Co dobrego dał światu ateizm?
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Jeżeli ateizm nic nie daje, to dlaczego się go promuje  Ba, może i nie daje, ale na pewno odbiera - wiarę w życie wieczne, zmartwychwstanie, sens życia itd. Jeżeli ktoś już ma ten problem, że jest ateistą, to dlaczego stara się go jeszcze zaaplikować innym ? Czy to jest w porządku ?
Cytuj: Moim zdaniem pytanie co dał świtu ateizm - sprowadza się do pytania co dała światu nauka - ponieważ nauka opiera się na założeniu/paradygmacie że cudów niema [ czyli logicznej spójności otaczającej nas rzeczywistości ] - stanowiącej moim zdaniem kwintesencje ateizmu . A ja myślałem, że kwintesencją ateizmu jest niewiara w Boga/bogów. Cóż, ciężko uzgodnić różnych ateistów ze sobą. Dla Twojej wiadomości, spory procent ateistów wierzy w cuda ( polecam wyniki badań socjologicznych nad ateizmem w najnowszym numerze " Więzi " ). Najpopularniejsza wśród ateistów jest właśnie wiara w nieśmiertelną duszę i życie po śmierci w różnych wariantach. Cytuj: Może świadomość, że po śmierci nic nie ma, w szczególności nie ma drugiej szansy, więc należy wykorzystać, przeżyć jak najlepiej to życie które mamy tu i teraz?
Nic z tego. Świadomość, że po śmierci ( w zasadzie ) nic nie ma była obecna w starożytnym judaiźmie, który nie interesował się kwestią " życia po śmierci ". Natomiast chrześcijaństwo głosi od zawsze, że nie ma drugiej szansy, więc należy przeżyć najlepiej to życie, które mamy tu i teraz. Zmartwychwstanie nie jest " drugą szansą " na cokolwiek.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz cze 18, 2009 8:04 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Cóż.
Według mojej subiektywnej opinii ateizm daje trzeźwe spojrzenie na świat.
Tylko tyle? Jak dla mnie to AŻ tyle.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Cz cze 18, 2009 10:18 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Byłoby fajnie, gdyby dawał też trzeźwe spojrzenie na sam ateizm, np. niesprzeczne..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz cze 18, 2009 10:36 |
|
|
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
Cytuj: spory procent ateistów wierzy w cuda
jaki %? zresztą zrobię o tym temat, sam jestem tego ciekaw.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Cz cze 18, 2009 10:55 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Jeżeli ateizm nic nie daje, to dlaczego się go promuje Pytajnik Ba, może i nie daje, ale na pewno odbiera - wiarę w życie wieczne, zmartwychwstanie, sens życia itd. Jeżeli ktoś już ma ten problem, że jest ateistą, to dlaczego stara się go jeszcze zaaplikować innym ? Czy to jest w porządku ?
A co ma dawać? To po prostu prawda o rzeczywistości czy twoim zdaniem nie warto promować prawdy?
|
Cz cze 18, 2009 10:59 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: To po prostu prawda o rzeczywistości czy twoim zdaniem nie warto promować prawdy?
To nie jest żadna " prawda o rzeczywistości " - to po pierwsze. Po drugie - no właśnie, warto czy nie warto ? Czy to jest oczywiste że warto ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz cze 18, 2009 11:09 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Johnny99 napisał(a): Jeżeli ateizm nic nie daje, to dlaczego się go promuje  Ba, może i nie daje, ale na pewno odbiera - wiarę w życie wieczne, zmartwychwstanie, sens życia itd. Jeżeli ktoś już ma ten problem, że jest ateistą, to dlaczego stara się go jeszcze zaaplikować innym ? Czy to jest w porządku ?
To tak samo uświadamianie dzieci, że Święty Mikołaj nie istnieje, też nic im nie daje, więc po co im to mówić?
|
Cz cze 18, 2009 11:11 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
Johnny99 napisał(a): Jeżeli ktoś już ma ten problem, że jest ateistą, to dlaczego stara się go jeszcze zaaplikować innym ?
ateizm to nie problem - odróżniajmy pojęcia problem od światopogląd. ja mogę nazwać problemem bycie katolikiem - wy dopiero próbujecie go zaaplikować innym (misje, katechezy w szkole). nie chciałem tu nikogo obrazić, chciałem Ci tylko pokazać, że taki sposób opisywania stanu rzeczy jest niewłaściwy.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Cz cze 18, 2009 11:19 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: To tak samo uświadamianie dzieci, że Święty Mikołaj nie istnieje, też nic im nie daje, więc po co im to mówić?
No, właśnie - po co ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz cze 18, 2009 11:20 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
@r4dz10 - na litość, najpierw zrozum o co chodzi w poście, zanim odpowiesz ! Nazywaj sobie katolików jak chcesz, co mnie to obchodzi ? Ja się odnosiłem do tego, że ateizm nic nie daje, zatem jeśli ktoś opiera swoje życie o światopogląd, który nic mu nie daje, to nazywam to " problemem ".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz cze 18, 2009 11:22 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Johnny99 napisał(a): Cytuj: To tak samo uświadamianie dzieci, że Święty Mikołaj nie istnieje, też nic im nie daje, więc po co im to mówić? No, właśnie - po co ? Po to:No napisał(a): To po prostu prawda o rzeczywistości dobry_dziekan napisał(a): daje trzeźwe spojrzenie na świat.
|
Cz cze 18, 2009 11:31 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
2 raz zarzucasz mi mój brak zrozumienia tekstu - śmieszne doprawdy
a nazywaj ateizm jak chcesz. ja nazywam religię, która daje złudne nadzieje za problem. jak tak już mamy rozmawiać 
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Cz cze 18, 2009 11:32 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Ludzie, no to daje coś czy nie daje ?
Boszsz, dyskusja z ateistami to naprawdę ciężkie doświadczenie..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz cze 18, 2009 11:34 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Johnny99 napisał(a): Ludzie, no to daje coś czy nie daje ? Boszsz, dyskusja z ateistami to naprawdę ciężkie doświadczenie..
Masz jakieś problemy z czytaniem?
Zarówno ateizm, jak i uświadamianie dzieci że nie ma świętego Mikołaja i że nie przyniósł ich bocian, daje im zdroworozsądkowy obraz rzeczywistości.
P.S. Rozumiem że ty nie miałbyś nic przeciwko, żeby twoje dzieci w wieku 40 kilku lat nadal wierzyły w świętego Mikołaja. Współczuję.
|
Cz cze 18, 2009 11:42 |
|
 |
kinemator
Dołączył(a): Cz cze 04, 2009 11:27 Posty: 14
|
Johnny99 napisał(a): Jeżeli ateizm nic nie daje, to dlaczego się go promuje ? Ba, może i nie daje, ale na pewno odbiera - wiarę w życie wieczne, zmartwychwstanie, sens życia itd. Z wiki Ateizm - pogląd odrzucający wiarę w istnienie wszelkich bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnychJeżeli ktoś zgadza się tym pogrubionym fragmentem to ateizm daje nam rozumienie świata najlepsze jakie jest w tym momencie dostępne dla naszych umysłów. Nawet osoba głęboko wierząca, np. inspektor badający wypadek lotniczy w czasie pracy włącza swoją "ateistyczną" część mózgu i analizuje wszystkie fakty tylko w obrębie przyczyn naturalnych. Teizm to taki security blanket(mamy jakieś dobre tłumaczenie tego terminu? http://en.wikipedia.org/wiki/Security_blanket ). Czytając o wypadku, chorobie zazwyczaj myślimy, że to przypadek, błąd ludzki, ktoś zapomniał dokręcić śrubę, czegoś nie sprawdził. Nie podoba nam się tylko taka perspektywa, że NASZE życie i NASZĄ śmierć da się też wyjaśnić tylko korzystając z przyczyn naturalnych. Cytuj: Ba, może i nie daje, ale na pewno odbiera - wiarę w życie wieczne, zmartwychwstanie, sens życia itd.
A czy nie uważasz, że posiadanie jak największej liczy prawdziwych przekonań i jak najmniejszej nieprawdziwych pozwala podejmować lepsze decyzje?
Przecież wiara to nie tylko życie wieczne, ale tez wieczne potępienie dla innych. Mając takie przekonanie możesz odnosić się do innych osób jak do gorszych(uważając, że zasługują na piekło), narzucać im swoją wolę(jak rodzice narzucający religię dzieciom)
_________________ God - /gɒd/ - The thing that made the things for which there is no known maker
|
Cz cze 18, 2009 11:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|