Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 02, 2025 10:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 O przelozonych Kosciola ... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Alus napisał(a):
Cytuj:
Dlaczego w takim razie uczniowie Jezusa (i ich następcy) wybierali na prezbiterów ludzi zabiegających o sprawy świata?

Decydowała mentalność i tradycja ówczesnych.
Przecież teraz poruszamy się tylko w tamtej mentalności i tamtej tradycji.
Dlaczego Paweł pisze, że żonaci zabiegają o sprawy świata, a potem nie robi problemów w posłaniu do posługi kapłańskiej żonatego?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn wrz 27, 2010 8:54
Zobacz profil
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Elbrus napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytuj:
Dlaczego w takim razie uczniowie Jezusa (i ich następcy) wybierali na prezbiterów ludzi zabiegających o sprawy świata?

Decydowała mentalność i tradycja ówczesnych.
Przecież teraz poruszamy się tylko w tamtej mentalności i tamtej tradycji.
Dlaczego Paweł pisze, że żonaci zabiegają o sprawy świata, a potem nie robi problemów w posłaniu do posługi kapłańskiej żonatego?
Bo nie było takiego obowiązku.
Ale jasno daje do zrozumienia co jest lepsze.


Pn wrz 27, 2010 9:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Dlaczego Paweł pisze, że żonaci zabiegają o sprawy świata, a potem nie robi problemów w posłaniu do posługi kapłańskiej żonatego?
Bo nie było takiego obowiązku.
Dlaczego więc takiego obowiązku nie wprowadził (ani nie zasugerował apostołom, bo oni dość wyraźnie milczeli w tej kwestii),
skoro wiedział jaki powinien być "idealny" prezbiter?
Czyżby nie zależało mu na "jakości" sprawowanej posługi?
Marek MRB napisał(a):
Ale jasno daje do zrozumienia co jest lepsze.
Czy Aaron byłby lepszym kapłanem gdyby nie miał żony (i dzieci)?
Dlaczego w ST dało się pogodzić sprawy boskie i sprawy świata, a w NT nastąpiła taka zmiana?
Czy uważasz kapłanów-Lewitów za niedoskonały prototyp i niewypał organizacyjny?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn wrz 27, 2010 11:13
Zobacz profil
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Elbrus napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Dlaczego Paweł pisze, że żonaci zabiegają o sprawy świata, a potem nie robi problemów w posłaniu do posługi kapłańskiej żonatego?
Bo nie było takiego obowiązku.
Dlaczego więc takiego obowiązku nie wprowadził (ani nie zasugerował apostołom, bo oni dość wyraźnie milczeli w tej kwestii),
skoro wiedział jaki powinien być "idealny" prezbiter?
Czyżby nie zależało mu na "jakości" sprawowanej posługi?

Nie. Po prostu nie uznał za stosowne wprowadzić takiego obowiązku.

Skąd takie mniemanie że wszystko musiało już być wówczas wprowadzone ?
Nawet dziś celibat istnieje jedynie w części (prawda że największej) Kościoła.
Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Ale jasno daje do zrozumienia co jest lepsze.
Czy Aaron byłby lepszym kapłanem gdyby nie miał żony (i dzieci)?
Dlaczego w ST dało się pogodzić sprawy boskie i sprawy świata, a w NT nastąpiła taka zmiana?
Czy uważasz kapłanów-Lewitów za niedoskonały prototyp i niewypał organizacyjny?
[/quote]Pytaj Pawła - to on napisał, nie ja.


Pn wrz 27, 2010 12:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Dlaczego więc takiego obowiązku nie wprowadził (ani nie zasugerował apostołom, bo oni dość wyraźnie milczeli w tej kwestii),
skoro wiedział jaki powinien być "idealny" prezbiter?
Czyżby nie zależało mu na "jakości" sprawowanej posługi?

Nie. Po prostu nie uznał za stosowne wprowadzić takiego obowiązku.
Może ten celibat w ogóle nie był potrzebny?
Może celibat nie poprawia jakości posługi duszpasterskiej/sakramentalnej?
Skoro zniesienie celibatu nie jest żadnym cudownym rozwiązaniem pewnych problemów (jak to niektórzy sugerują), to
może wprowadzenie go również nie przyniosło żadnych zauważalnych korzyści?
Marek MRB napisał(a):
Skąd takie mniemanie że wszystko musiało już być wówczas wprowadzone ?
Nie musiało.
Marek MRB napisał(a):
Ale jasno daje do zrozumienia co jest lepsze.
Marek MRB napisał(a):
Pytaj Pawła - to on napisał, nie ja.
To może przytoczę to, co o małżeństwie z perspektywy listów pawłowych mówi Słownik Wiedzy Biblijnej
(skąd wzięła się ta troska apostoła o dziewiczy stan wiernych chrześcijan):

"(...) można wnioskować, że Jezus pozytywnie oceniał instytucję małżeństwa i za ideał uważał monogamię.
Poglądy Pawła na małżeństwo są bardziej rozwinięte, ale też bardziej kontrowersyjne.
Najbardziej szczegółowo wypowiada się w 1 Kor 7, gdzie twierdzi, że
małżeństwo zaradza rozwiązłości seksualnej, ale lepszy jest stan bezżeństwa.
Z w. 26 jasno wynika, że
u podstaw tego poglądu leżało częściowo przekonanie o bliskim ->powtórnym przyjściu Chrystusa,
jednak w grę wchodziły też inne czynniki, jak celibat samego Pawła"

i uzupełnienie tego wyjaśnienia znajdujemy w następnych wersetach:

Mówię, bracia, czas jest krótki.
Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci,
a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali;
ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali.
Przemija bowiem postać tego świata.

(1Kor 7:29-31)

Dlaczego więc Paweł poucza żonatych, aby żyli jak nieżonaci?
Czy oni mają porzucać swoje rodziny i "iść w świat głosić Słowo"?
Niekoniecznie:
Czyż nie wolno nam brać z sobą niewiasty - siostry, podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas?
(1Kor 9:5)

Zresztą jeśli wśród chrześcijan żywa była wiara w rychłe przyjście Chrystusa,
to słowa Pawła nie byłyby przyjęte z jakimś wielkim oburzeniem.


Co tak naprawdę Paweł uważa za lepsze i w jakiej sytuacji?
Jeżeli ktoś jednak uważa, że nieuczciwość popełnia wobec swej dziewicy, jako że przeszły już jej lata
i jest przekonany, że tak powinien postąpić, niech czyni, co chce: nie grzeszy; niech się pobiorą.

(1Kor 7:36)

(9) Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie.
Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąc.
(...)
(37) Lecz jeśli ktoś, bez jakiegokolwiek przymusu, w pełni panując nad swoją wolą,
postanowił sobie mocno w sercu zachować nietkniętą swoją dziewicę, dobrze czyni.



Uwzględniając powyższe:
czy jeśli ktoś żyje w celibacie z przymusu, dobrze czyni?
Czy jeśli ktoś nie panuje w pełni nad swoją wolą, ale cały czas żyje w celibacie, dobrze czyni?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn wrz 27, 2010 14:10
Zobacz profil
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Niepotrzebnie wprowadzasz szum i karkołomne rozważania.
Kościół Zachodni uznał (i uznaje !) za pożyteczny celibat i go wprowadził (i utrzymuje).
Do czego ma prawo.
Może kiedyś uzna za słuszne go znieść.
A może nie.

Nie czynimy zarzutu innym obrządkom (w tym katolickim, uznającym władzę papieża) że u nich jest inaczej. Po prostu Kościół tak zadecydował.
Nie rozumiem po co tyle hałasu.


Pn wrz 27, 2010 14:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
@MarekMRB

Nie rozumiem po co tyle hałasu.

Może chodzi na przykład o to?

„Ponad połowa księży deklaruje, że chciałaby mieć rodzinę. 12 proc. przyznaje się do posiadania kochanki, a co trzeci duchowny miał kontakty seksualne i luźne związki z kobietami - wynika z badań prof. Józefa Baniaka, socjologa z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.”

Polscy księża chcą się żenić
Kłopoty z celibatem

Mnie jest to zupełnie obojętne ale dane są chyba dość... kłopotliwe dla Krk.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pn wrz 27, 2010 14:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Marek MRB napisał(a):
Niepotrzebnie wprowadzasz szum i karkołomne rozważania.
(...)
Nie rozumiem po co tyle hałasu.
Ja wiem doskonale - najlepiej żeby było cichutko i nikt o niczym "kontrowersyjnym" (?) nie rozmawiał.

Marek MRB napisał(a):
Kościół Zachodni uznał (i uznaje !) za pożyteczny celibat i go wprowadził (i utrzymuje).
Do czego ma prawo.
Może kiedyś uzna za słuszne go znieść.
Czyli w przyszłości celibat może być mniej (lub wcale) pożyteczny niż dzisiaj?
Czy stanie się to nagle, czy tylko będzie to wynikiem długotrwałego trendu (który rozpoczął się jakiś czas temu)?
Czy może jednak celibat nie jest pożyteczny, ale Kościół tylko tak uznał, a wierni (i kapłani) mają to przyjąć jako słuszne?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn wrz 27, 2010 14:52
Zobacz profil
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
greg(R) napisał(a):
@MarekMRB

Nie rozumiem po co tyle hałasu.

Może chodzi na przykład o to?

„Ponad połowa księży deklaruje, że chciałaby mieć rodzinę. 12 proc. przyznaje się do posiadania kochanki, a co trzeci duchowny miał kontakty seksualne i luźne związki z kobietami - wynika z badań prof. Józefa Baniaka, socjologa z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.”
A jaki procent żonatych mężczyzn zdradziło swoja zonę ?


Pn wrz 27, 2010 15:27
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Elbrus napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Niepotrzebnie wprowadzasz szum i karkołomne rozważania.
(...)
Nie rozumiem po co tyle hałasu.
Ja wiem doskonale - najlepiej żeby było cichutko i nikt o niczym "kontrowersyjnym" (?) nie rozmawiał.
Nie.
Trzeba rozmawiać o problemach typu molestowanie (byle w sposób obiektywny), typu alienacja, typu brak lustracji.
Ale nie widze powodu dyskutowac na temat celibatu. To po prostu nie moja sprawa. I nie Twoja.

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Kościół Zachodni uznał (i uznaje !) za pożyteczny celibat i go wprowadził (i utrzymuje).
Do czego ma prawo.
Może kiedyś uzna za słuszne go znieść.
Czyli w przyszłości celibat może być mniej (lub wcale) pożyteczny niż dzisiaj?
Może tak być. A może nie.
Nie ja to będę oceniał
Cytuj:
Czy stanie się to nagle, czy tylko będzie to wynikiem długotrwałego trendu (który rozpoczął się jakiś czas temu)?
Czy może jednak celibat nie jest pożyteczny, ale Kościół tylko tak uznał, a wierni (i kapłani) mają to przyjąć jako słuszne?
A może pożyteczne jest chodzenie na rękach, a my niesłusznie przyjęliśmy że to słuszne ?
Takie sobie filozofowanie bez sensu.


Pn wrz 27, 2010 15:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Marek MRB napisał(a):
Elbrus napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Niepotrzebnie wprowadzasz szum i karkołomne rozważania.
(...)
Nie rozumiem po co tyle hałasu.
Ja wiem doskonale - najlepiej żeby było cichutko i nikt o niczym "kontrowersyjnym" (?) nie rozmawiał.
Nie.
Trzeba rozmawiać o problemach typu molestowanie (byle w sposób obiektywny), typu alienacja, typu brak lustracji.
Jakoś Kościół się do tego nie kwapi
(szczególnie do tego ostatniego - jest to chyba nawet bardziej problematyczne niż nadużycia finansowe lub seksualne).
Marek MRB napisał(a):
Ale nie widze powodu dyskutowac na temat celibatu.
Ja chciałem dowiedzieć się (i może inni również),
na ile celibat jest "rozporządzeniem" Kościoła związanym z tradycją,
a na ile logiczną konsekwencją nauki związanej z Tradycją (konkretniej z PŚ, ale nie tylko).
Marek MRB napisał(a):
To po prostu nie moja sprawa.
A lustracja to twoja sprawa? W czym ona jest bardziej twojsza niż ta?
Marek MRB napisał(a):
I nie Twoja.
A kiedy byłaby moja? Gdybym był kapłanem katolickim?
A może o Kościele to tylko chrześcijanie mogą rozmawiać, a ateistom i poganom od tego wara?
//oczywiście wyrażone w gładszym opakowaniu słownym
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Czy stanie się to nagle, czy tylko będzie to wynikiem długotrwałego trendu (który rozpoczął się jakiś czas temu)?
Czy może jednak celibat nie jest pożyteczny, ale Kościół tylko tak uznał, a wierni (i kapłani) mają to przyjąć jako słuszne?
A może pożyteczne jest chodzenie na rękach, a my niesłusznie przyjęliśmy że to słuszne ?
Takie sobie filozofowanie bez sensu.
Bo widzisz, niektórzy nie oceniają Kościoła, bo uważają że to nie wypada
(no bo Kościół robi wszystko dla naszego dobra (i na chwałę bożą), no to po co się zastanawiać na oczywistościami),
ale inni uważają Kościół za organizację czysto ludzką i od tej strony podchodzą do pewnych spraw.

//i nadal nie rozumiem w czym celibat jest bardziej niemojszą sprawą niż domniemani agenci za czasów PRLu (kilkadziesiąt lat wstecz)?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn wrz 27, 2010 17:21
Zobacz profil
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Elbrus napisał(a):
Jakoś Kościół się do tego nie kwapi
(szczególnie do tego ostatniego - jest to chyba nawet bardziej problematyczne niż nadużycia finansowe lub seksualne)
Też jestem tym zawiedziony.
Cytuj:
Ja chciałem dowiedzieć się (i może inni również),na ile celibat jest "rozporządzeniem" Kościoła związanym z tradycją,
a na ile logiczną konsekwencją nauki związanej z Tradycją (konkretniej z PŚ, ale nie tylko).
Z pewnością to pierwsze - wskazuje na to choćby to że został wprowadzony stosunkowo późno oraz to że nie obowiązuje w całym Kościele Katolickim
Cytuj:
To po prostu nie moja sprawa.
A lustracja to twoja sprawa? W czym ona jest bardziej twojsza niż ta?[/quote]Bo dotyczy bezpośrednio mnie.
Cytuj:
A kiedy byłaby moja? Gdybym był kapłanem katolickim?
Nie, gdybyś był przełożonym o tym decydującym.
Cytuj:
A może o Kościele to tylko chrześcijanie mogą rozmawiać, a ateistom i poganom od tego wara? //oczywiście wyrażone w gładszym opakowaniu słownym
Jesli idzie o kwestie organizacyjne (np. celibat) to oczywiście sens ma jedynie rozmowa Jego członków.

Cytuj:
Bo widzisz, niektórzy nie oceniają Kościoła, bo uważają że to nie wypada
(no bo Kościół robi wszystko dla naszego dobra (i na chwałę bożą), no to po co się zastanawiać na oczywistościami), ale inni uważają Kościół za organizację czysto ludzką i od tej strony podchodzą do pewnych spraw.
CO innego ocena Kościoła, a co innego wtrącanie się w wewnętrzne sprawy organizacyjne.
Cytuj:
i nadal nie rozumiem w czym celibat jest bardziej niemojszą sprawą niż domniemani agenci za czasów PRLu (kilkadziesiąt lat wstecz)?
Trudno. Moge z tym życ że nie rozumiesz :)


Pn wrz 27, 2010 17:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Cytuj:
To po prostu nie moja sprawa.
A lustracja to twoja sprawa? W czym ona jest bardziej twojsza niż ta?
Bo dotyczy bezpośrednio mnie.
Czyli w kwestii celibatu ufasz Kościołowi
(no no nie masz odpowiednich kompetencji, żeby w tej sprawie się wypowiadać),
ale jeśli chodzi o lustrację, to już patrzysz biskupom do teczek i będziesz apelował o przyspieszenie "wolno mlących młynów hierarchii"?
Czy zmarli już kapłani, którzy podjęli mniej lub bardziej świadomą i nieprzymusową
(nie wiadomo dokładnie, gdyż sami zainteresowani nie żyją) współpracę,
też budzą twoje zainteresowanie?

Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
A kiedy byłaby moja? Gdybym był kapłanem katolickim?
Nie, gdybyś był przełożonym o tym decydującym.
Cytuj:
A może o Kościele to tylko chrześcijanie mogą rozmawiać, a ateistom i poganom od tego wara? //oczywiście wyrażone w gładszym opakowaniu słownym
Jesli idzie o kwestie organizacyjne (np. celibat) to oczywiście sens ma jedynie rozmowa Jego członków.
Tu nie chodzi tyle o prześwietlenie organizacji pracy Kościoła i jej krytykę,
co raczej zrozumienie motywu i efektu takiego (a nie innego) działania.
Nie czuję się przekonany, więc pytam.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn wrz 27, 2010 17:42
Zobacz profil
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
Elbrus napisał(a):
Bo dotyczy bezpośrednio mnie.
Czyli w kwestii celibatu ufasz Kościołowi
(no no nie masz odpowiednich kompetencji, żeby w tej sprawie się wypowiadać),
ale jeśli chodzi o lustrację, to już patrzysz biskupom do teczek i będziesz apelował o przyspieszenie "wolno mlących młynów hierarchii"?[/quote]NIe ma symetrii pomiędzy tymi sprawami.
Pierwsza jest ustanowieniem Kościoła, druga zaniedbaniem przełożonych.
Cytuj:
Czy zmarli już kapłani, którzy podjęli mniej lub bardziej świadomą i nieprzymusową
(nie wiadomo dokładnie, gdyż sami zainteresowani nie żyją) współpracę,
też budzą twoje zainteresowanie?
Zmarli nie są groźni. Groźni są Ci którzy są na wysokich stanowiskach. Nie tylko dlatego że mogą być szantażowani, ale przede wszystkim dlatego że to zmienia ich sposób patrzenia.

A co do "niedobrowolnej" współpracy - co przez to rozumiesz ? Chęć dostania paszportu by wyjechać na studia do Rzymu - to współpraca "dobrowolna" czy "niedobrowolna" ?

BTW: możność podjęcia zadań niebezpiecznych (a więc i trudniejszy szantaż) to prawdopodobnie jeden z powodów zachowania celibatu.


Pn wrz 27, 2010 18:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: O przelozonych Kosciola ...
@MarekMRB

A jaki procent żonatych mężczyzn zdradziło swoja zonę ?

Nie interesuje mnie jaki procent mężczyzna zdradza żony. Podobnie jak nie interesuje mnie w tym wątku jaki jest procent nieuczciwych policjantów, sędziów czy lekarzy. Piszemy jak mi się zdaje o celibacie wśród księży.

Decyzja celibacie jest powiedzmy, decyzją administracyjną Krk. Zostawmy na razie na boku dywagacje czy celibat jest „dobry” czy „zły”. Zastanówmy się nad samą sytuacją: mamy coś, co wg. badań ma nie podobać się ponad połowie księży. Jak to oceniasz?

Jeszcze à propos sprawy, o której pisałem:

Ksiądz pragnie żony

Tu masz reakcje Wydziału Teologicznego UAM (niestety w kopii, oryginał nie jest dostępny). No i z tego co pamiętam tę sprawę, to prof. Baniaka ostatecznie z wydziału wyrzucono. Wnioski są dwa. Albo jego badania były nierzetelne albo napisał o Rzeczach O Których Nikt Nie Powinien Mówić Ani Pisać.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pn wrz 27, 2010 21:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL