Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 9:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Wybór wierzyć nie wierzyć to mit 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
Heh, ładnych kilka lat po fakcie, ale dzięki 8)

Tym niemniej, z tego co się orientowałam to raczej standard. A podobno alternatywnych dla religii lekcji etyki jak nie wiedziano, tak nie widziano.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


N maja 02, 2010 17:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
WaszJudasz napisał(a):
Heh, ładnych kilka lat po fakcie, ale dzięki 8)

Tym niemniej, z tego co się orientowałam to raczej standard. A podobno alternatywnych dla religii lekcji etyki jak nie wiedziano, tak nie widziano.


Etyka nie jest alternatywą dla religii bo to dwie różne sprawy . Tak samo chemia nie jest alternatywą dla muzyki bo to dwie różne sprawy.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N maja 02, 2010 19:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 02, 2010 7:13
Posty: 12
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
chodziło mi np o sprawy in vitro to jedno...sama mam poważne problemy ze zdrowiem i nie wiem byc może kiedyś będę musiała skorzystac z takiej formy pomocy?

ale to jedno druga sprawa gdy powiedziałam księdzu iż nie wpuszczę go do domu ponieważ nie wyznaje religii, prawie dostałam plaskacza. hym, niejednokrotnie starałam się wierzyc i niejednokrotnie odpychała mnie postawa Kościoła w wielu kwestiach. Nie wiem jak to wytłumaczyc, ale pochodze z rodziny Katolickiej i miewam dosłownie wyrzuty sumienia przez to że nie czuję tej wiary, to nie jest moja wina, po prostu jej nie czuje.


N maja 02, 2010 19:57
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
Seweryn napisał(a):
WaszJudasz napisał(a):
Etyka nie jest alternatywą dla religii bo to dwie różne sprawy . Tak samo chemia nie jest alternatywą dla muzyki bo to dwie różne sprawy.


Sewerynie, ja mówiłem o alternatywie w sensie szkolno-przedmiotowym. Oficjalnie można było - za moich czasów, nie wiem jak jest teraz - chodzić na religię lub etykę, nawet na świadectwie jako przedmiot wpisane było: religia/etyka. W praktyce tej etyki nigdy nie było, mimo, że gdy tylko ktoś życzliwy poinformował moją wychowawczynie swoją wychowawczynię, że nie chodzę na religię, oświadczyła (ponoć czemuś zbulwersowana), że wobec tego będę chodził na etykę właśnie.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


N maja 02, 2010 20:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 28, 2010 14:46
Posty: 22
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
WaszJudasz napisał(a):
Seweryn napisał(a):
WaszJudasz napisał(a):
Etyka nie jest alternatywą dla religii bo to dwie różne sprawy . Tak samo chemia nie jest alternatywą dla muzyki bo to dwie różne sprawy.


Sewerynie, ja mówiłem o alternatywie w sensie szkolno-przedmiotowym. Oficjalnie można było - za moich czasów, nie wiem jak jest teraz - chodzić na religię lub etykę, nawet na świadectwie jako przedmiot wpisane było: religia/etyka. W praktyce tej etyki nigdy nie było, mimo, że gdy tylko ktoś życzliwy poinformował moją wychowawczynie swoją wychowawczynię, że nie chodzę na religię, oświadczyła (ponoć czemuś zbulwersowana), że wobec tego będę chodził na etykę właśnie.
W mojej szkole etyka jest przedmiotem obowiązkowym, jeżeli ktoś nie uczęszcza na religię ;) I działa to zarówno w teorii jak i w praktyce ;)


Pn maja 03, 2010 0:40
Zobacz profil
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
szczesliwa_ateistka napisał(a):
chodziło mi np o sprawy in vitro to jedno...sama mam poważne problemy ze zdrowiem i nie wiem byc może kiedyś będę musiała skorzystac z takiej formy pomocy?

ale to jedno druga sprawa gdy powiedziałam księdzu iż nie wpuszczę go do domu ponieważ nie wyznaje religii, prawie dostałam plaskacza. hym, niejednokrotnie starałam się wierzyc i niejednokrotnie odpychała mnie postawa Kościoła w wielu kwestiach. Nie wiem jak to wytłumaczyc, ale pochodze z rodziny Katolickiej i miewam dosłownie wyrzuty sumienia przez to że nie czuję tej wiary, to nie jest moja wina, po prostu jej nie czuje.

To napotkałaś głupiego księdza, albo naditerpretujesz jego gesty.
Wiary nie da się "czuć" :) a watpliwości, poczucie osamotnienia, nieodczuwanie obecności Boga w naszym życiu, są nieodłącznym elementem wiary.
Jesli ktoś mówi, że nie ma żadnych wątpliwości, zwątpień i posiadł pełnię wiary, jego wiara jest niepodważalna, to żyje złudzeniem wiary.
Kościół wymaga - a jaka inna religia, organizacja, państwo nie stawia wymagań?
Nauka mówisz - to spójrz na sytuację w zatoce meksykańskiej, nauka nie potrafi znależć metody opanowania klęski ekologicznej.


Pn maja 03, 2010 7:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
szczesliwa_ateistka napisał(a):
ale to jedno druga sprawa gdy powiedziałam księdzu iż nie wpuszczę go do domu ponieważ nie wyznaje religii, prawie dostałam plaskacza. hym, niejednokrotnie starałam się wierzyc i niejednokrotnie odpychała mnie postawa Kościoła w wielu kwestiach. Nie wiem jak to wytłumaczyc, ale pochodze z rodziny Katolickiej i miewam dosłownie wyrzuty sumienia przez to że nie czuję tej wiary, to nie jest moja wina, po prostu jej nie czuje.


Można więc powiedzieć że Twoja niewiara spowodowana jest złymi doświadczeniami religijnymi? Kiedy ma się zły obraz religii i Kościoła, to po pewnym czasie dostrzega się w nich już same złe zjawiska, potwierdzające nasze przekonania. Taka postawa oczywiście oddala od Boga, bo nie może do Niego przybliżyć.
Próbowałaś kiedyś szukać Boga na własną rękę, nie poddając się wpływom katolickiej rodziny, ani określonemu religijnemu myśleniu? Może warto, dla samej siebie. Czasem dobrze jest spojrzeć na świat całkowicie świeżym wzrokiem, nie kierując się żadnymi uprzedzeniami ani dogmatami.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Pn maja 03, 2010 12:19
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
Młodzi ludzie często "uciekają" od Boga na złość, na pokaz. Chcą zaistnieć w rodzinie, w szkole, w grupie, a nie znajdują innego sposobu, jak kontestacja księdza i Kościoła, pisanie w internecie oskarżeń wobec Kościoła. Moim zdaniem, z utratą czy brakiem wiary nie ma wiele wspólnego ta postawa. Czyni tak zarówno młodzież niewierząca, jak i wierząca w Boga.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn maja 03, 2010 15:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
szczesliwa_ateistka napisał(a):
ale to jedno druga sprawa gdy powiedziałam księdzu iż nie wpuszczę go do domu ponieważ nie wyznaje religii, prawie dostałam plaskacza. hym, niejednokrotnie starałam się wierzyc i niejednokrotnie odpychała mnie postawa Kościoła w wielu kwestiach. Nie wiem jak to wytłumaczyc,

Nie ma tutaj co tłumaczyć. Zacytuję pewną ważną osobę raz jeszcze:
"Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników."
(Łk 5, 31-32)
Czyli nawet księża będący tak samo jak my częścią Mistycznego Ciała Chrystusa mogą postępować źle.
Jezus dodaje też: "Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: Panie, a co z tym będzie? Odpowiedział mu Jezus: Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną!." (J 21, 21)
Pan zaleca nam koncentrację na naszej osobistej więzi z Bogiem. Nie mamy rozglądać się na boki i pytać Boga dlaczego nasz bliźni to czy tamto. Tak jak słusznie napisała evoleth staraj się szukać Boga na własną rękę. Choćby nawet skrzywdził Cię katolik - wybacz mu i weź swój krzyż. Niełatwa jest nasza wiara.


Pn maja 03, 2010 16:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2010 13:05
Posty: 1
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
Cytuj:
maly_kwiatek
Uważam, że to niepoważna zabawa, hipokryzja, mówić o sobie, że jest się ateistą, że nie wierzy się w Boga i za chwilę sięgać po dobrodziejstwa płynące z wiary w duchowość i w wszechobecną Boskość.

Możesz to troszkę rozwinąć?? Choć parę przykładów.


Cz sie 12, 2010 13:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 13, 2007 2:08
Posty: 139
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
Obiektywnie rzecz biorąc to sprawa wiary lub niewiary powinna być indywidualną i całkowicie racjonalną decyzją podjętą przez w pełni dojrzałą jednostkę. Naturalnie tego typu sytuacja nie jest powszechna, wręcz przeciwnie, można rzec, jest rzadkością.

Trzeba tutaj nadmienić, że z czysto logicznego punktu widzenia, ateistyczne podejście do sprawy jest bardziej sensowne. Nie widzimy boga, brak jednoznacznych dowodόw istnienia jakiejkolwiek bogopodobnej siły wyższej; mamy tylko otaczający nas fizyczny świat. Jest on skomplikowany i fascynujący, ale przynajmniej w teorii bardzo spόjny.

Trudno jest przecenić wpływ wczesnej indoktrynacji religijnej na umysł młodego człowieka. Prawdopodobnie tylko długi rozbrat z religią i związany z tym emocjonalny dystans może uzmysłowić jak dziwne i arbitralne są rytuały obecne np w kościelnych obrzędach. Jak można zinterpretować zachowanie dorosłego człowieka w przedziwnych szatach, ktόry wchodzi na ambonę i krzyczy: “Oto wielka tajemnica wiaaary!!!”


Pt sie 13, 2010 3:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
maly_kwiatek napisał(a):
Młodzi ludzie często "uciekają" od Boga na złość, na pokaz. Chcą zaistnieć w rodzinie, w szkole, w grupie, a nie znajdują innego sposobu, jak kontestacja księdza i Kościoła, pisanie w internecie oskarżeń wobec Kościoła. Moim zdaniem, z utratą czy brakiem wiary nie ma wiele wspólnego ta postawa. Czyni tak zarówno młodzież niewierząca, jak i wierząca w Boga.

......................................................................................

Moim zdaniem najwiekszym bledem jest laczenie ..wiary w Boga poprzez zachowanie sie kosciola katolickiego lub jego ksiezy ...to jest najwiekszym bledem... naprawde warto jest poszukac Boga na wlasna reke a nie poprzez np. ksiedza ktory molestuje dzieci.....

_________________
Bog jest Miloscia :)


N sie 15, 2010 22:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
Większość księży nie molestuje dzieci. Jeśli naprawdę szukasz Boga, nawet na własną rękę, to na Twoją wiarę nie będzie miało wpływu to, że jakiś ksiądz zachowuje się niemoralnie. Ksiądz, jakikolwiek, może być dobrym albo złym świadkiem wiary, ale nie pryzmatem twojego patrzenia na świat.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Pn sie 16, 2010 17:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
evoleth napisał(a):
Większość księży nie molestuje dzieci. Jeśli naprawdę szukasz Boga, nawet na własną rękę, to na Twoją wiarę nie będzie miało wpływu to, że jakiś ksiądz zachowuje się niemoralnie. Ksiądz, jakikolwiek, może być dobrym albo złym świadkiem wiary, ale nie pryzmatem twojego patrzenia na świat.

............................................................................................
odnosze wrazenie ze nie bardzo wiesz o czym mowisz :) nie to jakis ksiadz tylko tych ``jakis``ksiezy ostatnio pojawilo sie bardzo wielu i o kazdego jednego za duzo ....
jaki ja mam pryzmat spojrzenia na swiat to ja sam wiem najlepiej :)
moja wiara oparta jest na Pismie Swietym.....a nie na demagogi katolickiej ...dlatego tym bardziej oceniam surowo zachowanie ksiezy pedofilow ktorzy profanuja Pismo Swiete....i wprowadzaja w blad tych co im uwierzyli ....

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pn sie 16, 2010 23:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Wybór wierzyć nie wierzyć to mit
Hmm, chyba profanacja Pisma Św. nie jest głównym grzechem tych kapłanów. To są ludzi, którzy mają problem. Często bardzo wierzący, ale nie umiejący poradzić sobie ze swoją obsesją.
W jaki oni wprowadzają Cię błąd? Jakiś ksiądz okazuje się grzesznikiem, więc nagle tracisz wiarę w Boga?

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Wt sie 17, 2010 16:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL