Cytuj:
Eeeeeee tam... kochasz swoje dzieci kosztem innych. Zawsze.
Hmm, nie do końca wiem jak to rozumieć, chcąc nie chcąc w świecie są zawsze jakies priorytety - kochasz swojego faceta/męża "kosztem" innych, nawet przygarniasz jednego psa "kosztem" innych, cóż całego świata nie uszcześliwimy, chcąc być z jednymi nieraz musimy byc przeciwko drugim.
Choć z drugiej strony można starać się żyć w zgodzie ze wszystkimi, ale to mało realne. Zwyczajna sprzeczność interesów.