Ale ja nie rozumiem po co robić problem, gdzie go po prostu nie ma? Zasada jest prosta. Onanizm zawsze będzie grzechem dla tych którzy tak uważają i w to wierzą. Tylko niestety gdyby zadać pytanie dlaczego masturbacja jest złem - okazuje się, że w odpowiedzi brakuje argumentów. Uzasadnienie i udowodnienie, że jest to zło to nic innego jak zwyczajne " lanie wody".

A ja myślę lublin33338, że każdy ma prawo żyć jak chce. Wyznawać zasady jakie chce. Rzadko rozpatruje coś kategoriami grzech-nie grzech, bardziej to jest dla mnie dobre, a to nie. Nie uważam, że onanizm jest dla mnie czymś dobrym. Nie mówię, że nie posiada plusów. Jednak bilans wychodzi na niekorzyść.

EDIT Przepraszam niechcący wysłałam 2 razy;)

Ja absolutnie nie dyskredytuję nikogo za poglądy które wyznaje. Dlatego napisałem co ja bym zrobił w konkretnej sytuacji, ale decyzję każdy musi podjąć samodzielnie. Czy mówić o tym na spowiedzi czy też nie - prywatna sprawa każdego człowieka, ja się do tego nie wtrącam, nie mam prawa. Natomiast warto pamiętać, że onanizm jest taka samą czynnością fizjologiczną, jak inne towarzyszące nam codziennym życiu. Nie jest ani dobry ani zły. Po prostu jest potrzebny szczególnie w przypadku młodych mężczyzn, którzy w ten sposób nie tylko rozładowują "napięcie psychiczne ", ale również pozbywają się nasienia,które intensywnie jest produkowane przez jądra. Nie u wszystkich występują polucje - o tym już pisałem przy innej okazji.
A zaleganie spermy w jądrach może prowadzić do poważnych, trudnych w leczeniu stanów zapalnych.

Może podchodzę zbyt emocjonalnie, ale nazwanie onanizmu czynnością fizjologiczną mnie jakoś odrzuca. Inna psychika chyba;) Nawiasem mówiąc, ja też z Lublina;)

Miło mi, że tez z Lublina. Rozumiem, że nie zgadzasz się ze mną. Ok. Nie musisz. Próbuję tylko wskazać przyczyny, dlaczego ludzie właśnie tak postępują i robią to co robią. Ma to swoje uzasadnienie psychologiczne.Pewnych zależności nie uda się przeskoczyć. Nawet osoby żyjące w stałych związkach czasem onanizują się, a co dopiero mówić młody chłopak.

wiele rzeczy ma swoje uzasadnienie i to nie tylko psychiczne.
Ale NIE znaczy to ze jest to dobre lub właściwe.

zastanów się, czy w ogóle chcesz przystępować do sakramentu i pomyśl nad tym, co Cię przed tym powstrzymuje -jeśli przede wszystkim grzech, to zastanów się, czy aby przypadkiem swoimi "poglądami" nie próbujesz zagłuszyć sumienia?wielu ludzi tak robi, nawet nieświadomie i wbrew sobie. jeśli tak jest, to nie rób tego, bo nie warto. przemyśl to dobrze.
jeśli masz zamiar przystąpić do bierzmowania,trwając w grzechu ciężkim, przyjmując świętokradcze komunie, to może lepiej tego nie rób. ale jeśli jednak chciałbyś przyjąć ten sakrament (w sposób bardziej dojrzały i świadomy niż w tym momencie) to nie bój się podjąć tego wyzwania i walki, jeśli Twoim problemem jest głównie spowiedź, to wiedz, że ta krótka chwila jest nie warta zaprzepaszczenia tego, co otrzymasz po niej. jeżeli się zdecydujesz, to polecam umówić się na taką spowiedź z jakimś dobrym. 'polecanym' księdzem, żeby nie było to odklepane na boku zza kratek w dwie minuty podczas mszy. naprawdę, na księdzu taki grzech wrażenia nie zrobi, a to bardzo ważne, żeby przy spowiedzi z trudnych grzechów nie spieszyć się, tylko porozmawiać o problemie i coś z tej rozmowy wynieść.
życzę Ci, abyś podjął dojrzałą decyzję:) życzę powodzenia i pozdrawiam:))

Z ludzkiego punktu widzenia i medycznego rowniez np. u mezczyzny produkowanych jest ok. 6 mln plemnikow dziennie jezeli one nie beda mialy swojego ujscia predzej czy pozniej dojdzie do powiklan zdrowotnych.

U kobiet jest troche inaczej dlatego jest warto porozmawiac z ginekologiem poniewaz konsekwencje zdrowotne moga byc rowniez powazne.

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Pisałem o tym, gdy jeden z forumowiczów sugerował, iż
u każdego mężczyzny występują przecież zmazy nocne, a więc organizm pozbywa się nadmiaru nasienia, onanizm jest więc zbędny. Problem polega na tym, że nie u wszystkich mężczyzn występują polucje. Nadmiar nasienia może natomiast być przyczyną poważnych stanów zapalnych, trudnych do leczenia. Onanizm spełnia więc rolę fizjologiczną.
Onanizm jest również namiastką seksu. Osoba, która nie rozpoczęła jeszcze współżycia seksualnego onanizuje się i jest to zupełnie naturalną potrzebą psychoseksualna, która również musi zostać zaspokojona i bynajmniej nie dotyczy to jedynie mężczyzn ale również kobiet.