co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Autor |
Wiadomość |
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
-Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, sa im odpuszczone, a którym zatrzymacie są im zatrzymane (J 20-22-23)
Ty widzisz w tym słowa skierowane do Kapłanów. Ja uważam, że słowa te kieruje poprzez Biblię do wszystkich swoich uczniów, do ludu Bożego. Do tych którzy zostali ochrzczeni duchem świętym. Kto to taki ? Każdy kto należy do Kościoła Chrystusowego (Nie mówię tu o instytucjach ziemskich. Bóg zna swój lud.) Jak należy rozumieć słowa Jezusa? Dosłownie. Jeśli ktoś ci zawini, a jesteś ochrzczony duchem świętym, to jeśli mu wybaczysz, to i Bóg nie poczyta mu tego grzechu. Bóg jakby podpisuje się pod decyzją tych, których sobie wybrał. Jest też napisane co zwiążecie na ziemi, będzie związane i w niebie. I adresatem tych słów jest lud Boga a nie kapłani KK.
Chodzi tu o grzechy względem ciebie samego, a nie wszystkie pozostałe. To tak jakbym złapał złodzieja samochodów i powiedział mu przebaczam ci, że ukradłeś ten samochód. To jakiś absurd by był. Przebaczyć może ten, przeciwko któremu złodziej zawinił.
Ustalenie do kogo kieruje Jezus te słowa jest kluczowe. A kieruje je do swoich uczniów!!! Czy tylko kapłani są uczniami Chrystusa? Nie. Natomiast każdy kto przyjmuje jego naukę, staje się jego uczniem. Więc (według twojego rozumienia) teoretycznie każdy prawdziwy Chrześcijanin powinien móc odpuszczać grzechy, nie tylko kapłani.
A kto to są ci kapłani?
"Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym," 1P 2 :9
" i uczynił nas królestwem - kapłanami dla Boga i Ojca swojego, " AP 1;6
" i uczyniłeś ich Bogu naszemu królestwem i kapłanami, a będą królować na ziemi" AP 5:10
Kapłanami na mocy przymierza są wszyscy Chrześcijanie(ci których Bóg uważa za swój lud). Podobnie nie istnieje jakaś hierarchia ,że najpierw papież, potem arcybiskupi, jeszcze potem zwykli kapłani. Jest to całkowicie niebiblijne. Taki Paweł np. mówił, że kto nie pracuje ten niech nie je i sam zapierdzielał wśród tych których nauczał.
Zakładając nawet, że rzeczywiście Jezus dał władzę odpuszczania wszelkich grzechów swoim uczniom, to i tak się nie trzyma kupy bo wtedy każdy chrześcijanin powinien móc odpuszczać grzechy.
Tworzenie doktryny o spowiedzi usznej na podstawie słów: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, sa im odpuszczone, a którym zatrzymacie są im zatrzymane " Jest czystą fantazją.
Co do tradycji, to proponuję wziąć do serca słowa Jezusa który mówił:
"Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji?"
I skonfrontować waszą tradycję z Biblią.
Nie jestem żadnym protestantem, ani nie należę do żadnej innej organizacji jakby kto pytał.
|
Pn sty 31, 2011 16:03 |
|
|
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
bramin napisał(a): Amadeus35 Jesli jestes protestantem mozesz tak uwazac. Natomiast dla katolikow i chrzescijan Kosciolow wschodnich jest Pismo Swiete i Tradycja (traditio, tradere- cos przekazywac) a wiec przekaz ustny lub pisemny tego co nie zostalo zapisane w Biblii a co bylo zachowywane w starozytnym Kosciele. M.in.dotyczy to tez roznorodnych praktyk pokutnych i wyznawania grzechow o czym probujemy tu dyskutowac.Kojarzenie Tradycji z tradycja rodzinna swiadczy tylko o jednym, a o czym? Inteligentny dyskutant bedzie wiedzial. Ja nie zachowuje tradycji rodzinnych bo nie zalozylem rodziny  ................................... Nie przejmuj sie drogi przyjacielu i ty zalozysz rodzine czego ci z calego serca zycze poniewaz czasy sa ciezkie ....
dla mnie nie ma znaczenia kto jest Protestantem czy Katolikiem dla mnie ma znaczenie ze wiare Chrzescijanska trzeba opierac na tym co nam przekazal Jezus w Pismie Swietym,to jest fundament wiary wszystko inne moze byc tylko ludzka manipulacja .....
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pn sty 31, 2011 17:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Login - a ilu tych uczni było?.... w opisie obmywania stóp Jezus myje nogi uczniom (J 13,5). Uczniów wcześniej Jezus rozesłał 72, ale wybrał tylko 12, którym powierzył swój Kościół. Gdyby nie była istotna liczba wybranych, nie wybrano by Macieja na miejsce Judasza. Przebaczanie nie jest warunkowane skruchą winowajcy. Odpuszczenie zaś warunkuje zrozumienie dokonanego zła, żal, skrucha - to zawsze osobisty akt. Grzeszymy myślą, mowa i uczynkiem......a kto zna myśli innej osoby, ewentualne jego złorzeczenia, nienawiść, chęć zemsty, aby mógł je wybaczyć??
|
Pn sty 31, 2011 19:30 |
|
|
|
 |
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Widzisz, bo ja uważam, że jak Jezus mówił do swoich uczniów, to mówił do wszystkich Chrześcijan w ogóle, a nie tylko do tych konkretnych, do których mówił 2000 lat temu. Jeśli chcesz to traktować tak dosłownie, to musisz przyjąć, że "czyńcie to na moją pamiątkę" dotyczyło tylko 12 apostołów i nikogo innego, podobnie jest ze wszystkimi innymi naukami. Co do obmywania nóg, to też uważam, że Jezus mówi do wszystkich Chrześcijan, mimo że byli z nim wtedy tylko apostołowie... Ilu z nim było wtedy uczniów jest kompletnie nie istotne... Ważna jest nauka którą przekazał, a dotyczy ona nas także.
Co do przebaczenia, to wcale nie potrzebuje znać czyichś myśli, aby mu przebaczyć.
|
Pn sty 31, 2011 20:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Login2 napisał(a): Widzisz, bo ja uważam, że jak Jezus mówił do swoich uczniów, to mówił do wszystkich Chrześcijan w ogóle, a nie tylko do tych konkretnych, do których mówił 2000 lat temu. Jeśli chcesz to traktować tak dosłownie, to musisz przyjąć, że "czyńcie to na moją pamiątkę" dotyczyło tylko 12 apostołów i nikogo innego, podobnie jest ze wszystkimi innymi naukami. Co do obmywania nóg, to też uważam, że Jezus mówi do wszystkich Chrześcijan, mimo że byli z nim wtedy tylko apostołowie... Ilu z nim było wtedy uczniów jest kompletnie nie istotne... Ważna jest nauka którą przekazał, a dotyczy ona nas także. - Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc:......... to czyńcie na moją pamiątkęNie powiedział "to przyjmujcie na moją pamiątkę"......czyńcie - przekłada się na akt konsekracji i komunikowania, który celebrowac moją jedynie kapłani. Tez uważam, że obmywanie stóp tyczy wszystkich - wszyscy wzajem musi świadczyć, posługiwać innym. Cytuj: Co do przebaczenia, to wcale nie potrzebuje znać czyichś myśli, aby mu przebaczyć. Skąd wiesz czy ktoś w myślach Ci dobrze życzy, czy przeklina?......wszystkim va bank z góry wybaczasz?
|
Pn sty 31, 2011 21:19 |
|
|
|
 |
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Alus nie mam pojęcia co kto sobie myśli i nie przeszkadza mi to wybaczać. Chrześcijanie którzy byli mordowani w koloseum, jakoś też się nie przejmowali tym co myśleli o nich oprawcy. Wybaczali mimo to. Podobnie Jezus wybaczył swoim oprawcom. Jeśli pytasz mnie osobiście, to muszę powiedzieć, że mam to szczęście, że nikt mi źle nie czyni więc i też nie mam czego komu wybaczać. Cytuj: przekłada się na akt konsekracji i komunikowania, który celebrowac moją jedynie kapłani. Już sam podział na kapłanów, nie kapłanów jest niebiblijny. Podałem ci odpowiednie cytaty świadczące o tym że na mocy nowego przymierza wszyscy jesteśmy kapłanami. W NT nie ma struktury, że jedni są wyżej inni niżej.
|
Pn sty 31, 2011 22:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Login2 napisał(a): Alus nie mam pojęcia co kto sobie myśli i nie przeszkadza mi to wybaczać. Chrześcijanie którzy byli mordowani w koloseum, jakoś też się nie przejmowali tym co myśleli o nich oprawcy. Wybaczali mimo to. Podobnie Jezus wybaczył swoim oprawcom. Jeśli pytasz mnie osobiście, to muszę powiedzieć, że mam to szczęście, że nikt mi źle nie czyni więc i też nie mam czego komu wybaczać. Wybaczenie oczyszcza sumienie wybaczającego. Grzesznik aby oczyścic się z grzechu musi sam osobiście dokonąc ekspiacji. Boże, miej litość dla mnie grzesznika - bez tej osobistej skruchy nie ma oduszczenia grzechów. Cytuj: Już sam podział na kapłanów, nie kapłanów jest niebiblijny. Podałem ci odpowiednie cytaty świadczące o tym że na mocy nowego przymierza wszyscy jesteśmy kapłanami. W NT nie ma struktury, że jedni są wyżej inni niżej. Jeśli chodzi o kapłaństwo miałbyś racje gdyby Jezus nie wybrał 12 apostołów. W ST też ród Aarona został wybrany do posługi kapłańskiej i Jezus nigdy tego nie kwestionował. Struktury oczywiście stworzyli ludzie
|
Wt lut 01, 2011 9:40 |
|
 |
maslak
Dołączył(a): Pn mar 22, 2010 23:34 Posty: 6
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
amadeus35 napisał(a): Powiem szczerze kiedy spowiadam sie przed Bogiem czuje sie o wiele lepiej niz czulbym sie w konfesjonale tu mam swiadomosc ze spowiadam sie Bogu, to Bog obiecal ze jesli przed nim wypowiemy za posrednictwem Jezusa Chrystusa nasze grzechy zostana nam wybaczone czy nie jest to piekna obietnica?? czy w takim wypadku nie mozna byc szczesliwym i po kazdej takiej spowiedzi czuje sie bardzo szczesliwy ...  To ciekawe... Bo ja ilekroć się płaszczę przed Bogiem, dalej mam niespokojne sumienie... A po spowiedzi czuje sie obdarzony laska. Jesli chcesz wiedziec ja, spowiadajac sie w konfesjonale, MAM swiadomosc rozmowy z Bogiem. Zdaje sobie sprawe ze w osobie kaplana mam zapewniona niejako audiencje osobista z Bogiem
|
Wt maja 24, 2011 22:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Należałoby najpierw zdefiniować: na czym polega owo szczęście po spowiedzi? Czy poruszamy się w obszarze emocji i odczuwamy błogostan, samozadowolenie? W płaszczyźnie duchowej owa radość powinna wyrażać się szczęściem z powodu przywrócenia utraconej z Bogiem więzi. Nie chodzi się do spowiedzi by lepiej się poczuć... Spowiedź to przegląd duszy: w czym jestem lepszy od poprzedniej spowiedzi, czego nie potrafiłem/am dopilnować i popełniłem/am grzech. Jej celem jest postępowanie w rozwoju duchowym. Rola kapłana jest tu istotna. Być sędzią w swojej sprawie? To utopia.
|
Śr maja 25, 2011 14:59 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Liza napisał(a): Być sędzią w swojej sprawie? To utopia. A czy podczas robienia rachunku sumienia nie jest się sędzią we własnej sprawie?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr maja 25, 2011 16:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Elbrus napisał(a): A czy podczas robienia rachunku sumienia nie jest się sędzią we własnej sprawie? Człowiek ma niesłychaną łatwość widzenia win innych, swoje natomiast usprawiedliwia. Zauważ, że święci mieli swoich kierowników duchowych. Z boku patrzymy obiektywniej. Niektórzy ludzie mają źle uformowane sumienie. Czasem spowiednik i to musi zauważyć oraz zaakcentować podczas spowiedzi: skrupulatnemu powiedzieć, że to nie jest grzech a temu, kto relatywizuje wartości i nie ma ochoty spowiadać się masturbacji- dopyta o nią. Widzimy siebie subiektywnie i potrzebujemy tego bardziej obiektywnego spojrzenia z zewnątrz. Spowiedź pozwala nam zatrzymać się też chwilę i zastanowić nad sobą. Niektórzy muszą się wygadać, spowiedź nie jest od psychoterapii, ale jeśli to komuś pomaga? Ksiądz z pewnością wysłucha rozżalonego człowieka. Łaska dobrego spowiednika jest niezwykle cenna na drodze naszego duchowego rozwoju.
|
Śr maja 25, 2011 18:01 |
|
 |
keram
Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33 Posty: 138
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Jana 20:21 I znowu rzekł do nich Jezus: Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam. 22 A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego. 23 Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane.
Grzech jest aktem nieposłuszeństwa przeciwko Bogu. Przykład: Jezeli obrazisz swoją zonę to mówisz jej przepraszam i prosisz o wybaczenie nie szukasz pośredników bo jeżeli ją naprawdę kochasz to robisz to sam i wiesz w tej chwili ze napewno ci przebaczyła. Grzech czyli nieposłuszeństwo Bogu jest powazniejsza sprawa nie mogę oddawac w obce ręce bo nigdy nie będę wiedział czy Bóg mi przebaczył.
Tekst który został przytoczony to słowa Jezusa- jak Ojciec mnie posłał tak i ja was posyłam -pytanie ?z czym Bóg posłał Jezusa na ziemie? - Z DOBRĄ NOWINĄ DLA LUDZI -ewangelia
Jan3.16 Albowiem tak Bóg umiłował świat,że posłał Syna swojego jednorodzonego aby każdy kto w niego wierzy nie zginął ale miał żywot wieczny.
Każdy człowiek który nie przyjmie tej Bożej miłości ,ofiary Jezusa, zginie. "Zapłatą za grzech jest śmierć". Bóg nie chce od nas niczego tylko przyznania się do winy że jestem grzesznikim, my chcemy naprawić nasze zło przez dobre uczynki-
Tytusa 3:5 zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego, 6 którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela nasyego Zaden czlowiek nie moze posredniczyc w procesie wyznawania grzechow Bogu nikt z ludzi nie ma prawa odpuszczac grzechow popelnionych przeciwko Bogu.
...ktrorymkolwiek grzechy odpuscicie, sa im odpuszczone,...Grzechy odpuszcza tylko Bog czy Bog zmienil zdanie NIE kazdy kto przjmie Dobra nowine przekazywana przez Jego uczniow ten bedzie wiedzial jak Bog odpuszcza grzechy --przez wiare w Boga ktory odpuszcza i usprawiedliwia z laski.
|
Śr maja 25, 2011 22:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
keram: nie wiem kim jesteś, ale piszesz i myślisz jak protestant. Przykład z żoną jest banalny. Grzechy powszednie nie wymagają spowiednika, załatwia to żal za grzechy. Pan Jezus delegował uprawnienia Apostołom mówiąc: cokolwiek zwiążecie czy komukolwiek odpuścicie. Znaczy to tyle, że Bóg nie zmienia decyzji podjętej przez kapłana. Z psychologicznego punktu widzenia spowiedź uszna też ma sens. Jak ma następować rozwój duchowy człowieka, skoro on nie ma pojęcia o emocjach, uczuciach, postawach, pokusach i natchnieniach...przeciętny zjadacz chleba i czytacz PŚ nie ma o tym pojęcia. Badania socjologiczne dowodzą, że 70% Polaków (w innych krajach też pewnie podobnie) to funkcjonalni analfabeci. I wszyscy protestanci wierzą, że potrafią interpretować PŚ.
|
Śr maja 25, 2011 23:04 |
|
 |
keram
Dołączył(a): N kwi 17, 2011 21:33 Posty: 138
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Liza To co piszesz o protestantach w ostatnim zdaniu to nie tak jak myślisz. Ja nie rozumiałem z Pisma dlugo wielu tekstow. Tutaj sprawdza sie pismo ktore mowi
Jana 14:26 A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Kady odrodzony chrzescijanin ma DS a ten prowadzi go we wzroscie wiary i poznania Pisma i Boga.Pisma nie trzeba interpretowac tylko czytac z modlitwa o zrozumienie Czytaj P-ismo z modlitwa codziennie ,a zobaczysz ze nigdzie w Bozym slowie nikt z ludzi nie odpuscil grzechow. Nie dotyczy to Jezusa. A dzisiaj ludzie chca miec pewnosc ze po spowiedzi i zadanej pokucie wszystko jest ok. Problem jest od Adama i Ewy oni byli nieposluszni to jest chyba grzech powszedni wg Ciebie a Bog ich wygonil z raju i od tego czasu smierc weszla na ludzi z powodu grzechu. Zaplata za grzech jest smierc.
I znowu ,czytajac Pismo wiemy ze Jezus przyszedl na swiat w prostej rodzinie ,ewangelie glosil bieddnym prostym ludziom ,powolal na uczniow prostych ludzi rybakow .celnika ,rolnikow a my dzisiaj potrzebujemy ksztalconych kaplanow zeby nam tlumaczyc to co rozumieli kidys rybacy i rolnicy.
|
Pt maja 27, 2011 23:40 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: co to jest? [brak szczęścia po spowiedzi]
Cytaty św. Jana Marii Vianey'a Grzech ściąga na nasz umysł straszliwe ciemności, zamykające oczy duszy
Gdy idziemy się wyspowiadać, musimy zrozumieć, co w ten sposób zrobimy. Można powiedzieć, że wyjmiemy gwoździe ukrzyżowanemu Panu.
Bóg spyta nas, czy staraliśmy się służyć bliźniemu.
słowa Jezusa do Faustyny Pisz, mów o miłosierdziu. Powiedz duszom, gdzie mają szukać pociech, to jest w trybunale miłosierdzia (przyp. W sakramencie pokuty); tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać ten cud, nie trzeba odprawić dalekiej pielgrzymki ani też składać jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku już nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno.
Pierwsze - nie walcz sama z pokusą, ale natychmiast odsłoń ją spowiednikowi, a wtenczas pokusa straci całą swą siłę; drugie - w tych doświadczeniach nie trać pokoju, przeżywaj moją obecność, proś o pomoc Matkę moją i świętych; trzecie miej tę pewność, że ja na ciebie patrzę i wspieram cię; czwarte - nie lękaj się ani walk duchowych, ani żadnych pokus, bo ja cię wspieram, byleś ty chciała walczyć; wiedz, że zawsze zwycięstwo jest po twojej stronie; piąte - wiedz, że przez mężną walkę oddajesz mi wielką chwałę, a sobie skarbisz zasługi, pokusa daje sposobność do okazania mi wierności.
Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia mojego, zawsze spływa na twoją duszę moja krew i woda, która wyszła z serca mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności mojej nie ma granic. Strumienie mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska moja odwraca się od nich do dusz pokornych.
o krwi mówi też gloria polo Wiecie, czym jest konfesjonał? To wanna, kąpiel dla duszy. Nie kąpiel z mydłem i wodą, a z Krwią Chrystusa: Gdy dusza jakiegoś człowieka stała się wskutek grzechu brudna i czarna, może on ją obmyć Krwią Chrystusa podczas spowiedzi. Ponadto zrywane są pęta, którymi szatan związał nas ze sobą. Stąd logiczną rzeczą jest, że diabeł najbardziej nienawidzi kapłanów i chce ich doprowadzić do upadku. Nawet ci kapłani, którzy sami są wielkimi grzesznikami, mają moc odpuszczania grzechów, jak i ważnego szafowania każdym sakramentem. Pan ukazał mi, jak to się dzieje. A dzieje się to w Ranie Jego Serca
Są rzeczy, które przekraczają ludzkie pojęcie, ale to duchowa rzeczywistość. Przez tę Ranę Pana dusza wznosi się do Boskiego wymiaru, wznosi się do Miłosierdzia Bożego, do bram Bożego Miłosierdzia; dusza wznosi się i oczyszczana jest w Sercu Wiecznego Arcykapłana Najświętszą Krwią przelaną na Krzyżu. Widziałam, jak moja dusza została oczyszczona poprzez wyznanie grzechów. Przy każdym grzechu, którego szczerze żałowałam i wyznałam go, Pan rozwiązywał pęta, które mnie mocno trzymały przy szatanie.
Dlatego mamy obowiązek modlić się za księży, aby Bóg strzegł ich, oświecał i prowadził. Teraz można zrozumieć, dlaczego diabeł nienawidzi Kościoła i kapłanów – ponieważ święty kapłan ma moc wyrwania szatanowi wielu dusz
|
So maja 28, 2011 6:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|