Krzyże w miejscach publicznych
Autor |
Wiadomość |
mojglos
Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 4:30 Posty: 27
|
Człowiek bez oczu zachęcam do podjęcia eksperymentu  i oczywiście liczę iż podzielisz się z nami jego wynikiem  sam również postaram się to samo zrobić z tym że krzyż zamienię w firmie gwiazdą dawida, możemy potem porównać nasze spostrzeżenia.
|
Śr maja 20, 2009 18:03 |
|
|
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Dobra spróbuję. Tylko najpierw muszę skądś wytrzasnąć Krzyż. Powieszę na miesiąc (o ile nie będzie wcześniej jakiejś akcji) i zobaczymy. Wynikami się podzielę.
|
Śr maja 20, 2009 18:22 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Moze jeszcze symbol fallicyzmu? To tez wiara i to starsza od wymienionych.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Śr maja 20, 2009 21:14 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
jogurcie
Istotnie, ciężko oczekiwać aby krzyż wisiał pod godłem... Dla ososby wierzącej jest to czytelny znak, a dla osoby niewierzącej problemu nie powinno być, z tej przyczyny że nie przekłada się to na żadne praktyczne kwestie. Ale ja nie jestem zwolennikiem wieszania krzyży gdzie się tylko da, natomiast nie podnosze wielkiego krzyku jeśli się już gdzieś znajdzie, nawet w urzędzie.
Największy problem upatruje w dobrej lub złej woli, bo jeśli ktoś wiesza krzyż jako metoda walki z ateizmem to jest to kuriozalne i vice versa jeśli ktoś zaprząta sobie głowe symbolem który znaczy dla niego tyle ile każdy inny symbol religijny to jest czepianie się.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr maja 20, 2009 21:26 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
oj Wiscie zasmucasz mnie
czytając Twoje wypowiedzi mogę dojść do wniosku że osobie niewieżącej mogli byśmy na czole przyczepić krzyż i dla niej żadnego problemu być nie powinno bo to żaden dla niej symbol...
Ja wychodze z załorzenia że o takich kwestiach powinni decydować pracownicy, jeśli w danym urzędzie, instytucji większość chce powiesić krzyż to niech wisi, jeśli nie to niech nie wisi i tyle
_________________ Proszę o obcję "edytuj"
mój analfabetyzm utrudnia mi życie...
przepraszam za błędy...
|
Cz maja 21, 2009 7:32 |
|
|
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
mnie najbardziej smuci ze Krzyz staje sie wrogiem dla ludzi wewnatrz kosciola i to nie chodzi tylko o symbol:
Tomasz a Kempis
Cytuj: O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA tłumaczenie: Anna Kamieńska. KSIĘGA II Zachęty do życia wewnętrznego Rozdział XI O TYM, JAK MAŁO JEST TYCH, CO MIŁUJĄ KRZYŻ JEZUSOWY 1. Wielu ma dzisiaj Jezus tych, co kochają Jego Królestwo niebieskie, ale mało takich, którzy dźwigaliby Jego krzyż. Wielu ma spragnionych Jego pocieszenia, lecz mało pragnących dzielić z Nim ból. Wielu znajdzie przyjaciół do stołu, ale mało do postu. Wszyscy chcą się z Nim cieszyć, mało pragnie dla Niego i z Nim cierpieć. Wielu idzie za Jezusem do momentu łamania chleba, lecz niewielu aż do wychylenia kielicha męki. Wielu podziwia Jego cuda, mało postępuje za hańbą krzyża. Wielu kocha Jezusa, dopóki nie zjawią się trudności. Wielu Go chwali i błogosławi, dopóki otrzymuje od Niego jakieś łaski. Gdy zaś Jezus się ukryje i choć na chwilę ich opuści, skarżą się albo całkiem upadają na duchu. 2. Kto kocha Jezusa dla Jezusa, a nie dla własnego zadowolenia, błogosławi Go i w męce, i w bólu serca tak samo, jak w uniesieniu radości. A nawet gdyby Jezus nigdy nie zechciał zesłać mu pociechy, i tak by Go zawsze chwalił i dziękował. 3. O, jak wiele może czysta miłość Jezusa bez domieszki żadnego własnego dobra czy miłości! Czyż ci, co tylko samej pociechy szukają, nie powinni się nazywać płatnymi wyrobnikami? Czyż nie kochają bardziej siebie niż Chrystusa ci, co mają na oku tylko własną wygodę i korzyść? Gdzież jest ten, kto pragnie służyć Bogu za darmo? 4. Rzadko spotyka się kogoś tak uduchowionego, aby był ogołocony ze wszystkiego. Któż znajdzie prawdziwie ubogiego duchem i wolnego od wszelkich przywiązań? Daleko on i bezgraniczna jego cena. Chociażby człowiek oddał całą swoją istotę - nic to jest. A choćby czynił wielką pokutę, i to mało. I choćby zdobył wielką wiedzę, jeszcze mu daleko. I choćby odznaczał się wielką cnotą i głęboką pobożnością, jeszcze wiele mu brak, a właściwie brak mu jednej rzeczy, najpotrzebniejszej. Jakiej? Aby, porzuciwszy wszystko, siebie także porzucił, z siebie samego się wyzuł całkowicie i nic nie zatrzymał dla siebie z miłości własnej. I niechby wiedział, że kiedy uczynił już wszystko, co powinien był uczynić, nie uczynił nic zgoła. 5. Nie ceń sobie za bardzo tego nawet, co bardzo może być cenione, ale mów, żeś sługą nieużytecznym w prawdzie, jak mówi sama prawda: Gdy uczynicie wszystko, co wam rozkazano, mówcie: Słudzy my nieużyteczni. Wówczas będziesz naprawdę ubogi w duchu i nagi i będziesz mógł rzec z Psalmistą: Bom jest samotny i ubogi. A jednak któż jest bogatszy, kto możniejszy i bardziej wolny niż ten, kto siebie samego i wszystko swoje umiał porzucić i najgłębiej się poniżyć?
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Cz maja 21, 2009 9:18 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Worku
Nie wiem co Cie zasmuca tak. Ale ja również sądzę że to kwestia decyzji samych pracowników, bo nie widze sensu "oznaczać" krzyżami samego budynku, jeśli jego przeznaczenie nie jest sakralne. Powiem tak, to nie kwestia demokracji, bo w demokracji, raczej osobistej potrzeby. Zatem równie dobrze można sobie na stanowisku zawiesić krzyżyk, nie mus on stać na śrdoku i mierzyć 3 m - do sufitu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz maja 21, 2009 12:41 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ale po co wywieszać te symbole religijne? Jeśli komuś jest potrzebny to niech sobie nosi przy sobie. Nic mi do tego.
A takie wieszanie symboli kojarzy mi się z oznaczaniem terytorium, które przecież jest wspólne na wszystkich obywateli.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz maja 21, 2009 13:04 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: i vice versa jeśli ktoś zaprząta sobie głowe symbolem który znaczy dla niego tyle ile każdy inny symbol religijny to jest czepianie się
Sami jestescie sobie winni!
Zrobiliscie z Krzyza nie symbol wiary ale bunczucznosci i pokazania swojego ja.
Z wiary zrobiliscie nie duchowe przezycie jakiegos marzenia, odczucia ale narzedzie w lapach politykow i wydrwigroszy.
Byle dziura w Polsce ma Plac JPII, aleje Wyszynskiego i piec kosciolow, kapliczke przy wjezdzie i krzyzyk przy wyjezdzie. I co, myslicie, ze tak bedzie zawsze? Zobaczymy.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz maja 21, 2009 13:17 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
wiscie wybacz naditerpretowałem Twoje słowa  ale razjaśniłeś mo swój pogląd 
_________________ Proszę o obcję "edytuj"
mój analfabetyzm utrudnia mi życie...
przepraszam za błędy...
|
Cz maja 21, 2009 14:14 |
|
 |
mojglos
Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 4:30 Posty: 27
|
Dural akurat to że "byle dziura" ma plac im JP II to bardzo dobrze bo był to człowiek niewątpliwie wielkiego formatu i nie bacząc już tutaj na jego stanowisko w kościele katolickim, dokonał wiele i żył według swoich przekonań aż do samego swojego końca. Więc jeżeli mnie by zapytano czy mimo iż jestem nie wierzący chciałbym żeby jego imieniem nazywane były miejsca odpowiedział bym tak ponieważ był to Człowiek Wielkiego Formatu. A tacy ludzie powinni zapadać w pamięci ludzkiej ku potomności.
|
Cz maja 21, 2009 16:17 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
mojglos napisał(a): Dural akurat to że "byle dziura" ma plac im JP II to bardzo dobrze bo był to człowiek niewątpliwie wielkiego formatu i nie bacząc już tutaj na jego stanowisko w kościele katolickim, dokonał wiele i żył według swoich przekonań aż do samego swojego końca. Więc jeżeli mnie by zapytano czy mimo iż jestem nie wierzący chciałbym żeby jego imieniem nazywane były miejsca odpowiedział bym tak ponieważ był to Człowiek Wielkiego Formatu. A tacy ludzie powinni zapadać w pamięci ludzkiej ku potomności.
Czego dokonał Jan Paweł II ?
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz maja 21, 2009 16:19 |
|
 |
mojglos
Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 4:30 Posty: 27
|
Mimo że mam zasadę drogi Epikurosie nie prowadzenia korepetycji dla niedouczonych tobie dam wskazówkę - uznaj to jako mój dobry gest. Wikipedia nie gryzie a co więcej jest nie katolicka  i traktuje o samych faktach z jego życia nie o "cudach" których to według pewnych osób się przyczyniał  Wiedz też że nie zamierzam dla mało znaczącej Jednostki (czytaj Ciebie) wyjaśniać tego co wiedza wiele bardziej wartościowe tysiące  (czyt. społeczeństwo całego świata)
Swoją drogą Twój zaskakujący brak wiedzy oraz postawa w stylu "Wszystko co katolickie jest głupie" mnie nie zaskakuje takich jak Ty spotkałem tysiące na różnych forach i z czasem zaczynałem ich wątpliwej jakości zaczepki ignorować co za moim przykładem robili inni wartościowi forumowicze, no i ogień w nich gasł, nie miej więc wątpliwości że albo zaczniesz używać argumentów oraz prowokować do dyskusji albo podzielisz los tych wielu o których pisałem powyżej 
|
Cz maja 21, 2009 17:39 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Tak najłatwiej pojechać interlokutora gdy ciężko coś wymiernego napisać. Dodakowo dziwi mnie tak szybka analiza mojej osoby:
- niedouczony
- mało znaczący
- ten co uważa, że "Wszystko co katolickie jest głupie"
- jeden z tysięcy multiforumowych ludzi szukajacych zaczepki
- nie używam argumentów
Pojawiła się też wróżba:
- zgaśnie we mnie ogień
Dodatkowo możemy wyciągnąć kilka wniosków o mojglosie:
- może prowadzić forumowe korepetycje (uczony)
- obyty
- wartościowy forumowicz
tylko co to ma wspólnego z tym czego dokonał JP2? Następnym razem pojedź po mnie i wychwalaj swą erudycję i ogładę dopiero PO podaniu argumentów.
_________________ MÓJ BLOG
|
Cz maja 21, 2009 17:54 |
|
 |
mojglos
Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 4:30 Posty: 27
|
Jak już Ci Epikurosie tłumaczyłem faktów uznanych za przeważającą większość za pewne się nie argumentuje to tak jak bym Cię zapytał a czemu 2 + 2 = 4 a nie 5 ? poza tym podałem Ci miejsce w którym, jeżeli jeszcze tego nie wiesz możesz się dowiedzieć wiele o Janie Pawele II jak i o wielu innych ciekawych rzeczach.
Wybacz jeżeli miejsce wskazałem w sposób wykraczający poza Twoje możliwości poznania ale staram się jak mogę do Twojego poziomu zniżyć
http://pl.wikipedia.org <klikając ten link znajdziesz się na stronie najbardziej popularnej encyklopedii na której możesz poczytać między innymi o Janie Pawle II i jego dokonaniach
Analiza Twojej osoby nie została dokonana przeze mnie na podstawie jednego czy dwóch postów ale pozwoliłem sobie prześledzić (przy okazji czytania innych wątków) Twoja twórczość na tym forum i stąd moja analiza, nie wniosłeś niczego mądrego, nigdzie nie przedstawiłeś swoich poglądów jedyne konstruktywne wypowiedzi dotyczyły podobieństwa tyranozaura do kury  Stąd moja taka nie inna Twojej osoby, co więcej użycie przez Ciebie kilku mniej czy bardziej wyszukanych słów w poście nie zmienia mojego zdania o Tobie bo na tyle stać nawet najbardziej zacofanego troglodytę w obecnych czasach
'notka do modów'
Nie oftopujemy gdyż dyskusja tyczy się nadawania imion miejscom (a więc pokrewny wątek) 
|
Cz maja 21, 2009 18:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|