którym Allah pomógł 11 września,nie zamierzali zabijać niemowląt,zamierzali zniszczyć najsilniejszą wojskową potęgę na świecie,zaatakować Pentagon-jego ponad 64 tysiące pracowników,jego centrum wojskowe,jego wywiad wojskowy.

Alauni:A bliźniacze wieżowce?

Bin Laden:Wieżowce to potęga gospodarcza,a nie przedszkole.Ci,którzy tam przebywali,to ludzie budujący największą potęgę gospodarczą świata.

Alauni:Co Pan sądzi o tak zwanym zderzeniu cywilizacji?Pan zawsze powtarza "krzyżowcy" i temu podobne słowa.Czy to znaczy,że Pan popiera zderzenie cywilizacji?

Bin Laden:Bez wątpienia.Żydzi i Amerykanie wzywają do pokoju na świecie,ale ten ich pokój to czczy wymysł,to bajka.Oni po prostu usypiają czujność muzułmanów,prowadząc ich jednocześnie na rzeź.A rzeź trwa nadal.Kiedy my się bronimy nazywają nas terrorystami.


Pt sty 16, 2009 21:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
No hay banda. napisał(a):
Co do "fanatyków" to znalazłem np to:


Inwazja jakaś fanów Bin Ladena :kreci:

Cytuj:
W Iraku umarło więcej niż milion dzieci,a kolejne wciąż umierają.Dlaczego nie słyszymy,by ktoś z tego powodu rwał na sobie szaty lub to potępił albo wypowiedział choć słowo pociechy,złożył kondolencje?Zabijamy cywilów w zamian za nasze dzieci,które tamci zabili.


Może ja o czymś nie wiem, ale kiedy i w jaki sposób "tamci" zabili więcej niż milion dzieci w Iraku? Bo w Polsce też co roku umiera ileś dzieci, ale czy mówiene, że zabijają je islamiści nie byłoby prymitywną propagandą?


Pt sty 16, 2009 23:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50
Posty: 397
Post 
SweetChild napisał(a):
Może ja o czymś nie wiem, ale kiedy i w jaki sposób "tamci" zabili więcej niż milion dzieci w Iraku? Bo w Polsce też co roku umiera ileś dzieci, ale czy mówiene, że zabijają je islamiści nie byłoby prymitywną propagandą?


Poprzez przeforsowane przez USA embargo na Irak (nie pamiętam teraz w którym roku), kiedy zabrakło wielu potrzebnych produktów, lekarstw. Oczywiście liczba miliona ofiar może być dyskusyjna, ale bardziej ufam ibn Ladenowi, niż obecnym okupantom Iraku.

SweetChild napisał(a):
Inwazja jakaś fanów Bin Ladena Kręćka dostał


Fanem to możesz sobie być jakiegoś zespołu.


Pt sty 16, 2009 23:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
No hay banda. napisał(a):
Poprzez przeforsowane przez USA embargo na Irak (nie pamiętam teraz w którym roku), kiedy zabrakło wielu potrzebnych produktów, lekarstw.


Tak myślałem...

No hay banda. napisał(a):
Oczywiście liczba miliona ofiar może być dyskusyjna, ale bardziej ufam ibn Ladenowi, niż obecnym okupantom Iraku.


Liczba ofiar nie jest tu najistotniejsza (nawet tysiąc to już o tysiąc za dużo). O wiele ważniejsze jest to, że Irakiem rządził wówczas inny Wasz ulubieniec, Saddam Husejn. A i on przecież nie zamordował tych dzieci, a jedynie przyczynił się do ich śmierci.

Ale jak ufasz bin Ladenowi, to o czym tu rozmawiać. Gdybym ja ufał bin Ladenowi to pewnie byśmy się zgadzali.

No hay banda. napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Inwazja jakaś fanów Bin Ladena Kręćka dostał


Fanem to możesz sobie być jakiegoś zespołu.


I wówczas bezkrytycznie chłonę każde słowo z ust jego wokalisty i przyjmuję je za prawdę obajawioną. Stąd taka metafora ;)


Pt sty 16, 2009 23:49
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50
Posty: 397
Post 
SweetChild napisał(a):
O wiele ważniejsze jest to, że Irakiem rządził wówczas inny Wasz ulubieniec, Saddam Husejn. A i on przecież nie zamordował tych dzieci, a jedynie przyczynił się do ich śmierci.


Więc rozumiem, że embargo nałożył sam na swój kraj czy o co Ci chodzi? Jedyne co od ONZ otrzymał Saddam ibn Husajn to nagroda za największe zwalczenie analfabetyzmu w dziejach.
Rozumiem, że ci którzy nakładali embargo mieli uzasadnienie w postaci Saddama? No to ci którzy rozwalili WTC mieli uzasadnienie w osobie tych dzieci, czy w drugą stronę to już nie działa?

SweetChild napisał(a):
Ale jak ufasz bin Ladenowi, to o czym tu rozmawiać. Gdybym ja ufał bin Ladenowi to pewnie byśmy się zgadzali.


Napisałem, że ufam mu bardziej niż okupantom Iraku, a nie, że ufam mu bezgranicznie, a odrzucam każdy pogląd USA. Zbyt nie zrozumiałe? Potrafię to uzasadnić:
Osama ibn Laden to człowiek bajecznie bogaty, który mógłby żyć w luksusie do śmierci, wybrał jednak drogę walki, chowania się po jaskiniach, ryzykowania życiem, ogólnie raczej nic luksusowego. Potrafisz mi wyjaśnić dlaczego?
Natomiast USA wielokrotnie kłamały m.in w kwestii Iraku np o broni masowego rażenia. USA wymordowały więcej Irakijczyków (licząc samą wojnę i okupacje) niż Saddam. USA wszelkie swoje zbrodnie na ludności cywilnej w Iraku tłumaczyły próbą zabicia jakiegoś "ważnego" członka Al-Kaidy. Ale Ty wierzysz im, a ja jestem tylko fanem ibn Ladena.

SweetChild napisał(a):
I wówczas bezkrytycznie chłonę każde słowo z ust jego wokalisty i przyjmuję je za prawdę obajawioną. Stąd taka metafora ;)


Na jakiej podstawie zarzucasz mi ową bezkrytyczność?
Wybacz, ale zacytowanie w temacie gdzie większość osób za przyczynę terroryzmu uznaje "nienawiść i fundamentalizm" (niby co to wyjaśnia?) argumentów "drugiej strony" to chyba nic nagannego?


So sty 17, 2009 0:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Z bin Ladenem to jest proste.

Tych, których lubimy, nazywamy "bojownikami o wolność".
Tych, których nie lubimy, nazywamy "terrorystami".

Ot, prawda. Nie wiem czemu ktoś miałby bardziej ufać Bushowi niż bin Ladenowi...


So sty 17, 2009 0:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50
Posty: 397
Post 
Szkoda słów na wierzącym USA. Ostatnio (w ostatnich 2-3 m-cach) przeczytałem newsa na onet.pl że jacyś Arabowie przyznali się do organizacji zamachów na WTC, po - UWAGA - 7 latach przetrzymywania ich przez Amerykanów w tajnym więzieniu poza granicami USA, gdzie - U W A G A - "oczekiwali na proces".
Nie wiem czy śmieszniejsze jest to, że supermocarstwo jakim jest USA przez 7 lat nie mogło tym ludziom wytoczyć procesu czy też to, że do tej myśli o przyznaniu się do winy dojrzewali przez 7 lat.
No, ale teraz proces będzie łatwiejszy.


So sty 17, 2009 1:37
Zobacz profil
Post 
No hay banda. napisał(a):
Szkoda słów na wierzącym USA.

Może nie wiesz, że w świecie Islamu, od czasu obalenia szacha Iranu i ogłoszenia przez Homeiniego USA szatanem świata, najbardziej wierzącym USA był Husajn.
To z samolocików służących do oprysków rolniczych darowanych przez USA, na rozkaz Husaina zostały spryskane chemicznymi środkami całe wioski kurdyjskie - w męczarniach umierali wszyscy jej mieszkańcy.
Świat nie jest czarny i biały jak Ty usiłujesz przedstwaic.


So sty 17, 2009 8:34

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
No hay banda. napisał(a):
Więc rozumiem, że embargo nałożył sam na swój kraj czy o co Ci chodzi?


Chodzi mi o to, że nałożenie embarga to nie zamordowanie dzieci. Nie wiem, jak można nie widzieć tak prostej manipulacji.

Jeśli pan X zabije sąsiada, trafi do paki, przez co jego rodzina utraci część dochodów, nie stać jej będzie na drogie leczenie dziecka, co w konsekwencji przyczyni się do zgonu, to czy można powiedzieć, że państwo które wsadziło pana X za kratki zabiło jego dziecko i rachunki są wyrównane?

No hay banda. napisał(a):
Rozumiem, że ci którzy nakładali embargo mieli uzasadnienie w postaci Saddama? No to ci którzy rozwalili WTC mieli uzasadnienie w osobie tych dzieci, czy w drugą stronę to już nie działa?


Nie, co przedstawiłem powyżej.

No hay banda. napisał(a):
Napisałem, że ufam mu bardziej niż okupantom Iraku, a nie, że ufam mu bezgranicznie, a odrzucam każdy pogląd USA. Zbyt nie zrozumiałe? Potrafię to uzasadnić:
Osama ibn Laden to człowiek bajecznie bogaty, który mógłby żyć w luksusie do śmierci, wybrał jednak drogę walki, chowania się po jaskiniach, ryzykowania życiem, ogólnie raczej nic luksusowego. Potrafisz mi wyjaśnić dlaczego?


Lenin też mógł prowadzić spokojne i dostatnie życie, a wybrał walkę dla realizacji swoich idei. Dla mnie to stanowczo zbyt mało, aby uznać kogoś za wiarygodnego. Co jakiś czas pojawiają się na świecie szaleńcy, może w ramach ewolucyjnych eksperymentów "ślepego zegarmistrza".
A ludzie bajecznie bogaci potrafią też zaćpać się na śmierć czy podciąć sobie żyły. Poświęcają swe dostatnie życie, ale nie widzę w tym nic godnego podziwu.

No hay banda. napisał(a):
Natomiast USA wielokrotnie kłamały m.in w kwestii Iraku np o broni masowego rażenia.


Zgadza się, ale też nigdzie nie twierdzę, że należy bezkrytycznie wierzyć USA i ślepo popierać interwencję w Iraku.

No hay banda. napisał(a):
USA wymordowały więcej Irakijczyków (licząc samą wojnę i okupacje) niż Saddam. USA wszelkie swoje zbrodnie na ludności cywilnej w Iraku tłumaczyły próbą zabicia jakiegoś "ważnego" członka Al-Kaidy. Ale Ty wierzysz im, a ja jestem tylko fanem ibn Ladena.


Wierzę bardziej relacjom wielu różnych dziennikarzy i mediów niż słowom człowieka, którego uważam za bandytę i szaleńca.

No hay banda. napisał(a):
Na jakiej podstawie zarzucasz mi ową bezkrytyczność?
Wybacz, ale zacytowanie w temacie gdzie większość osób za przyczynę terroryzmu uznaje "nienawiść i fundamentalizm" (niby co to wyjaśnia?) argumentów "drugiej strony" to chyba nic nagannego?


Pewnie że nie, cytat uważam za ciekawy dla dyskusji. Problem w tym, że Ty uznajesz te słowa za wiarygodne... Nie potrafię wyjaśnić tego inaczej jak brakiem krytycyzmu, bo w pale mi się nie mieści, że mógłbyś "na trzeźwo" popierać szaleńca, stwarzającego zagrożenie dla całej Twojej rodziny.

Witold napisał(a):
Tych, których lubimy, nazywamy "bojownikami o wolność".
Tych, których nie lubimy, nazywamy "terrorystami".


Tych którzy działają w słusznej sprawie nazywamy bojownikami o wolność, tych którzy działają w zbrodniczej sprawie nazywamy terrorystami. Problem pojawia się wówczas, gdy ktoś nie potrafi odróżnić słusznej sprawy od zbrodni. Taki daltonizm moralny, który uniemożliwia dyskusję o obrazie, skoro dyskutant nie odróżnia podstawowych barw. Nie mam pojęcia, czy można jakoś przeskoczyć tę trudność, czy też jest ona niepokonalna


So sty 17, 2009 10:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
SweetChild napisał(a):
Tych którzy działają w słusznej sprawie nazywamy bojownikami o wolność, tych którzy działają w zbrodniczej sprawie nazywamy terrorystami.


Tyle że sami przedtem ustalamy, która sprawa jest słuszna, a która nie.


So sty 17, 2009 12:25
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Mauger cytuje:
Cytuj:
Nigdy nie zdołasz zrozumieć, jak bardzo nienawidzę was, ludzi.bla, bla, bla

Co do diabla i ludzi.
On doskonale wie, ze ludzie sa plochliwi, wiec przez poplecznikow chce wywolywac w nas strach, bysmy w bojazni zaczeli wierzyc w jego moc. W naukowcach slug miec nie moze bo naukowcy nawet w Boga nie wierza. Ma ich wsrod wiernych, tych ktorzy zamiast chwalic Pana do znudzenia trajkoca o diable.
Co do ateistow na forum i diabla.
Zaden ateista nie jest w stanie zachwiac wiara prawdziwego katolika, natomiast moze podwazyc wiare w znikoma moc diabla. Dlatego czesto sludzy zlego wyskakuja z zapytaniem: "Co na forum robia ateisci?". Pewnie! Bez nas robota bylaby latwiejsza. Niedoczekanie. :mad:


So sty 17, 2009 13:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL