Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 16:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Wypowiadanie się w imieniu Boga 
Autor Wiadomość
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
akruk napisał(a):
Czy Bóg, za pośrednictwem upełnomocnionego papieża, udzielił krzyżowcom całkowitego odpuszczenia grzechów? TAK/NIE

Nie wywieraj presji.
Julian Assange wyszedł z aresztu, więc sa szanse że dowiemy się z Wikileaks.
Być moze jakas dokumentacja sie zachowała i zostanie ujawniona.

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


Wt gru 14, 2010 19:55
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
akruk napisał(a):
@medieval_man
Jak zgrabnie Ci idzie ucieczka od problemu. O mało co...
Ponownie proszę o potwierdzenie na piśmie, że w przypadku opisanym powyżej Kościół się NIE mylił. Że nie mylił się udzielając odpustu zupełnego każdemu, kto wyruszył na krucjatę.

Czy Bóg, za pośrednictwem upełnomocnionego papieża, udzielił krzyżowcom całkowitego odpuszczenia grzechów? TAK/NIE


Oczywiście, że tak.
Tak akurat to działa w Kościele. Taka jest jego wiara. Papież miał prawo ogłosić, że każdy kto wyruszył na krucjatę uzyska odpust zupełny. I każdy kto wyruszył na krucjatę uzyskał taki odpust. Nie ma tu żadnej pomyłki. (Jesli rzeczywiście to ogłosił - bo nie sprawdzałem, przyjmuję Twoje słowa za zgodne z faktami)

A Ty uważasz, że papież (w kontekście wiary Kościoła) ogłosił nieprawdę?
Przyznaję, że nie rozumiem twojego problemu...

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 14, 2010 20:23
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Angella_S napisał(a):
akruk napisał(a):
Czy Bóg, za pośrednictwem upełnomocnionego papieża, udzielił krzyżowcom całkowitego odpuszczenia grzechów? TAK/NIE

Nie wywieraj presji.
Julian Assange wyszedł z aresztu, więc sa szanse że dowiemy się z Wikileaks.
Być moze jakas dokumentacja sie zachowała i zostanie ujawniona.

No ja rozumiem, że musisz jakoś zaistnieć... ale dlaczego tutaj i w taki prześmiewczy sposób?
:shock:

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 14, 2010 20:26
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
medieval_man napisał(a):
Proszę o wskazanie takich pomyłek w tym co odnosi się do wiary

akruk napisał(a):
Pierwsza teza: Słońce stanowi centrum świata i jest całkowicie nieruchome pod względem ruchów lokalnych.

Cenzura: Teza ta została jednogłośnie uznana za bezsensowną i absurdalną z punktu widzenia filozoficznego i formalnie heretycką

Wikipedia napisał(a):
herezja - poglądy jednostek bądź grupy wyznawców danej religii sprzeczne z dogmatami, podstawowymi zasadami, naukami lub ustaleniami autorytetów konstytuującymi tę religię
Św. Tomasz z Akwinu napisał(a):
herezja polega na odrzuceniu w mniejszej lub większej części depozytu wiary – nauki Kościoła na temat wiary i moralności, nie zaś kwestii liturgicznych, organizacyjnych itp.

_________________
Obrazek


Wt gru 14, 2010 21:14
Zobacz profil
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
@medieval_manPonownie proszę o potwierdzenie na piśmie, że w przypadku opisanym powyżej Kościół się NIE mylił. Że nie mylił się udzielając odpustu zupełnego każdemu, kto wyruszył na krucjatę.

Czy Bóg, za pośrednictwem upełnomocnionego papieża, udzielił krzyżowcom całkowitego odpuszczenia grzechów? TAK/NIE

Oczywiście, że tak.
Tak akurat to działa w Kościele. Taka jest jego wiara. Papież miał prawo ogłosić, że każdy kto wyruszył na krucjatę uzyska odpust zupełny. I każdy kto wyruszył na krucjatę uzyskał taki odpust. Nie ma tu żadnej pomyłki. (Jesli rzeczywiście to ogłosił - bo nie sprawdzałem, przyjmuję Twoje słowa za zgodne z faktami)

A Ty uważasz, że papież (w kontekście wiary Kościoła) ogłosił nieprawdę?
Przyznaję, że nie rozumiem twojego problemu...
Wiesz co mnie najbardziej szokuje w Twojej odpowiedzi?
Nie, nie to, że Bóg na pewno odpuścił krzyżowcom wszystkie grzechy tylko dlatego, że wyruszyli do Palestyny zabijać niewiernych.
Ale to, że Bóg musiał odpuścić im grzechy, ponieważ tak obiecał papież krzyżowcom. Bo "tak to działa".


Wt gru 14, 2010 21:21

Dołączył(a): Wt gru 14, 2010 20:51
Posty: 7
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Bóg nic nie musial akruk, gdyby nie chcial to nie dalby papiezowi takiej wladzy. zreszta to ze oni dostali odpust nie zwalnialo ich od przestrzegania przykazan i jesli je drastycznie lamali to odpust nie mogl raczej zajsc. Odpust kar czysccowych to co innego niz odpuszczenie grzechow w spowiedzi i uzyskanie laski usiwecajacej, bez ktorej nie mozna dostac odpustu.


Wt gru 14, 2010 21:31
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Cytuj:
i jesli je drastycznie lamali to odpust nie mogl raczej zajsc.

A co to znaczy "drastycznie"? Z tego co wiem WSZYSTKIE "temupodobne" zostawaly odpuszczone przed wyprawa. Mozesz sprecyzowac wlasne stanowisko?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt gru 14, 2010 21:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 14, 2010 20:51
Posty: 7
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Dural napisał(a):
Cytuj:
i jesli je drastycznie lamali to odpust nie mogl raczej zajsc.

A co to znaczy "drastycznie"? Z tego co wiem WSZYSTKIE "temupodobne" zostawaly odpuszczone przed wyprawa. Mozesz sprecyzowac wlasne stanowisko?


Odpust to odpuszczenie kar czysccowych, ale obowiazuje dla tych ktorzy sa w stanie laski uswiecajacej, wiec jesli krzyzowcy grzeszyli celowo, nie spowiadali sie i popelniali zbrodnie to odpust nie zaszedł.


Wt gru 14, 2010 21:57
Zobacz profil
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Wyprawy krzyżowe były ówczesnymi misjami zagranicznymi ONZ - dokładnie taki miały status. I nie jest argumentem przeciw misjom ONZ że jeden czy drugi sierżant zrobił na nich kapuchę. A same wyprawy były jak najbardziej usprawiedliwione i nie ma powodu się z nich tłumaczyć.


Wt gru 14, 2010 22:03
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
akruk napisał(a):
Wiesz co mnie najbardziej szokuje w Twojej odpowiedzi?
Nie, nie to, że Bóg na pewno odpuścił krzyżowcom wszystkie grzechy tylko dlatego, że wyruszyli do Palestyny zabijać niewiernych.
Ale to, że Bóg musiał odpuścić im grzechy, ponieważ tak obiecał papież krzyżowcom. Bo "tak to działa".

Przykro mi że Cię to szokuje.
Wierzę, że Chrystus przyszedł założyć Kościół - zgromadzenie całej ludzkości w Nowym Adamie, nową Ludzkość mającą dostep do Boga w konsekwencji Wcielenia Syna Bożego.
Wierzę, że chciał, aby ten Kościół był Jego Ciałem, którego jest On Głową duchową, a tym, który jest Głową fizycznie jest następca Piotra. Wierzę, że Chrystus jest nieustannie obecny w swoim Kosciele, bo tak obiecał, co można wyczytać w Pismie świetym, które zapisuje wiarę pierwszych chrześcijan.
Wierzę, ża działa On nieustannie w swoim Kosciele, nie tylko "symbolicznie" ale rzeczywiście poprzez ustanowioną w nim hierarchię.
Wierze, że jak kapłan powie mi, że odpuszcza mi grzechy, to dzieje się tak naprawdę, bo został do tego upoważniony przez Boga. Kapłan nie zmusza Boga do odpuszczenia mi grzechów, a Bóg nie jest przymuszony do odpuszczania. Ten kapłan w sakramencie jest kanałem łaski, ktorą Bóg chce wszystkim udzielać.
Dlatego wierzę, że kiedy papież (czy inny kapłan) ogłasza mi odpust zupełny to jest to tożsame z wolą Boga udzielenia mi odpustu zupelnego.

Można sie z tym nie zgadzać. Miożna inaczej rozumieć Boga. Ale należy uznac to za treść wiary wyznawców Jezusa w Kościele katolickim.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 14, 2010 22:43
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt kwi 14, 2009 8:33
Posty: 62
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Np. jeżeli zaryzykuję stwierdzenie, że "Bóg w tej chwili myśli o zielonej łące", to jak udowodnicie, że nie mam racji i że Bóg myśli w tej chwili coś innego ? ;-)


Śr gru 15, 2010 1:05
Zobacz profil
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Marek MRB napisał(a):
Wyprawy krzyżowe były ówczesnymi misjami zagranicznymi ONZ - dokładnie taki miały status. I nie jest argumentem przeciw misjom ONZ że jeden czy drugi sierżant zrobił na nich kapuchę. A same wyprawy były jak najbardziej usprawiedliwione i nie ma powodu się z nich tłumaczyć.
Nie wiem, czy taka wypowiedź to skutek ignorancji historycznej czy zwykłego tupetu?

(Przede wszystkim "misje zagraniczne ONZ" to jakiś potworek. Wszystkie misje ONZ są "zagraniczne", bo ONZ jest organizacją, a nie państwem. Nie ma własnego terytorium, więc zawsze działa "za granicą". Albo nigdy, zależnie od interpretacji)

Po pierwsze:
Wyprawy krzyżowe nie były w żaden sposób "ówczesnymi misjami zagranicznymi ONZ". To były zaledwie wyprawy wojenne rycerstwa z chrześcijańskich krajów Europy przeciwko muzułmańskim krajom Bliskiego Wschodu. Nie tylko zrównywanie, ale nawet porównywanie ich z misjami ONZ jest równie nieuzasadnione, jak porównywanie ataku na ZSRR w 1941. Wspólnie z żołnierzami III Rzeszy Niemieckiej w najeździe na ZSRR brały udział jednostki wojskowe Rumunii i Finlandii, oddziały z Włoch, Węgier, Słowacji i Chorwacji (NDH). To była wyprawa międzynarodowa, a więc "misja ONZ", co?
To, że jakaś grupa państw prowadzi wspólne działania wojenne przeciwko innym państwom (państwa Osi atakujące Aliantów), nie uprawnia w najmniejszy sposób do porównywania takich działań do "misji zagranicznych ONZ".

Po drugie:
Porównanie wysnute z międzynarodowości wojsk jest jeszcze mniej uprawnione, z dodatkowego powodu. Otóż misje wojskowe ONZ nie tylko polegają na tym, że mają mandat organizacji zrzeszającej większość państw świata. Polegają też na tym, że siły zbrojne działające z ramienia ONZ są formowane z jednostek sił zbrojnych państw członkowskich, jakie te państwa oddają do dyspozycji. Tymczasem armie krzyżowców to były zbieraniny. Niektóre z nich to armie państwowe, królewskie, a czasem zbieraniny wojsk panów feudalnych, oddziałów mieszczańskich i pojedynczych rycerzy. Nie licząc nawet wypraw złożonych w całości z cywilnego pospólstwa, które również wyruszyły w odpowiedzi na wezwanie papieskie.

Po trzecie:
Z założenia siły pokojowe ONZ stanowią nieprzymusowy instrument kontroli konfliktów zbrojnych. Mają na celu zażegnanie wojny, a nie jej prowadzenie. Coś podobnego ewidentnie nie miało miejsca w przypadku krucjat - to nie były siły pokojowe. Chyba że masz na myśli nie "misje zagraniczne ONZ", ale "operacje wojskowe państw członkowskich prowadzone na podstawie legalnych postanowień ONZ". Czyli coś podobnego jak agresja na Irak w 2003, w której brały udział wojska koalicji kilku państw, a nie siły zbrojne ONZ. Ale tak w Iraku, jak i w przypadku krucjat nie został spełniony podstawowy warunek działania na podstawie mandatu społeczności międzynarodowej: legalną podstawą rozpoczęcia inwazji na suwerenne państwo jest wyłącznie specjalna rezolucja Rady Bezpieczeństwa. Tymczasem wyprawy krzyżowe wyruszały za sprawą wyłącznie papieskiego wezwania (albo i nie), bez podobnych legalnych podstaw.

Po czwarte:
Nie są dozwolone działania zbrojne państw członkowskich ONZ, które mają na celu grabież i podbój innego kraju. A takie były deklarowane założenia krucjat: zdobycie łupów i grabież terytoriów. Papież Urban użył trzech argumentów:
  • obowiązku pomocy współwyznawcom (powinność moralno-religijna)
  • odpustu zupełnego (zyski pośmiertne)
  • zdobycia łupów (zyski materialne)

Niech wystąpią przeciw niewiernym do boju, który należy zacząć, do boju, który powinien przynieść w obfitości łupów, ci, którzy od dawna przywykli nadużywać praw prywatnej wojny przeciw swoim współwyznawcom.

Niech się obecnie staną rycerzami ci, którzy przedtem byli rozbójnikami. Niech obecnie prowadzą sprawiedliwą walkę z barbarzyńcami ci, którzy poprzednio walczyli przeciw braciom i współrodakom. Niech otrzymają teraz wieczną nagrodę ci, którzy dawniej za małą zapłatę byli najemnikami. Niech podwójny honor uwieńcza wysiłki tych, którzy trudzili się ze szkodą ciała i duszy. Kto tu nieszczęśliwy i biedny, tam będzie bogaty, kto tu przeciwnikiem Boga, tam będzie Jemu przyjacielem. Niech zatem idący nie zwlekają, ale, powierzywszy swoje dobra i zebrawszy środki na koszty podróży, z końcem zimy, w najbliższą wiosnę, niech z Bogiem żywo wyruszą w drogę


Po piąte:
Marek MRB napisał(a):
Wyprawy krzyżowe były ówczesnymi misjami zagranicznymi ONZ - dokładnie taki miały status. I nie jest argumentem przeciw misjom ONZ że jeden czy drugi sierżant zrobił na nich kapuchę.
Nie mieści się w głowie, jak można mieć tyle tupetu lub przejawiać taką ignorancję. Wyprawy krzyżowe z założenia miały wśród celów "robienie na nich kapuchy" przez uczestników! Przeciwnie do misji ONZ.

Po szóste:
Żadne misje ONZ ani nawet działania wojenne powołujące się na mandat ONZ nie obejmowały pogromów (np. wyprawa ludowa), masowych grabieży, masowych mordów ludności cywilnej przez wojsko, łącznie ze starcami i dziećmi, masowego wysyłania ujętych cywilów do obcych krajów jako niewolników. Masowych, powtarzam, bo to nie były pojedyncze wybryki, ale regularne działania krzyżowców.

Utrzymywanie, że wyprawy krzyżowe były ówczesnymi misjami ONZ to dla mnie przejaw arogancji jakich mało.


Śr gru 15, 2010 10:15
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Bredzisz. Poczytaj sobie o tym dlaczego w ogóle zaistniały wyprawy krzyżowe.
Trudno dyskutować ze stekiem potocznych mniemań na ten temat jaki zaprezentowałeś.
Widzę że będę musiał przygotować opracowanie i na ten temat, bo te głupoty zaczynają być kolportowane coraz szerzej...


Śr gru 15, 2010 10:24
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Marek MRB napisał(a):
Poczytaj sobie o tym dlaczego w ogóle zaistniały wyprawy krzyżowe.
Przyczyny nie mają nic do rzeczy, ale możesz sobie o nich poczytać. Odrobina wiedzy pozaapologetycznej na pewno ci nie zaszkodzi.

Marek MRB napisał(a):
Bredzisz.
Nokautujący kontrargument merytoryczny. Wpisz go sobie do sygnaturki, oszczędzisz sobie wysiłku w dowolnej dyskusji.


Śr gru 15, 2010 10:42
Post Re: Wypowiadanie się w imieniu Boga
Szkoda że nie odnosłeś się do najważniejszego:
Trudno dyskutować ze stekiem potocznych mniemań na ten temat jaki zaprezentowałeś.


Śr gru 15, 2010 11:15
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL