Wąz PODOBNO wcale nie wyglądał tak jak wygląda dziś - miał nogi. Inne węże? Musiałabyś prześledzić ewolucję gatunku i tak dalej. Czy inne węże oprócz węża z raju w tym czasie, kiedy był raj miały jakieś szczątkowe odnóża czy nie. Podobno rajski wąż miał także sierść. I to jest logiczne - miał łapki i sierść, która później zanikła i stała się skóra co mu się złuszcza. W lini powstawania gatunków masz ryby, płazy, GADY, ptaki , ssaki. Z gadów powstały ptaki, które mają pióra. Może sierść węża była czymś jakby pióra ptaków albo akurat ten wąż miał sierść? Podobno było to bardzo miłe zwierzę - wyobrażam go sobie coś jak lisa. Chodził, łasił się koło nóg, i się w nie owijał. To wszystko brzmi bardzo realnie i możliwie.

Przed skosztowaniem owocu przez Ewę nie istaniało zło. Tak samo nie będzie istnieć zło gdy nastanie nowa Ziemia, po trzecim przyjściu Chrystusa. Apokalipsa 21,1-4

Szatan skłamał ,ponieważ powiedział że "- Na pewno nie pomrzecie!"
Jeżeli np według Ciebie Ewa mogła na samym początku nie nazwać szatana oszustem to pewnie w momencie końca jej życia to z pewnością zrobiła, lub podczas śmierci Abla.

Natomiast Bóg powiedział "Nie wolno wam z niego jeść,... abyście nie pomarli!"
Zauważ że poprzez to zdanie, Bóg powiedział jakie mogą być konsekwencje tego czynu. W oczach Boga po skosztowaniu owocu dobra i zła wszyscy ludzie umrą (są śmiertelni). Urodzą się oraz będą musieli umrzeć, czy zaraz po urodzeniu, może w jakimś wypadku, choroby, zabójstwie, wojnie czy ze starości (do 120 lat - ustanowione przed Potopem). Będąc śmiertelnym skonać możemy w każdej chwili np śmierć Heroda. Dz 12,23

Czemu mielibyśmy ponosić konsekwencje nie swojego wyboru? Może powinienem się zamknąć razem tymi, którzy zostali skazani i poddani karze? Wtedy byłoby sprawiedliwie po bożemu?

Maraskin, czyli Twoim zdaniem klamstwo nie jest zlem?

Moim zdaniem kłamstwo jest złem.

@elemeledutkiabc


Nie mogą. Niestety.



Czy aby na pewno wymawiał z dobrym akcentem?

Nie, raczej mnie to nie bawi. Chcę się tylko dowiedzieć, dlaczego ten przekaz jest taki, jaki jest, jak dla mnie nieszczegolnie logiczny, ale chyba masz rację, dam sobie spokój.

Po pierwsze szatan skłamał dwukrotnie- Bóg zabronił jeść ze wszystkich drzew ? - będziecie jak Bogowie .
Po drugie całej sytuacji nie było to jest opowiadanie literackie a nie faktografia.

Wydarzenie musiało być naprawde mocne. Prarodzice byli 5 razy świętsi od JPII, a kogoś takiego byle pokusa nie namówi do chcenia życia bez Boga.

Ludzie w raju duszy duchowej byli śmiertelni cieleśnie ale dzięki dzrzewu życia/Bogu mieli wstępować do nieba poprzez wniebowstąpienie lub inny gest Boga który eleminował śmierć cielesną. Utrata raju polega na utracie raju duszy i poznania zła, którego wcześniej nie znano. Ludzie grzesząc spowodowali rane całej natury , kosmosu i własnej duszy a przez to i ciała. Biblia pokazuje że im dalej od raju tym życie ludzkie jest krótsze. Ale jest to interpretacja daleko idąca ponieważ liczba lat w prehistorii ma inną wymowe ale nie wiem jaką.
Grzech pierw. musiał być poważnym czynem skoro naruszył równowagę całego wszechświata.


Moim zdaniem G.P. polegał na jakimś paktowaniu z diabłem który objawił się cieleśnie. Adam jako świętszy 5 razy od św. Tomasza nie uległ by pokusie stanowienia o dobru i złu z uwagi na fakt że jego życie było proste i nie było o czym za bardzo decydować i buntowac się.

Metanoja napisal;
Po pierwsze szatan skłamał dwukrotnie....
Po drugie całej sytuacji nie było ...
I jak tu sie nie smiac?

Zło nie istnieje.
Zło jest to myślenie, mowa i czyn wbrew woli Boga, które to powodują braki/zło fizyczne, psychiczne i duchowe- ból, regres rozwojowy, wątpienie w dobro, niska samoocena.

Pisząc że szatan skłamał 2 razy miałem na myśli tekst biblijny w którym autor przypisuje takie słowa diabłu. Chyba nikt nie wie jak G.P. wyglądał empirycznie.

Bardzo charakterystyczne w wypowiedzi szatana jest to że posługuje się półprawdą (np. pytaniem czy z wszystkich drzew Bóg zakazał jeść ? Albo mówiąc o skutkach grzechu).

Moim zdaniem szatan ani razu nie skłamał.
Gdy powiedział, - będziecie jak bogowie, tak się faktycznie stało,
Sam Bóg to później potwierdza, że człowiek stał się taki jak my.

"gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło" - w tym przypadku szatan nie kłamał.

Nie skłamał też, - że nie pomrą.
Bo od zjedzenia owocu wcale nie pomarli i nadal żyli by wiecznie.

Tylko skąd szatan miał wiedzieć, że Bóg wygoni ludzi z raju i odetnie im dostęp do drzewa życia? Nie jest wszystkowiedzący jak on przecież?

"Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki"

Gdyby nie Bóg, to ludzie dalej siedzieli by sobie w raju znając dobro i zło i żyjąc wiecznie. Szatan chciał dobrze, nie skłamał, bo owoce nie były trujące, ale nie przemyślał, że Bóg może odciąć do nich dostęp...

Ale Zło nie zaczęło się od cierpienia - zło zaczęło się od ...kłamstwa.

Nie mówi sie , ze szatan jest ojcem cierpienia tylko jest ojcem kłamstwa.

Dlaczego?

Cierpienie nie musi przecież istnieć, a zatem zło też nie musi istnieć wg wypowiedzi powyżej. Ludzi w raju nie znali ani cierpienia ani zła.
Po co im było znać zło?