Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 0:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Ilu będzie zbawionych? 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Przyznanie się do Jezusa i wyznanie wiary w jego Bóstwo na krzyżu i męczeńska śmierć. Kto dokonał tego samego?


Zrobił to w chwili smierci......takich czynów to z cała pewnościa dokonała ogromna ilośc ludzi o których nic nie wiemy. Niejeden zbrodniarz w momencie gdy mu smierc zajrzała w oczy, nawrócił sie i wyznał wiare w Jezusa.

Jezeli chodzi o męczenska smierc.........no cóz łotr nie umierał ZA Jezusa, ale za swoje złe czyny, za które jak sam przyznał ponosi słuszna i sprawiedliwa karę.


Śr mar 16, 2005 22:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Aha - czyli wyznanie wiary? I przyjęcie śmierci jako słusznej kary?

A jeśliby żałował - umierając na zapalenie płuc - i wyznając wiarę - miałoby szansę wystarczyć do zbawienia? Innymi słowy - czy można się nawrócić w chwili śmierci i być zbawionym, nawet jeśli się nie zrobiło ani jednego dobrego uczynku w życiu?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr mar 16, 2005 22:22
Zobacz profil
Post 
jotko

Na to wychodzi, ze wystarcza nawrócenie w samym momencie smierci........tylko problem lezy w tym, ze można wtedy po prostu nie zdarzyc. Smierc moze byc nagła i niespodziewana....dlatego lepiej "zbierac" sobie te dobre uczynki.
Zbawienie i tak zalezy tylko i wyłacznie od samego Boga. My mozemy sobie na nie tylko zasłużyc, ale sami nie jesteśmy w stanie go dostapic.

"Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem... Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą" (Flp 2, 12-13).


Śr mar 16, 2005 22:29
Post 
jo_tka napisał(a):
Aha - czyli wyznanie wiary? I przyjęcie śmierci jako słusznej kary?

A jeśliby żałował - umierając na zapalenie płuc - i wyznając wiarę - miałoby szansę wystarczyć do zbawienia? Innymi słowy - czy można się nawrócić w chwili śmierci i być zbawionym, nawet jeśli się nie zrobiło ani jednego dobrego uczynku w życiu?

Oczywiście. Przecież chrzest gładzi wszystkie grzechy i od razu idzie się do nieba. Dlatego pierwsi chrześcijanie (niektórzy) odwlekali chrzest aż do śmierci.

Belizariusz
Cytuj:
Zrobił to w chwili smierci......takich czynów to z cała pewnościa dokonała ogromna ilośc ludzi o których nic nie wiemy.

TYLKO jeden (łotr) wyznał wiarę w Jezusa przed jego Zmartwychwstaniem. WSZYSCY pozostali WIEDZIELI, że Jezus jest Bogiem. Tylko ten łotr uwierzył w jego Bóstwo i to w takich okolicznościach, gdy prawie wszyscy pluli na Niego. NIKT inny. :D


Śr mar 16, 2005 22:38
Post 
Cytuj:
TYLKO jeden (łotr) wyznał wiarę w Jezusa przed jego Zmartwychwstaniem. WSZYSCY pozostali WIEDZIELI, że Jezus jest Bogiem.


..a kto ci powiedzial, ze wszyscy inni WIEDZIELI?
Co to wogóle znaczy WIEDZIELI?........czy ty wiesz czy wierzysz?
Bo ja WIERZE, a nie WIEM.
Wiedziec i widzieć to bede po smierci

"...Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" (J 20, 29 )

Gdybym widzial to bym wiedzial.......a tak to ja WIERZE


Śr mar 16, 2005 23:11
Post 
Belizariusz napisał(a):
Cytuj:
TYLKO jeden (łotr) wyznał wiarę w Jezusa przed jego Zmartwychwstaniem. WSZYSCY pozostali WIEDZIELI, że Jezus jest Bogiem.


..a kto ci powiedzial, ze wszyscy inni WIEDZIELI?

Gdy Jezus zmatwychwstał rozniosła się ta wieść za sprawą apostołów po całym ówczesnym świecie!
Cytuj:
Co to wogóle znaczy WIEDZIELI?........czy ty wiesz czy wierzysz?
Bo ja WIERZE, a nie WIEM.
Wiedziec i widzieć to bede po smierci

"...Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" (J 20, 29 )

Gdybym widzial to bym wiedzial.......a tak to ja WIERZE

Dzisiaj prawie wszyscy mogą słuchać ewangelii i mnóstwo słyszało, że zmartwychwstał. Ilu wierzy?


Śr mar 16, 2005 23:27
Post 
Jak więc sam poniekad przyznajesz........dzis słyszymy, ale nie wszyscy wierzymy.

My podobnie jak Łotr , mozemy tylko i wyłacznie UWIERZYĆ.......wiedzieć nie bedziemy nigdy( w tym zyciu).
Bo gdybyśmy posiadali WIEDZE , niepotrzebna byłaby WIARA.

Podczas każdej Mszy św. wyznajemy WIARE, a nie WIEDZE


Śr mar 16, 2005 23:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post Re: Ilu będzie zbawionych?
Tradycjonalista napisał(a):

Nie słyszałeś, że do zbawienia potrzebne są dobre uczynki? Nie tylko do tanga potrzeba dwojga. :D

A nie slyszales, ze "wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni sa chwaly Bozej, a dostepuja usprawiedliwienia darmo, z Jego laski, przez odkupienie, ktore jest w Chrystusie Jezusie. Jego to ustanowil Bog narzedziem przeblagania przez wiare moca Jego krwi." Rz 3:24-25;
I dalej:
"Gdziez jest wiec podstawa do chlubienia sie? Zostala uchylona (jesli sie orientujesz mowa tu o Prawie, ktore faryzeusze zachowywali tak skrupulatnie i byli bardzo dumni ze swej "sprawiedliwosci"). Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynkow? (jak wyzej). Nie, przez prawo wiary. Sadzimy bowiem, ze czlowiek osiaga usprawiedliwienie przez wiare, niezaleznie od pelnienia nakazow Prawa. Rz 3: 27-29

"Ale nie tak samo ma sie rzecz z przestepstwem jak z darem (dar jest zwykle darmowy) laski. Jezeli bowiem przestepstwo jednego sprowadzilo na wszystkich smierc, to o ilez obficiej splynela na nich wszystkich laska i dar Bozy, laskawie udzielony przez jednego Czlowieka, Jezusa Chrystusa. I nie tak samo sie ma rzecz z tym darem jak i ze skutkiem grzechu, spowodowanym przez jedengo grzeszacego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potepiajacy, to laska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechow." Rz 5:15-16

I jeszcze dalej:
"A jednak przeswiadczeni, ze czlowiek osiaga usprawiedliwienie nie przez wypelnianie Prawa za pomoca uczynkow, lecz jedynie przez wiare w Jezusa Chrystusa, my wlasnie uwierzylismy w Chrystusa Jezusa, by osiagnac usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypelnianie Prawa z pomoca uczynkow, jako ze przez wypelnianie Prawa za pomoca uczynkow nikt nie osiagnie usprawiedliwienia" Gal 2:15-16
Moze wystarczy, ale mozna znalezc wiecej na ten temat.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Cz mar 17, 2005 0:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Belizariusz napisał(a):
Jak więc sam poniekad przyznajesz........dzis słyszymy, ale nie wszyscy wierzymy.

My podobnie jak Łotr , mozemy tylko i wyłacznie UWIERZYĆ.......wiedzieć nie bedziemy nigdy( w tym zyciu).
Bo gdybyśmy posiadali WIEDZE , niepotrzebna byłaby WIARA.

Podczas każdej Mszy św. wyznajemy WIARE, a nie WIEDZE

No wlasnie, Beli, mozemy tylko i wylacznie uwierzyc i przyjac ten dar zbawienia, nie tak jak pisales wczesniej:
Cytuj:
My mozemy sobie na nie tylko zasłużyc, ale sami nie jesteśmy w stanie go dostapic.

Nie jestesmy w stanie sobie zasluzyc niczym. Ciagle musimy pamietac, ze to jest dar.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Cz mar 17, 2005 0:12
Zobacz profil
Post 
Tak pedziwietrze :)

Zgadza sie.......troszke nieprecyzyjnie sie wyraziłem.

Pisząc o "zasłużeniu", miałem na mysli to by nie poprzestawac tylko na samej wierze.....ale by "gromadzic" takze dobre uczynki. Zgodnie z tym co napisał św. Jakub:

" Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy /sama/ wiara zdoła go zbawić? (15) Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, (16) a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? (17) Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. (18) Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. (19) Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. (20) Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? (21) Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? (22) Widzisz, że wiara współdziała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. " ( Jak 2, 14-22 )

pozdrówka


Cz mar 17, 2005 1:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Tak, Beli, tylko dla mnie to wynika z wiary i z nakazu Chrystusa: "milujcie sie wzajemnie, jak Ja was umilowalem" i "Jesli kto Mnie miluje, bedzie zachowywal moja nauke, a Ojciec moj umiluje go i przyjdziemy do niego, i bedziemy u niego przebywac" J 14: 23. A jak zachowywac Jego nauke tez wiemy, Jezus pokazal dokladnie.
Nie bede cytowac calego Hymnu do Milosci choc tak go lubie, poprzestane tylko na jednym zdaniu:
"Gdybym mowil jezykami ludzi i aniolow, a milosci bym nie mial, stalbym sie jak miedz brzeczaca albo cymbal brzmiacy."
I tak rozumiem to, co pisze sw. Jakub.
Pozdrawiam :) :)

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Cz mar 17, 2005 1:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
rahelix napisał(a):
sprawdza sie dokladnie co jest napisane :
lud ten czci mnie wargami ale serce ich jest daleko ode mnie mar.7

wiec te pelne koscioly o niczym nie swiadcza


A moze nalezysz do tego ludu ????

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


Cz mar 17, 2005 2:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
W Biblii znajdujemy dwa sposoby połączenia uczynków i wiary. Jeden mówi, że jesteśmy zbawieni przez wiarę, z której wynikają dobre uczynki, a drugi, że usprawiedliwiają nas dobre uczynki z których wynika wiara (przepraszam, że nie podaję dokładnych cytatów, ale nie mam przy sobie Pisma, bo pisze ze szkoły). Z obu tych poglądów wynika jednak, że nie możemy wierzyć nie czyniac dobrych uczynków. Bo wierzacy posłuszni są woli Boga, naśladują Jezusa i kierują się wskazówkami Ducha Świętego. Wszystko to sprowadza się do pełnienia dobrych uczynków. Ale jestem zdania, że można nawrócić sie w ostatniej chwili, bo jednak zbawieni jesteśmy przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Niestety ciężko poznać prawdziwe znaczenie słów "Wierzę w Jezusa" w przeciągu sekundy.

A wracając do wcześniejszych tematów, to chyba musicie przyznać, ze wiara niektórych ludzi jest wątpliwa. Bo skoro ludzie deklarują się jako chrześcijacie, a co tydzień chleją (bo inaczej tego nazwać nie można) na imprezach... A gdy mówię im, że nie powinni, to odpowioadają "weź przestań"... Właśnie po uczynkach i słowach możemy poznać człowieka, bo dobre drzewo daje dobre owoce, a złe drzewo, złe owoce.


Cz mar 17, 2005 10:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
beli napisal:
Nie jesteś w stanie ocenic co sie dzieje w sercu tego człowieka, widzisz tylko i wyłacznie to co jest na zewnatrz...........
Dlatego własnie pytam.........kto ci dał prawo do takiej oceny?

odp.wcale nie chce sie robic znawca ludzkich serc ale pismo mowi" ze co w sercu to na ustach"
beli napisal
Na to wychodzi, ze wystarcza nawrócenie w samym momencie smierci........tylko problem lezy w tym, ze można wtedy po prostu nie zdarzyc. Smierc moze byc nagła i niespodziewana....dlatego lepiej "zbierac" sobie te dobre uczynki

odp. czy ty widzisz jaki jest paradoks w tym zdaniu

na tym to wlasnie polega by sie nawrocic juz w tej chwili a nie zbierac dobre uczynki
2 Kor 6:2
2. Mówi bowiem /Pismo/: W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą. Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.
(BT)

jotka napisala:
A jeśliby żałował - umierając na zapalenie płuc - i wyznając wiarę - miałoby szansę wystarczyć do zbawienia? Innymi słowy - czy można się nawrócić w chwili śmierci i być zbawionym, nawet jeśli się nie zrobiło ani jednego dobrego uczynku w życiu?

biblia naprzykladzie lotra wyraznie mowi ze tak
ale rowniez nawoluje by sie zbogiem pojednac juzbo jutro moze byc na wiecznosc za pozno:cytat powyzej

bog ze swej strony wszystko dla czlowieka przygotowaljako darco juz bylo kilkakrotnie podkreslane tylko trzeba go przyjac

tylko ze jest tak jak w tej przypowiesci o uczcie : chodzcie bo juz wszystko jest przygotowane ale zaproszeni zaczeli sie wykrecac jeden mowi :mnie wystarcza dobre uczynki
drugi: mnie wystarczy czysciec
trzeci:mnie pomoze maria
czwarty:a mnie wszyscy "swieci" itd itp


Cz mar 17, 2005 12:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
tess napisal:
A moze nalezysz do tego ludu

odp.ja naleze do chrystusa i do kosciola ktorego glowa jest moj zbawiciel


Cz mar 17, 2005 12:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL