Bóg i Szatan musza współpracować...
Autor |
Wiadomość |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
mateusz93 napisał(a): Ja tego nie kapuję. Jak można uważać, że Bóg "ukarze" kogoś tylko za to, że w Niego nie wierzy. Dla mnie głównymi kryteriami powinno być życie w zgodzie z własnym sumieniem i nie krzywdzenie innych, a nie wiara w Boga, bo to przecież nie świadczy o dobroci człowieka...
Dlaczego Bóg ma karać? Człowiek taki sam wybiera życie bez Boga .Jesli Bóg jest miłościa i dobrem to bez Boga zostaje tylko zło i nieszczęście. Mówię o życiu pośmiertnym. Tym zajmuje się szatan, a nie Bóg, więc nie ma potrzeby winić Boga .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz sty 29, 2009 22:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn napisał(a): mateusz93 napisał(a): Ja tego nie kapuję. Jak można uważać, że Bóg "ukarze" kogoś tylko za to, że w Niego nie wierzy. Dla mnie głównymi kryteriami powinno być życie w zgodzie z własnym sumieniem i nie krzywdzenie innych, a nie wiara w Boga, bo to przecież nie świadczy o dobroci człowieka... Dlaczego Bóg ma karać? Człowiek taki sam wybiera życie bez Boga .Jesli Bóg jest miłościa i dobrem to bez Boga zostaje tylko zło i nieszczęście. Mówię o życiu pośmiertnym. Tym zajmuje się szatan, a nie Bóg, więc nie ma potrzeby winić Boga .
To, że człowiek sam sobie wybiera nieszczęście może głosić tylko człowiek, któremu ślepa wiara zrobiła z mózgu gąbkę
|
Cz sty 29, 2009 22:42 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
nhyujm napisał(a): Seweryn napisał(a): Dlaczego Bóg ma karać? Człowiek taki sam wybiera życie bez Boga .Jesli Bóg jest miłościa i dobrem to bez Boga zostaje tylko zło i nieszczęście. Mówię o życiu pośmiertnym. Tym zajmuje się szatan, a nie Bóg, więc nie ma potrzeby winić Boga . To, że człowiek sam sobie wybiera nieszczęście może głosić tylko człowiek, któremu ślepa wiara zrobiła z mózgu gąbkę
Nie nieszczęście, tylko życie bez Boga , pisze wyraźnie. Konsekwencją odrzucenia Boga i jego miłości jest dopiero nieszczęście .
Analogicznie skazaniec nie wybrał sobie więzienia . Więzienie jest konsekwencją odrzucenia życia zgodnego z prawem.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz sty 29, 2009 22:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn napisał(a): nhyujm napisał(a): Seweryn napisał(a): Dlaczego Bóg ma karać? Człowiek taki sam wybiera życie bez Boga .Jesli Bóg jest miłościa i dobrem to bez Boga zostaje tylko zło i nieszczęście. Mówię o życiu pośmiertnym. Tym zajmuje się szatan, a nie Bóg, więc nie ma potrzeby winić Boga . To, że człowiek sam sobie wybiera nieszczęście może głosić tylko człowiek, któremu ślepa wiara zrobiła z mózgu gąbkę Nie nieszczęście, tylko życie bez Boga , pisze wyraźnie. Konsekwencją odrzucenia Boga i jego miłości jest dopiero nieszczęście . Analogicznie skazaniec nie wybrał sobie więzienia . Więzienie jest konsekwencją odrzucenia życia zgodnego z prawem.
Niestety skazaniec to co innego.
Wie dobrze - WIE, co go czeka za czyn.
W przypadku Boga można tylko wierzyć w mniemanie - loteria.
Ale wybór 
|
Cz sty 29, 2009 23:02 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
nhyujm napisał(a): Niestety skazaniec to co innego. Wie dobrze - WIE, co go czeka za czyn. W przypadku Boga można tylko wierzyć w mniemanie - loteria. Ale wybór 
Nie wie, bo żaden skazaniec nie wie, że zostanie złapany , tak samo jak żaden ateista nie wie czy zostanie potępiony .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz sty 29, 2009 23:10 |
|
|
|
 |
MyBlueHeaven
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45 Posty: 228
|
To jest tego samego rodzaju pytanie co:
1.czy czlowiek pierwotny szedl do nieba?
2. czy czlowiek innej wiary idzie do nieba?
oczywiscie przy zalozeniu ze wszyscy zyli dobrze...
|
Cz sty 29, 2009 23:24 |
|
 |
mateusz93
Dołączył(a): Cz sty 29, 2009 19:38 Posty: 53
|
Seweryn, skoro będąc niewierzącym nie wierzę ani w Boga, ani w Szatana, to co wtedy? Według Twojego sposobu rozumowania, wierząc w Boga wybieram Niebo, a nie wierząc wybieram Szatana, czyli Piekło. Jeżeli nic nie wybieram, to dlaczego mam być potępiony? Przecież po prostu myślę, że ani jedno, ani drugie nie istnieje. Jak dla mnie to jeżeli istniałby sprawiedliwy Bóg, to nie powinien oceniać człowieka po jego wierze, tylko po jego czynach. Zresztą powinien oceniać tego człowieka, wg tego co ten człowiek uważał za słuszne, a nie według swojej wizji człowieka idealnego. Wiem, że dla Ciebie to w ogóle nie wchodzi w grę, ale najważniejsze jest chyba życie w zgodzie z własnym sumieniem, nie?
|
Pt sty 30, 2009 14:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
mateusz93 napisał(a): ale najważniejsze jest chyba życie w zgodzie z własnym sumieniem, nie?
Niby tak - ale tylko "niby".....mnóstwo ludzi tak się zagubiło, uśpiło swoje sumienie, że nawet drastyczne, okrutne czyny nie budzą w nich żadnych wątpliwości.
|
Pt sty 30, 2009 14:24 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
Alus napisał(a): mateusz93 napisał(a): ale najważniejsze jest chyba życie w zgodzie z własnym sumieniem, nie? Niby tak - ale tylko "niby".....mnóstwo ludzi tak się zagubiło, uśpiło swoje sumienie, że nawet drastyczne, okrutne czyny nie budzą w nich żadnych wątpliwości.
wszystko zależy od człowieka, ekstremiści religijni też "uśpili" swoje sumienie...
|
Pt sty 30, 2009 14:31 |
|
 |
Hackworth
Dołączył(a): Pn kwi 30, 2007 2:22 Posty: 196
|
mateusz93 napisał(a): Według Twojego sposobu rozumowania, wierząc w Boga wybieram Niebo, a nie wierząc wybieram Szatana, czyli Piekło. Jeżeli nic nie wybieram, to dlaczego mam być potępiony? Przecież po prostu myślę, że ani jedno, ani drugie nie istnieje. Widzisz, to nie Ty ustalasz zasady. Te przemyślenia podpadają pod grzech przeciw Duchowi Świętemu. Jeżeli niczego nie wybierasz, żyjesz zgodnie z sumieniem i chrześcijańskimi zasadami (przykazania 4-10), zapewne pójdziesz do Limbusa. To nienajgorsze miejsce, wprawdzie Bożej obecności, ale przyjemne dla zmysłów. Byc może spotkasz tam innych uczciwych agnostyków i pogan, o które pytał MyBlueHeaven. Zawsze też można liczyc na Miłosierdzie, którego granic nie znamy. mateusz93 napisał(a): najważniejsze jest chyba życie w zgodzie z własnym sumieniem, nie?
Tak. "Zakład Pascala" najprawdopodobniej nikogo do nieba nie doprowadzi.
_________________ Without our traditions, our lives would be as shaky as a fiddler on the roof
|
Pt sty 30, 2009 14:53 |
|
 |
mateusz93
Dołączył(a): Cz sty 29, 2009 19:38 Posty: 53
|
Ja istnienia Ducha Świętego nie uznaję, więc nie wiem jak miałby się mieć ten grzech w stosunku do mnie. O istnieniu Limbusa (wg Wikipedii - Otchłani) dowiedziałem się od Ciebie i po pobieżnym zorientowaniu się, widzę że dotyczy on osób nieochrzczonych. Ja niestety byłem ochrzczony (dziś wiem, że nie chciałbym tego) i wręcz wychowany w wierze katolickiej, jednak zdecydowanie ją odrzuciłem, więc moja sytuacja w teologii chrześcijańskiej wygląda chyba nieco inaczej. 
|
Pt sty 30, 2009 15:13 |
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
Limbus to są bzdury , jest : niebo czyściec i piekło i nic po za tym . Tak samo jak reinkarnacja jest demoniczną bajką , która ma na celu uśpić ludzi w przekonani , że będzie miał jeszcze drugą szansę , otóż nie , nie będzie.
"Nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi." (Mk 3,20-35). Demony związują ludzi kłamstwem , zapytacie jakim , to już zależy od człowieka , one znają jego słabe strony , indywidualnie się nim zaopiekują (dla jednych jest to - Boga nie ma , dla innych jeszcze zdążę się nawrócić , jeszcze kiedyś się wyspowiadam i zacznę chodzić do kościoła ... ).
"Ktoś mi powiedział : niech mi ksiądz udowodni , że Pan Bóg jest , to będę wierzył , chodził do kościoła .Odpowiedziałem , że gdybym udowodnił , że Pan Bóg jest , to byłaby to nauka, a nie wiara .Pan Bóg żąda wiary bez dowodów . Wiara kojarzy się bardziej z miłością , która też nie ma dowodów." - ks. Jan Twardowski
"Bóg jest ponad naszą logiką . Gdyby człowiek pojął Boga , Bóg nie byłby Bogiem , lecz wymysłem ludzkiego rozumu .Jakbym Boga ogarnął w swojej głowie , byłbym Bogiem na miarę mojego rozumu.Boga się nie udowadnia , Boga się poznaje.(...)"- ks. Jan Twardowski
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Pt sty 30, 2009 16:05 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
mateusz93 napisał(a): Jak dla mnie to jeżeli istniałby sprawiedliwy Bóg, to nie powinien oceniać człowieka po jego wierze, tylko po jego czynach.
W takim wypadku nikt nie mógłby być zbawiony, bo nie było, nie ma i nie będzie człowieka, który nie popełnił w swoim życiu złego uczynku.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pt sty 30, 2009 19:25 |
|
 |
mateusz93
Dołączył(a): Cz sty 29, 2009 19:38 Posty: 53
|
Bez sensu. W takim razie, wg Ciebie, dla Boga nie ma różnicy między niewierzącą osobą, która popełniała sporadycznie "grzeszki" kłamstwa itp., a niewierzącym pedofilem, który gwałcił i mordował dzieci? Nieskończenie sprawiedliwy chrześcijański Bóg oceni ich tak samo? Absurd.
|
So sty 31, 2009 21:41 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Przecież sprawiedliwość opiera się na zasadzie, że złodzieja czy mordercę nie wypuszcza się wolno, bo tak poza tą kradzieżą/morderstwem nic złego nie uczynił.
Sądowi i karze podlega każdy, pojedynczy czyn łamiący prawo.
Natomiast Bóg wie o wszystkich ludzkich czynach, a jak to ładnie ujął Jezus opisany w Biblii - nie ma nikogo, kto nie miałby na sumieniu grzechu, a każdy grzech jest natomiast występkiem przeciw Bogu, a kto występuje przeciw Bogu - skazuje się na życie bez Boga, czyli piekło.
Dlatego gdyby Bóg oceniał ludzi tylko na podstawie uczynków - nikt nie zostałby zbawiony, bo nie ma takich, co choć raz nie złamaliby Prawa Bożego.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N lut 01, 2009 0:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|