Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 16:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Złe uformowanie sumienia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
62. Sumienie, jako osąd czynu, nie jest wolne od niebezpieczeństwa błędu. „Często (…) zdarza się - pisze Sobór - że sumienie błądzi na skutek niepokonalnej niewiedzy, ale nie traci przez to swojej godności. Nie można jednak tego powiedzieć w przypadku, gdy człowiek niewiele dba o poszukiwanie prawdy i dobra, a sumienie z nawyku do grzechu powoli ulega niemal zaślepieniu”. W tych zwięzłych słowach Sobór zawarł syntezę doktryny o błędnym sumieniu, wypracowanej przez Kościół w ciągu wieków.

Nie ulega wątpliwości, że aby mieć „dobre sumienie” (1 Tm 1, 5), człowiek musi szukać prawdy i według niej sądzić. Jak powiada apostoł Paweł, sumienie powinno być oświecone przez Ducha Świętego (por. Rz 9, 1) i „czyste” (por. 2 Tm 1, 3), nie powinno podstępnie fałszować słowa Bożego, lecz ukazywać prawdę (por. 2 Kor 4, 2).


Jak szukać tej prawdy jeżeli nasze sumienie ma inny pogląd na sprawę niż KrK? Powiedzmy, że my uważamy coś za dobre, a KrK za złe. Bądź odwrotnie. Należy wtedy słuchać sumienia, czy próbować je zmienić? Jeżeli próbować zmienić to jak?

_________________
Obrazek


Cz gru 17, 2009 14:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Kamyk napisał(a):
Ale spowiedź z grzechów lekkich nie jest obowiązkowa

Czyli małżonkowie nie muszą przez 20 lat zanudzać księdza i Boga tematem antykoncepcji.
Zgoda w 100%
:brawo:

_________________
Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów


Cz gru 17, 2009 15:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 17:59
Posty: 430
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Kamyk napisał(a):
Ale spowiedź z grzechów lekkich nie jest obowiązkowa

A spowiedź nie wymaga żalu za wszystkie grzechy?

Sheeta napisał(a):
Jak szukać tej prawdy jeżeli nasze sumienie ma inny pogląd na sprawę niż KrK? Powiedzmy, że my uważamy coś za dobre, a KrK za złe. Bądź odwrotnie. Należy wtedy słuchać sumienia, czy próbować je zmienić? Jeżeli próbować zmienić to jak?


Należy zarówno słuchać sumienia jak i próbować je kształtować. Ponieważ sumienie to osąd rozumu — myślę, że warto czytać, próbować zrozumieć argumentację Kościoła, ale też spojrzeć krytycznie na opinie teologów, którzy podzielają nasze przekonania. Z doświadczenia wiem, że u źródeł takiego czy innego nauczania stoi pewna prawda, z którą nie można się nie zgodzić, a której bym nie zrozumiał (o której bym nie wiedział), gdybym nie zgłębiał nauki Kościoła. Może też zdarzyć się tak, że prawdę tę poznamy, jednak jej właściwa praktyczna realizacja w naszym przekonaniu będzie musiała odbiegać od dróg, które wskazuje Kościół. Sytuacja taka nazywana jest niepokonalną ignorancją.

Myślę, że ciekawsza sytuacja jest wtedy, gdy widzimy jakieś zło, którego nie widzi Kościół. Łatwo wtedy co prawda narazić się na zarzut widzenia drzazgi a niedostrzegania belki. Ale jednak — załóżmy, iż dochodzimy do przekonania, że zło, które Kościół dopuszcza jest zbyt poważne żeby milczeć. Co wtedy?

I jeszcze taki problem, na przykładzie antykoncepcji (zgodnie z deklaracją Persona Humana dziedzina seksualności jest materią poważną, więc łatwo o przykład):

Świadome i dobrowolne wykroczenie przeciwko sumieniu (choćby źle ukształtowanemu) jest grzechem. Czy grzechem ciężkim będzie zatem świadome i dobrowolne stosowanie NPR (materia poważna!) zamiast np. antykoncepcji hormonalnej, w sytuacji gdy sumienie mówi, że NPR może (np. z powodu zaburzeń zdrowotnych) zawieść, wstrzemięźliwość narazi małżeństwo, a w obecnej sytuacji należy koniecznie odłożyć spłodzenie potomstwa?

_________________
Homo iudicio certo conscientiae suae semper debet oboedire.
Człowiek powinien być zawsze posłuszny pewnemu sądowi swego sumienia. — Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1800


Cz gru 17, 2009 17:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Żžz napisał(a):
A spowiedź nie wymaga żalu za wszystkie grzechy?

Wymaga. Ale jeśli ktoś uważa że nie zrobił niczego złego, to nie będzie za to żałował


Cz gru 17, 2009 18:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Teraz to mi dopiero namieszaliście w głowie...

Ja uważam, tzn. moje sumienie uważa, że antykoncepcja (nieporonna) nie jest grzechem.
Uważam, że pieszczoty z orgazmem poza stosunkiem lub stosunek ze spermę poza pochwą mogą być piękne i budujące dla związku i nie muszą być grzechem. Moje sumienie nie widzi tego jako grzechu.
Staram się zrozumieć stanowisko KK, ale im więcej czytam i im więcej wiem, tym bardziej moje sumienie trwa przy swoim zdaniu! Nie potrafię go przekonać do czegoś, w co zupełnie nie wierzę.
Starałam się, ale nie potrafię...
Więc uznałam, że muszę odejść z KK, bo nie jestem w stanie się dopasować, nie jestem w stanie żałować...

Czy wobec tego mogłabym kiedyś wrócić i np. spowiadać się tylko z tego, że źle ukształtowałam swoje sumienie? Bo nie potrafię się spowiadać z czegoś, czego nie uważam na grzech, czego nie żałuję i z czego poprawiać się nie chcę...
Z drugiej strony - Czy złe uformowanie sumienia jest grzechem ciężkim? ...skoro nie potrafię go inaczej ukształtować... Czy to jest świadomy grzech? ...i dobrowolny?


Cz gru 17, 2009 18:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Teraz to mi dopiero namieszaliście w głowie...

Ja myślałam praktycznie tak samo jak Ty. Dla mnie ten wątek to szok. Wygląda na to, że jest miejsce w Kościele dla ludzi używających antykoncepcji :)

_________________
Obrazek


Cz gru 17, 2009 18:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 17:59
Posty: 430
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Kamyk napisał(a):
Żžz napisał(a):
A spowiedź nie wymaga żalu za wszystkie grzechy?

Wymaga. Ale jeśli ktoś uważa że nie zrobił niczego złego, to nie będzie za to żałował

No właśnie o to chodzi. Nie popełnia grzechu ciężkiego, popełnia jednak grzech, którego nie żałuje. Czy nie czyni to spowiedzi nieważną? Czy źle rozumiem żal za grzechy w tej sytuacji? Czy może jednak w ogóle nie popełnia grzechu (przeglądam katechizm i rzeczywiście zaczynam głupieć: czyżby nawet „grzechy wołające o pomstę do nieba” nie zawsze były w ogóle grzechami)? :?

_________________
Homo iudicio certo conscientiae suae semper debet oboedire.
Człowiek powinien być zawsze posłuszny pewnemu sądowi swego sumienia. — Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1800


Pt gru 18, 2009 0:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Kamyk napisał(a):
sheeta napisał(a):
Cytuj:
Jeśli ktoś nie rozpoznaje danego czynu jako zło, i ten czyn popełnia, to się nie oddala od Boga, nie popełnia grzechu.

Czyli używanie antykoncepcji nie jest grzechem, jeżeli nie kłóci się z sumieniem? :shock:

Uważam - i to jest moja opinia - że nie jest to grzechem. A na pewno nie jest to grzechem ciężkim



Otóż nie wygląda to Kamyku tak słodko i przyjaźnie dla "pro antykoncepcyjnych" katolików.
Dopóki nie wiem, że to grzech, grzechu nie mam; Natomiast katolik kiedyś przecież tę wiedzę zdobywa; rozmawia z duchownymi, czyta katechizm KK, rozmawia na forum ;) i w końcu dowiaduje się, że antykoncepcja - zgodnie z nauczaniem Kościoła - podlega materii ciężkiej. Gdy w konfesjonale ktokolwiek wyzna, że ją stosuje i nie ma woli zaprzestania, bo uważa, że dla niego to dobre wyjście, rozgrzeszenia nie dostanie. Nauczanie KK w kwestii planowania rodziny jest dość jasno sprecyzowane i każda antykoncepcja (nawet barierowa) oznacza grzech ciężki.
Jako katolicy mamy obowiązek dochodzić do poznania prawdy i respektować nauczanie KK, nawet to zwyczajne. Nie wolno zatem samemu uznać, poznawszy nauczanie KK, że antykoncepcja jest dla nas dozwolona i nie wymaga wyznawania w konfesjonale. Taka spowiedź byłaby zatajeniem grzechu, byłaby nieważna. Każdy katolik jest zobowiązany do zaznajomienia się z nauczaniem KK, choćby do zapoznania się z podstawami wiary, z katechizmem KK.
Po jego lekturze już nikt nie będzie mógł stwierdzić, że antykoncepcja nie wymaga spowiedzi. :D


Pt gru 18, 2009 8:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Złe uformowanie sumienia
:)


Pt gru 18, 2009 10:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 17:59
Posty: 430
Post Re: Złe uformowanie sumienia
monika001 napisał(a):
Dopóki nie wiem, że to grzech, grzechu nie mam; Natomiast katolik kiedyś przecież tę wiedzę zdobywa; rozmawia z duchownymi, czyta katechizm KK, rozmawia na forum ;) i w końcu dowiaduje się, że antykoncepcja – zgodnie z nauczaniem Kościoła – podlega materii ciężkiej. Gdy w konfesjonale ktokolwiek wyzna, że ją stosuje i nie ma woli zaprzestania, bo uważa, że dla niego to dobre wyjście, rozgrzeszenia nie dostanie.


To trochę ryzykowne stwierdzenie — zwłaszcza w świetle następujących słów kierowanych do spowiedników:
Papieska rada ds. Rodziny napisał(a):
Z pewnością pozostaje zawsze ważną zasada, także w odniesieniu do czystości małżeńskiej, że lepiej jest pozostawić penitentów w dobrej wierze, w przypadku błędu pochodzącego z ignorancji subiektywnie niepokonalnej, gdy przewiduje się, że penitent, choć usposobiony pozytywnie do życia według wiary, nie zmieniłby swego postępowania, co więcej, wszedłby na drogę grzechu formalnego; jednak także i w tych przypadkach, spowiednik powinien dążyć do tego, by przez modlitwę wezwania i zachęty, przybliżać coraz bardziej takich penitentów do (właściwego) uformowania sumienia i do przyjęcia nauczania Kościoła, i aby zaakceptowali w swoim życiu Boży plan, także w zakresie tych wymagań. [źródło]

Również niewiedza nie zawsze powoduje, że nie popełniamy grzechu.

monika001 napisał(a):
Nauczanie KK w kwestii planowania rodziny jest dość jasno sprecyzowane i każda antykoncepcja (nawet barierowa) oznacza grzech ciężki.

Nie, Moniko. Grzech ciężki musi być popełniony z pełną świadomościącałkowitą zgodą. Błędny osąd sumienia wyklucza pełną świadomość i całkowitą zgodę. (por. KKK 1857)

monika001 napisał(a):
Jako katolicy mamy obowiązek dochodzić do poznania prawdy i respektować nauczanie KK, nawet to zwyczajne. Nie wolno zatem samemu uznać, poznawszy nauczanie KK, że antykoncepcja jest dla nas dozwolona i nie wymaga wyznawania w konfesjonale.
Nauczanie zwyczajne jest wezwaniem, do przyjęcia pewnych norm, tak, byśmy uważali je za swoje; wezwaniem, któremuśmy winni posłuszeństwo. Ale nie chodzi tutaj w żadnym razie, o branie tego nauczania „na wiarę” (por. kanon 752 KPK). Zdarza się (i nie piszę tutaj wyłącznie o antykoncepcji), że sąd naszego rozumu nad wartością moralną danego czynu jest odmienny niż nauka Kościoła. W takiej sytuacji Kościół nakazuje postępować zgodnie z sądem rozumu.

monika001 napisał(a):
Taka spowiedź byłaby zatajeniem grzechu, byłaby nieważna. Każdy katolik jest zobowiązany do zaznajomienia się z nauczaniem KK, choćby do zapoznania się z podstawami wiary, z katechizmem KK.
Po jego lekturze już nikt nie będzie mógł stwierdzić, że antykoncepcja nie wymaga spowiedzi. :D
To zapoznawanie się to chyba „oczywista oczywistość”? Jestem pewien, że nie można tutaj mówić o zatajeniu grzechu: z pewnością nie ma grzechu ciężkiego, a co do wyznawanie innych nie jest konieczne do ważności spowiedzi. Zastanawia mnie sprawa żalu. W gruncie rzeczy trochę się tutaj gubię — bo z jednej strony łaska sakramentu ma dopełnić nasz żal niedoskonały, niekiedy można mieć żal co do braku pilności w kształtowaniu sumienia — ale przecież nie zawsze: praca nad sumieniem bywa wszak czasochłonna…

Tym zaś, co by chcieli jednak wyciągać zbyt pochopne wnioski z tego co piszę, zadedykuję taki fragment Katechizmu:
Kościół Katolicki pod nrem 1859 swego Katechizmu napisał(a):
Grzech śmiertelny wymaga  p e ł n e g o  p o z n a n i a   i   c a ł k o w i t e j  z g o d y.  Zakłada wiedzę o grzesznym charakterze czynu, o jego sprzeczności z prawem Bożym. Zakłada także zgodę na tyle dobrowolną, by stanowił on wybór osobisty. Ignorancja zawiniona i zatwardziałość serca nie pomniejszają, lecz zwiększają dobrowolny charakter grzechu.

_________________
Homo iudicio certo conscientiae suae semper debet oboedire.
Człowiek powinien być zawsze posłuszny pewnemu sądowi swego sumienia. — Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1800


Pt gru 18, 2009 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Szarotka napisał(a):
Czy wobec tego mogłabym kiedyś wrócić i np. spowiadać się tylko z tego, że źle ukształtowałam swoje sumienie? Bo nie potrafię się spowiadać z czegoś, czego nie uważam na grzech, czego nie żałuję i z czego poprawiać się nie chcę...
Z drugiej strony - Czy złe uformowanie sumienia jest grzechem ciężkim? ...skoro nie potrafię go inaczej ukształtować... Czy to jest świadomy grzech? ...i dobrowolny?


Spowiednik - myślę - drążyłby temat i pytał czego dotyczy sąd twojego źle ukształtowanego sumienia. Przy tej okazji wytłumaczyłby ci jakie jest spojrzenie KK na kwestię seksualności, w tym również uświadomił, że antykoncepcja jest wykroczeniem podlegającym materii ciężkiej. Jeśli rozpoznałby, że ty nie widzisz tego jako grzech i nie zamierzasz zmienić swojego stanowiska, podpierając się własnym sumieniem - rozgrzeszenia otrzymać nie możesz. Nie ma w KK przyzwolenia i akceptacji dla antykoncepcji. Nawet jeśli "sumienie wiernych czuje inaczej".


Pt gru 18, 2009 10:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Nie ma w KK przyzwolenia i akceptacji dla antykoncepcji. Nawet jeśli "sumienie wiernych czuje inaczej".

Czy wobec tego człowiek taki ma obowiązek postępować WBREW własnemu sumieniu? Czy tu zasada postępowania zgodnie z sumieniem nie obowiązuje?

_________________
Obrazek


Pt gru 18, 2009 11:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Wydaje mi się, że KK wpycha ludzi w jedną, słuszną formę (foremkę - jak do ciasta), a to co nie pasuje i wystaje poza brzegi, brutalnie odcina nożem, nie patrząc na zadawane rany.
Jesli nie godzisz się na odcinanie, nie ma dla Ciebie miejsca nigdzie.


Pt gru 18, 2009 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Żžz napisał(a):
To trochę ryzykowne stwierdzenie — zwłaszcza w świetle następujących słów kierowanych do spowiedników: (...)


Nie sądzę. W tymże samym, cytowanym przez ciebie Vademecum stoi:Przypadek powtórzenia grzechów antykoncepcji, nie jest powodem, samym w sobie wystarczającym, do odmówienia rozgrzeszenia; należy go jednak odmówić, jeśli brakuje dostatecznej skruchy albo postanowienia poprawy wykluczającej ponowny upadek (przyp: 40).

Cytuj:
Nie, Moniko. Grzech ciężki musi być popełniony z pełną świadomościącałkowitą zgodą. Błędny osąd sumienia wyklucza pełną świadomość i całkowitą zgodę. (por. KKK 1857)

Oczywiście :) miałam na myśli sytuację, kiedy ktoś ma świadomość. Natomiast trudno mówić o braku świadomości grzechu, jeśli ktoś zna nauczanie KK i wie, że antykoncepcja oceniana jest w nim jako grzech ciężki, a mimo to - wbrew nauczaniu - ją stosuje.

Żźz napisał(a):
Tym zaś, co by chcieli jednak wyciągać zbyt pochopne wnioski z tego co piszę, zadedykuję taki fragment Katechizmu:
Kościół Katolicki pod nrem 1859 swego Katechizmu napisał(a):
Grzech śmiertelny wymaga  p e ł n e g o  p o z n a n i a   i   c a ł k o w i t e j  z g o d y.  Zakłada wiedzę o grzesznym charakterze czynu, o jego sprzeczności z prawem Bożym. Zakłada także zgodę na tyle dobrowolną, by stanowił on wybór osobisty. Ignorancja zawiniona i zatwardziałość serca nie pomniejszają, lecz zwiększają dobrowolny charakter grzechu.


No właśnie, ignorancja zawiniona powiększa dobrowolny charakter grzechu, a nie pomniejsza. A czym jest ignorancja zawiniona?
Cytuj:
Czy będąc w zgodzie z własnym sumieniem, możemy postępować źle, to znaczy czy sumienie może wydawać błędne sądy?
Okazuje się, że jest to możliwe. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza: „Zdarza się (…), że sumienie (…) wydaje błędne sądy o czynach, które mają być dokonane lub już zostały dokonane” (KKK 1790). Dlaczego tak się dzieje? Niestety, czasami sumienie zostaje źle uformowane. „Dzieje się tak, «gdy człowiek niewiele dba o poszukiwanie prawdy i dobra, a sumienie na skutek przyzwyczajenia do grzechu ulega niemal zupełnemu zaślepieniu»” (KKK 1791). Wtedy człowiek nie jest w stanie dostrzec błędów, które popełnia, a postępowanie moralnie naganne nie wydaje mu się niczym zdrożnym.
W tym przypadku mamy do czynienia z ignorancją zawinioną to znaczy nieznajomością zasad postępowania moralnego, której przyczyną jest brak dbałości o właściwe kształtowanie sumienia. Związane jest to z brakiem troski o rozwój religijny i duchowy. Wówczas zasłyszane sądy, opinie innych, czy własne przekonania stają się wyznacznikiem postępowania, a na dalszy plan schodzą prawdy wiary i przykazania Boże. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Nieznajomość Chrystusa i Jego Ewangelii, złe przykłady dawane przez innych ludzi, zniewolenie przez uczucia, domaganie się źle pojętej autonomii sumienia, odrzucenie autorytetu Kościoła i Jego nauczania, brak nawrócenia i miłości mogą stać się początkiem wypaczeń sądu w moralnym działaniu” (KKK 1792). Wypaczenia te mogą więc rzutować na sądy, które wydaje ludzkie sumienie. Znaczy to, że człowiek może być winien niewłaściwego ukształtowania własnego sumienia. „W tych przypadkach osoba jest odpowiedzialna za zło, które popełnia” (KKK 1791)


Pt gru 18, 2009 11:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Moniko, a co z osobami, które szukają, starają się zrozumieć, czytają i rozmyślają, ale sumienie dalej pozostaje niezachwiane? Takie osoby nie są winna ignorancji. Czy wobec tego mają postępować wbrew sumieniu?

_________________
Obrazek


Pt gru 18, 2009 11:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL