Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 0:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Ateizm vs Chrześcijaństwo 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
dokładnie cytując Acro , to społeczeństwa ateistyczne

_________________
1 KOR 13


Pt gru 10, 2010 14:16
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
"Dobrze sie prowadzic" - to znaczy jak? Nosic czysta bielizne? Moze modlic sie piec razy dziennie? A moze chodzic do spowiedzi raz na tydzien?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pt gru 10, 2010 14:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 06, 2010 22:34
Posty: 6
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
Witam
Widzę, że temat trochę się rozwinął, tak więc...
http://www.fbiblos.org/Ewangeliarz/Wed%C5%82ugEwangelii/Ewangeliawed%C5%82ug%C5%9BwMateusza/tabid/80/idkom/106/Default.aspx
Proponuję czasem poczytać biblię. ;]
Wyraźnie widać na przykładzie tego fragmentu, że Bóg ma ogólnie gdzieś, czy ktoś jest chrześcijaninem, wyznaje Allaha, czy też je koty... Dla Boga ważna jest nasza dobroć wobec innego człowieka. ;] "Idź i nie grzesz więcej", ewidentny przykład.


Pt gru 10, 2010 17:42
Zobacz profil
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
Acro napisał(a):
Piszesz: Warunkiem ma być otwarcie serce , co ma prowadzić do miłości Boga, czyli warunkiem zbawienia jest miłowanie Boga. Czemu starasz się zaprzeczyć. A że z miłością jest tak, że nad nią kontroli nie mamy, więc Bóg nas nagradza/karze niesprawiedliwie. QED.

Podałem Ci konkretny przykład więc nie mów że coś tu zaprzeczam. Oczywiście nie mówię że ateista nie może być zbawiony bo nikt nie zna wyroków boskich, ale z pewnością dobry wierzący jest bliższy Bogu niż dobry ateista. Myśle też że dobry ateista prędzej czy pózniej ma spore szanse na nawrócenie. A nad miłością mamy kontrolę, możemy ją albo budować albo zabijać, możemy nawet doprowadzić do tego że miłość przerodzi się w nienawiść. Chyba pomyliłeś miłość z zakochaniem co dalej potwierdza po tym co już wcześniej pisałeś że ateizm nie do końca rozumie to pojęcie.
Acro napisał(a):
Nie zarzucam mu nadmiaru miłosierdzia - bo tego miłosierdzia tu nie wiedzę. Widzę jakiegoś zadufanego w sobie gościa, który ma gdzieś dotychczasowe uczynki 'podsądnego', byle ten mu pokadził i poprzymiał się. A wtedy - co tam sprawiedliwość, wszak wykupił odpust zupełny i powiedział, ze jednak ja jestem debeściak!

Jeżeli nie widzisz to wytłumacze. To wielkie miłosierdzie polega na tym że nawet zły ateista, okrutnik ma szanse na zbawienie, choćby na łożu śmierci kiedy wydawałoby się że jest stracony. Bóg daje nam szanse do samego końca, a Ty w dalszym ciągu robisz z tego zarzut.
Acro napisał(a):
Prawda, że nie pojęte? A tego domaga się od Ciebie Twój Bóg: miłuj mnie bo jak nie, to piekiełko! Nie ma przymusu. Oddawaj portfel, bo jak nie, to dostaniesz nożem pod żebro - ale nie ma przymusu, przecież daję ci wybór...

Hehe dalej nie widzisz swojego przykładu. Mówisz tu o piekle jako o czymś decydującym i stawiającym pod ścianą. Jakoś to piekło wcale Cię pod ścianą nie postawiło i dalej w Boga nie wierzysz. To Ci powiem że mnie jako wierzącego też to piekło wcale nie stawia pod ścianą. Wierzę w Boga ale piekło tej wiary w żaden sposób nie determinuje, jak to próbujesz tu zarzucać. Bóg daje nam wybór, a piekło go nie determinuje ani u Ciebie ani u mnie. Takie argumentowanie to możesz między bajki wsadzić.
Acro napisał(a):
Ateista ryzykuje wieczne męczarnie i ogień piekielny i takie tam bo jest szczery i nie udaje miłości. Wygląda na to, ze twój Bóg takiego zachowania nie ceni...

A skąd Ty możesz wiedzieć że ateista który się nawraca nie jest szczery. Bóg ceni Twój wybór bo po to dał nam wolną wole. Kto z nim nie chce być ten z nim nie będzie a Bóg Cię do tego nie będzie zmuszał bo ceni Twój wybór.
Acro napisał(a):
Cytuj:,,Znowu mogę tylko współczuć takiego pojmowania miłości. Kiedy meżczyzna wyznaje miłość kobiecie w nadzieii że ona ją odwzajemni robi to własnie z miłości i jego nadzieje są czymś normalnym. Szkoda że dla Ciebie to psia miłość tylko dlatego że facet ma nadzieje na odwzajemnioną miłość.'' - quas
Ty nie odróżniasz nadziei od warunku?

Jak widać z tego co napisałeś nie rozumiesz miłości, bo jest ona dla Ciebie psim oddaniem nie tylko w odniesieniu do Boga. Miłość, nadzieja, oddanie są ze sobą powiązane a na Twoim przykładzie ateizm temu wielkiemu uczuciu uwłacza.
Athmosfer napisał(a):
quas trochę cię chyba pogrzało. Ale ubawiłem się nieźle w tej debacie, którą przegrałeś.

Athmosfer napisał(a):
Święta prawdaPochwalić muszę Klebestift i Acro (ateistów, jak mniemam, choć sam nim nie jestem). Oni przynajmniej używają rozumu. Widzę że ateizm może odgrywać pozytywną rolę przy demaskowaniu absurdów, anachronizmów itp. w wierze. Z tej pozycji można nieco trzeźwiej spojrzeć na wierzących, jak to miało miejsce powyżej w dyskusji.

Skoro się ubawiłeś to raczej świadczy o Tobie bo temat bynajmniej nie jest śmieszny. Katolikiem pewnie nie jesteś bo inaczej byś się tak nie nabijał z tego co napisałem, a w związku z tym jakoś wcale mnie nie dziwi Twoja stronniczość i zdecydowany osąd. Poza tym powiało mi tu trochę takim sztucznie nadmuchanym lizusostwem. :| Jeżeli wierzysz w Boga to dziwi mnie też troszkę to że przyznajesz zdecydowaną racjie tym którzy podwarzją tu jego istnienie, ale skoro katolikiem nie jesteś wcale mnie to nie dziwi raczej śmieszy forma Twojej wypowiedzi.


Pt gru 10, 2010 20:31
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
apriori napisał(a):
Metanoia napisał(a):
Acro powiedz jakie to kraje ateistyczne tak się dobrze prowadzą, jestem bardzo ciekawy .

A co to są kraje ateistyczne?

w dalszym ciągu czekam na wyjaśnienie: Co wy rozumiecie pod pojęciem kraje ateistyczne?
Bo jeśli są to takie kraje w których więcej obywateli deklaruje się jako ateiści, to przecież takie kraje istnieją( Czechy, Francja, Szwecja).
No i co w końcu z tym "dobrym prowadzeniem"?


So gru 11, 2010 10:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
apriori napisał(a):
Metanoia napisał(a):
Acro powiedz jakie to kraje ateistyczne tak się dobrze prowadzą, jestem bardzo ciekawy .

A co to są kraje ateistyczne?


Najpierw - jestem wszystkim winien wyjaśnienie owych 'krajów ateistycznych'. Chodziło mi precyzyjniej o kraje zlaicyzowane. A dokładniej rzecz biorąc takie opracowanie jak podlinkowane poniżej, wskazujące na dodatnią zależność między stopniem zlaicyzowania społeczeństwa a takimi wskaźnikami zdrowia społecznego, jak ilość morderstw (na 1000 mieszkańców), ciąży nastolatek, chorób wenerycznych itp.

http://moses.creighton.edu/JRS/2005/2005-11.html

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So gru 11, 2010 23:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
Ups, nie zauważyłem...

Cytuj:
Oczywiście nie mówię że ateista nie może być zbawiony bo nikt nie zna wyroków boskich, ale z pewnością dobry wierzący jest bliższy Bogu niż dobry ateista.

To teraz piszesz coś innego, niż na początku. Przypomnę, że wtedy wyraziłeś opinię, że miłość do Boga jest warunkiem zbawienia - reszta wyraźnie mniej istotna.

Cytuj:
To wielkie miłosierdzie polega na tym że nawet zły ateista, okrutnik ma szanse na zbawienie, choćby na łożu śmierci kiedy wydawałoby się że jest stracony. Bóg daje nam szanse do samego końca, a Ty w dalszym ciągu robisz z tego zarzut.

Załóżmy, że o rękę twojej córki pretenduje dwóch kawalerów. Jeden to gwałtownik, który bije, kradnie, gwałci, ale zaraz potem opamiętuje się, leci do spowiedzi, szczerze żałuje, ale dwa dni później - znowu to samo.

Drugi to porządny gostek, kochający, stały i uczciwy - ale niewierzący.

Teraz pytanie - któremu być prędzej oddał córkę za żonę? Bo Twój Bóg chyba woli tego pierwszego...

Cytuj:
Mówisz tu o piekle jako o czymś decydującym i stawiającym pod ścianą. Jakoś to piekło wcale Cię pod ścianą nie postawiło i dalej w Boga nie wierzysz. To Ci powiem że mnie jako wierzącego też to piekło wcale nie stawia pod ścianą. Wierzę w Boga ale piekło tej wiary w żaden sposób nie determinuje, jak to próbujesz tu zarzucać. Bóg daje nam wybór, a piekło go nie determinuje ani u Ciebie ani u mnie. Takie argumentowanie to możesz między bajki wsadzić.

Ciekawe. Sprawa nieba i piekła okazuje się nagle bez znaczenia. Dlaczego w taki razie tyle się uwagi temu poświęca, ciągle podkreśla sprawę zbawienia, sądu ostatecznego, skoro to wszystko nieistotne...

Cytuj:
A skąd Ty możesz wiedzieć że ateista który się nawraca nie jest szczery. Bóg ceni Twój wybór bo po to dał nam wolną wole. Kto z nim nie chce być ten z nim nie będzie a Bóg Cię do tego nie będzie zmuszał bo ceni Twój wybór.

A skąd ty możesz wiedzieć, czy gościu, który bandziorowi oddaje portfel, nie robi tego z czystego współczucia, a nie ze strachu przed jego giwerą?...

Cytuj:
Jak widać z tego co napisałeś nie rozumiesz miłości, bo jest ona dla Ciebie psim oddaniem nie tylko w odniesieniu do Boga. Miłość, nadzieja, oddanie są ze sobą powiązane a na Twoim przykładzie ateizm temu wielkiemu uczuciu uwłacza.

Jeszcze raz, może większą czcionką: teraz piszesz o nadziei, a wcześniej pisałeś o warunku. WARUNKU! Będzie niebo, będzie nagroda, będzie pełna micha, jak mnie pokochasz! Nie: mam nadzieję, ze mnie pokochasz, ale : masz mnie pokochać!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N gru 12, 2010 23:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 16:45
Posty: 96
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
Co za temat
Nie nam oceniać, osądzać i wydawać wyroki.
Nie mogę tego przeboleć - trzeba być dobrym człowiekiem! odróżniać dobro od zła... Za proste byłoby pójście do nieba za samo wyznanie czy dekklarację że wierzy się w Boga, że wierzy się w Jezusa. Sprawiedliwa jest współmierna kara do czynów. z wynagrodzeniami jest tak samo. No ale w Sprawiedliwość Bożą nie odważę się wkraczać... Jeśli najgorszy grzesznik może się wykupić od piekła wiarą ro najlepszy człowiek nie może wykupić się czynami za to że zabłądził? Pokręcone...

_________________
Mistakes are as serious as the results they cause.


Pt gru 17, 2010 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 29, 2010 18:58
Posty: 12
Post Re: Ateizm vs Chrześcijaństwo
Wiele odpowiedzi na ten temat widziałam na zapytaj.wiara.pl. tam możesz jeszcze poszukać. Pozdrawiam :)


Cz gru 30, 2010 15:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL