Każdy człowiek posiada duszę przy narodzinach.
Jeżeli człowiek żyje to jest żywą duszą.

"Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota. I stał się człowiek duszą żwiącą." GENESIS 2:7
z angielskiego "living soul'

"A gdy otworzył piątą pieczęć, ujrzałem pod ołtarzem, dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli." Ap 6:9

Jak umrze to jest śpiącą(nieżywą) duszą, duszą zabitych. Natomiast to jest nadal ta sama dusza co była w żyjącym człowieku. Jej znaczenie nie ulega zmianie od początku Świata aż do jego końca.

dla dopełnienia twojego linku chciałby dodać że osoba papieża także posiada przydomek Cesarski Pontifex Maximus , co stawia go w lidze wcześniejsztch włądców rzymu - 8 róg z Apokapipsy oraz Daniel 7. Po złamaniu tego ósmego rogu przez Boga nastąpi koniec Swiata.

maraskin szczerze Ci powiem , że nie interesuje mnie zbytnio ,kiedy Bóg złamie ósmy apokaliptyczny róg , w wyniku czego ma być koniec świata .

Moja dusza jest żywa dzięki jedności z Jezusem Chrystusem w sakramentach św.
Na ten czas jest to moim szczęściem , a po śmierci będzie dalszy ciąg . Tobie i wszystkim tego życzę .

Ustosunkowałem się do twojego wcześniejszego linku ponieważ sam go podsunąłeś ,zauważyłem że interesujesz się Apokalipsą. Księgą która dotyczy końca czasów, wiec nie rozumiem teraz twojego wycofania? Ale cóż Twój wybór. Droga do Chrystusa jest długa i mozolna ale z pewnością warta pełnego poświęcenia , Bóg z Tobą.

Po co spekulować ?
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.
Ewangelia wg św. Mateusza 10,28

Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?
Ewangelia wg św. Mateusza 16,26

Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Pierwszy list św. Pawła Apostoła do Tesaloniczan 5,23

Umiłowani! Proszę, abyście jak obcy i przybysze powstrzymywali się od cielesnych pożądań, które walczą przeciwko duszy.
Pierwszy list św. Piotra 2,11

A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli.
Apokalipsa św. Jana 6,9

I ujrzałem trony - a na nich zasiedli /sędziowie/, i dano im władzę sądzenia - i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli sobie znamienia na czoło swe ani na (...)
Apokalipsa św. Jana 20,4

Dlatego się cieszy moje serce, dusza się raduje, a ciało moje będzie spoczywać z ufnością,
Psalm 16,9

Co do końca czasów : Estera ma rację. Zamiast odczytywać Apokalipsę dla swojego zbawienia jako pouczenie na dziś, szukacie jakichś znaczeń przyszłych "z dreszczykiem" - im bardziej podobne do filmów z Bruce Willisem tym lepiej.

Szczęścliwi są Ci co czytają słowa tej Księgi... Nie rozumiem, dlaczego według ciebie nie miałbym znać znaków Jego przyjścia, Chrystus wielokrotnie o tym mówił. A Apokalipsa jest dobrą przestrogą dla nas i z pewnością została nam dana przez Boga w tym celu. Bóg nie kazał jej zapieczętować jak chociażby wizji Daniela. Dobrze postępuje ten co się boi Boga. Lecz jak już mówiłem wolna droga.

Znaki Jego przyjścia nie objawiają dnia ani godziny. A Apokalipsa się zajmuje czym innym - tym byś czuwał bo nie znasz dnia ani godziny i nie przegrał Armagedonu który toczy się w tej chwili w Twojej duszy - gdyż od wyniku tej walki zależy Twoje zbawienie a nie od szalonych interpretacji.

No właśnie, dobry trop. Idź nim dalej. Czy chodzi o Twoje nawrócenie dzisiaj a nie o zabawę znaczeniami Apokalisy a la Świadkowie Jehowy Dobrze. I kto pod jej wpływem nawraca się teraz nie snuje najdziwniejsze teorie.

Jest to ważne ponieważ Chrystus chociażby przestrzegał przez fałszymi mesjaszami. Ponieważ tak się dzieje i będzie się działo na Świecie. Chyba wczoraj jeden forumowicz pytał się o objawienia Chrystusa z Opola. Fatima też jest tego przykładem. Bo Chrystus sam powiedział że przyjdzie dopiero podczas Sądu Ostatecznego, nie wcześniej. Co jednoznacznie mówi nam że wszystkie bez wyjątku objawienia Jezusowe po zmartwychwstaniu są fałszywe i zwodzące i mają bardzo duże znaczenie.

Należy także czuwać poniewaz nie znasz swojej godziny wezwania ciebie przez Boga - śmierci cielesnego ciała. Tak naprawdę może sie to stać w każdej chwili. Nim przeminie to pokolenia a to się wszystko stanie, powiedział Jezus.


No i znowu zaczyna się porównywanie. Ehh. Myśle że jak Bóg przekazał nam informacje dotyczące końca Świata,: Daniel 2, Daniel 7, Daniel 10, Przyjście Chrystusa we wszystkich Ewangeliach oraz Apokalipse to musi to być ważne i studiowane. Jeżeli nie miałoby sensu to nie zostałoby zawarte w Biblii.
Podeprzeć mogę się informacją dotyczącą kataklizmów i zaćmień zniszenie Wielkiego Miasta, Bestii i Fałszywego Proroka. Ważne jest dochodzenie o co dokładnie w tym wszystkim chodzi, aby wiedzieć w jakim czasie końca świata się obecnie znajdujemy i aby jako osoby wierzące nie popełnić błędu i nie być zwiedzionym.


Oczywistych spraw nie można nazwać teoriami. Możesz to przyjąć lub nie. Dla Ciebie bedzie teorią, dla innych jest logiczną zdefiniowaną przez samą Biblię przepowiednią.

Powiedz to św.Pawłowi po objawieniu mu się Jezusa w drodze do Damaszku
Widzę że nie odróżniasz przyjścia (Paruzji) od Objawienia.


No i znowu zaczyna się porównywanie. Ehh. Myśle że jak Bóg przekazał nam informacje dotyczące końca Świata,: Daniel 2, Daniel 7, Daniel 10, Przyjście Chrystusa we wszystkich Ewangeliach oraz Apokalipse to musi to być ważne i studiowane. Jeżeli nie miałoby sensu to nie zostałoby zawarte w Biblii.
Podeprzeć mogę się informacją dotyczącą kataklizmów i zaćmień zniszenie Wielkiego Miasta, Bestii i Fałszywego Proroka. Ważne jest dochodzenie o co dokładnie w tym wszystkim chodzi, aby wiedzieć w jakim czasie końca świata się obecnie znajdujemy i aby jako osoby wierzące nie popełnić błędu i nie być zwiedzionym. [/quote]Tak, tak. Sekty od 500 lat każdy kataklizm odnoszą do Biblii i jakoś nic z tego nie wychodzi.

[/quote]Niespełionym proroctwem po raz n-ty.
Ale to nie Pismo się myli, tylko szukający sensacji i dreszczyku niefortunni interpretatorzy.
Jest zresztą charakterystyczne że uwielbiają oni najbardziej symboliczne i wymagające wiedzy fragmenty biblijne (Apokalipsa, k.Daniela) co niestety nie idzie w parze z wiedzą. I potem produkują karkołomne, ale sensacyjne a la film amerykański interpretacje...
Nie byłoby może to jeszcze takie złe gdyby jednocześnie nie unikał im właściwy przekaz tych fragmentów.

Tak kolejne twierdzenie, ja już czegoś nie odróżniam. A może jest jednak odwrotnie może nie zrozumiałeś o co mi tak naprawdę chodziło? I nie przytaczaj tu np wizji św. Jana na wyspie Patmos. Przeczytaj raz jeszcze zanim koleny raz wyprowadzisz pochopne wnioski. Z drugiej strony jesteś bardzo przewidywalny w swoich wypowiedziach:) oraz dajesz w klarowny sposób do zrozumienia jakie masz nastawienie do postów których nie rozumiesz.


Wybacz będę tu trochę złośliwy bo rozśmieszyłeś mnie tą wypowiedzią.
Bardzo duża sekta powstała w IV wieku wazną datą był rok 325 i wyobraź sobie ze istnieje do dzisiaj i pociąga kolejne pokolenia na złą stornę. Uwaza że jedynie do niej należy prawda i należy się jej podporządkować, w dodatku zabija i bluźni jak nikt inny na tej Ziemii. A zabija bo myśłi że robi to dla Boga. W łatwy sposób poradzili sobie z gminami żydo-chrześcijańskimi i doprowadzili do ich wyniszczenia. Lecz twarz jej jak baranek w wilczej skórze. Ludzie wzdychają do niej i wielcy królowie z całego Świata przychodzą na audiencję...


Jak zwykle kropka nad i. Nawet nie pytałeś się mnie o to co wcześcniej pisałem, tylko od razu postawiłeś mnie w złym świetle, głosząc że nie mam wiedzy. . Ja jestem niespełniony proroctwem i to jest według Ciebie coś złego? Bardzo mnie to ciekawi i interesuje. Ty natomiast wolisz omijać to szerokim łukiem i mówić z daleka - o ten nie ma wiedzy. Przecież mnie nie znasz? Apokalipsę trzeba brać sobie do serca i nie pomijać tego proroctwa. Ty z kolei jesteś zaspokojony i wszystko wiedzący, posiadający prawo do wystawiania jedynej właściwej wypowiedzi i ośmieszanie "biednych błądzących". Twoje ziemskie "szerokie plecy" nie dodają Ci więcej chwały a wprost przeciwnie.

Kościół Chrystusa to nie Królestwo Chrystusa. Królestwo jest w niebie nie na Ziemi. To ty masz wypowiedzi jakbyś przynależał do sekty ,nie ja? Ja do żadnej nie należę.

Najpierw przyrównujesz do Ś. Jehowych potem do sekty, ja natomiast nie porównam Cię do niczego, bo nie widzę sensu w oczernianiu kogoś, nawet jakbym go znał. Natomiast Ty pewnie sądząc po twoich wypowiedziach lubisz się stawiać po stonie tej jedynej właściwej - autorytetu, zwycięzcy. A tak może wcale nie być.

Maraskin, przecież to Ty ciągle stawiasz się po właściwej stronie, a 90% Twoich postów sprowadza się do oskarżania innych o bycie po niewłaściwej stronie, nawet gdy temat jest o czymś innym ! Jak można być aż tak... no nie użyję jedynego słowa, jakie mi się tu ciśnie ! Ja już tego nie mogę czytać

Imię Estera jest żeńskie ,więc jestem kobietą.

Link Ci dałam , bo zauważyłam ,że Ty interesujesz się Apokalipsą ,więc Ci pomogłam .
Nie rozumiem Cię z czego miałabym się wycofywać ?

A może Ty ,,wycofałeś " mnie ze swoich myśli , założeń ?

Jesteśmy pielgrzymami na tej ziemi i według słów Jezusa mamy miłować bliźnich .
A do Rzymu można dojechać wieloma drogami . Tylko byśmy zdążyli na czas ,bo niestety na ziemi jesteśmy ograniczeni czasem i nie znamy dnia ani godziny naszego spotkania z Panem .

Pozdrawiam Cię serdecznie

A ja na to wszystko mam jedno pytanie


Jeśli nie byłoby życia po śmierci

to czy sens by miało by nasze życie

nasza wiara i wszystko co nas otacza


Słuchałem kiedyś audycji w radiu księndrza profesora Malińskiego

powiedział ze po śmierci dowiemy się po cośmy żyli
i wtedy już sie zaczyna życie wieczne

jeszcze do reikarnacji

twierdza tam że ludzie odradzają się w innych postaciach ludzkim
to jest jeszcze do ewentualnego przyjęcia
ale że człowiek potem staje się zwięrzęnciem
to jest nie prawda i bardzo złe pojmowanie

Za 5 mld lat słońce stanie sie czerwonym olbrzymem i pochłonie całą ziemie . Jak za 30 mld lat zgasną ostatnie gwiazdy w naszej galaktyce i życie nie bedzie możliwe. Jak za kolejnych kilkadziesiąt lat wszystkie obiekty we wszechświecie będą pochłonięte przez czarne dziury . Jak za następne 100mld lat wyparują ostatnie czarne dziury i w przestrzeni będzie istniało jedynie promieniowanie. I jak w miare rozszerzania się wszechswiata energia tego promieniowania zmaleje do zera i w końcu przestanie istnieć cokolwiek.

(Dane liczbowe są tylko szacunkowe , nie pamiętam dokładnych danych)

Tak się objawia przyszłość naszego wszechświata według obecnych danych. Możliwe są jescze takie scenariusze jak wielki kolaps , albo wszechświat stacjonarny, ale nie są one póki co zgodne z obserwacjami.

Widzę że tu sami są ateiści i nie do wiarki
i co z tego
w samym wyznaniu wiary mówimy
wszystkich rzeczy widzialnych i nie widzialnych

Dziwię się na tym forum wpuszczani są ateiści